PAN apeluje w sprawie Puszczy Karpackiej
Moderator: Moderatorzy
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33878
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Naukowcy muszą dbać o możliwość kontynuowania swoich badań za środki unijne...
Wspomniany w tekście prof. dr hab. Krzysztof Spalik
Wspomniany w tekście prof. dr hab. Krzysztof Spalik
https://ibe.biol.uw.edu.pl/pracownicy/p ... of-spalik/Zainteresowania badawcze
W naszym zespole zajmujemy się filogenezą, ewolucją, taksonomią i biogeografią roślin, przede wszystkim z bardzo ważnej ekonomicznie rodziny baldaszkowatych (Apiaceae), obejmującej takie gatunki roślin uprawnych, jak marchew, seler, pietruszka, koper, koperek, kolendra, anyż i in. Choć nasze badania nie są aplikacyjne, to wyjaśnienie relacji pokrewieństwa ewolucyjnego między gatunkami uprawnymi a ich dzikimi krewnymi ma niebagatelne znaczenie w hodowli i biotechnologii. Na przykład zidentyfikowane przez nas gatunki dzikich marchwi (Daucus spp.) mogą posłużyć jako rezerwuar zmienności genetycznej w hodowli nowych odmian marchwi uprawnej (Daucus carota subsp. sativus),
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
Najbardziej spodobało mi się określenie: "ostatnie słabo przekształcone, rozległe kompleksy leśne".
W sumie nic nie oznacza, ale ładunek propagandowy zawiera o mocy wielu kiloton...
W sumie nic nie oznacza, ale ładunek propagandowy zawiera o mocy wielu kiloton...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Problem w tym, że owe 10 % ma być liczone nie w skali poszczególnych krajów, tylko całej UE. W wysoko uprzemysłowionej części Europy siłą faktu będzie takich obiektów mniej, więc się dobierze skądinąd...
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33878
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Czym dla Ciebie są frukty? Myślisz, że "rzucając na stos" cokolwiek załatwisz? Kupisz sobie spokój za jakiś ci mało istotny Polnischer Korridor?Naj pisze:nie warto by było rzucić na stos kilka najbardziej deficytowych nadleśnictw ? W tej Karpackiej to chyba fruktów nie ma...
A co z kapitulacją prawdy przed kłamstwem i hejtem? Dla świętego spokoju...?
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
I to jest prawda - z punktu widzenia firmy - odcina się niepotrzebne trupy, które ciągną firmę w dół i wpływają na jej wizerunek. Dla równowagi mozna obciąć też paru sukienkowych...może też warto się zastanowić czy obrońca pedofili i zwyrodnialców powinien mieć prawo do kordelasa...to tak przy okazjiNaj pisze:Deficyt jest deficytem. Jeżeli nadleśnictwo jest trwale niedochodowe,
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33878
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33878
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Wizerunek, kurwa?! To ja swoją pracą przez całe życie źle wpływałem na wizerunek LP? To czegoś, mądralo, mi nie powiedział tego wcześniej, nie otworzył mi oczu jak mogłem jeszcze poświęcić życie na coś pożytecznego?carabus pisze:z punktu widzenia firmy - odcina się niepotrzebne trupy, które ciągną firmę w dół i wpływają na jej wizerunek
I have a dream! Te moje dream ostatnio skurczyło się do marzenia by jakoś bezboleśnie dotrwać do końca kariery zawodowej. Teraz widzę, że i to jest za wielkie marzenie, że i ten sen przeradza się w koszmar. A w tym koszmarze walczę już o swoją godność nie tylko z zakłamanymi barbarzyńcami, ale i ze "swoimi", dla których jestem już tylko niepotrzebnym trupem, balastem po odcięciu którego może uda im się kupić miękkie lądowanie dla własnej dupy. Choćby to miało być tylko krótkie międzylądowanie.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
Jestem tego zdania co Góral.
A przy okazji - zastanowił się ktoś z was dlaczego te nadleśnictwa są trwale niedochodowe? I czy przekształcenie ich np. w trwałe Parki Narodowe zmieni coś w ich dochodowości? Nic nie zmieni. Przerzuci tylko koszty na podatników.
A przy okazji - zastanowił się ktoś z was dlaczego te nadleśnictwa są trwale niedochodowe? I czy przekształcenie ich np. w trwałe Parki Narodowe zmieni coś w ich dochodowości? Nic nie zmieni. Przerzuci tylko koszty na podatników.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
No, nie żartuj. 60% kosztów to działalność podstawowa. Gdyby w jednostkach deficytowych LP nic nie robiły, oprócz finansowania administracji, to i tak wyszło by taniej...
W 2019:
- koszty działalności podstawowej - 4,7 mld
- koszty utrzymania administracji - 3,7 mld
Oczywiście to dane krajowe. W niektórych nadleśnictwach finansowanie z FL trwa cały czas... I to są nadleśnictwa o kosztach działalności podstawowej wyższych niż przychody.
Zresztą sprawa jest stara jak Naj... I były dyskusje o "bogatej północy" i "biednym południu"...
Dlaczego niektóre nadleśnictwa są trwale deficytowe ? Bo przychód ze sprzedaży drewna jest mniejszy niż koszty jego pozyskania/wyhodowania...
W 2019:
- koszty działalności podstawowej - 4,7 mld
- koszty utrzymania administracji - 3,7 mld
Oczywiście to dane krajowe. W niektórych nadleśnictwach finansowanie z FL trwa cały czas... I to są nadleśnictwa o kosztach działalności podstawowej wyższych niż przychody.
Zresztą sprawa jest stara jak Naj... I były dyskusje o "bogatej północy" i "biednym południu"...
Dlaczego niektóre nadleśnictwa są trwale deficytowe ? Bo przychód ze sprzedaży drewna jest mniejszy niż koszty jego pozyskania/wyhodowania...
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33878
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Ot, ekonomista-hobbysta.
A gdzie ten hobbysta się nasłuchał, że wszystko czego człek tknie, musi przynieść dochód? Szpitale są trwale deficytowe, policja jest trwale deficytowa, a, paczpan, LP nie są trwale deficytowe. Nawet nietrwale deficytowe nie są. Bo kradną dobro społeczne?
Przejadają coś, co należne jest wszystkim?
Ubożuchna ta filozofia życiowa Naja.
A gdzie ten hobbysta się nasłuchał, że wszystko czego człek tknie, musi przynieść dochód? Szpitale są trwale deficytowe, policja jest trwale deficytowa, a, paczpan, LP nie są trwale deficytowe. Nawet nietrwale deficytowe nie są. Bo kradną dobro społeczne?
Przejadają coś, co należne jest wszystkim?
Ubożuchna ta filozofia życiowa Naja.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
Bo marzyło się dyskutantom aby każdy hektar drzewostanu przynosił dochód. Co jest od początku (czyli od etapu założeń) mrzonką, podobną nieco do legend o dochodowych PGR-ach czy spółdzielniach rolniczych.Naj pisze:I były dyskusje o "bogatej północy" i "biednym południu"...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
I tu się mylisz. Bardzo. PGR Lućmierz k. Zgierza. Pod kierownictwem dyrektora w latach 1966-1970 był dochodowy i to wysoko. Nie dostawał grosza dotacji.Piotrek pisze:...podobną nieco do legend o dochodowych PGR-ach czy spółdzielniach rolniczych.
Spółdzielnia Dąbrówka. Też w pobliżu Zgierza. Kilka plantacji krzewów owocowych, własna przetwórnia. Dniówka obrachunkowa (taki był system) pozwalającą na zarobki porównywalne z obecnymi w LP. Senior tam dorabiał, bo mieli i swój las.
To są fakty. Było różnie...
Na leśnikach ciąży garb gospodarki planowej. Jak zima była bez mrozu, to olchę w Skierniewicach trzeba było zrywać wciągarkami na 3 km. Bo Sklejka w Piotrkowie musiała mieć surowiec. Ta olcha kosztowała tyle co mahoń z Afryki... Żaden kapitalista by na to nie poszedł...
Żeby kopalnie miały kopalniak, to w Radomsku praga wyciągała z błota drugą. Koszty? Nieważne... Jest plan. Ma być wykonanie...
Czy pokręcony w świderki buk z Baligrodu, zrywany po stokach o nachyleniu 55 stopni, jest opłacalny? W życiu... Ale jest PUL i rozmiar...
I nie chodzi o hektar. Każdy. Chodzi o hektarów tysiące.. No, może setki....
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33878
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Jednak jest siła w tym systemie! Pomimo takich prymitywnych plantatorów desek w swoich szeregach lasy, również w Bieszczadach, trwają, ich odporność na czynniki biotyczne i abiotyczne, w tym na najoszodników, wzrasta, tak jak i zasobność, średni wiek, a nawet stopień naturalności i pierwotności.
Frustracja Naja jest najlepszym dowodem, że wszystko idzie we właściwą stronę.
Frustracja Naja jest najlepszym dowodem, że wszystko idzie we właściwą stronę.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
Nie mylę się. Mówię o całości a nie o składnikach, ot co.Naj pisze:I tu się mylisz.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.