Amatorzy 'selfie' ze słupem granicznym ukarani mandatami

Piękno lasu, czyste powietrze, zbiorniki wodne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77502
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Amatorzy 'selfie' ze słupem granicznym ukarani mandatami

Post autor: drwalnik »

W ciągu dwóch ostatnich dni aż pięć osób zostało ukaranych mandatami za nielegalne przekroczenie granicy w Bieszczadach. Wszyscy ukarani to turyści, którzy nie oparli się pokusie zrobienia sobie zdjęcia z ukraińskim słupem granicznym w tle jako pamiątki z wakacji – informuje Straż Graniczna...
http://www.rp.pl/Prawo-karne/308099940- ... atami.html
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169503
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

No proszę, a parę lat temu Strażnik Graniczny sam nam zaproponował, że pstryknie fotkę przy słupie granicznym w Bieszczadach ... Mandatem ani nas, ani siebie nie ukarał ... :wink:
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77502
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... podpuszczał ;)
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169503
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Było nas osiem osób. Mógł nieźle zarobić i się wykazać, a jednak tego nie zrobił.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104862
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Niechby mnie spróbowali ukarać. Była by niezła beka w sądzie... :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169503
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Na mój rozum wejście na pas drogi granicznej nie jest równoważny z jej przekroczeniem.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104862
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Sten pisze:Na mój rozum wejście na pas drogi granicznej nie jest równoważny z jej przekroczeniem.
Dokładnie tak. O czym świadczy chociażby szlak, którym wędruje filipesku. Tam idziesz cały czas drogą graniczną. Więcej powiem - wchodząc na szczyt Śnieżki szlakiem niebieskim musimy przekroczyć granicę i na sam szczyt wchodzimy od czeskiej strony. I tak było zawsze a nie od czasów gdy oba kraje weszły do UE i strefy Schengen...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169503
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Zatem wynika z tego, że nasz grenzschutz musiał wykonać miesięczny plan nakładania mandatów, bo innego wytłumaczenia nie widzę.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Piotrek pisze:
Sten pisze:Na mój rozum wejście na pas drogi granicznej nie jest równoważny z jej przekroczeniem.
Dokładnie tak. O czym świadczy chociażby szlak, którym wędruje filipesku. Tam idziesz cały czas drogą graniczną.
Bo to jest szlak turystyczny, a dla niego jest wyjątek (art. 9 ust. 5 z *), granica zewnętrzna rządzi się innymi prawami niż granice wewnętrzne, o ile nie ma dwustronnych umów międzypaństwowych (art. 5 ust. 1 i 3 z **).
Zazwyczaj zachowujesz dystans do pismakowych doniesień,
a tu nie wiadomo czy wojewoda akurat nie skorzystał ze swoich uprawnień z art. 9 ust. 3 * (wojna na Ukrainie), ani gdzie poleźli turyści. Może już poza pas drogi granicznej?Toż to tylko pismakowe doniesienia.

* Dz.U.2017.0.660 t.j.
** Dz. Urz. UE (L 77/1) 23.3.2016 / 2016/399
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

Sten pisze:No proszę, a parę lat temu Strażnik Graniczny sam nam zaproponował, że pstryknie fotkę przy słupie granicznym w Bieszczadach ... Mandatem ani nas, ani siebie nie ukarał ...
nooo a nasze foce u źródeł Sanu ?? chyba nas nie ukarzą za przestępstwo wstecz ? ;)
per aspera ad astra
.....carpe diem....
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169503
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Chyba się przedawniło. Wszak to było ładnych parę lat temu ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104862
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

poreba pisze:Toż to tylko pismakowe doniesienia.
Masz rację. Poniosło mnie. Ale też wiem, co może funkcjonariusz gdy mu się nudzi... Zapracowany poprzestanie na pouczeniu a taki, który ma czas bierze się do wypisywania mandatu. :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Piotrek pisze: funkcjonariusz gdy mu się nudzi... Zapracowany poprzestanie na pouczeniu a taki, który ma czas bierze się do wypisywania mandatu. :)
ATSD, dodatkowo dochodzi tu zapewne zjawisko nawet mającą swoją nazwę "syndrom portiera", "choroba pagonowa"... ;-)
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

poreba pisze:"choroba pagonowa"
SUPER :spoko: nie wiem czy zaraźliwa ale z tego co widzę to chyba epidemia , rozłazi się błyskawicznie .... ;)
per aspera ad astra
.....carpe diem....
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169503
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

A i owszem. Szczególnie u tych co na tych pagonach mają niewiele, albo nadmiar w zbyt szybkim tempie ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Sten pisze:A i owszem. Szczególnie u tych co na tych pagonach mają niewiele, albo nadmiar w zbyt szybkim tempie ...
"Syndrom portiera" wziął nazwę właśnie od stanowiska pośledniejszego gatunku, prawie na dole hierarchicznej drabiny. Władzy niewiele, wyższe szarże pomiatają, to znikomy ułamek władzy rozdyma się do niewyobrażalnych rozmiarów przy okazji uzurpując sobie rejony pozakompetencyjne. Ufff.
Natomiast 'choroba pagonowa' niestety dotyka i szczyty hierarchii, stopień nasilenia wręcz od szczebla zależy, na odpowiednio wysokim szczeblu przeradza się w inną jednostkę chorobową, zwaną chyba "god complex" ;-)
ODPOWIEDZ