NIECODZIENNE SYTUACJE I SPOTKANIA

Zagadnienia z szeroko pojętej ekologii, przyrody, środowiska i biologii...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
luscinia
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9787
Rejestracja: wtorek 02 sty 2007, 20:00
Kontakt:

NIECODZIENNE SYTUACJE I SPOTKANIA

Post autor: luscinia »

Czasami z życiu zdarzają się ciekawe, niesamowite albo śmieszne sytuacje lub spotkania.

Przykład takiego właśnie spotkania.

Te dwa zwierzaczki spotkały się w instytucie naukowym Beltsville Agricultural Research Center.
W naturze nie byłoby to przyjacielskie spotkanie, ponieważ w pewnych okresach życia są dla siebie groźne. Ale w tym momencie raczej nie okazują sobie wrogość. Pierwsze skojarzenie jakie przyszło mi na myśl to "czy to jjest przyjaźń czy to jest kochanie" - może pocałunek zmieni "tego żabka"w pięknego żółwiowego królewicza ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
luscinia

To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest takie fascynujące.

Dziennik Leśny
Jagoda
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5298
Rejestracja: piątek 03 lut 2006, 17:25

Post autor: Jagoda »

Ooo... wygląda to uroczo. Czy aby na pewno nikomu nic sie nie stało - po zdjęciu? Żółw ma niepewną minę. :lol: ;)
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Jagoda pisze:Żółw ma niepewną minę.
On ma taką minę "od urodzenia", po prostu :lol:
Awatar użytkownika
filip leśny
początkujący
początkujący
Posty: 68
Rejestracja: sobota 30 wrz 2006, 19:58
Lokalizacja: Kociewie

Post autor: filip leśny »

A propos "niecodziennych spotkań" - wpadłam dziś na niemądry pomysł wypielenia koperku i takiej tam zieleniny... :lol: :lol: :lol: No i wlazłam na grządce na żmiję zygzakowatą w pełnej krasie. Ledwo żyje ze strachu (ja, nie zmija), serio, bo jestem cykor w tej materii okrutny :x :x :x Okropne. Przerażajace... 20 m dalej piaskownica naszych Dzieci. A ta Cholera o rzut beretem. Jak nie wpadnę w histerię, to będzie cud. Kurcze!!! :x :x :x
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105240
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Nie wpadaj w histerię. Żmije i inna gadzina nie są głupie. Jak myślisz czemu ona leżała 20 m od piaskownicy :?:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
filip leśny
początkujący
początkujący
Posty: 68
Rejestracja: sobota 30 wrz 2006, 19:58
Lokalizacja: Kociewie

Post autor: filip leśny »

A bo ja wiem? Może wiedziała, że jakby zblizyła się do Dzieci to zaduszę ją gołymi "ręcyma:"? :lol: A tak serio - niestety, przeraża mnie to rezcywiście. Tym bardziej, że nasze Dzieciatka - Leśniczatka z radością zaprzyjaźniają się ze wszystkim, co przypełźnie do piaskownicy...
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Żmija potrafi strachu napędzić - taki już odruch.
Kiedyś kąpiąc się w gliniance też nam się zdarzyła taka sytuacja - obok nas płynęła... żmija.
Ale był popłoch - trzy sekundy i wszyscy byli na brzegu (byliśmy szybsi od niej, bo ona "wyszła" po nas) :twisted:
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77887
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... żmija to przesympatyczne zwierzątko, dopóki nie nadepniemy na nie, samo w sobie nie zaatakuje, ale ... właśnie to ale, nie zawsze się wie na co się nadepnie ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Skumbria
wiceminister
wiceminister
Posty: 36432
Rejestracja: sobota 03 cze 2006, 07:03
Lokalizacja: w drodze

Post autor: Skumbria »

W mojej miejscowości już na kilku podwórkach pojawiły się żmije, nawet na schodach domu < strach padł na ludzi
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77887
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... żmij mają takie samo prawo istnieć na świecie jak ludzie ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Skumbria
wiceminister
wiceminister
Posty: 36432
Rejestracja: sobota 03 cze 2006, 07:03
Lokalizacja: w drodze

Post autor: Skumbria »

Powiedz to dziecku zanim wybiegnie z domu i spotka żmiję na schodach :|
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2642
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Moje dzieciaki też znalazły żmiję na schodach przed leśniczówką , ale wiedziały żeby nie zbliżać się do niej . Sam ja przegoniłem do lasu . Często je spotykam na wrzosowiskach no i nadepnąć nie trudno dlatego dziwię się ze niektórzy leśnicy chodzą w półbutach do lasu .
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Ja spotkałem żmije w Drawskim PN, ale to było krótkie spojrzenie, ponieważ gdytylko zobaczyła nas szybko uciekła-wygrzewałą sie na drodze leśnej.Tak szybko uciekała,ze nie mogłem jej dogonić, aby w pełni ja zobaczyć. A biegłem dośc szybko,zdziwiło mnie jakim szybkim zwierzęciem jest żmija...

A wracjac do tematu dziwnych spotkań.W lipcu na praktykach wyznaczaliśmy gniazda, musiałem isć i odmierzyć spory kawałek,Wszedłem w gęsty las, le stałem na drodze leśnej,patrząc sie na wprost drogi.Wystarszyłem sie strasznie, ponieważ ze 2 metry przede mną(przez drogę) przebiegła łania jelenia i zaraz za mna tez łania. Czułem wyraźnie powiew na mnie, nigdy nie miałem takiego bliskiego spotkania i to jeszcze z dwoma przedstawicielami jelenia. :)
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2642
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Mevericksn przypomniałeś mi pewną historię podczas poszukiwań zaginionego człowieka na moim leśnictwie . Podczas tych poszukiwań została ściągnięta szkoła policyjna . Podziwiałem jak tylarierą przeczesywali najgorsze chaszcze i nadal zachowali szyki . Dopiero podczas wejścia w jeden młodnik doszło do bliskiego spotkania z jeleniami . Wtedy to niestety tak ich to zaskoczyło że nie umieli wydobyć z siebie słowa . Pamiętam że jeden z nich po konfrontacji z jeleniem powiedział że nie przypuszczał że to takie duże zwierze . Człowieka udało się odnaleźć ale śmiechu z nich było sporo .
Innym może i dość często spotykanym gatunkiem którego można znaleźć w lesie są baraszkujące pary . :lol: :lol: :lol: :lol: .
Awatar użytkownika
Agnieszka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 12973
Rejestracja: czwartek 17 maja 2007, 17:54

Post autor: Agnieszka »

Mój kolega miał bliskie spotkanie z łosiem.
Zima, oblodzona droga, na środku drogi stoi łosza. Kolega jak ją zobaczył to zaczął hamować, zatrzymał się tuż za nią. A ona tak sie wystraszyła, że "wrzuciła za wysoki bieg", zaczęła się ślizgać i z impetem usiadła mu na masce....
Autko było do klepania, a jemu prawie nikt nie wierzy :D
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.(A. Sapkowski)
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Kuna lesna pisze:Pamiętam że jeden z nich po konfrontacji z jeleniem powiedział że nie przypuszczał że to takie duże zwierze .
Ja również, moje pierwsze spotkanie na "żywca" i do tego tak bliskie. Taaakie duze sie wydawały :wink:
Awatar użytkownika
luscinia
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9787
Rejestracja: wtorek 02 sty 2007, 20:00
Kontakt:

Post autor: luscinia »

Uwielbiam żyrafy i dzisiaj od Kasi dostałam taki piękny prezent :
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
luscinia

To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest takie fascynujące.

Dziennik Leśny
Awatar użytkownika
Gollum
VIP
Posty: 3956
Rejestracja: sobota 04 cze 2005, 00:00
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Gollum »

Jagoda pisze: Czy aby na pewno nikomu nic sie nie stało - po zdjęciu? Żółw ma niepewną minę. :lol: ;)
Niepewna minę to powinna mieć żaba, bo jej zycie jeast zagrożone. Żółwie to drapieżniki, nic to, że powolne. Swojego czasu, gdy dzieci miały ochotę na węża, pytały, czy taki pyton czy inny wąż zbożowy może mieszkać w jednym terrarium z żółwiem stepowym. Właściciel sklepu odpowiedział że owszem, ale jest duże niebezpieczeństwo, że po jakimś czasie w terrarium znów będzie tylko żółw. A po wężu zostaną martwe szczątki...
Awatar użytkownika
Agnieszka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 12973
Rejestracja: czwartek 17 maja 2007, 17:54

Post autor: Agnieszka »

A ja dzisiaj wlazłam w sam środek gniazda os :( Odbieraliśmy kopalniak i leżał sobie jeden modrzew, ale nie był okrzesany. Stwierdziliśmy, że pewnie zapomnieli go okrzesać i zaczęlismy go mierzyć. Jak rozciagałam taśmę to się pojawiły osy.....
Nikomu nic się nie stało, wyleciały tylko i nikogo nie goniły, ale co się wystraszyłam to moje......
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.(A. Sapkowski)
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

aga.kinsel pisze:A ja dzisiaj wlazłam w sam środek gniazda os
Ja miałem podobnie ładując koparką 2 lata temu. Ruszyłem gniazdo....szerszeni pod ziemią.Dobrze,ze miałem szczelną kabine, bo na szybie było czarno.Trzeba było przenieść sie w inne miejsce,bo nie uspokajały sie.To było na skraju lasu :]
ODPOWIEDZ