Jakość obsługi w trybie prywatnym i z urzedu jest znana choćby z obsługi medycznej..
Wszczęcie postępowania z urzędu (klasyfikacja przy okazji modernizacji ewidencji)przeprowadza się dla właścicieli lub władających (bo może być tak, że właściciel zmarł i włada np. ktoś z zasiedzenia).
Całość prac klasyfikacyjnych obejmuje m.in wcześniejsze zebranie we wsi, na którym podaje się harmonogram przepr.klasyfikacji, sporządza protokół. O zebraniu kiedyś powiadamiało się na tablicach ogłoszeń (stały kiedyś takie pod sklepem 1 we wsi..może są nadal) lub do sołtysa. Ponieważ procedura jest stara jak świat i kiedyś ludzie tak nie
migrowali, byli skupieni raczej we wsi więc nie był to problem, obecnie warto mieć tel do sołtysa i vice versa.
Zebranie we wsi musi się odbyć, aby byl zachowany tryb administracyjny, celem ewentualnych odwołań.
Jest też tak, że jeśli jakaś strona nie była zawiadomiona, a chce w wyzn. terminie klasyfikacyjnym na obszarze objętym klasyf.wnieść zmiany, to można ten obszar o te dzialki powiększyć.
Po "wsi"i po całych przygotowaniach kameralnych z wyprzedzeniem 14-dniowym wysyła się zawiadomienia - ogólnie mówiąc -o dniu i miejcu przybycia klasyfikatora na działki danego właściciela. I ważne!..robi się to na adres jak podawałem w którymś poście wyżej. Dlatego warto dopilnować by był aktualny.
Co do plantacji na roli..tematu jeszcze dostatecznie nie zgłębilem, ale w ogóle jest osadzony w prawie (chyba prawo podatkowe), np. leszczyna, która jest wyjęta z grupy roślin sadowniczych obłozonych jakimś podatkiem i zakłada sie takie plantacje. Zakłada się też plantacje orzecha włoskiego na pomorzu,pozyskuje dotacje, zapewne też z choinkami jest to jakoś ustalone. Uważam, że jeśli posadzisz sosnę, to nie bardzo będziesz w stanie uzasadnić, że to plantacja, ale świerk na choinki ma szansę obrony. I gdybym zobaczył klasyfikując rządki Św z gołą ziemią (bez runa, podszytu), zobaczył
sporządzony rejestr czynności agrotechnicznych z jasno określonym celem produkcyjnym, planowany maksymalny wiek wycinki (oczywi ście sam dla siebie zabezpieczył się w kopie/fotki tychże), to przyjąłbym, że to plantacja ..w końcu choinki z plantacji trafiają do nas na święta.
Z drugiej strony mając świadomosć opierania decyzji sądów wyłącznie na opinii LP, czy OŚ w kwestii tego co jest lasem a
co (załóżmy) plantacją i w oderwaniu od idących swoim torem przepisów dających właścicielowi komfort decydowania co moze ze swoim począć gdy są tam drzewa..to może być średniowiecze ( z całym szacunkiem dla lasu i drzew, które bardzo lubię, bo
prawo wolności do decydowania jest niejednokrotnie nadużywane).
W LP też spotyka się wydzielenia lesne z oznaczeniem ogólnym Wb (wierzba)..w tym przypadku jakos nikt nie wnika, że być może nie jest to las, bo wszyscy kojarzą wierzbę jako krzew (np. energetyczna)...i mimo, że wierzba biała lub krucha tam posadzone to gatunki drzewiaste, nie sa jednak gatunkami głównymi do wprowadzania do drzewostanów (wyjatkowo łęgi Salici- Populetum)), ale widywałem w innych miejscach. Zdarzają się też oczywiście błędy w ustaleniu TSL - niedoświadczony taksator, i na etapie sprawdzania gdzieś to umknęło) i wynikają z tego też później nasadzenia,ale tu trzeba być wyrozumiałym..
Po co drogi lesne są leśnymi? Zeby nie wsadzać nosa..
Tymczasem w kwestii co jest lasem na R LP mają decydujące słowo..jakby ludzie byli głupi i mając przed oczami konia musieli zaciągnąc opinii fachowca