Studia podyplomowe na wydz. Leśnym SGGW- czy warto?
Moderator: Moderatorzy
Studia podyplomowe na wydz. Leśnym SGGW- czy warto?
Witam,
Ukończyłem Technikum Leśne, następnie studia na innym kierunku. Pracowałem w LP kilka lat, teraz chciałbym wrócić. Myślę o studiach podyplomowych na SGGW na wydz. Leśnym, ale nie wiem jak są one traktowane przez Nadleśniczych. Wiem,że nie dają uprawnień, są jedynie uzupełnieniem studiów I i II stopnia (mam przecież technikum), ale jak jest w praktyce? Czy w ogóle można liczyć na to, że ktoś je weźmie pod uwagę podczas rekrutacji? Czy warto iść na te studia nie będąc pracownikiem LP oddelegowanym przez placówkę?
Ukończyłem Technikum Leśne, następnie studia na innym kierunku. Pracowałem w LP kilka lat, teraz chciałbym wrócić. Myślę o studiach podyplomowych na SGGW na wydz. Leśnym, ale nie wiem jak są one traktowane przez Nadleśniczych. Wiem,że nie dają uprawnień, są jedynie uzupełnieniem studiów I i II stopnia (mam przecież technikum), ale jak jest w praktyce? Czy w ogóle można liczyć na to, że ktoś je weźmie pod uwagę podczas rekrutacji? Czy warto iść na te studia nie będąc pracownikiem LP oddelegowanym przez placówkę?
Moim zdaniem, jeżeli myślisz o ewentualnej pracy, to nie warto, bo jak sam napisałeś, nic to Ci nie da. Natomiast dla własnej przyjemności i pogłębienia wiedzy, jak najbardziej.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Mam jeszcze jedno pytanie, związane z poprzednim. Byłbym bardzo wdzięczny za odpowiedź. Otóż temat studiów podyplomowych to "Turystyka i edukacja leśna na terenach niezurbanizowanych". Czy obecnie w Nadleśnictwach bywają osoby na stanowiskach dotyczących turystyki lub edukacji? Czy też są osoby zajmujące się tym dodatkowo, okazjonalnie? Kiedy pracowałem w Nadleśnictwie, nie było takiej osoby. Ale to były inne czasy, poza tym teren był nieatrakcyjny turystycznie. Ale od tego czasu sporo mogło się zmienić. Po coś chyba te studia uruchamiają, prawda? Bardzo proszę o Waszą opinię.
Nie ma odrębnych stanowisk. Ktoś z pracowników ma to "na przyczepkę" w zakresie obowiązków.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Nie wszędzie, ale i owszem się zdarza, że jest to odrębne stanowisko.Piotrek pisze:Nie ma odrębnych stanowisk
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Ale jest to odstępstwo od ogółu. Nieliczne. Raczej nie można liczyć na "załapanie" się na taki stołek.Sten pisze:Nie wszędzie, ale i owszem się zdarza, że jest to odrębne stanowisko.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Moim zdaniem w głównej mierze zależy to od lokalizacji nadleśnictwa ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Dziękuję za odpowiedzi. Nie liczę na załapanie się na taki stołek, raczej na siedmioletnie doświadczenie w pracy w terenie i dziale tech. Turystyka i edukacja to mogłoby być coś, co ewentualnie przeważy, choć to są pewnie tylko pobożne życzenia, wiem jak ciężko jest dostać robotę.
Tak nawiasem mówiąc, słysząc jakie pierdoły opowiadają czy piszą pseudo ekolodzy o lesie i o pracy leśników, myślę, że Lasy może powinny postawić na edukację przyrodniczo- leśną społeczeństwa.
Tak nawiasem mówiąc, słysząc jakie pierdoły opowiadają czy piszą pseudo ekolodzy o lesie i o pracy leśników, myślę, że Lasy może powinny postawić na edukację przyrodniczo- leśną społeczeństwa.
Najczęściej wyodrębnione stanowiska mają nadleśnictwa będące w LKPie lub posiadające jakiś duży obiekt edukacyjny. Według mnie jeśli chcesz celować z powrotem do pracy w takie nadleśnictwo, to warto iść na taką podyplomówkę. Ja bym się wybrał. Zawsze będziesz miał dodatkowy atut.
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Faktycznie, dziękuję. Oprócz edukacji jest jeszcze turystyka, a ta, w przypadku niektórych nadleśnictw np. górskich, się rozwija i być może dalej się będzie rozwijała w przyszłości.
Czytałem jeden z poprzednich tematów poruszonych na tym forum (bardzo ciekawym zresztą), gdzie ktoś napisał że po kierunku nieleśnym idzie na magisterskie leśne. Otóż jestem świeżo po rozmowie z prodziekanem na SGGW. Niestety obecnie nie ma szans na taką ścieżkę. Musiałbym najpierw zrobić inżynierskie leśne. Bez szans na zaliczenie przedmiotów które miałem na moim, pokrewnym kierunku. A więc musiałbym się uczyć od nowa przedmiotów ogólnych i zawodowych, które znam z technikum i z pracy. W moim wieku to długa droga bez żadnej gwarancji powrotu do pracy. Dlatego zastanawiam się nad tymi podyplomowymi.
Czytałem jeden z poprzednich tematów poruszonych na tym forum (bardzo ciekawym zresztą), gdzie ktoś napisał że po kierunku nieleśnym idzie na magisterskie leśne. Otóż jestem świeżo po rozmowie z prodziekanem na SGGW. Niestety obecnie nie ma szans na taką ścieżkę. Musiałbym najpierw zrobić inżynierskie leśne. Bez szans na zaliczenie przedmiotów które miałem na moim, pokrewnym kierunku. A więc musiałbym się uczyć od nowa przedmiotów ogólnych i zawodowych, które znam z technikum i z pracy. W moim wieku to długa droga bez żadnej gwarancji powrotu do pracy. Dlatego zastanawiam się nad tymi podyplomowymi.