No właśnie,problemów napewno się nie uniknie ale właśnie przez pamięć o czasach przeszłych,wszak pamiętamy ile psów powieszono na Wisińskim,trzeba mieć troszkę zrozumienia dla nowego.Chrobry pisze:W nadlesnictwach wg mnie wcale nie muszą byc genialni informatycy - musza byc solidni. Pamiętam wdrażanie SILP - wiele Koleżanek i Kolegów zaczynało z kartką - instrukcją. Teraz śmiało uczą następców i często sa bardzo kreatywnie. Kilka lat doświadczenia i to działa. Sprzęt się sypie, kolejne wersje rozrabiają. Ale ludzie już się wdrożyli. Tak samo będzie z klientami.
Nowe zasady sprzedaży drewna
Moderator: Moderatorzy
- formicarufa
- leśniczy
- Posty: 919
- Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 18:30
- Lokalizacja: Z drogi.........
A to ciekawe. Co też Ci ta "logika" podpowiada? Latwiej kierować firmą mniejszą czy wiekszą? Mi moja logika mówi że mniejszą. Teraz Twa kolej na odwracanie kota ogonem. Jak z tego wybrniesz?Abigeil pisze:Twierdzenie że LP są zbyt duże by można skutecznie nimi zarządzać jest sprzeczne z logiką
Ależ śpiesze odpowiedzieć bo w LP pracując za dużo z wielkimi fuzjami raczej sie nie stykasz . Nie uwierzysz zapewne ale owe fuzje odbywają z czystej konieczności ale wcale nie dlatego że kierowanie coraz wiekszymi firmami jest łatwiejsze (bo w mej logice jest coraz trudniejsze) ale tylko i wyłącznie po to by zmniejszyć koszty (jeden zarząd zamiast dwóch, jedna służba prasowa zamiast dwóch itd... Co na to Twoja logika?Abigeil pisze:pocóż dokonuje się w świecie fuzji wielkich firm?Bez odpowiedzi
I znów niezrozumienie.Z czego to wynika?Chyba nie ze złośliwości?Łączenie wielkich firm,jak słusznie zauważasz to obniżenie kosztów,a Ty chcesz dzielić.To po pierwsze a po drugie,nie tylko koszty są ważne,chodzi o rynki,w uproszczeniu by ich nie dzielić i wpływów nie dzielić.Czy ja twierdziłam że dużą firmą łatwiej kierować?No to już przesada.A skąd te informacje że ja wyłącznie w LP pracowałam i nie ma m doświadczenia?silver30+ pisze:A to ciekawe. Co też Ci ta "logika" podpowiada? Latwiej kierować firmą mniejszą czy wiekszą? Mi moja logika mówi że mniejszą. Teraz Twa kolej na odwracanie kota ogonem. Jak z tego wybrniesz?Abigeil pisze:Twierdzenie że LP są zbyt duże by można skutecznie nimi zarządzać jest sprzeczne z logikąAleż śpiesze odpowiedzieć bo w LP pracując za dużo z wielkimi fuzjami raczej sie nie stykasz . Nie uwierzysz zapewne owe fuzje odbywają z konieczności ale wcale nie dlatego że kierowanie coraz wiekszymi firmami jest łatwiejsze (bo w mej logice jest coraz trudniejsze) ale tylko i wyłącznie po to by zmniejszyć koszty (jeden zarząd zamiast dwóch, jedna służba prasowa zamiast dwóch itd... Co na to Twoja logika?Abigeil pisze:pocóż dokonuje się w świecie fuzji wielkich firm?Bez odpowiedzi
- formicarufa
- leśniczy
- Posty: 919
- Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 18:30
- Lokalizacja: Z drogi.........
http://www.drewno.pl/sonda/sonda1.asp?ID=436
Ku uwadze..... ale opcje są tendencyjne
Ku uwadze..... ale opcje są tendencyjne
poczytałem, obejrzałem, przeanalizowałem sobie i jedno tylko ciśnie mi się na usta ... TO WIELKI GNIOT, którego skutki, jeśli zostanie wprowadzony w pełni, całe LP odczują już w niedalekiej przyszłości, a efektem tego będzie rozpierducha Lasów Państwowych ... wspomnicie moje słowa
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
niestety często drewno za granicą jest tańsze i lepsze, na szczęście narazie transport jest zbyt drogi, ale powstają już pewne konsorcja transportowe, dlatego kolejne żyłowanie cen drewna to chyba "nóż we własne serce"
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
- formicarufa
- leśniczy
- Posty: 919
- Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 18:30
- Lokalizacja: Z drogi.........
jak dwa lata temu na słowacji dmuchneło i położyło 2 mln kubików musiałbyś widziećjak stanęła sprzedażw katoickiej dyrekcji, gdyby nie to, że latem jużznaczna część tego drewna od słowaków albo była sprzedana , albo austriacy wzięli albo sinizna...to dalej u nas byłoby kiepsko ze sprzedażądrwalnik pisze:niestety często drewno za granicą jest tańsze i lepsze, na szczęście narazie transport jest zbyt drogi, ale powstają już pewne konsorcja transportowe, dlatego kolejne żyłowanie cen drewna to chyba "nóż we własne serce"
sporo drewna z południa trafia do nas, nawet koszty transportu można przeżyć, tam majązupełnie inną kubiktabele, więcej o tym pewnie może powiedzieć wojtekforesta
a jak u nas "trąba" zdmuchnie kilkaset tysięcy metrów, to ten cały system sprzedaży będą mogli sobie włożyć ...formicarufa pisze:jak dwa lata temu na słowacji dmuchneło i położyło 2 mln kubików musiałbyś widziećjak stanęła sprzedażw katoickiej dyrekcji, gdyby nie to, że latem jużznaczna część tego drewna od słowaków albo była sprzedana , albo austriacy wzięli albo sinizna...to dalej u nas byłoby kiepsko ze sprzedażą
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
..Brana będzie pod uwagę oferowana cena, wielkość zakupu i dotychczasowa rzetelność w terminach zapłaty za dostarczony surowiec drzewny. Przeprowadzana będzie przy użyciu aplikacji informatycznej trzystopniowa procedura rozpatrywania ofert, w której następuje redukcja drewna potrzebnego na poszczególne kierunki zakupu, tym mniejsza, im większą ocenę otrzyma dana oferta zakupu. Stosowany będzie tzw. przypis drewna do nabywców przemysłowych, jeżeli po redukcji w danym okresie pojawi się drewno wolne, nieposiadające aktualnie nabywcy.."
Prosze Państwa i niech ktoś mnie przekona że w sytuacji niedoboru surowca najwazniejszym czynnikiem nie będzie cena proponowana przez odbiorcę? Bo jak zaproponuje cenę (i to na poczatku roku będzie musiał przewidziec zachowanie rynku do końca roku bo tylko jeden raz może skalkulowac po jakiej cenie opłacało mu sie będzie od LP drewno kupować) za niską, zostanie jego oferta odrzucona i ewentualnie otrzyma owe przyrzeczenie surowcowe. Jednak w sytuacji kiedy nadwyżki drewna na rynku to bzdura za bardzo bym na nie nie liczył Co zrobi przedsiębiorca? ....da wyższą cenę nawet ryzykując plajtę bo on musi drewno kupić by wogóle coś produkować. Ponieważ ryzyko jest w takim systemie spore część wogóle do przetargów nie stanie i zacznie intensywnie na stałe szukać drewna za granicą To oczywiście dywagacje ale możliwy jest też scenariusz że np LP owszem zhandlują po lepszych cenach swój surowiec w 60% ale pozostałe 40% zostanie w lesie co per saldo da spore straty w porównaniu z (owszem kulawym i do poprawy) systemem obecnym Ale OK może stanie sie cud i to zaskoczy podwyżki cen surowca są jednak w tym systemie po po prostu nieuchronne i proszę bardzo mnie przekonać że sie mylę A kolejne podwyżki cen surowca będą skutkować rosnącym importem już tańszego drewna zza zagranicy. Zostają koszty transportu ktoś powie ......ale za to odbiorcy drewna zyskują pewność to że jak dziś zamówią konkretne drewno i zapłacą za nie to ono zaraz przyjedzie. W ciągle zmieniającej się rzeczywistości gospodarczej możliwość dokonywania szybkich zakupów w danym momencie to skarb ......a nowy system oferowany przez LP jakoś ma to w d..
Prosze Państwa i niech ktoś mnie przekona że w sytuacji niedoboru surowca najwazniejszym czynnikiem nie będzie cena proponowana przez odbiorcę? Bo jak zaproponuje cenę (i to na poczatku roku będzie musiał przewidziec zachowanie rynku do końca roku bo tylko jeden raz może skalkulowac po jakiej cenie opłacało mu sie będzie od LP drewno kupować) za niską, zostanie jego oferta odrzucona i ewentualnie otrzyma owe przyrzeczenie surowcowe. Jednak w sytuacji kiedy nadwyżki drewna na rynku to bzdura za bardzo bym na nie nie liczył Co zrobi przedsiębiorca? ....da wyższą cenę nawet ryzykując plajtę bo on musi drewno kupić by wogóle coś produkować. Ponieważ ryzyko jest w takim systemie spore część wogóle do przetargów nie stanie i zacznie intensywnie na stałe szukać drewna za granicą To oczywiście dywagacje ale możliwy jest też scenariusz że np LP owszem zhandlują po lepszych cenach swój surowiec w 60% ale pozostałe 40% zostanie w lesie co per saldo da spore straty w porównaniu z (owszem kulawym i do poprawy) systemem obecnym Ale OK może stanie sie cud i to zaskoczy podwyżki cen surowca są jednak w tym systemie po po prostu nieuchronne i proszę bardzo mnie przekonać że sie mylę A kolejne podwyżki cen surowca będą skutkować rosnącym importem już tańszego drewna zza zagranicy. Zostają koszty transportu ktoś powie ......ale za to odbiorcy drewna zyskują pewność to że jak dziś zamówią konkretne drewno i zapłacą za nie to ono zaraz przyjedzie. W ciągle zmieniającej się rzeczywistości gospodarczej możliwość dokonywania szybkich zakupów w danym momencie to skarb ......a nowy system oferowany przez LP jakoś ma to w d..
Zapominasz że widełki cenowe,ustalane przez komisję,mają właśnie za zadanie wyhamować niezdrowe zapędy.silver30+ pisze:Co zrobi przedsiębiorca? ....da wyższą cenę nawet ryzykując plajtę bo on musi drewno kupić by wogóle coś produkować.
No a jak można inaczej postępować w gospodarce wolnorynkowej i w przetargu publicznym?Dla przemysłu drzewnego należy zastosować specjalne zasady?I kto tu gardłuje za zasadami rynkowymi?silver30+ pisze:bo tylko jeden raz może skalkulowac po jakiej cenie opłacało mu sie będzie od LP drewno kupować)
Skąd taki scenariusz.W sytuacji braku koniunktury żadne obniżanie cen nic nie pomoże,gdy PD nie znajdzie odbiorców na swoje produkty.Sprawdzone.silver30+ pisze:LP owszem zhandlują po lepszych cenach swój surowiec w 60% ale pozostałe 40% zostanie w lesie
I to źle?Takie są reguły rynku.Lepszy wygrywa.silver30+ pisze:podwyżki cen surowca są jednak w tym systemie po po prostu nieuchronne
No to oczywiście należy z tego nawet już teraż korzystać.A nie biadolić!silver30+ pisze: możliwość dokonywania szybkich zakupów w danym momencie to skarb
- formicarufa
- leśniczy
- Posty: 919
- Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 18:30
- Lokalizacja: Z drogi.........
kubik S4 u mnie kosztuje 94 złote, taki sam kubik S2 ponad 140 zł a dla połańca S4 kosztuje 47 złotych- ............. ot tak ciekawostka dla dywagacji, gdyby całą ilość S4 puścić dla lokalnych odbiorców po 70 zł- wszystko w mig schodzi...........
"Zapominasz że widełki cenowe,ustalane przez komisję".......i z pewnością tak komisja nie pokusi się o to by dążyćdo maksymalnych cen, czekając aż NIK albo inspektory z warszangi posądząjąo niegospodarność
Szanowni Państwo- poczekamy zobaczymy- jestem ciekawy jak lokalni tartacznicy dadząsobie radę, na razie po szkoleniach z nowych zasad już zaklepująsobie dostawy ze słowacij
"Zapominasz że widełki cenowe,ustalane przez komisję".......i z pewnością tak komisja nie pokusi się o to by dążyćdo maksymalnych cen, czekając aż NIK albo inspektory z warszangi posądząjąo niegospodarność
Szanowni Państwo- poczekamy zobaczymy- jestem ciekawy jak lokalni tartacznicy dadząsobie radę, na razie po szkoleniach z nowych zasad już zaklepująsobie dostawy ze słowacij