gransfors vs wetterlings?
Moderator: Moderatorzy
gransfors vs wetterlings?
Ktoś z Was może ma/łupał którymś z nich...?
Oba mają po 3.2kg całkowitej i chyba? krótkawe 80cm.
http://www.wetterlings.com/splitting-maul/
http://www.gransforsbruk.com/en/product ... ting-maul/
Ja w tej chwili mam siekieromłot z allegro /2.5kg i 90cm/ łupie się fajnie ale brzydki jest okrutnie... szlifierka+farba+prosty kij jak od szczotki
Do łupania są klocki buka /najczęściej/ 50x50 ale zdarzają się też większe i poskręcane.
Miałem siekierę rozłupującą Romanika 2kg ale przy niej brakowało mi mocy i dość część się klinowała, Wetterlings wydaje się dość długi i wąski ale może ten nietypowy szlif ułatwia łupanie?.
Wiem, że polecacie Fiskarsa X27 ale wolałbym coś w drewnie.
Oba mają po 3.2kg całkowitej i chyba? krótkawe 80cm.
http://www.wetterlings.com/splitting-maul/
http://www.gransforsbruk.com/en/product ... ting-maul/
Ja w tej chwili mam siekieromłot z allegro /2.5kg i 90cm/ łupie się fajnie ale brzydki jest okrutnie... szlifierka+farba+prosty kij jak od szczotki
Do łupania są klocki buka /najczęściej/ 50x50 ale zdarzają się też większe i poskręcane.
Miałem siekierę rozłupującą Romanika 2kg ale przy niej brakowało mi mocy i dość część się klinowała, Wetterlings wydaje się dość długi i wąski ale może ten nietypowy szlif ułatwia łupanie?.
Wiem, że polecacie Fiskarsa X27 ale wolałbym coś w drewnie.
Mam coś podobnego do drugiego linku ale 3,5 kg i taka masa jak dla mnie jest optymalna. Ma duży kąt rozwarcia i nigdy się nie klinuje w łupanym drewnie. Na trzonek założyłem 15 cm grubego węża dla lepszej ochrony styliska. Tego sprzętu nie trzeba ostrzyć, bo robotę robi ten kąt rozwarcia ostrość jest praktycznie mało istotna. Cena poniżej 100 zł.
Re: gransfors vs wetterlings?
Dostałem małą siekierę do łupania Husqvarna z identycznym szlifem, pytałem tu na forum, ale chyba nikt czymś takim nie pracował. Na razie połupałem dwa klocki do kominka więc nie potrafię powiedzieć nic na temat tego szlifu, ale czas łupania się zbliża, opiszę swoje wrażenia.Turtle pisze:Wetterlings wydaje się dość długi i wąski ale może ten nietypowy szlif ułatwia łupanie?.
Prawda (a dokładniej - pierwsza prawda)rutas pisze:Ładne, ale łuparka hydrauliczna bardziej przyjazna dla łupiącego.
Druga prawda - dla kogoś, kto ma słabe mięśnie kręgosłupa, łupanie siekierą jest zbawiennym ćwiczeniem chroniącym przed dyskopatią.
Trzecia prawda - jak ktoś nie umie korzystać z siekiery to może sobie uszkodzić i kręgosłup, i głowę.
Co ja poradzę na to, że lubię ciupać
-
- początkujący
- Posty: 13
- Rejestracja: piątek 03 lip 2015, 08:25
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
A widziałeś produkty Krumpholza? Z dożywotnią gwarancją? Mam siekier ciesielską i przy cały szacunku dla fiskarsów i innych markowych produktów. Dobra siekiera kuta z jednego kawałka stali plus trzonek z hikory, cena 2 razy mniejsza od "markowych" a zadowolenie podobne
Mają też młoty takie jak pytałeś.
Mają też młoty takie jak pytałeś.
- Pingwiniaczek
- początkujący
- Posty: 7
- Rejestracja: czwartek 22 wrz 2016, 23:58
Kolega używa siekieromłota husqvarna chyba 2.5kg. Z tego co wiem Wet robi a przynajmniej robił siekiery dla Husqvarny. Siekieromłot ten sobie chwali gdyż łupie suche i twarde (jesion) drewno. Zależność jest taka jeśli chodzi o łupanie:
Twarde drewno - Gruby klin z krótką krawędzią tnącą.
Miękkie drewno - Cieńszy klin i dłuższa krawędź tnąca.
Sam mam siekieromłot firmy Pol-Ka o wadze 6kg. Jest wysoko hartowany, wykuty bdb jednak nie pasuje mi w nim metoda osadzenia. Osadzony jest jak młotek, czyli trzonek jest spasowany na róno z uchem, wbite są kliny które zabezpieczają żeleziec przed wypadnięciem. Tacie poleciłem ( z powodzeniem) siekieromłot Juco 4kg. Osadzany jest od góry jak kilof a więc wymiana trzonka polega tylko na wyciągnięciu starego trzonka i włożeniu nowego. Jest to dużo prostsze i wygodniejsze. Juco chyba używa stali C55 hartowanej do 55hRc. Wydaje mi się, że idealnym siekieromłotem będzie taki na wzór Stihlowskiego, 3kg i ok 90cm długości. Krótka kt z przedłużoną piętką do stawiania i obracania klocków, szeroki klin który będzie ładnie łupał. Ostatecznie natomiast należy sprzęt dobrać specyficznie do drewna jakie łupiemy (rozmiar i gatunek).
Twarde drewno - Gruby klin z krótką krawędzią tnącą.
Miękkie drewno - Cieńszy klin i dłuższa krawędź tnąca.
Sam mam siekieromłot firmy Pol-Ka o wadze 6kg. Jest wysoko hartowany, wykuty bdb jednak nie pasuje mi w nim metoda osadzenia. Osadzony jest jak młotek, czyli trzonek jest spasowany na róno z uchem, wbite są kliny które zabezpieczają żeleziec przed wypadnięciem. Tacie poleciłem ( z powodzeniem) siekieromłot Juco 4kg. Osadzany jest od góry jak kilof a więc wymiana trzonka polega tylko na wyciągnięciu starego trzonka i włożeniu nowego. Jest to dużo prostsze i wygodniejsze. Juco chyba używa stali C55 hartowanej do 55hRc. Wydaje mi się, że idealnym siekieromłotem będzie taki na wzór Stihlowskiego, 3kg i ok 90cm długości. Krótka kt z przedłużoną piętką do stawiania i obracania klocków, szeroki klin który będzie ładnie łupał. Ostatecznie natomiast należy sprzęt dobrać specyficznie do drewna jakie łupiemy (rozmiar i gatunek).