Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
carabus pisze:I to tak niby po tym bobrzym ogonie ??
To było na inwektywy pewnego forumowicza... Ale Abraham chyba bobrów nie prześladował (jak pewien forumowicz), bo one raczej na pustyniach nie bytują. Poza tym bóbr zaliczany jest do zwierząt nieczystych, w związku z czym Praojciec musiał pomagac sobie innymi metopdami. Np. parasolem... (patrz post Piotrka )
Kucharz Jan Kuroń zaznacza, że mimo ścisłego postu, na stołach znajdowało się jednak zwierzęce białko, na przykład w postaci... bobrzych ogonów. – Te były traktowane jak ryby, podczas gdy pozostała część zwierzęcia była uważana za mięso
Kucharz Jan Kuroń zaznacza, że mimo ścisłego postu, na stołach znajdowało się jednak zwierzęce białko, na przykład w postaci... bobrzych ogonów. – Te były traktowane jak ryby, podczas gdy pozostała część zwierzęcia była uważana za mięso
Pi.....li ja czerwony paek w TVP
Człowiek to najgorsze zło we wszechświecie
Ale to prawda.
Ja co prawda miałem okazję pożreć kiełbasę z boberka i ryby w niczym nie przypominała, ale w temacie ogona uwierzę Makłowiczowi na słowo
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Wygryzły drzewa i tak powstała pustynia....
Kiedyś by taki rysunek - chyba Mleczki - po horyzont ścięte drzewa i podpis -" jedz bobry chroń polskie lasy"
W okolicach gdzie przebywam, chwalą sobie obecność wilka. Właśnie w kontekście bobra.
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Capricorn pisze:Ja co prawda miałem okazję pożreć kiełbasę z boberka i ryby w niczym nie przypominała, ale w temacie ogona uwierzę Makłowiczowi na słowo
Z tym, że "kielnia" (nawiasem mówiąc skąd minister wziął tę "płetwę"?) nie dlatego uznawana była za rybę, że ma smak ryby, ale dlatego, że kształtem przypomina rybę i pokryta jest skórą przypominającą rybią łuskę.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
kimkolwiek pisze:Czyli natura sama potrafi rozwązać problem.
Niezupełnie. Kiedy Canis lupus wyspecjalizuje się w polowaniu na bobry i ostatecznie "rozwiąże lokalny problem" bobra, dokuczliwym stanie się "lokalny problem" wilka...
Krytykujący "problem myśliwych" uparcie nie chcą zauważyć, że to problem podobny jak inne na Ziemi - tyle że aktywną "stroną" jest homo sapiens...
kimkolwiek pisze:Czyli natura sama potrafi rozwązać problem.
Przepraszam Kim, ale gdy słyszę takie bzdurne opinie to uszy mi więdną. Gdyby tak miało być, to Homo sapiens znikłby zaraz po próbach wyjścia z jaskiń.