Nadchodzi trudny okres dla Lasów Państwowych
Moderator: Moderatorzy
- revierforster
- leśniczy
- Posty: 759
- Rejestracja: niedziela 09 gru 2007, 16:30
- Lokalizacja: Poland
U mnie luzik. W Nadl. zero zapasu ale co tu sie cieszyć jak najwięksi zapowiedzieli, ze przez dwa miesiące nic nie wezmą.
Kryzys dopiero nadchodzi. Gdzieś w październiku wszystko rozsypie się jak domek z kart. Wystarczy przejrzeć ilość udzielonych kredytów hipotecznych przez banki w ostatnich dwóch miesiącach (spadek o połowę), ilość wydanych nowych pozwoleń na budowę i mieszkań sprzedanych przez developerów (spadek o 70%) i kurs złotego,
Mechanizm jest taki (od wieków niezmienny ):
Mało kredytów, mało domów zatem mało drewna potrzebnego na domy, meble domowe ogrodowe, panele, parkiety i deski podłogowe. Do tego nakłada sie sytuacja w Stanach i horrendalnie wysoki kurs zł do euro i dolara.
Właściwie to od pół roku powinno być już po śliwkach ale ratuje nas rzecz jedna. Inwestycje budowlane za unijne pieniądze, które drewna potrzebują. Ale to łabędzi śpiew...
a ja na szkoleniu usłyszałem, że trzeba jak najszybciej zatrudnić w każdym nadleśnictwie człowieka na stanowisku "edukatora leśnego" gdyż w tej materii jesteśmy firmą "misyjną" i musimy ponieść tego koszty
Kryzys dopiero nadchodzi. Gdzieś w październiku wszystko rozsypie się jak domek z kart. Wystarczy przejrzeć ilość udzielonych kredytów hipotecznych przez banki w ostatnich dwóch miesiącach (spadek o połowę), ilość wydanych nowych pozwoleń na budowę i mieszkań sprzedanych przez developerów (spadek o 70%) i kurs złotego,
Mechanizm jest taki (od wieków niezmienny ):
Mało kredytów, mało domów zatem mało drewna potrzebnego na domy, meble domowe ogrodowe, panele, parkiety i deski podłogowe. Do tego nakłada sie sytuacja w Stanach i horrendalnie wysoki kurs zł do euro i dolara.
Właściwie to od pół roku powinno być już po śliwkach ale ratuje nas rzecz jedna. Inwestycje budowlane za unijne pieniądze, które drewna potrzebują. Ale to łabędzi śpiew...
a ja na szkoleniu usłyszałem, że trzeba jak najszybciej zatrudnić w każdym nadleśnictwie człowieka na stanowisku "edukatora leśnego" gdyż w tej materii jesteśmy firmą "misyjną" i musimy ponieść tego koszty
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Raczej psychologa na zlecenie...jak góra wpadnie na pomysł redukcji zatrudnienia o 30 %Sergio pisze:a ja na szkoleniu usłyszałem, że trzeba jak najszybciej zatrudnić w każdym nadleśnictwie człowieka na stanowisku "edukatora leśnego" gdyż w tej materii jesteśmy firmą "misyjną"
Wtedy pewnikiem sporo z nas ruszy na "misje" w świat
Podzielam Twój pogląd Sergio...
Na dzisiejszej sesji w n-ctwie wyszło ,że można robić sortymenty na które jest zbyt ,ale nikt nie określił ,które to są
Ludzie widzą ,że nie jest dobrze - im wyżej to jeszcze jest jako taki optymizm ,że wszystko wróci do ,,normy"...ale tu na dole ładnie sinieje po deszczu So W0...
Na dzisiejszej sesji w n-ctwie wyszło ,że można robić sortymenty na które jest zbyt ,ale nikt nie określił ,które to są
Ludzie widzą ,że nie jest dobrze - im wyżej to jeszcze jest jako taki optymizm ,że wszystko wróci do ,,normy"...ale tu na dole ładnie sinieje po deszczu So W0...
U mnie było jeszcze ciekawiej. Mamy ciąć tylko to co idzie. A co idzie mamy się sami dowiadywać u odbiorców. I drewna pokornikowego żeby nie było za dużo bo cyt. „sami je kupicie” A na początku był opier... za niski procent wykonania planu rocznego. Kto wstrzymał pozyskanie od maja już jakoś umknęło bokiem. Skrzyżowanie cyrku z zamtuzem podlane sosem paranoi.
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
eee to u mnie już idziemy z duchem czasu..stanowisko ds. edukacji jest juz gotowe..a pani siedzi i oglada zdjęcia albo wybiera jaki kupić długopis lub zakładkę do książki..hmm..zajefajnie..Sergio pisze:a ja na szkoleniu usłyszałem, że trzeba jak najszybciej zatrudnić w każdym nadleśnictwie człowieka na stanowisku "edukatora leśnego" gdyż w tej materii jesteśmy firmą "misyjną" i musimy ponieść tego koszty
no coż..LP w pełnej krasie..a ZZ dalej obsadzają swoimi kolejne stanowiska i biją się o lepszą pozycję przy korycie..Szarlej pisze: drewna pokornikowego żeby nie było za dużo bo cyt. „sami je kupicie” A na początku był opier... za niski procent wykonania planu rocznego. Kto wstrzymał pozyskanie od maja już jakoś umknęło bokiem. Skrzyżowanie cyrku z zamtuzem podlane sosem paranoi.
Pokaże jeszcze raz moją niechęć do LP...
I dobrze im tak, wielka nadymana organizacja, państewko w państwie które myśli, że może się rządzić własnym prawem.
Wiecie, że taki odpowiednik LP w Finlandii zawiaduje 2 krotnie mniejszym areałem, a zatrudnia 10 krotnie mniej ludzi? Rozpasiona organizacja która musi sprzedawać drogo, żeby utrzymać rzesze ludzi których praca tam nie ma większego sensu. To tak jak liczenie mrówek w mrowisku, można to robić, ale po co? Przynajmniej połowę ludzi tam powinno się wywalić. To może wtedy te LP zaczną funkcjonować jakoś normalnie, zaczną przynosić jakieś przyzwoite zyski (chociaż jak według mnie nie powinny być z tego rozliczane, że jakiś gorliwy nadleśniczy nie stał się rolnikiem) a całe zyski z LP powinny być kierowane na ochronę środowiska, rozumianej w szerokim pojęciu. A w szczególności, na ochronę rzadkich gatunków i obszarów ekologicznie cennych. No i oczywiście na powiększenie areału lasu.
Wielki nie wydajny moloch, który działa tylko dlatego, że ma monopol i dlatego, że "robi w dochodowej branży"
I dobrze im tak, wielka nadymana organizacja, państewko w państwie które myśli, że może się rządzić własnym prawem.
Wiecie, że taki odpowiednik LP w Finlandii zawiaduje 2 krotnie mniejszym areałem, a zatrudnia 10 krotnie mniej ludzi? Rozpasiona organizacja która musi sprzedawać drogo, żeby utrzymać rzesze ludzi których praca tam nie ma większego sensu. To tak jak liczenie mrówek w mrowisku, można to robić, ale po co? Przynajmniej połowę ludzi tam powinno się wywalić. To może wtedy te LP zaczną funkcjonować jakoś normalnie, zaczną przynosić jakieś przyzwoite zyski (chociaż jak według mnie nie powinny być z tego rozliczane, że jakiś gorliwy nadleśniczy nie stał się rolnikiem) a całe zyski z LP powinny być kierowane na ochronę środowiska, rozumianej w szerokim pojęciu. A w szczególności, na ochronę rzadkich gatunków i obszarów ekologicznie cennych. No i oczywiście na powiększenie areału lasu.
Wielki nie wydajny moloch, który działa tylko dlatego, że ma monopol i dlatego, że "robi w dochodowej branży"
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Ciekawe porównanie, ale trzeba mieć pewność, że nie popełniasz błędów metodologicznychSamuel pisze:taki odpowiednik LP w Finlandii zawiaduje 2 krotnie mniejszym areałem, a zatrudnia 10 krotnie mniej ludzi?
Czy czasem ta 1/10 administracji nie ma 1/20 naszych obowiązków
( zewnętrzna ksiegowość, brak StL - tylko policja, p.poż to straż pożarna, pomiar drewna to w 100 % wydruk z harwestera a nie mrówcza praca podleśniczych, itp. )
Nie bronię tu "najlepszego modelu w Europie" tylko wyrażam wątpliwości co do pewnej łatwości, z jaką wyciagasz wnioski...
- callahan
- leśniczy
- Posty: 962
- Rejestracja: czwartek 24 lip 2008, 18:24
- Lokalizacja: deep forest Fangorn
Dodałbym do tego zewnętrzny audyt także, inżynierze nadzoru, wyzbycie się obciążeń typu osady leśne itp., likwidacja rdlp/scalenie w kilka bo po co ich tyle przy nie istniejących "dołach". To jest do zrobienia także w PL - nie żartuję, choć pewnia ja tego nie dożyję.Glaca pisze:( zewnętrzna ksiegowość, brak StL - tylko policja, p.poż to straż pożarna, pomiar drewna to w 100 % wydruk z harwestera a nie mrówcza praca podleśniczych, itp. )
W temacie obciążeń dla rozmydlania zysków> czy ktoś wie czy gdzieś w Lasach innych państw istnieje coś na kształt LKP ?
"Es mejor morir de pie que vivir de rodillas" E. Zapata
"Est enim ea non scripta sed nata lex quod vim vi repellere licet" Cicero
"Non omne quod licet honestum est" Justynian - digesta
"Est enim ea non scripta sed nata lex quod vim vi repellere licet" Cicero
"Non omne quod licet honestum est" Justynian - digesta
- callahan
- leśniczy
- Posty: 962
- Rejestracja: czwartek 24 lip 2008, 18:24
- Lokalizacja: deep forest Fangorn
Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia, stara prawdaSamuel pisze:Pokaże jeszcze raz moją niechęć do LP...
I dobrze im tak, wielka nadymana organizacja, państewko w państwie które myśli, że może się rządzić własnym prawem.
"Es mejor morir de pie que vivir de rodillas" E. Zapata
"Est enim ea non scripta sed nata lex quod vim vi repellere licet" Cicero
"Non omne quod licet honestum est" Justynian - digesta
"Est enim ea non scripta sed nata lex quod vim vi repellere licet" Cicero
"Non omne quod licet honestum est" Justynian - digesta
... porównywanie lasów polskich i lasów finlandzkich mija się z celem ... inne lasy ... inne prawo ... inna mentalność społeczeństwa ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
A mi się wydaje, że musimy zaczać sie porównywać z lepszymi, ale stosując te same kryteria.
Bo serwując prawdy, półprawdy i głupoty razem to zabójczy mix wyjdzie.
To tak jak kiedys czytałem wyniki "biektywnego" testu monitorów komputerowych: kineskop (CTR) kontra LCD. Było to z 5 lat temu, wygrał oczywiście LCD
Ale: jeden monitor kosztował 520 zł, a drugi 2800 zł
Stosujmy te same jednostki, porównujmy ostrożnie, ajeszcze ostrożniej wyciągajmy wnioski
Np.
Ile roczniezysku na 1 ha
Ilu "darmozjadów" administracji takich ja ja na 1000 ha lasu
Jakie dotacje itp. na 1 ha
A jak już ustali sie w miarę pewne faktyczne wielkości, to można sie zastanowić JAK to im sie udało zrobić
Ps. To tak ciekawa sprawa, że bym nawet osobny temat zrobił
Bo serwując prawdy, półprawdy i głupoty razem to zabójczy mix wyjdzie.
To tak jak kiedys czytałem wyniki "biektywnego" testu monitorów komputerowych: kineskop (CTR) kontra LCD. Było to z 5 lat temu, wygrał oczywiście LCD
Ale: jeden monitor kosztował 520 zł, a drugi 2800 zł
Stosujmy te same jednostki, porównujmy ostrożnie, ajeszcze ostrożniej wyciągajmy wnioski
Np.
Ile roczniezysku na 1 ha
Ilu "darmozjadów" administracji takich ja ja na 1000 ha lasu
Jakie dotacje itp. na 1 ha
A jak już ustali sie w miarę pewne faktyczne wielkości, to można sie zastanowić JAK to im sie udało zrobić
Ps. To tak ciekawa sprawa, że bym nawet osobny temat zrobił
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
Jeśli LP nie zgodzą się być normalną firmą - przedsiębiorstwem (nawet państwowym z uwagi na misję realizacji polityki leśnej państwa), które generuje dochody nie tylko z tego, że produkuje wyłącznie drewno okrągłe, a łowiectwo jest przystawką, to muszą paść I nie pomogą ani kolejne pomysły prywatyzacyjne i obsługa biurowo-księgowa prowadzona przez firmy zewnętrzne. Niby drewno to nie węgiel i jest surowcem "odnawialnym" - ale różnica między jednym i drugim nie jest zbyt wielka. Bez restrukturyzacji kopalnie też padają. Obecny model LP też padnie.
- callahan
- leśniczy
- Posty: 962
- Rejestracja: czwartek 24 lip 2008, 18:24
- Lokalizacja: deep forest Fangorn
Bardzo jednoznaczne stwierdzenie. Zbyt jednoznaczne. Nie poparte żadnymi merytorycznymi argumentami. Funkcja produkcyjna (czyli faktycznie generowane pieniądze/zysk dla SP) znajduje się na ostatnim miejscu celów gospodarki leśnej.Chrobry pisze:Obecny model LP też padnie.
LP nie zgodzą się być przedsiębiorstwem czyli normalną firmą ponieważ "normalna" firma jest nastawiona na jeden podstawowy/główny/uzasadniający jej istnienie cel - osiąganie zysku.Chrobry pisze:Jeśli LP nie zgodzą się być normalną firmą - przedsiębiorstwem
Łowiectwa do LP nie chcę mieszać, poluje się nie tylko w lesie. Natomiast pozbycie się z LP wspomnianych wcześniej obciążeń spowoduje, tak jak w każdej innej firmie, realne oszczędności. Mam na to przykłady na własnym podwórku. Wszyscy liczący pieniądze ekonomiści je mają.
"Es mejor morir de pie que vivir de rodillas" E. Zapata
"Est enim ea non scripta sed nata lex quod vim vi repellere licet" Cicero
"Non omne quod licet honestum est" Justynian - digesta
"Est enim ea non scripta sed nata lex quod vim vi repellere licet" Cicero
"Non omne quod licet honestum est" Justynian - digesta
Produkcja (pozyskanie drewna) nie generuje zysku/pieniędzy dla SP...callahan pisze:Funkcja produkcyjna (czyli faktycznie generowane pieniądze/zysk dla SP) znajduje się na ostatnim miejscu celów gospodarki leśnej.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.