Trzeba będzie to poruszyć na forum ale już widzę te głosy sprzeciwu, że nie będzie można sprawdzić jakiegoś ROD czy KW
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego. Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
Ja to wiem, ty to wiesz ale z leśniczymi wychowanymi na asygnatach wypisywanych ręcznie już nie jest tak łatwo
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego. Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
Chodziło mi o to, że leśniczowie z dużym stażem wolą sprawdzić jakiś ROD w aktach niż grzebać w rejestratorze
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego. Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego. Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
W każdym razie, czym mniej papierów w kancelarii tym lepiej. Trzeba będzie pogadać o sensie trzymania KW i asygnat w kancelarii
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego. Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego. Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
Ostatni raz odbierałem jakieś trzy lata temu ale tylko dlatego, że pracowałem z leśniczym starej daty
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego. Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego. Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
W 2017 roku przyszło pismo z DGLP wyjaśniające co i jak.
Oryginał ROD jest przechowywany koniec końców w kancelarii jednostki, tzn. trafia do NADLEŚNICTWA!!!
Leśniczy posługuje się dokumentem elektronicznym, jeśli w ogóle jest mu ten ROD do czegoś potrzebny
W przyszłości wszystkie dokumenty tak będą ogarniane.
O widzisz, zatem zmieniło się nieco zarządzenie, bo w tabeli starego jako miejsce przechowywania ROD wskazano leśnictwa. Dla mnie to kolejny papier mniej, choć jak zwykle pewnie wszystko rozbije się o zarządzenie o obiegu dokumentów w nadleśnictwach...
ROD jest potrzebny jedynie do zmiany statusu transferu. Zaś wersja drukowana przydaje się o owszem do sprawdzenia poprawności wprowadzonych danych. Czytanie dokumentu na ekranie jest oczywiście możliwe, ale niezbyt wygodne
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Capricorn pisze:Czytanie dokumentu na ekranie jest oczywiście możliwe, ale niezbyt wygodne
No i przeanalizowanego wiersza nie można "odptaszkować"...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.