Kurczenie się drewna
Moderator: Moderatorzy
Kurczenie się drewna
Czy wie ktoś ile może stracić na średnicy wałek dębowy w korze o średnicy około 15 cm?
Wydaje mi się, że sama kora powinna stracić około 0,5 cm.
Wydaje mi się, że sama kora powinna stracić około 0,5 cm.
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3782
- Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
- Lokalizacja: Węgorzyno
Re: Kurczenie się drewna
domniemując z tematu chodzi o kurczenie drewna - prawdopodobnie na skutek przesychaniajakub pisze:ile może stracić na średnicy wałek dębowy w korze o średnicy około 15 cm?
To jeszcze podaj wilgotność wałków do porównania - bo powietrznosuchy po przewiezieniu w inne miejsce i schowaniu nie straci nic. 0,5 cm to zbyt dużo (to ponad 3%) choć w LP uznajemy osiadanie stosu na 5% ale tam chodzi o homogenizację surowca podczas przesychania.
Po pierwsze - gdzie tam jest mowa o 12%???jakub pisze:Dlaczego piszesz, że ponad 12% jak nie wiadomo jaka jest grubość kory?
" powietrznosuchy"? Nie rozumiem tego pojęcia
Po drugie, zależnie od zmian wilgotności powietrza w otoczeniu, woda jest przez drewno pochłaniana lub oddawana. W ciągu dłuższego czasu ustala się pewien poziom wilgotności drewna odpowiadający równowadze z wilgotnością powietrza z otoczenia. Jest to wilgotność rónoważna. Mówimy wtedy, że drewno osiągnęło stan powietrzno-suchy. Np. dla drewna świerkowego przy temperaturze 20 stopni celsjusza, wilgotności powietrza 65%, wilgotność równoważna drewna to ok 13%.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
rusek77, nie "dorabiamy filozofii" tylko wyjaśniamy pojęcia podstawowe. Abyśmy "ujednolicili aparat pojęciowy" bez którego to działania ani my nie zrozumiemy o co pyta ani on nie pojmie odpowiedzi...
A mówiąc już na temat zawarty w pytaniu, to z codziennych obserwacji widać, że drewno na skutek przesychania bardzo niewiele kurczy się promieniowo. Są to zapewne wielkości mierzone w dziesiątych częściach milimetra (no może maksymalnie do jednego milimetra) niż w centymetrach czy ich dziesiątych częściach. Gdyby było inaczej, norma odbiórki drewna okrągłego mierzonego w sztukach musiała by owo kurczenie się uwzględniać.
A mówiąc już na temat zawarty w pytaniu, to z codziennych obserwacji widać, że drewno na skutek przesychania bardzo niewiele kurczy się promieniowo. Są to zapewne wielkości mierzone w dziesiątych częściach milimetra (no może maksymalnie do jednego milimetra) niż w centymetrach czy ich dziesiątych częściach. Gdyby było inaczej, norma odbiórki drewna okrągłego mierzonego w sztukach musiała by owo kurczenie się uwzględniać.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
trudno powiedzieć. Zrobiłem ogrodzenie w lutym i słupki miały średnice 15 cm w korze(osobiście mierzyłem bo takie było minimum)crocidura pisze:to pytanie, hipoteza, czy twierdzenie?jakub pisze:Może trochę jaśniej. Jest możliwe, że słupek dębowy( świeży) o średnicy 15 cm po 6 miesiącach może mieć średnicę 14 lub 14,5 cm.
kilka dni temu okazało się, że maja 14 lub 14,5 cm i muszę te słupki wymienić. oczywiście te które mają mniej jak norma. Pewny byłem tego, że miały wymiar
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3782
- Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
- Lokalizacja: Węgorzyno
a mierzyłeś w środku długości przed wkopaniem i środku wysokości po wkopaniu?
jeśli są wkopane 40 cm w glebę to masz różnicę miejsca pomiaru 20 cm co przy krzywym surowcu na słupki może dać 1 cm różnicy na średnicy ...
No i oczywiście korę masz na słupkach na całym obwodzie? Bez korowania na przybicie skobli?
Pomiar robisz dwukrotny po prostopadłych średnicach?
Jak mierzyłeś wcześniej to było równo 15 cm, czy 14,8?
Nie chcę cię martwić, ale wynik 14,5 zaokrąglany jest do 15.
jeśli są wkopane 40 cm w glebę to masz różnicę miejsca pomiaru 20 cm co przy krzywym surowcu na słupki może dać 1 cm różnicy na średnicy ...
No i oczywiście korę masz na słupkach na całym obwodzie? Bez korowania na przybicie skobli?
Pomiar robisz dwukrotny po prostopadłych średnicach?
Jak mierzyłeś wcześniej to było równo 15 cm, czy 14,8?
Nie chcę cię martwić, ale wynik 14,5 zaokrąglany jest do 15.
Kora nie podlega tak dużym wahaniom pod wpływem zmian wilgotności.jakub pisze:Wydaje mi się, że sama kora powinna stracić około 0,5 cm.
Drewno dębowe w kierunku promieniowym (czyli na średnicy przekroju poprzecznego) może stracić 5% pod wpływem wysychania.
http://www.parkietyszczecin.pl/skurcz_i ... ci;46.html
Zależy przez kogo i kiedy. Jeśli w umowie na wykonanie ogrodzenia ktoś zawarł kryterium minimalnej średnicy (z korą czy raczej bez kory) to wyegzekwuje każdy mm .... "sorry drogi wykonawco ale każdy fachowiec wie, że drewno wysycha"... - to oczywiście skrajne podejście do tego zagadnienia.crocidura pisze:Nie chcę cię martwić, ale wynik 14,5 zaokrąglany jest do 15.
Ja (zlecając grodzenie) kory bym nie liczył, bo jej wytrzymałość mechaniczna jest nikła a słupek niekorowany szybciej gnije.
Ja to wysychanie jednak mierzyłbym w mm.Piotrek pisze:drewno na skutek przesychania bardzo niewiele kurczy się promieniowo. Są to zapewne wielkości mierzone w dziesiątych częściach milimetra (no może maksymalnie do jednego milimetra) niż w centymetrach czy ich dziesiątych częściach. Gdyby było inaczej, norma odbiórki drewna okrągłego mierzonego w sztukach musiała by owo kurczenie się uwzględniać.
To wysychanie promieniowe drewna mierzonego w sztukach jest uwzględnione w normach.
1. Zaokrąglanie w dół
2. Norma mówi, że wolno się pomylić o 1 cm przy pomiarze średnicy.
W praktyce wybronię różnicę pomiaru wynoszącą 2 cm gdyż ten błąd to suma z : nielegalizowanego przymiaru, rozszerzalności termicznej, zmiany wilgotności, zaokrąglania w dół.
Oczywiście trudny do obrony będzie każdy pomiar zaniżony o 2cm lub zawyżony o 2cm ale sporadyczne różnice raz na "+" raz na "-" są normalnością.