Łowieckie użytkowanie lasu

[jaworek]

Poczyniłem pewne obserwacje w lasach i na forum chciałbym je przedyskutować z Panami leśnikami.
w wielu lasach pokutuje model produkcyjnego lasu z lat 70-80 ubiegłego wieku tj. dziesiątki a czasami i setki hektarów jednorodnej drągowiny sosnowej , w której nie zatrzymuje się prawie żadna zwierzyna /może jedynie nocą/. 90% bytującej w lasach zwierzyny grubej w czasie dnia przebywa w 5-15 letnich uprawach czyniąc tam spore szkody / jelenie potrafią przez kilka nocy ospałować 50% takiej uprawy/.
w poprzednich latach w starszej drągowinie sosnowej sadzono dodatkowo parę procent świerka , sądzę że robiono to aby poprawić warunki bytowania zwierzyny - zwierzyna mogła się ukryć przed ludżmi , przed deszczem, śniegiem i wiatrem , obecnie dosadza się tylko drzewka liściaste które zimą są jedynie patykami , nie spełniają tej samej roli co drzewa iglaste.
Czy Nadleśnictwa w ramach współpracy z kołami łowieckimi nie powinny wznowić podsadzanie lasu /zagęszczanie/ w 10 - 25 lat świerkiem na zasadzie , nadleśnictwa dostarczają sadzonek świerka i fachowy nadzór , myśliwi sadzą dostając w zamian drewno na urządzenia łowieckie /ambony, paśniki/.

[Quercus]

Sadzą gatunki liściaste, których zadaniem jest opad ścioły, przyspieszenie rozkładu butwiny iglastej, urozmaicenie składu gatunkowego fauny leśnej (chodzi głównie o pożyteczne bezkręgowce - owady pomocne w walce ze szkodnikami lasu), a także stanowią wyśmienite pożywienie dla zwierzyny płowej, zwłaszcza w okresie nakładania poroża ( ilość minerałów w pączkach dębów i młodych pędach jest na prawdę duża ).
Jeżeli chodzi o świerka to jest on wprowadzany raczej jako drugie piętro w monolitach sosnowych w których pozwalajhą na to warunki siedliskowe ( chociażby wilgotność gleby i jej żyzność ).
Co do metod gospodarki to chyba się troszeczkę zagalopowałeś. Fakt, że w Polsce dużo jest drągowin sosnowych, ale nie wynika to z widzimisię leśników, tylko z warunków siedliskowych jakie są na niektórych terenach, krótko mówiąc na piaskach nic lepszego nie urośnie jak miło0ściwie nam panująca sosna pospolita.
Co do dostarczania drewna za darmo na paśniki i ambony, to raczej małe szanse, ponieważ drewno nie jest leśników tylko Skarbu Państwa i za to drewno tak jak za pozyskaną zwierzynę należy zapłacić.

[jaworek]

nie kwestionuję celowości nasadzeń drzew liściastych w monolitach sosnowych ,uważam że są one bardzo ważnym składnikiem biotopu.chodzi mi oto że zimą takie lasy są "przezroczyste" nie dają żadnej osłony zwierzynie.
Nie jestem leśnikiem ale widzę że tam gdzie rośnie sosna rośnie również świerk. widziałem również 80 letnie daglezje na piaskowych górkach. w związku z tym uważam że dałoby się przy odrobinie dobrej woli dałoby się dobrać odmiany rosnące dostatecznie na stanowiskach słabych.
Co do rozliczeń koła - nadleśnictwa za udział w zalesianiu można sprawę przedyskutować - koła wykonują remizy śródpolne odtwarzają bagna dawniej osuszone
może dałoby się przekonać Zarządy że i remizy śródleśne są również potrzebne ?

[maverick]

Nie jestem leśnikiem ale widzę że tam gdzie rośnie sosna rośnie również świerk. widziałem również 80 letnie daglezje na piaskowych górkach. w związku z tym uważam że dałoby się przy odrobinie dobrej woli dałoby się dobrać odmiany rosnące dostatecznie na stanowiskach słabych

Z daglezja jest slizgi temat, bo to przybysz z za Atlantyku.

Sadzą gatunki liściaste, których zadaniem jest opad ścioły, przyspieszenie rozkładu butwiny iglastej, urozmaicenie składu gatunkowego fauny leśnej (chodzi głównie o pożyteczne bezkręgowce - owady pomocne w walce ze szkodnikami lasu), a także stanowią wyśmienite pożywienie dla zwierzyny płowej, zwłaszcza w okresie nakładania poroża ( ilość minerałów w pączkach dębów i młodych pędach jest na prawdę duża ).

Również aby zmienic środowiskoglebowe i zatrzymać procesy bileicowania