Śmieci w lesie naszym wrogiem
Moderator: Moderatorzy
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 8810
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
- Lokalizacja: Pomorze
I śmiecić będą, choćbyśmy na głowach stanęli, zawsze znajdą się tacy, którzy nie posprzątają po sobie. Jedyne, co możemy zrobić, to nie zrażać sie tym i codziennie od nowa sprzątać ten bałagan. Pozdrawiam
Pozdrawiam cieplutko, czeremcha
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
-
- inżynier nadzoru
- Posty: 1101
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
- Lokalizacja: tdyery
Takich co śmiecą z premedytacją jest niewielu. Dla nich samo smiecenie to za mało; muszą niszczyć. Niestety, ja na takich nie widzę innej metody jak kijem baseballowym przez łeb. Znacznie więcej jest bezmyślnego baraństwa, które smieci, bo nikt ich nie nauczył, że trzeba po sobie sprzątać. Ta grupę trzeba skazać na wymarcie, bo nic jej nie pomoże.Demogorgon pisze:sporo ludzi chyba chce nam przeszkodzic bo ciagle smieca
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 8810
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
- Lokalizacja: Pomorze
Uczyć trzeba najmłodszych, starsi są zazwyczaj niereformowalni, niestetydrwalnik pisze:Nie pomoże nauka? Mad
Pozdrawiam cieplutko, czeremcha
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 8810
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
- Lokalizacja: Pomorze
Powiedzmy, ze myślą, ale są zbyt leniwi i zabiegani, żeby zwrócić uwagę na sprawy ekologii i ochrony środowiska
Pozdrawiam cieplutko, czeremcha
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
- Demogorgon
- podleśniczy
- Posty: 456
- Rejestracja: sobota 30 kwie 2005, 00:00
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 8810
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
- Lokalizacja: Pomorze
Bardzo mądre spostrzeżenie, ale wiesz, część dzieci przenosi nowe nawyki do domów szkoda, ze tylko młodsze dzieci, bo starszymi nikt w domu się nie przejmije. Co innego posłuchać takiego malucha opowiadającego, co robił w przedszkolu czy w szkole a co innego nastolatka. Zazwyczaj ogranicza sie pytanie do podstawowego "odrobiłeś lekcje?" A to smutne, bo na pewno taki nastolatek też czasem ma ochotę pogadaćDemogorgon pisze:ale mlode pokolenie trzeba uczyc i w domu i w szkole poszanowania dla przyrody. jesli jednego z tych zabraknie to moze nic z tego nie wyjsc. dzici wyniosa przykald z domu. skoro tatus smieci to moge i ja
Pozdrawiam cieplutko, czeremcha
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
- Demogorgon
- podleśniczy
- Posty: 456
- Rejestracja: sobota 30 kwie 2005, 00:00
- Enikka
- początkujący
- Posty: 116
- Rejestracja: czwartek 03 lis 2005, 20:50
- Lokalizacja: okolice Poznania
Sądzę, że problemem jest również zbyt mała ilość koszy na śmieci, np. w mojej okolicy w lesie zbudowano altankę rekreacyjną, ale niestety bez kosza na śmieci... A pewien typ ludzi nawet jak chce wyrzucić śmieć do kosza, a takowego w pobliżu nie ma, wyrzuca gdzie mu się podoba. A co do akcji sprzątania lasu to uważam, że są organizowane zbyt rzadko
"Muzyki nie można słyszeć wtedy, gdy człowiek nie ma ciszy wewnętrznej. A cisza wewnętrzna jest osiągalna tylko tam, gdzie jest przyroda."
Jan Sabiniarz
Jan Sabiniarz
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6179
- Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
- Lokalizacja: Roztocze Płd.
O, z koszmai święta prawda. Akurat w mojej miejscowości ich nie brakuje, na każdym kroku jest jakiś, ale w miescie, gdzie chodze do szkoły, trzeba ujść pół kilometra, zeby w centrum, na rynku znaleźć miejsce na wyrzucenie butelki po soczku ;} Niestety bardzo smutne jest to, że choćby w lasach w moich okolicach, gdzie są ściezki z ławkami i koszami obok nich, wokoło koszy jest wiecej śmieci niż w srodku nich.... Jakby nie można było w kosz, tylko specjalnie tuż obok ale ostatnio jak byłam ,to powrzucałam wszystkie śmieci do kosza
Problem stanowią tez robotnicy leśni - wszedzie, gdzie widać leżace drewno, okolice ścinek itp. - gdzie nie spojrzec pod nogi tam paczki po papierosach...
Problem stanowią tez robotnicy leśni - wszedzie, gdzie widać leżace drewno, okolice ścinek itp. - gdzie nie spojrzec pod nogi tam paczki po papierosach...
... a tutaj wiele zależy od leśniczego, czy na to im pozwala ...Enikka pisze:To też fakt, nie jest to dobry przykład dla innych jak nawet robotnicy leśni śmieca w lasach...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
... myślę że wielkie akcje sprzątania niewiele dały i dadzą ...
... sądzę że lepsza by byla akcja stawiania nowych i licznych koszy ...
... większość z tych co wyrzucają smieci na ziemie gdyby miała w polu widzenia kosz to by zniego skorzystała ...
... może jestem troche idealistą po tym względem, ale ...
... sądzę że lepsza by byla akcja stawiania nowych i licznych koszy ...
... większość z tych co wyrzucają smieci na ziemie gdyby miała w polu widzenia kosz to by zniego skorzystała ...
... może jestem troche idealistą po tym względem, ale ...
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 8810
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
- Lokalizacja: Pomorze
ale ja mam podobne zdanie. Kto nie widzi kosza koło siebie, ten rzuca śmieci gdzie popadnie, stąd taki bałagan. Ja zawsze zabieram swoje śmieci w plecak i wioze do miasta, zeby je wyrzucić do kosza, ale nie każdemu sie chce targać śmieci ze sobą.
A może trenowali rzuty do koszazu pisze:Jakby nie można było w kosz, tylko specjalnie tuż obok
Pozdrawiam cieplutko, czeremcha
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."