rutbekia pisze:Od kilku lat istnieje zakaz wydawania darowizn rzeczowych.
A wiesz dlaczego? Bo jak dla mnie to kompletna głupota. Na pierwszy rzut oka...Dać gotówkę jest OK a dać równowartość tej gotówki w rzeczach jest be? Czuję tu powiew lekkiej paranoi. Czyżby podatki się kłaniały?
W dalszym ciągu wątku wyjaśniono to w miarę składnie, ale mnie już tu się nasunął cytat:
[center]Jeśli skądinąd rozsądni i racjonalni ludzie
zaczynają się bez widocznego powodu zachowywać głupio i nieracjonalnie
- ani chybi stoją za tym przepisy podatkowe. [/center]
- autor niepamiętany
sosenka pisze:Drewno nie jest naszym(!) majątkiem i tylko o tym staram się mówić. To jest majątek Skarbu Państwa i nie wolno nam go swobodnie darować. Naszym (nadleśnictwa) majątkiem jest ewentualnie wypracowany zysk, którego część w wyniku podziału wyniku finansowego, zatwierdzonego przez jednostkę nadrzędną, będzie przeznaczony na "darowizny". Z prawnego punktu widzenia nie możemy więc ot tak oddać drewna - bo nie jest ono nasze.
Barter? Aż mi się nie chce rozwijać tematu.
Odwracając sytuację. Powierzasz mi w opiekę i zarząd swoje włości, pola, łąki, lasy. Jakbyś się zachował dowiadując się, że oddaje część drewna jako darowizny? Co byś zrobił takiemu zarządcy?
Piotrek pisze:A co do mylenia - jeszcze raz przeczytaj, od czego zaczął się wątek
No przeczytałem. I co?
Zaleś pisze:Czy wiecie może jakim kierunkiem dokonać rozchodu drewna, które to nieodpłatnie zostaje przekazane na zasadzie porozumienia dla innej osoby/firmy? Może jest jakiś inny, bardziej zalecany sposób?
Chyba, że o innym początku mówisz. Nie ma takiego kierunku. I nie jest to błąd w SILP. A dlaczego nie ma, nie powinien pytać ktoś, kto zdał egzamin do Służby Leśnej.
Dobra. Skończyłem ten wątek. Won-Tek
Jest taki kierunek : Na obrazku.
"To jest majątek Skarbu Państwa i nie wolno nam go swobodnie darować."
Jaka WARTOSC ma ten majatek Skarbu Panstwa widoczny na obrazku ?.
Powiedzmy, ze to jest N- ctwo Bialowieza, ktore wyczerpalo juz przewidziany PUL-em limit pozyskania, na aneksie siedza Szyszko i Tomaszewski, bojac sie go realizowac. Przez nastepne 5-6 lat ten usychajacy "majatek" ma de facto WARTOSC zero. Lasy nasze Panstwowe sa w gruncie rzeczy psem ogrodnika pilnujacym jakas wartosc - ale jaka w tym wypadku ?.....
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.