Cięcia sanitarne w lesie prywatnym- problem
Moderator: Moderatorzy
Cięcia sanitarne w lesie prywatnym- problem
Witam. W związku z tym że w ostatnim tygodniu objąłem stanowisko zajmujące się nadzorem nad lasami prywatnymi, pojawiło się kilka problemów na które nie mogę uzyskać odpowiedzi ani w wydziale ani szukając w sieci . Niestety z byłym pracownikiem nie mam kontaktu, a
z dokumentów które pozostawił trudno coś wywnioskować (misz-masz). Stąd moje pytania do osób znających się na temacie biurokracji samorządowej i leśnej.
1 Czy jeżeli właściciel lasu zgłasza mi cięcia sanitarne ( posusz) to mogę mu to zdjąć z miąższości zawartej do pozyskania w UPUL?
z dokumentów które pozostawił trudno coś wywnioskować (misz-masz). Stąd moje pytania do osób znających się na temacie biurokracji samorządowej i leśnej.
1 Czy jeżeli właściciel lasu zgłasza mi cięcia sanitarne ( posusz) to mogę mu to zdjąć z miąższości zawartej do pozyskania w UPUL?
Posusz, to jakby inna bajka. W moim przekonaniu można usunąć bez patrzenia na UPUL.
A tak na marginesie, może Kolega przywitałby się z Forumowiczami w tym wątku:
http://www.lasypolskie.pl/viewforum.php?f=45
A tak na marginesie, może Kolega przywitałby się z Forumowiczami w tym wątku:
http://www.lasypolskie.pl/viewforum.php?f=45
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Dobrze kombinujesz.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3782
- Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
- Lokalizacja: Węgorzyno
Ja tam znam chyba inną ustawę... jeśli się posługujesz obowiązkiem, to właściciel może zagrażający trwałości lasu posusz czynny ściąć i okorować... spalić, rozdrobnić. Legalizacja surowca wymaga decyzji starosty, bądź dostępnej w UPUL ilości drewna do pozyskania. Właściciel może drewno ściąć, okorować, wystąpić w wnioskiem do starosty i czekać na decyzję dzieki której drewno zagospodaruje i wywiezie z lasu.dodo pisze: Uściślijmy, właściciel pozyskuje posusz ( nie musi na to mieć żadnej decyzji bo to jest jego obowiązek wynikający z ustawy o lasach) Ja ten posusz legalizuje.
Jeszcze powiedz, ze ten posusz... to stare "suszki" sosnowe, dawne wywroty itp. - nie zasiedlone żadnym szkodnikiem wtórnym zdolnym opanować drzewa sąsiednie. Wówczas twoja legalizacja dopiero wygląda na ciekawą interpretację...
Jeśli się spóźnia z zabiegiem to wydzieli mu się posusz ze względu na konkurencję (i natura wykonuje to co w lasach PGL LP z wyprzedzeniem wykonują lesnicy). Ty legalizujesz drewno które powinien wyciąć wcześniej... co zostało oszacowane przez urządzeniowców. No i jeszcze chcesz umożliwić mu wycięcie drugiej takiej ilości na podstawie swojej interpretacji ustawy. Przez co gość wycina kolejną porcję i rozluźnia las zbyt mocno - co jest powodem gorszej kondycji lasów prywatnych.A mu nadal pozostaje miąższość do wykorzystania z zadań ( np. TTP) znajdująca się UPUL?
Gdyby wystąpił z wnioskiem - ty musiałbyś go rozpatrzyć, jadąc w teren widzisz czy jeszcze są potrzeby wykonania TPP (TTP?), a może TPN, i szacujesz jaka faktycznie ilość. Gość dostaje decyzję starosty i jest kryty nawet w przypadku, gdyby zmienił się starosta na osobę bardziej kumatą i szukającą możliwości karania samowoli.
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3782
- Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
- Lokalizacja: Węgorzyno
Co tu interpretować jeśli jest dosłownie napisane:
art 23.ust 4 Pozyskanie drewna w lasach niestanowiących własności Skarbu Państwa, niezgodnie z uproszczonym planem urządzania lasu lub decyzją, o której mowa w art. 19 ust. 3, jest możliwe wyłącznie w przypadkach losowych; decyzje w tej sprawie, na wniosek właściciela lasu, wydaje starosta.
Jeśli usuwa posusz to nie pozyskuje drewna? Skoro nie ściągasz mu miąższości z UPUL to robi to zgodnie z UPUL? Jeśli wystąpił posusz (wybitnie losowo) i jego pozyskanie jest niezgodne z UPUL (bo przecież winien według ciebie zamiast usuwać drzewa martwe, usunąć zdrowe i żywe w ramach "TTP") to dlaczego nie wydasz mu decyzji?
ANALOGICZNIE:
Jeśli w PGL LP leśniczy wycina posusz to robi to w ramach ustalonej na 10 lat ogólnej masy zawartej w PUL, lub planu rocznego pozyskania drewna który bezpośrednio z PUL wynika, czy może robi to dodatkowo - i jeśli w wyniku katastrofy posuszu będzie więcej niż PUL na to zezwala, to Nadleśniczy nie pytając się Ministra może sobie spełniać swój obowiązek usuwania posuszu?
art 23.ust 4 Pozyskanie drewna w lasach niestanowiących własności Skarbu Państwa, niezgodnie z uproszczonym planem urządzania lasu lub decyzją, o której mowa w art. 19 ust. 3, jest możliwe wyłącznie w przypadkach losowych; decyzje w tej sprawie, na wniosek właściciela lasu, wydaje starosta.
Jeśli usuwa posusz to nie pozyskuje drewna? Skoro nie ściągasz mu miąższości z UPUL to robi to zgodnie z UPUL? Jeśli wystąpił posusz (wybitnie losowo) i jego pozyskanie jest niezgodne z UPUL (bo przecież winien według ciebie zamiast usuwać drzewa martwe, usunąć zdrowe i żywe w ramach "TTP") to dlaczego nie wydasz mu decyzji?
ANALOGICZNIE:
Jeśli w PGL LP leśniczy wycina posusz to robi to w ramach ustalonej na 10 lat ogólnej masy zawartej w PUL, lub planu rocznego pozyskania drewna który bezpośrednio z PUL wynika, czy może robi to dodatkowo - i jeśli w wyniku katastrofy posuszu będzie więcej niż PUL na to zezwala, to Nadleśniczy nie pytając się Ministra może sobie spełniać swój obowiązek usuwania posuszu?
- Leśny Jakub
- początkujący
- Posty: 9
- Rejestracja: czwartek 26 lis 2015, 18:40
Witam również pracuje w starostwie jako leśnik.
Jeżeli cokolwiek legalizujesz to razem z tym wystawiasz świadectwo legalności pozyskanego drewna. Więc co za tym idzie ustalasz gatunek, sortyment oraz miąższość czyli jak najbardziej odejmujesz mu wartość miąższosci do pozyskania przez te 10 lat( nie przestrzegaj tego pinie tylko patrz jak wyglada las). A propo decyzji to wydajemy je tylko wtedy kiedy własciciel nie chce dobrowolnie przeprowadzic zabiegów pielegnacyjnych. W przypadkach zgłoszenia o wycinke wydaje sie świadectwo legalnosci pozyskanego drewna nie dezyzje.
Jeżeli cokolwiek legalizujesz to razem z tym wystawiasz świadectwo legalności pozyskanego drewna. Więc co za tym idzie ustalasz gatunek, sortyment oraz miąższość czyli jak najbardziej odejmujesz mu wartość miąższosci do pozyskania przez te 10 lat( nie przestrzegaj tego pinie tylko patrz jak wyglada las). A propo decyzji to wydajemy je tylko wtedy kiedy własciciel nie chce dobrowolnie przeprowadzic zabiegów pielegnacyjnych. W przypadkach zgłoszenia o wycinke wydaje sie świadectwo legalnosci pozyskanego drewna nie dezyzje.
Kuba
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3782
- Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
- Lokalizacja: Węgorzyno
Leśny Jakubie - może w Twoich lasach nie wydajecie decyzji... lub wydajecie tylko jak ktoś jest nieposłuszny. Winszuję porządku.
Zgodnie z ustawą, którą zapewne doskonale znasz właściciel lasu powinien mieć upul, lub decyzję na podstawie inwentaryzacji. W moich okolicach starostwo bazuje niemal na samych decyzjach na podstawie inwentaryzacji (bo koszt sporządzenia jest o jakieś kilkadziesiąt zł/ha tańszy). Odrębna decyzja może być nałożona jeśli ktoś nie wykonuje swych obowiązków.
Co do zdjęcia miąższości zgadzamy się. Cieszę się, że wreszcie ktoś (wbrew ogółowi leśnej braci i specjalistom różnej maści w RDLP) interpretuje ustawę zgodnie z jej literalnymi zapisami.
A teraz zagadka dla Władka - jak podejść do obowiązku pielęgnacji uprawy? Jeśli właściciel ma w poważaniu obowiązek pielęgnacji tego co zasadził (lub cudem mu wyrosło)... to w jakim terminie pełniący nadzór Starosta jest w stanie to zauważyć i wydać decyzję nakazową? Ja obstawiam, że jesienią, a już najwcześniej po zakończeniu przyrostu drzew.
Zgodnie z ustawą, którą zapewne doskonale znasz właściciel lasu powinien mieć upul, lub decyzję na podstawie inwentaryzacji. W moich okolicach starostwo bazuje niemal na samych decyzjach na podstawie inwentaryzacji (bo koszt sporządzenia jest o jakieś kilkadziesiąt zł/ha tańszy). Odrębna decyzja może być nałożona jeśli ktoś nie wykonuje swych obowiązków.
Co do zdjęcia miąższości zgadzamy się. Cieszę się, że wreszcie ktoś (wbrew ogółowi leśnej braci i specjalistom różnej maści w RDLP) interpretuje ustawę zgodnie z jej literalnymi zapisami.
A teraz zagadka dla Władka - jak podejść do obowiązku pielęgnacji uprawy? Jeśli właściciel ma w poważaniu obowiązek pielęgnacji tego co zasadził (lub cudem mu wyrosło)... to w jakim terminie pełniący nadzór Starosta jest w stanie to zauważyć i wydać decyzję nakazową? Ja obstawiam, że jesienią, a już najwcześniej po zakończeniu przyrostu drzew.
Nie za bardzo rozumiem - czyżbyś uważał, że właściciel może sobie wyciąć więcej niż ma w upul/decyzji i może to zostać zalegalizowane jeśli zgłosi chęć legalizacji?nie przestrzegaj tego pinie tylko patrz jak wyglada las
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2639
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
A z czego ów obowiązek wynika?crocidura pisze:jak podejść do obowiązku pielęgnacji uprawy?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3782
- Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
- Lokalizacja: Węgorzyno
...z zapisu w upul, lub decyzji na podstawie inwentaryzacji stanu lasu.
Czytaj ze zrozumieniem. Pytanie dotyczyło, czegoś innego:Kuna lesna pisze:Jeżeli jest taka potrzeba to po lustracji terenowej wydaje się decyzję lub nie na wycięcie wiekszej masy drewna . Wszystko jednak musi odbywac się w imię hodowli lasu lub stanu sanitarnego .
Nie za bardzo rozumiem - czyżbyś uważał, że właściciel może sobie wyciąć więcej niż ma w upul/decyzji i może to zostać zalegalizowane jeśli zgłosi chęć legalizacji?
to są możliwe do wykonania czynności a nie bezwzględnie nakazane...crocidura pisze:...z zapisu w upul, lub decyzji na podstawie inwentaryzacji stanu lasu.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Leśny Jakub
- początkujący
- Posty: 9
- Rejestracja: czwartek 26 lis 2015, 18:40
crocidura jeżeli chodzi o zapisy w upul to przeważnie miąższosci są śmieszne względem faktycznego stanu lasu. I tutaj niestety ludzie chcący legalnie pozyskać drewno często maja problemy właśnie z tą masą. Oczywiscie nie tyczy sie to wszystkich działek, ale przykładem może byc np. moja własna działka o pow 0,3ha z mozliwa masa do pozyskania 2m3na okres aktualnego upula. Nie bede publicznie pisał kto robił te plany u nas
Kuba
Tak włąśnie jest z tymi UPUL. a Ja podam inny przykład z własnego doświadczenia jest sobie drzewostan sosnowy, porolny 67-70 lat zadrzewienie 1.1 lub 1.2 bonitacj Ia ! w upul było 27 m3 na poczatku planu pobrzedni właściicel usuwa 10 m3 posuszu przypłaszczkowego, a ja wykonuje zabieg i ile powinienem wyciąć? 17 ? a ja pozystałem 100 m3 i leśniczy do lasów prywatnych jeszcze by po mnie poprawił.
Tak to właśnie w tych prywatnych czasami wygląda i nie obawiajcie sie krzywdy drzewostanowi nie zrobiłem
Tak to właśnie w tych prywatnych czasami wygląda i nie obawiajcie sie krzywdy drzewostanowi nie zrobiłem
Potwierdzam. U mnie też są śmieszne.Leśny Jakub pisze:crocidura jeżeli chodzi o zapisy w upul to przeważnie miąższosci są śmieszne względem faktycznego stanu lasu.
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2639
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Bo większość UPuli jest robiona przez jakieś dziwne firmy, często bez obejrzenia d-stanu.Co ciekawe bardzo szybko jest to robione i tak samo zatwierdzone. Jak zwróciłem uwagę do starostwa o krytycznych błędach takich jak masa, rodzaju rebni to poinformowano mnie że zapłacone i nic się nie da zrobić. Odnoszę wrażenie że tak jak remonty dróg nikt nad tym nie panuje.