http://www.rp.pl/Prawo-karne/308099940- ... atami.htmlW ciągu dwóch ostatnich dni aż pięć osób zostało ukaranych mandatami za nielegalne przekroczenie granicy w Bieszczadach. Wszyscy ukarani to turyści, którzy nie oparli się pokusie zrobienia sobie zdjęcia z ukraińskim słupem granicznym w tle jako pamiątki z wakacji – informuje Straż Graniczna...
Amatorzy 'selfie' ze słupem granicznym ukarani mandatami
Moderator: Moderatorzy
Amatorzy 'selfie' ze słupem granicznym ukarani mandatami
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
No proszę, a parę lat temu Strażnik Graniczny sam nam zaproponował, że pstryknie fotkę przy słupie granicznym w Bieszczadach ... Mandatem ani nas, ani siebie nie ukarał ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Było nas osiem osób. Mógł nieźle zarobić i się wykazać, a jednak tego nie zrobił.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Na mój rozum wejście na pas drogi granicznej nie jest równoważny z jej przekroczeniem.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Dokładnie tak. O czym świadczy chociażby szlak, którym wędruje filipesku. Tam idziesz cały czas drogą graniczną. Więcej powiem - wchodząc na szczyt Śnieżki szlakiem niebieskim musimy przekroczyć granicę i na sam szczyt wchodzimy od czeskiej strony. I tak było zawsze a nie od czasów gdy oba kraje weszły do UE i strefy Schengen...Sten pisze:Na mój rozum wejście na pas drogi granicznej nie jest równoważny z jej przekroczeniem.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Zatem wynika z tego, że nasz grenzschutz musiał wykonać miesięczny plan nakładania mandatów, bo innego wytłumaczenia nie widzę.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Bo to jest szlak turystyczny, a dla niego jest wyjątek (art. 9 ust. 5 z *), granica zewnętrzna rządzi się innymi prawami niż granice wewnętrzne, o ile nie ma dwustronnych umów międzypaństwowych (art. 5 ust. 1 i 3 z **).Piotrek pisze:Dokładnie tak. O czym świadczy chociażby szlak, którym wędruje filipesku. Tam idziesz cały czas drogą graniczną.Sten pisze:Na mój rozum wejście na pas drogi granicznej nie jest równoważny z jej przekroczeniem.
Zazwyczaj zachowujesz dystans do pismakowych doniesień,
a tu nie wiadomo czy wojewoda akurat nie skorzystał ze swoich uprawnień z art. 9 ust. 3 * (wojna na Ukrainie), ani gdzie poleźli turyści. Może już poza pas drogi granicznej?Toż to tylko pismakowe doniesienia.
* Dz.U.2017.0.660 t.j.
** Dz. Urz. UE (L 77/1) 23.3.2016 / 2016/399
- biedronka
- dyrektor generalny
- Posty: 18058
- Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
- Lokalizacja: Polska Pd
nooo a nasze foce u źródeł Sanu chyba nas nie ukarzą za przestępstwo wstecz ?Sten pisze:No proszę, a parę lat temu Strażnik Graniczny sam nam zaproponował, że pstryknie fotkę przy słupie granicznym w Bieszczadach ... Mandatem ani nas, ani siebie nie ukarał ...
per aspera ad astra
.....carpe diem....
.....carpe diem....
Chyba się przedawniło. Wszak to było ładnych parę lat temu ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Masz rację. Poniosło mnie. Ale też wiem, co może funkcjonariusz gdy mu się nudzi... Zapracowany poprzestanie na pouczeniu a taki, który ma czas bierze się do wypisywania mandatu.poreba pisze:Toż to tylko pismakowe doniesienia.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
A i owszem. Szczególnie u tych co na tych pagonach mają niewiele, albo nadmiar w zbyt szybkim tempie ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
"Syndrom portiera" wziął nazwę właśnie od stanowiska pośledniejszego gatunku, prawie na dole hierarchicznej drabiny. Władzy niewiele, wyższe szarże pomiatają, to znikomy ułamek władzy rozdyma się do niewyobrażalnych rozmiarów przy okazji uzurpując sobie rejony pozakompetencyjne. Ufff.Sten pisze:A i owszem. Szczególnie u tych co na tych pagonach mają niewiele, albo nadmiar w zbyt szybkim tempie ...
Natomiast 'choroba pagonowa' niestety dotyka i szczyty hierarchii, stopień nasilenia wręcz od szczebla zależy, na odpowiednio wysokim szczeblu przeradza się w inną jednostkę chorobową, zwaną chyba "god complex"