las na terenie zalewowym
Moderator: Moderatorzy
las na terenie zalewowym
nie wiem czy ten temat pasuje do tego forum czy też bardziej tyczy się meliorantów, tak czy inaczej dzierżawię od ANR kilkadziesiąt ha terenów leśnych oraz zakrzaczeń znajdujących się w międzywalu rzeki Wisły (czyli na terenie zalewowym), stąd też moje wątpliwości wynikające z chęci ogarnięcia tychże użytków, chciałbym to przetrzebić bądź też całkowicie pozbyć się drzew i krzewów, tutaj pojawia się moja prośba do użytkowników forum jak się do tego zabrać, czy wystarczy pozwolenie na wycinkę z UG (jeśli tak to czym umotywować wniosek), czy też konieczna jest inwencja leśnika?
za zgodą wydzierżawiającego oczywiście taka możliwość istnieje, jednak konieczne jest pozwolenie UG, stąd zastanawiam się czym umotywować wniosek (skłaniam się ku poprawie bezpieczeństwa ze względu na zalewowy charakter obszaru międzywala) a w rzeczywistości zależy mi na wykarczowaniu tych chwastów (głównie wierzba i bez) celem uzyskania większej powierzchni użytków rolnych (pastwisk)
w innym wątku znalazłem fragment ustawy o ochronie przyrody wskazujący, kiedy pozwolenie na wycinkę nie jest konieczne, otóż nie stosuje się przepisów dotyczących usuwania drzew i krzewów: "usuwanych na podstawie decyzji właściwego organu z obszarów położonych między linią brzegu a wałem przeciwpowodziowym lub naturalnym wysokim brzegiem, w który wbudowano trasę wału przeciwpowodziowego, z wałów przeciwpowodziowych i terenów w odległości mniejszej niż 3 m od stopy wału;" stąd prawdopodobnie w moim przypadku wystarczy decyzja wojewódzkiego zarządu melioracji i urządzeń wodnych, ale w dalszym ciągu brakuje mi pewności, może ktoś z forumowiczów jest w stanie wskazać mi korzyści płynące z wykarczowania terenów zalewowych, gdyż w szkole uczono mnie, iż to właśnie lasy są cennym zbiornikiem retencyjnym
Spróbuj skontaktować się z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej.
Poniżej masz kontakt do RZGW Warszawa :
http://www.rzgw.warszawa.pl/adresy.html
Poniżej masz kontakt do RZGW Warszawa :
http://www.rzgw.warszawa.pl/adresy.html
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Jeżeli grunt jest zaklasyfikowany w ewidencji gruntów inaczej niż Ls - wszystko się zgadza. Jeżeli w ewidencji to jest Ls to niestety musisz udać się do nadzorującego Twój rejon leśnika i uzgodnić cięcie z nim. Trwałe odlesienie tego miejsca będzie jednak możlwe dopiero po zmianie klasyfikacji czy to przez klasyfikatora (jeśli jest to błąd w ewidencji), czy przez starostę z mocy art. 13 ust. 2 i 3 ustawy o lasach (BTW: ponoć ta kompetencja ma przejść do wojewody).kissmy... pisze:w innym wątku znalazłem fragment ustawy o ochronie przyrody wskazujący, kiedy pozwolenie na wycinkę nie jest konieczne, otóż nie stosuje się przepisów dotyczących usuwania drzew i krzewów: "usuwanych na podstawie decyzji właściwego organu z obszarów położonych między linią brzegu a wałem przeciwpowodziowym lub naturalnym wysokim brzegiem, w który wbudowano trasę wału przeciwpowodziowego, z wałów przeciwpowodziowych i terenów w odległości mniejszej niż 3 m od stopy wału;" stąd prawdopodobnie w moim przypadku wystarczy decyzja wojewódzkiego zarządu melioracji i urządzeń wodnych,
Dlatego pierwsze sprawdź jaki jest zapis w ewidencji gruntów dotyczący tych działek... od tego zależy dalsza droga postępowania.
P.S. Las swoją wodochronną i retencyjną funkcję pełni głównie na stokach a nie w terenach międzywala stąd usunięcie tych zadrzewień z punktu widzenia ochrony p. powodziowej jest zasadne. Z kolei z punktu widzenia przyrodniczego takie tereny są bardzo cenne i jest ich na tyle niewiele, że powinny być chronione... no i tyle...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Troszkę chyba muszę dojaśnić.Jaźwiec pisze:... Jeżeli w ewidencji to jest Ls to niestety musisz udać się do nadzorującego Twój rejon leśnika i uzgodnić cięcie z nim. Trwałe odlesienie tego miejsca będzie jednak możlwe dopiero po zmianie klasyfikacji czy to przez klasyfikatora (jeśli jest to błąd w ewidencji), czy przez starostę z mocy art. 13 ust. 2 i 3 ustawy o lasach (BTW: ponoć ta kompetencja ma przejść do wojewody). ...
Faktycznie podstawa to sprawdź co to jest w ewidencji.
Do jakiegoś leśnika.....Nadzór nad takimi lasami sprawuje samodzielnie Agencja Nieruchomości Rolnych na podstawie planów urządzenia lasu zatwierdzonych przez ministra. ANR ma swoich ludzi od lasów (przynajmniej powinna mieć ).
Jak "kissmy" pisze dzierżawę ma od ANR czyli są to grunty Skarbu Państwa - nic tu do gadania nie ma starosta i zmiana zapisu w ewidencji w trybie art. 13 uol
Tym samym, jak to od razu na początku napisał "Jarek", sprawdź co masz w umowie i pytaj tych, którzy Ci wydzierżawili.
Oczywista oczywistość, którą przegapiłem, przepraszam i upraszam się o najniższy wymiar kary...Kegg pisze:Do jakiegoś leśnika.....Nadzór nad takimi lasami sprawuje samodzielnie Agencja Nieruchomości Rolnych na podstawie planów urządzenia lasu zatwierdzonych przez ministra. ANR ma swoich ludzi od lasów (przynajmniej powinna mieć ).
Jak "kissmy" pisze dzierżawę ma od ANR czyli są to grunty Skarbu Państwa - nic tu do gadania nie ma starosta i zmiana zapisu w ewidencji w trybie art. 13 uol
Ale zmianę na użytek rolny można i tak uzyskać w trybie art. 13, tyle, że trzeba za tym pobiegać do... i tu luka prawna, bo jest to kompetencja RDLP, ale czemu na wniosek... nadleśniczego - tak jakby gruntami leśnymi SP zarządzało wyłącznie LP...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
dzięki bardzo za wskazówki, na mapkach mam oznaczenia Ls czy też Lz (cokolwiek to jest), gruntów przekwalifikować nie chcę, chciałbym jedynie użytkować je rolniczo bądź założyć na nich plantację roślin energetycznych (czyli w zasadzie pozostaje tylko oczyszczenie wszelkiej maści wierzby z chwastów, a co się okazuje ANR ma te tereny w poważaniu i proponują zgłosić się do UG celem uzyskania pozwolenia na wycinkę i to na tyle inwencji z ich strony, także nadal jestem odsyłany do kolejnej instytucji
A to akurat różnica jest ogromna.kissmy... pisze: Ls czy też Lz
Jeśli AMR kieruje cię do gminy to raczej jest to Lz, ale to wcale nie jest pewne, że oni wiedzą co mówią...
Zasadniczo o zgodę na wycinkę drzew może wystąpić właściciel, a nie dzierżawca, czy użytkownik, więc nie jest wykluczone, że będziesz musiał wypełnić wniosek i dać go do podbicia w ANR...
Jak już sprawa zostanie przyjęta przez gminę to już ktoś ją rozpatrzy, jeśli gmina nie będzie mieć w tej sprawie "właściwości" to z urzędu, postanowieniem przekaże ten wniosek właściwej jednostce, o czym zostaniesz poinformowany pisemnie.
Tylko, że nie da się użytkować gruntów niezgodnie z ich klasyfikacją. Jako posiadacz gruntu jesteś zobowiązany do każdorazowego powiadamiania starosty o zmianie jego użytkowania. Jeśli dokonałeś tej zmiany bezprawnie - poniesiesz konsekwencje - tak to wygląda prawnie...kissmy... pisze:gruntów przekwalifikować nie chcę, chciałbym jedynie użytkować je rolniczo bądź założyć na nich plantację roślin energetycznych
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
co do klasyfikacji to całkiem racja, obecnie walczę ze starostwem o zmianę klasyfikacji obszaru lasu, który znajduje się na mojej działce i od kiedy pamiętam ma powierzchnię 0,25ha a w wypisie widnieje 0,66ha, co najlepsze przysłali mi geodetę a ten wysoce nieogarnięty po dokonaniu pomiaru taśmą, pomijając bardzo nieforemny kształt, oszacował powierzchnię na 0,41ha; także rzeczywistość rzeczywistością a dokumentacja swoją drogą;]
wskażcie mi jeszcze proszę czym różni się obszar Ls od Lz (czy jeden jest zalesionym a drugi przeznaczonym pod las tudzież odwrotnie?)
wskażcie mi jeszcze proszę czym różni się obszar Ls od Lz (czy jeden jest zalesionym a drugi przeznaczonym pod las tudzież odwrotnie?)
Ls=las, Lz=zadrzewienie. W praktyce Ls podpada pod ustawę o lasach i ochronie gruntów rolnych i leśnych, Lz pod ustawę o ochronie przyrody stąd różnice w możliwości zachowania się w danym przypadku. Czym różni się Ls od Lz w sensie klasyfikacyjnym... wolałbym, żeby wypowiedział się jakiś klasyfikator...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Tak. Z tym, że w twoim przypadku sprawa jest nieco bardziej zagmatwana, bo jest to las Skarbu Państwa w zarządzie Agencji. Zatem tak naprawdę to nadzór pełni tu Minister Środowiska. Ale już zadania z zakresu gospodarki leśnej, jeżeli nie ma Uproszczonego Planu Urządzania Lasu, określa nadleśniczy (art. 19 ust. 4 UoL). Dlatego co do gruntu leśnego jeszcze raz spytałbym agencji czy jest UPUL. Jeżeli jest - postępujesz jak w nim napisano - jeżeli nie ma - zwracasz się do miejscowego Nadleśniczego o wydanie decyzji ustalającej zadania na gruncie leśnym w trybie art.19kissmy... pisze:czy to oznacza, iż instytucja do której muszę uzyskać pozwolenie zależy od klasyfikacji gruntu? Ls > leśniczy (czyli w moim przypadku starostwo, gdyż lasów w moim powiecie brakuje)?
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Jeżeli chodzi o las to generaln ie takich zabiegów się nie robi, ale jeżeli istnieje taka konieczność to nie powinno być problemu z wykonaniem (żadnych zgód nie trzeba, natomiast warto powiadomić nadzorującego). Jeżeli chodzi o grunt inny niż leśny, można dokonać redukcji zielonej masy korony zgodnie ze sztuką agrotechniczną (stąd ta 1/3 korony) przy czym drzewo po takim zabiegu ma przeżyć 3 lata, jeżeli nie przeżyje jest to przez prawo traktowane jako nielegalne usunięcie drzewa.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...