Drewno z własnego lasu

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

yakhub
początkujący
początkujący
Posty: 1
Rejestracja: piątek 12 gru 2014, 14:38

Drewno z własnego lasu

Post autor: yakhub »

Przede wszystkim - witam wszystkich na Forum!

Na wstępie uprzedzam - rozmawiacie z człowiekiem, który do tej pory całe życie mieszkał w mieście, w bloku.
O drzewach wiem tyle, że niektóre mają igły. O organizacji "prawnej" leśnictwa nie wiem zupełnie nic.

Mój dziadek miał kawałek lasu (niecałe 1,5ha). Odkąd pamiętam, tym lasem nigdy nikt się nie interesował. Po prostu - był.

Dziadek zmarł 8 lat temu, w wyniku podziału majątku, las otrzymał mój ojciec. Oczywiście, nadal nikt z tym nic nie robił. Jakiś czas temu z urzędu przyszło jakieś pismo o zaległym podatku - kwota nie przerażała, podatek zapłaciliśmy i z powrotem o lesie zapomnieliśmy.

W zeszłym roku przeprowadziłem się do domu na wsi. Z kominkiem opalanym drewnem...

Trochę drewna kupiłem. Zrobiłem "porządki" z drzewkami owocowymi wokół domu babci :). I przypomniałem sobie o lesie. Skoro już mamy las, to fajnie by było mieć z niego jakiś pożytek. Oczywiście mój ojciec nie ma nic przeciwko eksploatacji, nawet zaoferował swoją pomoc fizyczną :), o ilę załatwię wszystkie formalności z tym związane.

I tutaj zaczynają się schody.

Domyślam się, że nie mogę tak po prostu wziąć piłę i iść ciąć. Domyślam się, że potrzebuję jakiejś zgody, pozwolenia? Gdzie i do kogo mam się w tej sprawie udać? Do urzędu gminy? Leśniczego? Jak mam go zlokalizować? (Leśniczy kojarzy mi się tylko z bajką o czerwonym kapturku...). W internecie czytam coś o jakimś planie urządzenia lasu - skąd mam coś takiego wziąć?

Zaznaczam - nie zamierzam wycinać tysiącletnich pomników przyrody. Nie zależy mi też na wycięciu którychś konkretnych drzew. Ot, chciałbym pozyskać przyczepę drewna na opał. A jeżeli to możliwe (bo nie wiem) - pozyskiwać opał co jakiś czas.

Gdzie i dokąd mam się udać z moim problemem?
666Przyrodnik
początkujący
początkujący
Posty: 112
Rejestracja: sobota 29 paź 2011, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: 666Przyrodnik »

yakhub pisze:Przede wszystkim - witam wszystkich na Forum
wtopa- zaczynam działać bo mnie to zwyczajnie razi ;/ witać może gospodarz a nie gość ( na większości forach tak się zaczyna , że nowy WITA :shock: )

Co do pytań ... to telefon do starostwa powiatowego wiele Ci wyjaśni :wink: i oczywiście lektura tematów w tym dziale :)
Brzost
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22054
Rejestracja: piątek 22 lip 2005, 00:00

Post autor: Brzost »

Witaj!

Pierwsza rzecz - idź do gminy i dowiedz się, czy ten las ma upul (uproszczony plan urządzenia lasu). Jeśli tak, to powinno być w nim zapisane, jakie zabiegi należy wykonywać i ile drewna pozyskać (są to oczywiście dane orientacyjne).
Druga - bez względu na to, czy jest upul czy nie, dowiedz się, kto sprawuje nadzór - a) starostwo bezpośrednio, czy b) zleciło nadzór najbliższemu nadleśnictwu.
Trzecia - udaj się do a) lub b) w celu złożenia wniosku o wycinkę. Leśniczy sprawujący nadzór z ramienia a) lub b) powinien wystawić świadectwo legalności pozyskanego drewna. Mając ten papier w ręku, można ciąć legalnie.
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
666Przyrodnik
początkujący
początkujący
Posty: 112
Rejestracja: sobota 29 paź 2011, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: 666Przyrodnik »

Brzost pisze:Mając ten papier w ręku, można ciąć legalnie
już to chyba wyjaśniano ... papier otrzyma dopiero po wycięciu :)
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Drobne uwagi:
- leśniczy sprawujący nadzór nad lasami prywatnymi będzie rozmawiał tylko z formalnym właścicielem,
- muszą być uporządkowane sprawy spadkowe i trzeba figurować w wykazie właścicieli ( ma go w/w leśniczy), jaki sporządza Starostwo Powiatowe,
- potem można uzgodnić z z leśniczym lub starostwem co i ile tam można wyciąć,
- na koniec świadectwo legalności pochodzenia drewna,
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170214
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Choćby ten wątek, a jest ich na forum całkiem sporo:
http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php?t=36593
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
olifant
początkujący
początkujący
Posty: 249
Rejestracja: piątek 22 paź 2010, 08:39

Re: Drewno z własnego lasu

Post autor: olifant »

yakhub pisze:Przede wszystkim - witam wszystkich na Forum!



Odkąd pamiętam, tym lasem nigdy nikt się nie interesował. Po prostu - był.
to fatalnie - w wyniku tak długiego lekceważenia lasu i braku rozumnej ludzkiej ręki (pilarki) z pewnością doszło do namnożenia się niezliczonej ilości szkodników , gdyż sama natura w lesie nie jest sobie w stanie z niczym poradzić :lol: , trwałość Twojego lasy i lasu sąsiadów została w efekcie tego zagrożona, ba- być może zagrożone są całe lasy europejskie :( , a wszystko przez Ciebie - zaniedbałeś swoje podstawowe obowiązki wobec ojczyzny i ustawy o lasach,
dlatego ja zawsze usuwam na bieżąco suche o martwe drewna w SWOIM lesie, usuwam nawet te , co do których mam podejrzenie , że dopiero uschną lub się przewrócą , wolę działać profilaktycznie (szczególnie jak szykuje drewno do kominka :mg: ), czasem brzydkich drzew jest tyle, że nie zawsze wyrobię się z ich cechowaniem :wink: ,
Tobie forumowy przyjacielu radzę to samo

ahoj a raczej darz bór
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3782
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

1) Sądząc po tym, ze minęło ponad rok od opłacenia podatku który przyszedł na ojca uważam, ze w księgach wieczystych figuruje ojciec.

2) Oczywiście jesteśmy pewni, ze chodzi o las i podatek leśny, odrzucamy ewentualną rolę z zadrzewieniem i podatek rolny (choć cuda z podatkiem leśnym od roli w gminach również się zdarzają)

3) Jeśli grunt w ewidencji jest lasem - to z mocy ustawy nadzór pełni starosta, który może powierzyć niektóre swe obowiązki właściwemu nadleśniczemu. Najłatwiej wiec przedzwonić do starostwa i zapytać o to czy:
a) powierzono obowiązki nadleśniczemu, jakiemu nadleśnictwu. Telefon do starostw i nadleśnictw można znaleźć bez problemu w internecie.
b) jeśli powierzono obowiązki nadleśnictwu to lepiej przedzwoń tam, bo zdarza się, ze w takich starostwach pracują niekompetentne osoby z mglistym pojęciem o ustawowym nadzorze. Jeśli nie powierzono prac nadleśnictwu to na pewno skierują cię do osoby - leśniczego ds lasów niepaństwowych na etacie starosty - który będzie świetnie poinformowany co i jak.
c) z osobą kompetentną rozmawiaj podając imię i nazwisko właściciela gruntu, numer działki i nazwę obrębu (wsi) - zapytaj o to czy jest dokument pozwalający na pozyskanie drewna i jaka ilość jest przewidziana do pozyskania.
d) jeśli jest jakiś dokument uzyskasz informacje np. "jest uproszczony plan urządzania lasu na lata 2013-2023, moze pan pozyskać 27 m3 grubizny w ciągu 10 lat", lub "jest decyzja starosty z dnia 21 marca 2013 roku, może pan pozyskać 27 m3 do 2023 roku:
e) prosisz o dane kontaktowe do osoby która zalegalizuje ci drewno (numer telefonu do właściwego lesniczego) - w razie czego możesz prosić ją o instruktaż jak wyciąć by las lepiej rósł
f) idziesz i pozyskujesz to co uważasz za stosowne i nie potrzebujesz zezwoleń od nikogo na takie prace. jedyne ograniczenie to ta wartość metrów sześciennych które możesz wywieźć z lasu - jeśli wytniesz więcej to nie dostaniesz świadectwa legalności pozyskania na tą część drewna o którą przekroczyłeś pozyskanie.


4)Gorzej jeśli dokumentów z 3d) nie ma - wówczas napisz na forum czego się dowiedziałeś, to ci podpowiemy co robić. Zapytaj czy jest inwentaryzacja stanu lasu!

Radzę patrzeć przez palce na podpowiedzi olifanta - są one życiowe i praktyczne, ale nie zawsze zgodne z prawem.
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

crocidura, dobrze prawi :)
Dodam, że na pozyskane drewno można wydać świadectwo legalnego pozyskania drewna gdy to drewno znajduje się na gruncie, z którego je pozyskano. Po przewiezieniu np. na podwórko nie wolno takiego dokumentu wystawiać (bo skąd może wystawiający wiedzieć czy to legalne drewno...)
Jeśli las jest współwłasnością, to świadectwo wydaje się gdy wszyscy współwłaściciele wyrażają zgodę na wykonanie cięć.

Powodzenia i radości z posiadania własnego lasu :beer:
wod4

Post autor: wod4 »

Atlas pisze:na pozyskane drewno można wydać świadectwo legalnego pozyskania drewna gdy to drewno znajduje się na gruncie, z którego je pozyskano. Po przewiezieniu np. na podwórko nie wolno takiego dokumentu wystawiać (bo skąd może wystawiający wiedzieć czy to legalne drewno...)
I tu muszę pomarudzić: A jeśli leśnik nadzorujący zobaczy drewno złożone w stos/mygłę w lesie Kowalskiego - to skąd całkowita pewność, że owo drewno pochodzi z tego lasu? będzie ten leśnik liczył/mierzył pieńki i dopasowywał?...
Podobno obowiązuje domniemanie niewinności -> powinno wystarczyć oświadczenie Kowalskiego, że wskazane drewno pochodzi z jego lasu... -> zwłaszcza,ze mówimy o prywatnej własności Kowalskiego ...
... Niestety, dalej tkwimy mentalnie w poprzednim ustroju...
Takie "zaszłości mentalne" trzeba zwalczać.
wod4

Post autor: wod4 »

Atlas pisze:(bo skąd może wystawiający wiedzieć czy to legalne drewno...)
A Zwróć jeszcze uwagę na totalną niekonsekwencję: granicę własności Kowalskiego nadzorujący przyjmuje "na wiarę", nie sprawdza tego geodezyjnie - tu wystarcza oświadczenie...
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

666Przyrodnik pisze:
yakhub pisze:witam wszystkich na Forum
wtopa- zaczynam działać bo mnie to zwyczajnie razi ;/ witać może gospodarz a nie gość
Słownik języka polskiego twierdzi wprawdzie inaczej, język jednak jest żywy, zmienia znaczenia, zwyczaje też się zmieniają i może odtaje już od współczesności. ;-)))
PS. Żyletek, rowerów, tirów i boszków zapewne nie używasz?
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Glaca pisze:Drobne uwagi:
- leśniczy sprawujący nadzór nad lasami prywatnymi będzie rozmawiał tylko z formalnym właścicielem,
A czy w związku z art. 6 ust. 1 pkt. 3 ustawy o lasach formalnym właścicielem będzie nasz OP, gdy mu jego ojciec pieczę nad lasem powierzył? ;-)
Glaca pisze:- muszą być uporządkowane sprawy spadkowe i trzeba figurować w wykazie właścicieli ( ma go w/w leśniczy), jaki sporządza Starostwo Powiatowe,
j.w.
Glaca pisze:- potem można uzgodnić z z leśniczym lub starostwem co i ile tam można wyciąć,
A to uzgodnienie to w jakiej formie? Jakieś postanowienie, czy wystarczy oficjalne pismo, że pozytywnie uzgadniają przedstawiony projekt wycinki? (podstawa prawna!!!)
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Atlas pisze:Jeśli las jest współwłasnością, to świadectwo wydaje się gdy wszyscy współwłaściciele wyrażają zgodę na wykonanie cięć.
A na którego wystawia się ŚLPD?
A co gdy jeden z 38 współwłaścicieli nie wyraża zgody na cięcia (np. cięcia zapisane jako wskazania gospodarcze w aktualnym Upr.PUL - cięcia sanitarne)? Wtedy nie można wydać świadectwa?
A co gdy jeden ze współwłaścicieli udzieli zgody warunkowo (ok, ale tylko gdy wycinający będzie mu mleko od krowy przez miesiąc dawał, 3 litry, z porannego udoju)?
A gdy wnioskodawca przedstawi umowę w formie aktu notarialnego między 14 współwłaścicielami określającą zasady zarządzania nieruchomością będącą przedmiotem współwłasności, to leśniczy czym prędzej uda się na studia prawnicze żeby z 20 stron zapisanych petitem wywieść czy rzeczony petent prawo do pozyskania ma? ;-)
wod4

Post autor: wod4 »

666Przyrodnik pisze:witać może gospodarz a nie gość ( na większości forach tak się zaczyna , że nowy WITA :shock: )
Kiedyś logika wskazywała, że gospodarz wita gości (a gość jest witany przez gospodarza). W młodości przyłączając się do jakiegoś towarzystwa mówiłem Witajcie, a oni mówili Witamy... ale to dawno temu było.....
... teraz wszystko jest inaczej:
- dzisiaj partie tzw prawicowe mają programy na wskroś lewicowe,
- dzisiaj socjalizm i faszyzm określa się jako postawy całkowicie przeciwstawne, mimo że w III Rzeszy faszystowska partia nazywała się NSDAP (Niemiecka Narodowosocjalistyczna Partia Robotników)... 8)
666Przyrodnik
początkujący
początkujący
Posty: 112
Rejestracja: sobota 29 paź 2011, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: 666Przyrodnik »

po to jest forum i różne zdania użytkowników - dla mnie gospodarz WITA 8) od stołu dzieciarnia wstaje dopiero gdy gospodyni się podniesie ... podaję rękę dopiero gdy kobieta wykona pierwsza tę czynność itd itp :D
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67293
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Wracamy do tematu :)
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

wod4 pisze:Podobno obowiązuje domniemanie niewinności powinno wystarczyć oświadczenie Kowalskiego, że wskazane drewno pochodzi z jego lasu... zwłaszcza,ze mówimy o prywatnej własności Kowalskiego ...
... Niestety, dalej tkwimy mentalnie w poprzednim ustroju...
Takie "zaszłości mentalne" trzeba zwalczać.
Obowiązek cechowania wynika z Art 14 a Ustawy o lasach
file:///D:/$%20DOKUMENTY%20I%20PLIKI%20$/Downloads/D19910444Lj.pdf

Za brak świadectwa legalizacji drewna nie ma sankcji :)

Zasady cechowania drewna w lasach niepaństwowych określa paragraf 3.2
Cechowanie drewna w lasach nie stanowiących własności Skarbu Państwa dokonuje się w miejscu jego pozyskania.
file:///D:/$%20DOKUMENTY%20I%20PLIKI%20$/Downloads/D19980201.pdf
Odbierałem drewno w miejscu jego pozyskania załadowane na przyczepę.
Jeśli mam wątpliwości do legalności pozyskanego drewna to nie wydaję świadectwa legalnego pozyskania drewna... a właścicielowi drewna legalnie pozyskanego nic nie grozi bo: za brak świadectwa legalizacji drewna nie ma sankcji :)
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

wod4 pisze: granicę własności Kowalskiego nadzorujący przyjmuje "na wiarę", nie sprawdza tego geodezyjnie - tu wystarcza oświadczenie...
Jeśli jego oświadczenie jest dla mnie mocno wątpliwe to świadectwa nie wydam.
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

poreba pisze:A na którego wystawia się ŚLPD?
To zależy od ustaleń ze współwłaścicielami.
Np. drewno pozyskał Kowalski ale każdy z 14 właścicieli otrzymuje 1/14 pozyskanego drewna i stosowne świadectwo a kosztami pozyskania rozliczają się solidarnie.
poreba pisze:A co gdy jeden z 38 współwłaścicieli nie wyraża zgody na cięcia (np. cięcia zapisane jako wskazania gospodarcze w aktualnym Upr.PUL - cięcia sanitarne)? Wtedy nie można wydać świadectwa?
Nie można.
Niech się sądzą, gryzą ja w tym nie uczestniczę.
I powtórzę za brak świadectwa legalnego pozyskania brak sankcji... ale współwłaściciel może ciągać po sądach pozyskującego drewno... gdy wydam świadectwo w sytuacji spornej to mnie będą ciągać ... a ja nie mam na to zdrowia...
poreba pisze:A co gdy jeden ze współwłaścicieli udzieli zgody warunkowo
Jeśli mam pewność, że jego warunki spełniono to wydaję świadectwo... jeśli jest spór to idę na kawcię :wink: do bezspornych współwłaścicieli.
poreba pisze:A gdy wnioskodawca przedstawi umowę w formie aktu notarialnego między 14 współwłaścicielami....
to zaprasza (odwiedza) do tej odbiórki owych współwłaścicieli i pyta czy jest jakiś spór... jest zgoda, to jest świadectwo. Jeśli jest spór, to są sądy.
ODPOWIEDZ