Jazda po leśnych drogach jako forma rozrywki

Szkodniki, pożyteczna fauna, profilaktyka i zwalczanie...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77838
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

domator pisze:Ostatnio usłyszałem opinię, że lasy (w sensie ALP) są jak księżniczka uwięziona w wieży. Taka piękna? Nie, taka niedostępna.. :lol:
... i taka powinna pozostać ... szanuję lasy i przyrodę w każdej postaci, nawet kawałek trawnika w mieście ... krew się burzy jak widzę te samochody parkujące gdzie się da, bez szacunku dla ludzi i otoczenia ... zostawmy chociaż lasy następnym pokoleniom ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Domator
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3011
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
Lokalizacja: nie wiem

Post autor: Domator »

drwalnik pisze:i taka powinna pozostać
Biorąc pod uwagę oddźwięk tego tematu na forum, to taka pozostanie. Pytanie, jak długo?
Obrazek
stranik leśny
początkujący
początkujący
Posty: 53
Rejestracja: sobota 01 wrz 2007, 10:51
Lokalizacja: z .....

Post autor: stranik leśny »

Oczywiście zdaję sobie sprawę, ze to jest forum, ale takie jest moje zdanie na ten temat. Te krzykacze i duże litery to nie po to aby podkreślić ważność wypowiedzi tylko pokazanie zalewającej mnie krwi na widok quadów w lesie i powodowanych przez nie szkody.
Tu prośba do administratora o umieszczenie ikonki "zalewająca krew" :D
Quady stanowią już duży problem w lasach, szczególnie w rejonach dużych miast i ośrodków wczasowych itp. Coś z nimi trzeba będzie zrobić.
Naszą rolą jest ochrona "tej księżniczki" :D dla przyszłych pokoleń i starajmy się to wykonać najlepiej jak umiemy.
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77838
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

.... dokładnie moje zdanie również takie jest, nie czas na ustępstwa, "daj palec, a potem chcą całą rękę" ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Domator
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3011
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
Lokalizacja: nie wiem

Post autor: Domator »

strażnik leśny pisze:Quady stanowią już duży problem w lasach, szczególnie w rejonach dużych miast i ośrodków wczasowych itp. Coś z nimi trzeba będzie zrobić.
I o sposobie na to piszę :wink:
drwalnik pisze:nie czas na ustępstwa
Czasami małe ustępstwo pozwala na wygranie całej batalii :wink:
Obrazek
JĘDREK
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6951
Rejestracja: środa 16 sty 2008, 18:16
Lokalizacja: z siebie samego

Post autor: JĘDREK »

Czasami małe ustępstwo pozwala na wygranie całej batalii
W naszym społeczeństwie, w przeważającej mierze zwyczajowo łamiącym i nieprzestrzegającym obowiązujących ustaleń i przepisów jest czysta utopia. :|
"Nie popędzaj mnie. Nie dalejwięcuj mnie"
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77838
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... dlatego nie może być trochę ... bo każdy będzie interpretował na własny "strój" i pod własne potrzeby ... prawo musi być jasne, proste i wyraźne ... łatwiej egzekwować ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

strażnik leśny pisze: Quady stanowią już duży problem w lasach, szczególnie w rejonach dużych miast i ośrodków wczasowych itp.
U mnie jest kilka - jak na razie bez problemów :? Ale po okolicy szaleją czasami 2-3 dni na wypasionych sprzętach turyści jadący tranzytem ( robiący sobie popas gdzieś w gospodarstwie agroturystycznym)
strażnik leśny pisze:Coś z nimi trzeba będzie zrobić.
Skoro wydał 30 000 tyś zł na taka zabawkę, to będzie go nosiło :wink:

Powtarzam się już, ale ujmę to tak:

skoro obecnie zmotoryzowanym w lesie nie wolno nic, to może choć w jednym promilu iść na kompromis :|

Quady i krossy to jedna skrajność - te sprzęty wymagają specyficznych terenów, to prawda -też mam tu opory.

Ale dlaczego nawet kilka terenówek nie może uzyskać zgody na przejazd turystyczny leśną drogą z pkt. A ( prywatna żwirownia) do pkt. B ( kwatera agroturystyczna).

Nawet można określić miesiące, dni, godziny kiedy ta trasa będzie dostępna, wyznaczyć osobę odpowiedzialną za przestrzeganie zasad - w przypadku zorganizowanych wycieczek to nie jest fikcja - tak już się robi :!:

Nie można się chować za quadami :wink:
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170199
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Właśnie wpadło mi w łapki pisemko skierowane do LP i MON przez Mercedes - Polska - zwracają się z oficjalną prośbą o udostępnienie im pola roboczego jednego z poligonów w zachodniej Polsce, na przeprowadzenie quasi rajdu terenowego. Z tego co wiem, MON już zgodę wyraził. W sumie wszystko można załatwić tak, żeby zadowoleni byli zaintersowani zarówno z jednej, jak i z drugiej strony.
W sprawie quadów powinien zabarać głos inspektor SL z Katowic - ma chłopak doświadczenie w tym temacie.
I tak jak pisałem w poprzednim poście w tym wątku, od problemu nie uciekniemy, więc należałoby wypracować coś, co zadowoli wszystkich - vide post Silvera nt. noweli ustawy o lasach - on to tam w sposób wielce mądry ujął
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Domator
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3011
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
Lokalizacja: nie wiem

Post autor: Domator »

Przede wszystkim nie możemy popadać w skrajności i wkładać wszystkich do jednego koszyka. Cieszę się, że nie jestem jedynym na tym forum prezentującym "inny" pogląd na ten trudny w gruncie rzeczy temat :wink:

[ Dodano: 2008-03-04, 18:24 ]
JĘDREK pisze:W naszym społeczeństwie, w przeważającej mierze zwyczajowo łamiącym i nieprzestrzegającym obowiązujących ustaleń i przepisów jest czysta utopia.
Mam nadzieję, że nie wnioskujesz tego po sobie :wink:

[ Dodano: 2008-03-04, 18:25 ]
drwalnik pisze:bo każdy będzie interpretował na własny "strój" i pod własne potrzeby
jw :wink:
Obrazek
Silver

Post autor: Silver »

strażnik leśny pisze:Jestem zdecydowanym przeciwnikiem udostępniania lasów dla jazd crossowych (...) NIE, NIE I JESZCZE RAZ NIE!!!!!!!
Strażnik. Rozłóżmy to na czynniki pierwsze i poanalizujmy. Na dziś problem wygląda tak: ..po lasach zdarzają się dzikie rajdy crossowców, quadowców i terenówek. Stan prawny jest jasny - nie wolno im nawet tam pojazdem silnikowym do lasu wjechać. Tego stanu prawnego pilnuje pospołu administracja leśna - kompletnie nie przygotowana oraz jej "zbrojne ramię" ;) tj StL. Kary grożące za te wykroczenia to głównie mandaty czasem jakaś sprawa przed sądem grodzkim. Perspektywy: ..problem się będzie raczej nasilał. Szkody w lasach tam gdzie to zjawisko staje się powszechne są już ewidentne. Coś robić trzeba. Wg. mnie rysują się dalej dwa scenariusze.

Pierwszy - represyjny. Zaostrzyć kary, doposażyć StL dodać jej etatów. Ścigać i ganiać złoczyńców efektywniej.... i na marginesie Strażnik pytanie.. wierzysz w to, że dostaniesz na te "gonitwy" litr paliwa więcej? Że jak rozwalisz w pogoni za quadem "leśnowóz", szef poleci kupować Ci drugi, i da premię za męstwo? Czy może raczej obciąży? Wierzysz, że w Kodeksie Wykroczeń nagle kary poszybują pod niebiosa? Dla sądów to są ...głupoty. Takie sprawy są "wesołymi przerywnikami" między kierowcą autobusu z 2 promilami i mężem ganiającym w amoku z siekiera za żoną. Jak to leci? "..nikła szkodliwość społeczna czynu.." ;) Wierzysz, że sądy za "nieuprawniony wjazd pojazdem silnikowym na obszary leśne" zaczną nagle dawać "dychę bez zawiasów"? Słowem mając obecny stan prawny i obecne środki będziesz się frustrował osiągając raczej niewiele. Sam mam paru znajomych którzy mieszkając w środku miasta kupili sobie wypasione terenówki. Po co zabijcie nie wiem. Może zdecydowały "wyzwania miejskich bezdroży", "ekstremalna wyprawa do marketu za rogiem" i "rajdowe odwożenie dziecka do szkoły" (3/4 trasy pokonane na jedynce - bo w korku)? Słowem raz na czas jakiś czują zew "terenu" :) Dla takich ludzi Twój mandat ...20, 50, 100, 200 czy nawet 500zł to "promocyjna cena biletu do weekendowej przygody". Można nim kolegom się nawet pochwalić. Funkcja odstraszania zerowa. I to pod warunkiem że ich złapiesz. Dorwanie crossowca czy quadowca samochodem (nawet terenowym), bywa trudne ;) Społeczeństwo mamy coraz bardziej zamożne (nawet jeśli nierówności społeczne rosną). Te weekendowe zabawki kupują zaś sobie raczej ludzie zamożni, a nie ci ledwie wiążący koniec z końcem. Nie odstraszysz ich tym, a jak ze ściganiem przesadzisz, prędzej czy później natniesz się na kogoś, kto do z pozoru banalnej sądowej sprawy, weźmie wziętego, wyszczekanego adwokata z NAZWISKIEM ;) ...co prawo zna ciut lepiej od Ciebie i facet Cię "rozplaszczy" paragrafami. W sądzie za krzywo zapięty guzik munduru lub brak "podania stopnia" przy przedstawieniu się, "przeczołga" Cię wytykając "kompletną ignorancję i rażącą niekompetencję". Jedno takie doświadczenie i będziesz typa mijał łukiem, nawet jak będzie kółka na uprawie kręcił. Słowem polityka zaostrzania represji (znając realia naszego kulawego i siermiężnego "państwa prawa") ...będzie nieefektywna. I to raczej kompletnie. Rajdy jak były tak będą, tylko więcej szkód powodując. Strażników leśnych jest w nadleśnictwie trzech, pięciu czy nawet więcej ale i tak nigdy nie będą w stanie upilnować wystarczająco skutecznie całego lasu. Zwłaszcza w weekendy. Zwłaszcza, że i inne ważniejsze sprawy na głowie mają. Na policję nie licz zaś w tym zupełnie.

Drugim wyjściem jest więc ta próba ucywilizowania tego. Wyżej o tym i ja i Glaca i Jędrek pisaliśmy. Odrobina chęci i może coś da się zrobić. Też gwarancji że crossowe rajdy się skończą nie ma, ale co innego przypilnować niepoprawnej mniejszości, a co innego ganiać wszystkich. Ja próbując ten problem ROZWIĄZAĆ (a nie zwalczyć), poszedłbym jednak (gdzie się da) tą drugą, koncyliacyjną drogą.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170199
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

silver30+ pisze:Dla takich ludzi Twój mandat ...20, 50, 100, 200 czy nawet 500zł to "promocyjna cena biletu do weekendowej przygody".
Bingo Silver, będąc w odwiedzinach u znajomego (vice prezesa jednej ze znanych firm), widziałem w jego gabinecie oprawiony wyrok sądu grodzkiego, z wymiarem kary 1000 zł plus koszty postępowania, co prawda nie za "leśne wykroczenia", ale ludek potraktował to jako ciekawostkę, którą należy się chwalić. Bo cóż to dla niego tauzen? I masz rację, że ci, których stać na taki sprzęcik, to mandaty właśnie tak taktują - niczym bilet wstępu. Ich podejścia się nie zmieni, bo jak mi się zdaje, nawet jak się wyznaczy trasy, to oni i tak bedą jeździli tam, gdzie będą chcieli, a nie tam gdzie mogliby legalnie.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Silver

Post autor: Silver »

Sten pisze:będąc w odwiedzinach u znajomego (vice prezesa jednej ze znanych firm), widziałem w jego gabinecie oprawiony wyrok sądu grodzkiego, z wymiarem kary 1000 zł plus koszty postępowania, co prawda nie za "leśne wykroczenia", ale ludek potraktował to jako ciekawostkę, którą należy się chwalić.

...może my tego samego prezesa znamy? :)
Sten pisze:jak mi się zdaje, nawet jak się wyznaczy trasy, to oni i tak będą jeździli tam, gdzie będą chcieli, a nie tam gdzie mogliby legalnie.
...pewnie tak, ale jak nie spróbujesz choć tego ucywilizować, nawet się tego nie dowiesz. Spora część fanów offroadu (zwłaszcza podczas tych bardziej oficjalnych imprez) wolałaby jednak taką legalną alternatywę mieć :)
peresada
początkujący
początkujący
Posty: 160
Rejestracja: wtorek 08 sty 2008, 19:32
Lokalizacja: z lasu

Post autor: peresada »

Istnieje co prawda taka zasada: jeżeli nie jesteś w stanie wyegzekwować swego zarządzenia - lepiej go nie wydawaj. Ale dokąd to prowadzi? Może w takim razie pozwólmy na sypanie śmieci do lasu, urządzanie niekontrolowanych imprez, próbowanie pilarek i co komu przyjdzie do głowy - przecież jest nas za mało aby las upilnować.
A dla samochodów, ludzie wymyślili utwardzone drogi. Ostatnio powstają unas nawet autostrady. A jak kogoś do lasu ciągnie to zapraszam. NA SPACER.
Awatar użytkownika
Domator
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3011
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
Lokalizacja: nie wiem

Post autor: Domator »

silver30+ pisze:prędzej czy później natniesz się na kogoś, kto do z pozoru banalnej sądowej sprawy, weźmie wziętego, wyszczekanego adwokata z NAZWISKIEM ;)
Patrz "Leśniczy wkręcony w korupcję" (niestety)
silver30+ pisze:Drugim wyjściem jest więc ta próba ucywilizowania tego. Wyżej o tym i ja i Glaca i Jędrek pisaliśmy.
Glaca tak pisał, Jędrek :?: :?:

[ Dodano: 2008-03-04, 19:39 ]
peresada pisze:Ale dokąd to prowadzi? Może w takim razie pozwólmy na sypanie śmieci do lasu,
Nie o to chodzi, oczywistym jest, że na to nie będzie nigdy przyzwolenia
peresada pisze:urządzanie niekontrolowanych imprez,
Przecież cały czas piszemy o próbie uniknięcia niekontrolowanych imprez za pomocą pomysłów przedstawionych powyżej :!:
Obrazek
Silver

Post autor: Silver »

silver30+ pisze:Drugim wyjściem jest więc ta próba ucywilizowania tego. Wyżej o tym i ja i Glaca i Jędrek pisaliśmy.
domator pisze:Glaca tak pisał, Jędrek :?: :?:
Sorry. Zamiast Jędrka chodziło mi o Ciebie Domator :)
Awatar użytkownika
Domator
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3011
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
Lokalizacja: nie wiem

Post autor: Domator »

silver30+ pisze:Sorry
Luzik :wink:
Obrazek
JĘDREK
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6951
Rejestracja: środa 16 sty 2008, 18:16
Lokalizacja: z siebie samego

Post autor: JĘDREK »

domator pisze:Mam nadzieję, że nie wnioskujesz tego po sobie
Rozumowanie jak najbardziej prawidłowe. :wink:
"Nie popędzaj mnie. Nie dalejwięcuj mnie"
peresada
początkujący
początkujący
Posty: 160
Rejestracja: wtorek 08 sty 2008, 19:32
Lokalizacja: z lasu

Post autor: peresada »

domator pisze:Przecież cały czas piszemy o próbie uniknięcia niekontrolowanych imprez
Zalegalizowianie czegos, np. pod wpływem lęku przed "możnymi tego kraju" nie oznacza kontrolowania tego. W tym celu trzeba by być silniejszym od kontrolowanych: Mieć lepszych prawników :lol: , lepszy sprzęt :lol: i poparcie przynajmniej wszystkich z branży :(
sakosabo
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: czwartek 06 mar 2008, 20:46
Lokalizacja: lasu

Post autor: sakosabo »

Witam szanowne grono.
Temat of -rondowy ale ja nieco zbocze z tematu i zapytam o jazde wierzchem po lesie bo meritum podobne .
Do napisania na Wawszym forum zainspirowały mnie posty na jednym z portali jeździeckich odnośnie konnych wypadów w teren .
Sam kocham i sznuje las jestem tez myśliwym (ot 3 pololenie ) mam kilka swoich koni jeżdże tez w jeździeckim klubie sportowym , brałem udział też w rajdach terenowych swoim samurajem jeździłem crosem ale majetny to nigdy nie byłem :wink: choc podzielam opinie przedmówców w tej kwesti .
Według mojej wiedzy jazda wierzchem po terenach leśnych jest dozwolona tylko po wyznaczonych szlakach prawda?? Takie szlaki może ,ale chyba nie musi wyznaczyc nawet na prośbe nadleśniczy . Ja jesli spotykam mojego leśniczego to zawsze ucinamy pogawędke na wesołe tematy wiec problemu z jazda mi nie robi .
Nurtuje mnie jednak pytanie dlaczego akurat konie tylko po wyznaczonych szlakach ??
Jak sie ma sprawa konskich kopyt w kontekscie np LKT? albo migracji zwierząt dziko żyjacych ?
No i jeszcze jedna kwestia o której mało kto z Was wie . Utwardone drogi leśne nie nadaja sie do jazdy wierzchem , aparat ruuchu konia jest bardzo delikatny i czuły i natura przy jego konstrukcji wyraźnie sobie zakpiła .
Musze przyznac ze mało jest rzeczy na świecie które mi taką frajde sprawiają jak cros koniem pełnej krwi leśnym duktem . Prosze mi teraz wytłumaczyc jak tym procederem negatywnie wpływam na nasz kochany las .

Obrazek
ODPOWIEDZ