Ważne dla kupujących mieszkanie od LP
Moderator: Moderatorzy
Ważne dla kupujących mieszkanie od LP
Poniżej zamieszczam skany Decyzji Dyrektora Izby Skarbowej o nienależnie pobranym podatku od czynności cywilnoprawnych.
Mam nadzieję, że przyda się tym z Was, którzy kupili niedawno, bądź kupią mieszkanie od LP.
Mam nadzieję, że przyda się tym z Was, którzy kupili niedawno, bądź kupią mieszkanie od LP.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
i ostatni skan
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Ciekawe na ile jest to wiążące dla innych Urzędów Skarbowych oprócz wymienionego w piśmie.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Bo US to samodzielne wyspy. To co się dzieje na jednej nie ma bezpośredniego wpływu na inne. Podejrzewam, że nie jesteśmy "z automatu" zwolnieni z owego podatku ale musimy go zapłacić a następnie (podnosząc te same argumenty) wystąpić o zwrot nadpłaty...drwalnik pisze:... dlaczego miałoby być niewiążące dla innych? ...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
... wielu w LP zapłaciło i wszyscy powinni wystąpić o zwrot ... natychmiast, w pismach podpierając się tym powyżej ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Miejmy nadzieję, że decyzja organu wyższego rzędu, czyli Izby Skarbowej niż jeden z kilkuset urzędów skarbowych będzie miała większe znaczenie i da się wykorzystać jako "precedens" (chociaż wiem oczywiście, że w Polsce precedensu nie stosuje się)Piotrek pisze:Bo US to samodzielne wyspy. To co się dzieje na jednej nie ma bezpośredniego wpływu na inne. Podejrzewam, że nie jesteśmy "z automatu" zwolnieni z owego podatku ale musimy go zapłacić a następnie (podnosząc te same argumenty) wystąpić o zwrot nadpłaty...drwalnik pisze:... dlaczego miałoby być niewiążące dla innych? ...
Jak powiedział pewien kat: "Każdy ma prawo być trochę porąbany"
No i wszystko jasne. Wywiedziałem się ile można w tak krótkim czasie.
Notariusze nadal pobierają ten podatek (pcc) bo interpretacje różnych Izb Skarbowych są różne. Jednak informują o możliwości wystąpienia o zwrot nadpłaty owego podatku. Notariusze twierdzą, że jest to bezpieczniejsza dla podatnika droga, bowiem jeśli podatek nie zostanie odprowadzony a po jakimś czasie US się zorientuje, że nie dostał pieniążków to wystąpi z nakazem zapłaty owego podatku wraz z odsetkami za zwlokę i karą. I będzie mógł te należności wyegzekwować. Odkręcanie takiej sytuacji byłoby trudniejsze i niekoniecznie musiałoby się zakończyć po myśli podatnika.
Rzeczywiście prościej jest złożyć wniosek o zwrot i cierpliwie poczekać co US odpowie. Bo jeśli zwróci na skutek takiego wniosku to nawet jeżeli w przyszłości pojawi się inna interpretacja, US nie będzie miał podstawy do ponownego żądania kwot, które zwrócił uznając odwołanie.
Notariusze nadal pobierają ten podatek (pcc) bo interpretacje różnych Izb Skarbowych są różne. Jednak informują o możliwości wystąpienia o zwrot nadpłaty owego podatku. Notariusze twierdzą, że jest to bezpieczniejsza dla podatnika droga, bowiem jeśli podatek nie zostanie odprowadzony a po jakimś czasie US się zorientuje, że nie dostał pieniążków to wystąpi z nakazem zapłaty owego podatku wraz z odsetkami za zwlokę i karą. I będzie mógł te należności wyegzekwować. Odkręcanie takiej sytuacji byłoby trudniejsze i niekoniecznie musiałoby się zakończyć po myśli podatnika.
Rzeczywiście prościej jest złożyć wniosek o zwrot i cierpliwie poczekać co US odpowie. Bo jeśli zwróci na skutek takiego wniosku to nawet jeżeli w przyszłości pojawi się inna interpretacja, US nie będzie miał podstawy do ponownego żądania kwot, które zwrócił uznając odwołanie.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
A czy nie powinien zwrócić wraz z należnymi odsetkami, za przetrzymanie naszej kasy?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Może i tak, ale o to trzeba by spytać jakiego mądrego prawnika, oblatanego w konfliktach z USSten pisze:A czy nie powinien zwrócić wraz z należnymi odsetkami, za przetrzymanie naszej kasy?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
To i ja pociągnę temat - tym razem nie w kontekście podatku (PCC), ale hipoteki.
Otóż zgodnie z art. 40a pkt 5b. ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach - jeżeli nabywca lokalu, o którym mowa w ust. 4, 5 i 5a, przed upływem 5 lat od dnia jego nabycia zbył ten lokal lub wykorzystał na inne cele niż mieszkalne jest obowiązany zwrócić Lasom Państwowym kwotę równą udzielonej bonifikacie po jej waloryzacji.
Od znajomego, któremu udało się niedawno zakupić od LP lokal dowiedziałem się, że w celu zabezpieczenia owego roszczenia, w akcie notarialnym zbycia nieruchomości, zostaje ustanowiona hipoteka przymusowa równa owej kwocie i na mocy owego aktu notarialnego zapisywana jest w księgach wieczystych zbytej nieruchomości. Hipoteka ta ustanawiana jest na okres pięciu lat.
W ustawie nic o takiej hipotece przymusowej nie ma.
Czy nie uważacie, że to nadinterpretacja prawa stosowana przez LP?
Ale idźmy dalej: art. 40a pkt. 5b wyłącza z obowiązku zwrotu bonifikaty zbycie na rzecz osoby bliskiej, a jednocześnie nie rozszerza zakazu zbycia na następców prawnych nabywcy. Zatem w przypadku takiego zbycia na rzecz osoby bliskiej, przed upływem pięciu lat, hipoteka powinna być natychmiast z ksiąg wieczystych wykreślona, ponieważ w momencie zbycia na rzecz osoby bliskiej ustaje powód jej ustanowienia.
Nowy właściciel ma bowiem niczym nieograniczone prawo dysponowania nieruchomością, w szczególności ma prawo jej zbycia bez obowiązku zwrotu bonifikaty, ponieważ ustawa nie rozszerza zakazu zbycia na następców prawnych nabywcy.
Czy nie uważacie zatem, że nie dość, że ta hipoteka jest - delikatnie mówiąc - nie do końca "prawna", to jeszcze nieskuteczna?
Od razu dodam, że prawnikiem nie jestem, w temacie mieszkaniówki "nie siedzę".
Otóż zgodnie z art. 40a pkt 5b. ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach - jeżeli nabywca lokalu, o którym mowa w ust. 4, 5 i 5a, przed upływem 5 lat od dnia jego nabycia zbył ten lokal lub wykorzystał na inne cele niż mieszkalne jest obowiązany zwrócić Lasom Państwowym kwotę równą udzielonej bonifikacie po jej waloryzacji.
Od znajomego, któremu udało się niedawno zakupić od LP lokal dowiedziałem się, że w celu zabezpieczenia owego roszczenia, w akcie notarialnym zbycia nieruchomości, zostaje ustanowiona hipoteka przymusowa równa owej kwocie i na mocy owego aktu notarialnego zapisywana jest w księgach wieczystych zbytej nieruchomości. Hipoteka ta ustanawiana jest na okres pięciu lat.
W ustawie nic o takiej hipotece przymusowej nie ma.
Czy nie uważacie, że to nadinterpretacja prawa stosowana przez LP?
Ale idźmy dalej: art. 40a pkt. 5b wyłącza z obowiązku zwrotu bonifikaty zbycie na rzecz osoby bliskiej, a jednocześnie nie rozszerza zakazu zbycia na następców prawnych nabywcy. Zatem w przypadku takiego zbycia na rzecz osoby bliskiej, przed upływem pięciu lat, hipoteka powinna być natychmiast z ksiąg wieczystych wykreślona, ponieważ w momencie zbycia na rzecz osoby bliskiej ustaje powód jej ustanowienia.
Nowy właściciel ma bowiem niczym nieograniczone prawo dysponowania nieruchomością, w szczególności ma prawo jej zbycia bez obowiązku zwrotu bonifikaty, ponieważ ustawa nie rozszerza zakazu zbycia na następców prawnych nabywcy.
Czy nie uważacie zatem, że nie dość, że ta hipoteka jest - delikatnie mówiąc - nie do końca "prawna", to jeszcze nieskuteczna?
Od razu dodam, że prawnikiem nie jestem, w temacie mieszkaniówki "nie siedzę".
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Witam!!!
Uważam, że wszystko jest OK
W jaki inny sposób PGL LP zabezpieczy interes Skarbu Państwa...? Bo chyba do dbania o w/w "interes" ustawa też obliguje.
To jest swego rodzaju "kredyt". To tak samo jak bank udzielając kredytu ustanawia hipotekę.
Sprawa oczywista.
Uważam, że wszystko jest OK
A pytanie:j24 pisze:Otóż zgodnie z art. 40a pkt 5b. ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach - jeżeli nabywca lokalu, o którym mowa w ust. 4, 5 i 5a, przed upływem 5 lat od dnia jego nabycia zbył ten lokal lub wykorzystał na inne cele niż mieszkalne jest obowiązany zwrócić Lasom Państwowym kwotę równą udzielonej bonifikacie po jej waloryzacji.
Od znajomego, któremu udało się niedawno zakupić od LP lokal dowiedziałem się, że w celu zabezpieczenia owego roszczenia, w akcie notarialnym zbycia nieruchomości, zostaje ustanowiona hipoteka przymusowa równa owej kwocie i na mocy owego aktu notarialnego zapisywana jest w księgach wieczystych zbytej nieruchomości. Hipoteka ta ustanawiana jest na okres pięciu lat.
W ustawie nic o takiej hipotece przymusowej nie ma.
Czy nie uważacie, że to nadinterpretacja prawa stosowana przez LP?
W jaki inny sposób PGL LP zabezpieczy interes Skarbu Państwa...? Bo chyba do dbania o w/w "interes" ustawa też obliguje.
To jest swego rodzaju "kredyt". To tak samo jak bank udzielając kredytu ustanawia hipotekę.
Sprawa oczywista.
Skoro Ustawa to dopuszcza - to logiczne powinno być zniesienie hipoteki - nie ma co dyskutowaćj24 pisze: Ale idźmy dalej: art. 40a pkt. 5b wyłącza z obowiązku zwrotu bonifikaty zbycie na rzecz osoby bliskiej, a jednocześnie nie rozszerza zakazu zbycia na następców prawnych nabywcy. Zatem w przypadku takiego zbycia na rzecz osoby bliskiej, przed upływem pięciu lat, hipoteka powinna być natychmiast z ksiąg wieczystych wykreślona, ponieważ w momencie zbycia na rzecz osoby bliskiej ustaje powód jej ustanowienia.
Nowy właściciel ma bowiem niczym nieograniczone prawo dysponowania nieruchomością, w szczególności ma prawo jej zbycia bez obowiązku zwrotu bonifikaty, ponieważ ustawa nie rozszerza zakazu zbycia na następców prawnych nabywcy.
Ale zgodna z prawemj24 pisze:Czy nie uważacie zatem, że nie dość, że ta hipoteka jest - delikatnie mówiąc - nie do końca "prawna", to jeszcze nieskuteczna?
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Hipoteka przymusowa jest zgodna z prawem, bo art. 109 ust.2 Ustawy o księgach wieczystych i hipotece mówi, że "Jeżeli nieruchomość jest własnością Skarbu Państwa, hipoteka przymusowa może być ustanowiona w wypadkach przewidzianych w przepisach ustawowych", czyli art.40a ust. 5b Ustawy o lasach.
Poza tym, to wg ustawy i z przykładów z pracy- wykreślenie hipoteki nigdy nie następuje z urzędu, czy ze strony wierzyciela, lecz zawsze na wniosek dłużnika, na podstawie zgody wierzyciela.
A za podatek od czynności cywilno- prawnych przy akcie notarialnym odpowiada notariusz, a nie kupujący. I to notariusza powinien ewentualnie ścigać urząd skarbowy. Oczywiście moim zdaniem nie powinien pobierać podatku, ale spotkałem się i z takimi co pobierają i co nie pobierają. Zawsze polecam tych, którzy nie pobierają
Poza tym, to wg ustawy i z przykładów z pracy- wykreślenie hipoteki nigdy nie następuje z urzędu, czy ze strony wierzyciela, lecz zawsze na wniosek dłużnika, na podstawie zgody wierzyciela.
A za podatek od czynności cywilno- prawnych przy akcie notarialnym odpowiada notariusz, a nie kupujący. I to notariusza powinien ewentualnie ścigać urząd skarbowy. Oczywiście moim zdaniem nie powinien pobierać podatku, ale spotkałem się i z takimi co pobierają i co nie pobierają. Zawsze polecam tych, którzy nie pobierają
To jasne dla mnie akurat jest. Nie jest natomiast jasne, czy zapis art.40a ust. 5b Ustawy o lasach jest "wypadkiem przewidzianym w przepisach ustawowych". Byłby bez wątpienia, gdyby zawierał zapis, iż w celu zabezpieczenia należności można ustanowić hipotekę przymusową.bartek81 pisze:Hipoteka przymusowa jest zgodna z prawem
Czyli dłużnik musi się zwrócić do kogo? Do Wydziału KW odpowiedniego Sądu czy do wierzyciela?bartek81 pisze:Poza tym, to wg ustawy i z przykładów z pracy- wykreślenie hipoteki nigdy nie następuje z urzędu, czy ze strony wierzyciela, lecz zawsze na wniosek dłużnika, na podstawie zgody wierzyciela.
A ja wolę takich, którzy pobierają. Nabywca zawsze może zwrócić się do US o zwrot nienależnie pobranego podatku. I jest to dla niego bezpieczniejsza droga prawna niż ewentualne uczestniczenie w sporze US-notariusz-nabywca, w przypadku gdy notariusz podatku nie odprowadzi a US uzna, że powinien.bartek81 pisze:Zawsze polecam tych, którzy nie pobierają
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Udało Ci się odzyskać ten podatek? Gratuluję
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Oczywiście, że najpierw do wierzyciela w celu uzyskania pisemnej zgody na wykreslenie hipoteki, a później z tym dokumentem składa wniosek do SR- Wydziału KW o wykreślenie hipoteki, oczywiście z odpowiednią opłatą (bodajże 150 zł).Piotrek pisze:Czyli dłużnik musi się zwrócić do kogo? Do Wydziału KW odpowiedniego Sądu czy do wierzyciela?
Ale po co sobie życie utrudniać? To notariusz jest prawnikiem i to on powinien się znać na przepisach, także skarbowych, a nie biedny szaraczek, jak ja, czy Ty. Niestety po deregulacji zawodu notariusza pewnie będzie gorzej z tym, ale póki co trzeba korzystać z ich wiedzy i doświadczenia.Piotrek pisze:A ja wolę takich, którzy pobierają. Nabywca zawsze może zwrócić się do US o zwrot nienależnie pobranego podatku. I jest to dla niego bezpieczniejsza droga prawna niż ewentualne uczestniczenie w sporze US-notariusz-nabywca, w przypadku gdy notariusz podatku nie odprowadzi a US uzna, że powinien.
Toteż notariusze, poprzez swój organ reprezentujący - Krajową Radę Notarialną - wystąpili o oficjalną interpretację spornego przepisu do Ministra Finansów.bartek81 pisze:Ale po co sobie życie utrudniać? To notariusz jest prawnikiem i to on powinien się znać na przepisach, także skarbowych, a nie biedny szaraczek, jak ja, czy Ty.
Tenże Minister ma się ustosunkować do stanowiska KRN i wydać stosowne zalecenia dla wszystkich Urzędów Skarbowych, tak aby w całym kraju obowiązywała tylko jedna interpretacja a nie tyle interpretacji ile Urzędów Skarbowych (ba, nawet nie Urzędów, tylko ile wniosków o zwrot, bo US może obecnie w każdej sprawie podjąć dowolną decyzję a wynik jednego postępowania w żaden sposób nie może być podstawą orzekania w drugiej.)
Niestety, droga urzędowa trwa, wiec do czasu otrzymania jednolitej interpretacji notariusze uprzedzają nabywców, że podatek naliczają oraz pouczają jak o zwrot tego podatku wystąpić.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.