Chce zacząc prace w lesie na własną ręke.
Moderator: Moderatorzy
-
- początkujący
- Posty: 2
- Rejestracja: wtorek 19 sty 2016, 20:11
Chce zacząc prace w lesie na własną ręke.
Witam!! Może, zaczne od tego, przez ubiegły rok pracowałem w Deutschland w Lesie przez Polską firme były to prace typu, pozysk, koszenia,sadzenia , grodzenia. Niestety firma została zamknieta z powodu mi bliżej nieznanych. Od tego roku chciałbym zacząć prace w lesie na własną reke, mam DG oraz troche gotówki . Moje pytanie do was?
1. Czy w Polsce opłaca sie zaczynać prace w Lesie?
2. Czy moge pracować jako podwykonwca w Nadleśnictwie czy tylko u ZUL?
3. Jakie są obecne stawki za pozysk (Trzebież) koszenia, grodzenia?
Dodam, iż w moich rejonach jest dwóch duzych ZUL-i, i z tego co sie dowiedziałem, moge sie wyposażyć w sprzet i zacząć prace jako powykonawca u ZUL.
Stawki:
25 zł kubik , pozysk (trzebież)
600/h - koszenia
o sadzeniach grodzeniach nic sie wpominał.
Przy bliższych obliczeniach mi sie wydaje, że to bardzo mało i długo bym nie pociągnął...
Chciałbym też, jakoś może wbić sie na niemcy na lasy, wiem jakie mniej wiecej są stawki bo gdy pracowałem przeż pośrednika miałem bardzo ładne pieniądze a gdy on pewnie brał za mnie jeszcze raz tyle. Tylko zupełnie nie mam pomysłu jak to zrobić? Mieszkam blisko granicy, i wiem że w odrebie 80 km granicy grasuje duży Polski ZUL na lasach, i pewnie było by podobnie jak z Polskim (stawki).
Bardzo prosiłbym o rady i sugestie. Pozdrawiam.
1. Czy w Polsce opłaca sie zaczynać prace w Lesie?
2. Czy moge pracować jako podwykonwca w Nadleśnictwie czy tylko u ZUL?
3. Jakie są obecne stawki za pozysk (Trzebież) koszenia, grodzenia?
Dodam, iż w moich rejonach jest dwóch duzych ZUL-i, i z tego co sie dowiedziałem, moge sie wyposażyć w sprzet i zacząć prace jako powykonawca u ZUL.
Stawki:
25 zł kubik , pozysk (trzebież)
600/h - koszenia
o sadzeniach grodzeniach nic sie wpominał.
Przy bliższych obliczeniach mi sie wydaje, że to bardzo mało i długo bym nie pociągnął...
Chciałbym też, jakoś może wbić sie na niemcy na lasy, wiem jakie mniej wiecej są stawki bo gdy pracowałem przeż pośrednika miałem bardzo ładne pieniądze a gdy on pewnie brał za mnie jeszcze raz tyle. Tylko zupełnie nie mam pomysłu jak to zrobić? Mieszkam blisko granicy, i wiem że w odrebie 80 km granicy grasuje duży Polski ZUL na lasach, i pewnie było by podobnie jak z Polskim (stawki).
Bardzo prosiłbym o rady i sugestie. Pozdrawiam.
Jak znasz język próbuj u Niemców. Sam twierdzisz,że stawki tam znacznie lepsze niż u nas.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
-
- początkujący
- Posty: 2
- Rejestracja: wtorek 19 sty 2016, 20:11
No tak twierdze, ponieważ już troche tematu zjadłem pracując w lesie za granicą. Fakt, pieniądze super, jezyk w miare opanowany. Po bliższym, zapoznaniu sie z tematami na tym forum, to ze stawkami w Polsce to rewelacji nie ma, a po za tym możliwosci ograniczone. Wiekszość doświadczonych osób w tym temacie odradza młodym osobom zakładania ZUL-i w Polsce.. wiec co mam zrobić?? Jedynie spróbować za granicą? czy odpuśćić sobie ten temat, i zająć sie hodowlą jedwabników?
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2638
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Odradzają pewnie dlatego, że nie chcą mieć konkurencjiSynapseService pisze:No tak twierdze, ponieważ już troche tematu zjadłem pracując w lesie za granicą. Fakt, pieniądze super, jezyk w miare opanowany. Po bliższym, zapoznaniu sie z tematami na tym forum, to ze stawkami w Polsce to rewelacji nie ma, a po za tym możliwosci ograniczone. Wiekszość doświadczonych osób w tym temacie odradza młodym osobom zakładania ZUL-i w Polsce.. wiec co mam zrobić?? Jedynie spróbować za granicą? czy odpuśćić sobie ten temat, i zająć sie hodowlą jedwabników?
To ja napiszę tak - próbuj.Krystiano pisze:Odradzają pewnie dlatego, że nie chcą mieć konkurencjiSynapseService pisze:No tak twierdze, ponieważ już troche tematu zjadłem pracując w lesie za granicą. Fakt, pieniądze super, jezyk w miare opanowany. Po bliższym, zapoznaniu sie z tematami na tym forum, to ze stawkami w Polsce to rewelacji nie ma, a po za tym możliwosci ograniczone. Wiekszość doświadczonych osób w tym temacie odradza młodym osobom zakładania ZUL-i w Polsce.. wiec co mam zrobić?? Jedynie spróbować za granicą? czy odpuśćić sobie ten temat, i zająć sie hodowlą jedwabników?
Oczywiście jako podwykonawca w ZUL. Bo nadleśnictwo samo nie zatrudnia, a przetargi na rok czy dwa są rozstrzygnięte.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)