Nietoperze kontra szkodliwe owady

Szkodniki, pożyteczna fauna, profilaktyka i zwalczanie...

Moderator: Moderatorzy

zu
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6179
Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Roztocze Płd.

Post autor: zu »

U mnie ejst tych nietoperzy strasznie, strasznie dużo.. jak komarów w lecie, lataja i latają :) Nie wiem, jakie to gatunki.
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77792
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... nietoperz pospolity? :lol:
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
zu
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6179
Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Roztocze Płd.

Post autor: zu »

No nie wiem, co sie śmiejesz? Są w zasadzie 3 mozliwosci: gacek szary, borowiec wielki i mopek ;)
Awatar użytkownika
czklott
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1026
Rejestracja: poniedziałek 26 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: czklott »

Jeszcze batman i wampir. Swoja droga ciekawe czy jest gacek wamp?

Pzdr
Czeslaw
zu
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6179
Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Roztocze Płd.

Post autor: zu »

Ja mówie o nietoperzach wystepujacych w moich rejonach, a nie w Twoich myślach ;P
GoOl
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: środa 11 sty 2006, 20:25

Post autor: GoOl »

Słów kilka o nietoperzach.
Nietoperze są jedną z najbardziej zagrożonych grup ssaków. Rozwój cywilizacji i niekorzystne zmiany zachodzące w środowisku - chemizacja, zmniejszanie się bazy pokarmowej, ubywanie naturalnych schronień - sprawiły, że liczebność populacji wielu gatunków poważnie zmalała a wiele z nich stoi na krawędzi zagłady. W Polsce żyje 21 gatunków nietoperzy. Aż 6 z nich zostało umieszczonych w polskiej "Czerwonej Księdze Zwierząt". Jednym z poważniejszych zagrożeń dla egzystencji nietoperzy jest ubywanie naturalnych kryjówek. Starych domów, z piwnicami, strychami, okiennicami stale ubywa, a nowoczesne budownictwo nie zawsze zapewnia nietoperzom możliwość schronienia. Starych, dziuplastych drzew jest coraz mniej
Jak można pomóc nietoperzom? Jedną z wypróbowanych metod jest zwiększenie liczby schronień. Buduje się sztuczne podziemia, adaptuje strychy i piwnice. Bardzo skuteczną metodą stosowaną głównie w lasach jest rozwieszanie sztucznych dziupli i specjalnych skrzynek, podobnych nieco do ptasich budek lęgowych.
Z wyjątkiem podkowców (Rhinolophus sp.) właściwie wszystkie krajowe gatunki nietoperzy można spotkać w skrzynkach, a także w budkach lęgowych dla ptaków. Schronienia te służą jako kryjówki przejściowe w okresie przelotów między kryjówkami zimowymi a letnimi, jako letnie schronienia dla osobników samotnych (samców) oraz jako miejsca przebywania kolonii rozrodczych. Nie stwierdzono zimowania nietoperzy w skrzynkach co niewątpliwie wynika z warunków klimatycznych panujących w naszym kraju.
Najchętniej korzystają ze skrzynek: gacki wielkouchy (brunatne) Plecotus auritus, karliki większe Pipistrellus nathusii i malutkie P. pipistrellus, borowce Nyctalus noctula, borowiaczki N. leisleri, nocki Natterera Myotis nattereri, Brandta M. brandti, Bechsteina M. Bechsteini i rude M. daubentoni.

I jestem cała za :D udostępnianiem, sympatycznym gackom różnej maści i gatunku, wszelkiego schronienia w lasach i nie tylko.

A teraz w kwestii nietoperze kontra szkodliwe owady.
W momencie kiedy zaczynamy mieć do czynienia z gradacyjnym (bardzo bardzo :x licznym) występowaniem szkodników żadna ilość nietoperzy nie załatwi mam sprawy. Po prostu ani one (nietoperze) ani ptaki, dziki, krety i tym podobne zwierzaki (często wymieniane w różnych podręcznikach ochrony - głównie w celach edukacyjnych) nie są w stanie tak zredukować liczebności szkodników aby nie było zagrożenia dla trwałości lasu :( .
W sytuacjach krytycznych możemy prędzej liczyć na pasożyty, grzyby lub niestety pozostaje chemia :( .
I na koniec doś długiego postu :lol: trzeba pamiętać, że po załamaniu gradacji szkodnika biedne nietoperze (które namnożyłyby się z dostatku) mogłyby przymierać głodem :( .
zu
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6179
Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Roztocze Płd.

Post autor: zu »

U mnie kiedyś, w szkole podstawowej były takie otwoery wentylacyjne w strychu, w których gnieździło sie mnóstwo nietoperzy. Teraz szkołe wyremontowali i juz nie ma tych dziur - nietoperków też.
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77792
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

GoOl pisze:I jestem cała za Very Happy udostępnianiem, sympatycznym gackom różnej maści i gatunku, wszelkiego schronienia w lasach i nie tylko.
... jaki jest najprostrzy i najtańszy sposób? ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Gollum
VIP
Posty: 3956
Rejestracja: sobota 04 cze 2005, 00:00
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Gollum »

Lasman pisze:Słyszałem że nawet kelnerkom nie wolno bluzek z dekoltem nosić bo to niezdrowe
E tam, w Czechach to wolno nawet bez bluzek, a to też Unia Europejska. Jak sobie kraj uchwali, to tak ma.
miodunka
początkujący
początkujący
Posty: 74
Rejestracja: czwartek 09 lut 2006, 16:13

Post autor: miodunka »

Nietoperze są piękne i bardzo ciekawe, bez wątpienia także pożyteczne. Kiedyś miałam przyjemność współmieszkania z mopkiem - fascynujące stworzenie.
A w lasach? Schrony dla nietoperzy są umieszczane, ale dużo mniej liczne niż budki dla ptaków. Na pewno warto byłoby zwiększyć ich ilość...
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77792
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

miodunka pisze:A w lasach? Schrony dla nietoperzy są umieszczane, ale dużo mniej liczne niż budki dla ptaków. Na pewno warto byłoby zwiększyć ich ilość...
... no tak, w naszym całym nadleśnictwie kilka sztuk ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
miodunka
początkujący
początkujący
Posty: 74
Rejestracja: czwartek 09 lut 2006, 16:13

Post autor: miodunka »

Sprawdziłam w "swoim" n-ctwie. Otóż, są leśnictwa, gdzie schronów dla nietoperzy jest sporo, a są takie, gdzie nie ma ich wcale - zależnie od nastawienia leśniczego. Jak widać, ludzie są różni i tak samo różni się gospodarka na ich terenie...
czeremcha
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 8810
Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: czeremcha »

Koło mojego domu też czasami latem latają sobie nietoperki, przylatują z parku :D
Pozdrawiam cieplutko, czeremcha

Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar

"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77792
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

miodunka pisze:zależnie od nastawienia leśniczego. Jak widać, ludzie są różni i tak samo różni się gospodarka na ich terenie
... i różnie wyglądają te leśnictwa :) ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
miodunka
początkujący
początkujący
Posty: 74
Rejestracja: czwartek 09 lut 2006, 16:13

Post autor: miodunka »

Dokładnie tak, drwalniku. Jak się ktoś rzeczywiście stara to potrafi wiele zdziałać dobrego:) również dla nietoperzy:)
Jagoda
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5298
Rejestracja: piątek 03 lut 2006, 17:25

Post autor: Jagoda »

Kiedyś letnią wieczorową porą przez drzwi do ogrodu wpadł mi do domu nietoperz i latał jak oszalały po wszystkich pomieszczeniach: był śliczny, cały czarny, włochaty i wyglądał jak mały, latający diabełek. Pootwieraliśmy wszystkie okna i drzwi wyjściowe, a on co się do nich zbliżał to się cofał - chyba coś z nim było nie tak...
W końcu udało się - poleciał!
Czy jakiś specjalista na forum może powiedzieć co mu mogło być?
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77792
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Jagoda pisze:Czy jakiś specjalista na forum może powiedzieć co mu mogło być?
... rozglądał się po być może nowym lokum? ... :P
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Jagoda
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5298
Rejestracja: piątek 03 lut 2006, 17:25

Post autor: Jagoda »

Ale było już zajęte przez większego ssaka :P
A ja myślę, że był chory skoro nie potrafił znaleźć wyjścia i otwartą przestrzeń traktował tak samo jak ściany...
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77792
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Jagoda pisze:Ale było już zajęte przez większego ssaka
... ale może mały ssak jest sprytniejszy? :P ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Jagoda
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5298
Rejestracja: piątek 03 lut 2006, 17:25

Post autor: Jagoda »

Kto go tam wie... być może... :)
Ale lokum nie udało mu się przejąć... :D
ODPOWIEDZ