Pytanie do urządzeniowców.
Która część PUL/UPUL jest ważniejsza: opisowa czy graficzna(mapa). Jeśli opis wydzielenia mówi jedno a na mapie zaznaczono błędnie granice działki, to co ma decydujące znaczenie w rozstrzygnięciu problemu? Zastosować się do opisu i granic z tym związanych, czy jednak to co na mapie zaznaczono? Przeglądam własnie IUL i szukam czy gdzieś jest opisane coś o tym która część wazniejsza, ale bardziej Święta na głowie
Wydaje mi się, że to co w opisie jest ważniejsze i powierzchnia z opisu ma znaczenie a nie to co błednie zaznaczono na mapie.
Dla mnie zastanawiające jest co innego - w jaki sposób błędna mapa trafiła do użycia codziennego? Kto nie zrobił swojej roboty i odpowiednio wcześniej nie skorygował błędu?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Piotrek pisze: ↑piątek 29 mar 2024, 14:42
Dla mnie zastanawiające jest co innego - w jaki sposób błędna mapa trafiła do użycia codziennego? Kto nie zrobił swojej roboty i odpowiednio wcześniej nie skorygował błędu?
Błąd dotyczy 4 arów
Temat jest długi jeśli chodzi o ten konkretnie UPUL, z jednej strony wkurzający a z drugiej śmieszny czasami. Najgorzej że wykonawca nie żyje i nie ma kto dokonać korekty w ramach gwarancji.
Przy mega rozdrobnionych działkach o błąd nietrudno. Zresztą i w PULach trafiają się błędy.
A mnie zastanawia jeszcze inna kwestia - skoro ktoś robił UPUL, to po wykonaniu pracy powinien przekazać dane zamawiającemu i zamawiający powinien mieć kogoś, kto potrafi takie dane obrobić. Dlaczego jakiś pracownik zamawiającego sam nie skoryguje mapy? A może nie mają pracowników potrafiących dokonywać korekt...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Pomału panowie są jeszcze inne czynniki powodujące rozejscie się pow. w stosunku do PUL .A mianowicie korekty wprowadzane przez dział infrastruktura .Ten dział ma możliwości korekty pow.ze względu na ewidencję i często to robi ze względu że nasze wartości powierzchniowe mają się ni jak do geodezyjnych . I w celach podatkowych są często korygowane. U mnie różnice sięgają nawet kilkunastu arów .I teraz na mapie mam 4,12 ha a do wykonania TP jako wskazówka wg zapisów 4.00
Czasami urządzeniowcy robią to celowo.
Powierzchnia działki według ewidencji musi się zgadzać, więc wykazują w oddziale np. na dwóch wydzielinach większe niż w rzeczywistości powierzchnie.
Leśnik sobie poradzi, samo życie, 4 ary to nie jest tzw. błąd gruby.
O ile działka nie ma 10. arów...
Kuna lesna pisze: ↑niedziela 31 mar 2024, 12:15teraz na mapie mam 4,12 ha a do wykonania TP jako wskazówka wg zapisów 4.00
To nie masz problemu - zaliczasz całość z mapy (4,12), a w wykonaniu jako powierzchnię faktycznie wykonanego zabiegu to z opisu (4,0). Nawet gdy po latach ktoś zajrzy do papierów to się nie zdziwi i nie będzie dochodził różnicy, bo odbierze to jako "oczywistą oczywistość".
Gorzej gdybyś miał odwrotnie i powierzchnia faktycznie wykonanego zabiegu miałaby być większa od powierzchni z mapy.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Kifer pisze: ↑poniedziałek 01 kwie 2024, 13:22
Czasami urządzeniowcy robią to celowo.
Powierzchnia działki według ewidencji musi się zgadzać, więc wykazują w oddziale np. na dwóch wydzielinach większe niż w rzeczywistości powierzchnie.
Leśnik sobie poradzi, samo życie, 4 ary to nie jest tzw. błąd gruby.
O ile działka nie ma 10. arów...
No właśnie jest prawie jak napisałeś. Działka na mapie 8 ar w opisie 4... chciałem porównać ze starymi archiwalnymi danymi z poprzedniego planu to jeszcze inne dane. Cyrk na kółkach. Nie ma z kim wyjaśnić błędów bo wykonawca zmarł. Kabaret by nie wymyślił takiego ciągu zdarzeń niefartownych i błędnych jak w tej sprawie. Żeby nie było że się usprawiedliwiam. Po prostu trafił się babol i szukałem podpowiedzi bardziej doświadczonych ludzi Trzeba to jakoś będzie rozwiązać, jakiś pomysł juz jest wstępny
I takie sprawy to także w LP się zdarzają W święta była okazja porozmawiać z kolegami z nadleśnictw w kraju, to też w swoich PULach potrafią mieć ładne przypadki, tylko w LP są jasne procedury, wykonawcy, reklamacje itd.. albo się czeka do następnego planu 10 letniego i wtedy to koryguje. Jakoś póki co sobie radząc.
Kifer pisze: ↑poniedziałek 01 kwie 2024, 13:22
I takie sprawy to także w LP się zdarzają W święta była okazja porozmawiać z kolegami z nadleśnictw w kraju, to też w swoich PULach potrafią mieć ładne przypadki, tylko w LP są jasne procedury, wykonawcy, reklamacje itd.. albo się czeka do następnego planu 10 letniego i wtedy to koryguje.
Dziwi mnie że zginęła osoba fizyczna i nie ma kto poprawić błędu (przy obecnych wymaganiach względem wykonawcy prac urządzeniowych). Jednak istotne jest to że to Starostwo jest organem odpowiedzialnym za UPUL. Owszem jest on przekazany do nadleśnictwa które może wnieść zastrzeżenia (to powinno mieć miejsce przy tej rozbieżności) lub opinię... ale nawet jeśli nie dało to błąd gruby pisemnie zgłosiłbym (przez odpowiedniego pracownika) do starostwa w celu zajęcia stanowiska. Te konsultując sprawę z nadleśnictwem przyklepuje najrozsądniejsze wyjście z sytuacji i mocą nadzorującego, jaki ma uprawnienia aneksowania UPUL można wykonać pisemnie to o co chodzi.
Trzeba to jakoś będzie rozwiązać, jakiś pomysł juz jest wstępny