Leśne legendy
Moderator: Moderatorzy
Leśne legendy
Jak w temacie, szukam różnych ciekawostek, legend, przesądów branżowych. Zarówno tych aktualnych, jak i 'wymarłych'.
Znalazłem takie coś w temacie o porze ścinki drzew http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtopic.php?t=24702
Zna ktoś jeszcze więcej takich ciekawostek?
Znalazłem takie coś w temacie o porze ścinki drzew http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtopic.php?t=24702
Zna ktoś jeszcze więcej takich ciekawostek?
Sporo znajdziesz w "Wielkim lesie" i "Raz w roku w Skiroławkach" - Nienackiego.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
To nazwisko akurat ja bardzo cenię, choćby za cykl "Pan Samochodzik". Gość miał swoje poglądy na przyrodę i ludzi się nią zajmujących i nie ukrywał ich. "Wielki las" i 'Skiroławki' bynajmniej za bardzo leśnej braci nie poniewierają (w odróżnieniu od drapieżnego kapitalizmu).
Ja bym jednak polecił Ci ksiażkę bodaj sugerowaną młodzieży, a która sam do dziś czytam (nie wiem który już raz) - "Lato miejskich ludzi" Józefa Wędrychowskiego. Dlaczego? Ano dość dobrze ujął to ktoś inny... http://ksiazki.wp.pl/gid,15039534,tytul ... leria.html
Ja bym jednak polecił Ci ksiażkę bodaj sugerowaną młodzieży, a która sam do dziś czytam (nie wiem który już raz) - "Lato miejskich ludzi" Józefa Wędrychowskiego. Dlaczego? Ano dość dobrze ujął to ktoś inny... http://ksiazki.wp.pl/gid,15039534,tytul ... leria.html
A propos KO Eremity. Nieoczekiwany wątek leśny pojawia się w innym kultowym tworze PRL-u. W odcinku „Psi pazur” serialu „Czterej pancerni i pies” politruk Olgierd (a może to był ob. Pułkownik? – nie pamiętam) utrwala stosunek do leśnej własności prywatnej, jaki obowiązuje w Polsce obecnie. Czereśniak zaś przypomina o częściowo dziś zapomnianym „papierze na drzewo”, który dostawali zasłużeni dla władzy ludowej.
Do dzisiaj w województwie świętokrzyskim obowiązują serwituty na drewno, nadane przez któregoś z naszych władców i nadleśnictwa owe wydają.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Naszego, to nie znaczy rosyjskiego ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2639
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Na Mazowszu z kolei nie chciano sadzić przy domu modrzewia, bo był przesąd, że jak przerośnie budynek, to ktoś z rodziny zemrze.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- leśny1964
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2064
- Rejestracja: wtorek 17 mar 2009, 18:17
- Lokalizacja: pónocne mazowsze
Od dłuższego już czasu nie lubię dzięcioła czarnego. Nie brakuje go na zachodniej części Kurpiowszczyzny, a jego "wrzask" miał sygnalizować niechybnie czyjąś szybką śmierć. Czasem, w robocie, dostawałem dreszczy, bo "skubaniec" drze się donośnie.
Prawdziwą sprawiedliwością jest przeżyć to co się uczyniło innym
Mam wrażenie, że nigdzie go nie brakuje.leśny1964 pisze:Od dłuższego już czasu nie lubię dzięcioła czarnego. Nie brakuje go na zachodniej części Kurpiowszczyzny
Pod jakim względem dobre?Argon pisze:A ja słyszałem, że dobre jest łóżko z drewna jesionowego
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")