Naj pisze:Co do gatunków obcych, to nie znam przepisów zabraniających. Ale to nie znaczy, że ich nie ma...
Art. 13 ust. 1 pkt 1 ustawy o lasach, Rozp. Ministra Środowiska z 12.11.2012r. w sprawie szczegółowych warunków i trybu sporządzania planu urządzenia lasu, uproszczonego planu urządzenia lasu oraz inwentaryzacji stanu lasu, Ustawa o Leśnym Materiale Rozmnożeniowym - tak mi się wydaje, chociaż w tej ostatniej gat. obce są wspomniane.
"Ano, posłuchaj ty o tym, że życie jest nie do przewidzenia i że każdy ma jakieś drzwi, co ich nie otworzył".
Andrzej Mularczyk, "Każdy żyje jak umie"
buba pisze:Czy w takim razie kupujący taka dzialke musi fakt zakupu zglaszac do Lasow Panstwowych? Czy jest to sprawa pomiędzy sprzedającym a kupujacym?
To załatwia notariusz, który wie, że Lasy Państwowe mają prawo pierwokupu i dlatego nie spisze od razu aktu notarialnego pomiędzy sprzedającym a kupującym, lecz sporządzi akt warunkowy... i jeden egzemplarz wyśle do właściwego nadleśnictwa... od tej chwili nadleśnictwo ma 30 dni, żeby skorzystać z prawa pierwokupu... jak nadleśnictwo odpowie, że nie korzysta, lub minie 30 dni - wtedy dopiero notariusz wzywa strony do zawarcia właściwego aktu kupna.
poreba pisze:A z czegóż wynika obowiązek zawiadamiania?
Z obowiązku cechowania (legalizacji) drewna, które bez tego nie może trafić do obrotu. Przy czym Lasy Państwowe mają prawo same swoje drewno cechować, a w lasach niepaństwowych robi to nadzorujący, który nie ma daru jasnowidzenia i musi być zawiadomiony przez właściciela o potrzebie cechowania.
Naj pisze:Tylko w wypadku wprowadzania drewna do obrotu, czyli sprzedaży.
W dowolny sposób, nie wyłącznie za pomocą sprzedaży. Nieodpłatne przekazanie, darowizna (nawet na cele religijne) jest również "wprowadzeniem do obrotu".
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Naj pisze:Tylko w wypadku wprowadzania drewna do obrotu, czyli sprzedaży.
Niezupełnie. W ustawie o lasach jest tak:
Art.14a.1. Drewno pozyskane w lasach podlega ocechowaniu.
2.Obowiązek cechowania drewna spoczywa na właścicielach lasów, z zastrzeżeniem ust.3.
3.Drewno pozyskane wlasach niestanowiących własności Skarbu Państwa cechuje starosta, który wystawia właścicielowi lasu dokument stwierdzający legalność pozyskania drewna.
Jak widać, każde POZYSKANE drewno musi być ocechowane (zalegalizowane).
Wyjątkiem może być wyłącznie drewno z nie zakończoną procedurą POZYSKANIA... w praktyce: drewno, które pozostaje w lesie (na przykład do naturalnego rozpadu)...
Wiesław pisze:Jak widać, każde POZYSKANE drewno musi być ocechowane (zalegalizowane).
Doskonale wiesz, że jest to przepis martwy ponieważ nie istnieje sankcja za niezastosowanie się do tego przepisu. W praktyce jest więc tylko zagrożenie niemożnością wprowadzenia do obrotu. Z czego wysnuwam wniosek, że drewno na własne potrzeby może pozostać nieocechowane.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Piotrek pisze:Z czego wysnuwam wniosek, że drewno na własne potrzeby może pozostać nieocechowane.
Ognisko we własnym lesie z wykorzystaniem własnego drewna to też "własne potrzeby" (jednocześnie to sposób utylizacji drewna)
I o to chodzi...
I oczywiście można wywodzić, że procedura POZYSKANIA nie została zakończona, jeśli drewno nie zostało zgodnie z normami "podzielone, pomierzone, sklasyfikowane"... a jak nie zakończona procedura, to i nie robi się cechowania...
znam przypadek, gdy sąd taką argumentację "kupił"
poreba pisze:A z czegóż wynika obowiązek zawiadamiania?
Z obowiązku cechowania (legalizacji) drewna, które bez tego nie może trafić do obrotu. Przy czym Lasy Państwowe mają prawo same swoje drewno cechować, a w lasach niepaństwowych robi to nadzorujący, który nie ma daru jasnowidzenia i musi być zawiadomiony przez właściciela o potrzebie cechowania.
Cechowania drewna jakiego? Niżej sam piszesz: pozyskanego. To cóż zgłaszać (komukolwiek) gdy drewno jeszcze niepozyskane? Przypomnę, że mowa o "zgodzie", "zezwoleniu" na pozyskanie drewna, np. w zgodzie z UprPULem. I, że ktoś twierdził, trzeba!
Nie, to nie wyjątek, a jeden z przypadków potwierdzających regułę: kto w należącym do niego lesie/.../ niezgodnie z planem.
Nawet jak plan, zupełnie od czapy, w TP dozwalał 12m^3/ha, to uzasadnione potrzebami lasu 15m^3/ha jest wykroczeniem (z przepadkiem drewna).
Dobrze, że ostatnio urządzeniowcy zaczęli w część opisową wpisywać rozsądne "są wartościami orientacyjnymi" etc.