Przetargi 2013
Moderator: Moderatorzy
Przetargi 2013
Zaczyna się "ruch w interesie", plotki, spotkania, nowe wytyczne albo ich brak, procenty. Ot takie doroczne zakłócanie świętego spokoju nadzorcy i zmuszanie go do wymyślania, dlaczego to, podwykonawcy muszą zarabiać grosze.
I ja byłem, i słuchałem, a jakże. Wpierw dostałem informację, że na spotkaniu z firmami nie będzie szefa. Stwierdziłem, że jest mi obojętne kto mi będzie wciskał kit.
Ale z-ca się sprawił, szybko i w żołnierskich słowach stwierdził, że mamy kryzys i nie jest ważne, że nie mamy pracowników (bo mamy niskie stawki), podwyżek i tak nie będzie. Na moją dygresję, że, z reguły nie mamy wpływu na to co podpisujemy, bo padało hasło: rozbijamy przetarg na leśnictwa!. Znów padło - nie musieliście !. Nie musieliśmy !
Mogliśmy zmienić zawód, sprzedać sprzęt. A jakże !
W tym roku też nie musimy....
Mogliśmy.
I ja byłem, i słuchałem, a jakże. Wpierw dostałem informację, że na spotkaniu z firmami nie będzie szefa. Stwierdziłem, że jest mi obojętne kto mi będzie wciskał kit.
Ale z-ca się sprawił, szybko i w żołnierskich słowach stwierdził, że mamy kryzys i nie jest ważne, że nie mamy pracowników (bo mamy niskie stawki), podwyżek i tak nie będzie. Na moją dygresję, że, z reguły nie mamy wpływu na to co podpisujemy, bo padało hasło: rozbijamy przetarg na leśnictwa!. Znów padło - nie musieliście !. Nie musieliśmy !
Mogliśmy zmienić zawód, sprzedać sprzęt. A jakże !
W tym roku też nie musimy....
Mogliśmy.
Witam kolegów. U nas przetarg zaplanowany jest na 31 pażdziernik. Z przecieków doszło że nadl. planuje podwyżki na poziomie; pozyskanie i zrywka 10 proc. natomiast hodowla z ochroną 15 proc. Jak wyjdzie czas pokaze.Interesują mnie stawki jakie macie w tym roku w swoich nadleśnictwach,najlepiej z rdlp Wrocław.16 mamy zebranie z szefostwem i chce mieć pare argumentów bo co roku szef wciska kit że mamy jedne z najwyższych stawek w rdlp. Za odp. będe wdzięczny.
U "nas" było tak w ubiegłym roku i pewnie się powtórzy ta sytuacja.zul pisze:Otrzymałem ciekawą, acz nie sprawdzoną informację, jakoby DGLP zaleciło rozstrzyganie przetargów w obrębie jednej RDLP, w jednym terminie.
Czy to prawda ?
... czasami mam wrażenie, że przeciętny Polak uważa, że jak jego sąsiad złamie nogę, to jemu się będzie lepiej chodzić. Kayah
Twoim zdaniem, Zul, to dobrze, czy też źlezul pisze:Otrzymałem ciekawą, acz nie sprawdzoną informację, jakoby DGLP zaleciło rozstrzyganie przetargów w obrębie jednej RDLP, w jednym terminie.
... czasami mam wrażenie, że przeciętny Polak uważa, że jak jego sąsiad złamie nogę, to jemu się będzie lepiej chodzić. Kayah
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Przy usługach (praktycznie jakichkolwiek) zabezpieczenie nalezytego wykonania nie ma sensu, bo i tak do niczego nie można go wykorzystać. Przeciez ono służy zabezpieczeniu środków, gdyby Wykonawca nie wypełnił obowiązków wynikających z prawa rękojmi czy gwarancji- a tych w UL nie ma.
Co do pisma DGLP -co prawda go nie widziałem, ale mieliśmy dziś szkolenie z zamowień publicznych (nieco poźno, ale nasza dyrekcja zawsze jest ostatnia) i Z-ca Dyr. Reg. powiadomił nas, że mamy miec otwarcie ofert dokładnie 6.12. Najgorsze jest to, że my juz mamy ogłoszony przetarg z terminem otwarcia 2 tyg. wczesniejszym. Ale jak zostałem poinformowany na moje pytanie o sens i przyczynę - "Z poleceniem Dyrektora się nie dyskutuje"
Co do pisma DGLP -co prawda go nie widziałem, ale mieliśmy dziś szkolenie z zamowień publicznych (nieco poźno, ale nasza dyrekcja zawsze jest ostatnia) i Z-ca Dyr. Reg. powiadomił nas, że mamy miec otwarcie ofert dokładnie 6.12. Najgorsze jest to, że my juz mamy ogłoszony przetarg z terminem otwarcia 2 tyg. wczesniejszym. Ale jak zostałem poinformowany na moje pytanie o sens i przyczynę - "Z poleceniem Dyrektora się nie dyskutuje"
A propos tego pisma - podobno było to skonsultowane z SPL i własciwie na ich wniosek. Tylko wg mnie to ułatwia życie dużym firmom, które stac na wpłatę wadium jednoczesnie w kilka miejsc, aby ewentualnie gdzies wygrac. Mały ZUL, który złoży oferte tylko w 1 N-ctwie w przypadku przegranej nie bedzie miał już szansy startowac gdzie indziej, tylko co najwyżej będzie żebrał robotę u tego dużego, który go zdusi i wykorzysta za psie pieniądze, sam spijając śmietankę.
"Nasze" ZUL'e nie są zadowolone z faktu jednakowego terminu otwarcia ofert w n.ctwach, ponieważ zawsze uczestniczą w sesji otwarcia ofert, terez to będzie nie możliwe, jeśli złożą oferty w kilkiu n.ctwach.
Ponadto jeśli w jednym n.ctwie nie udało im się wygrać zakresu prac odpowiadającego możliwościom ZULa, to startowali w innym, żeby mieć odowiedni front robót dla swoich pracowników i sprzętu. Tymczasem teraz złożenie ofert w kilku n.ctwach to ryzyko, że nie ugrasz nic, albo ugrasz za dużo i nie podołasz. Tymbardziej, że startując w różnych n.ctwach ZULe będą legitymować się tym samym sprzętem i ludźmi.
Tak z innej beczki, to nie do końca jestem pewien czy DGLP ma prawo wpływać na kierowników zamawiających w sprawie ustalania terminu otwarcia ofert. Może powinen mieć upoważnienie od Zamawiającego?
Tak czy inaczej, zawsze może znaleźć się ZUL, który zarzuci lasom naruszenie zasad uczciwej konkurencji i dostępu do usług.
Ponadto jeśli w jednym n.ctwie nie udało im się wygrać zakresu prac odpowiadającego możliwościom ZULa, to startowali w innym, żeby mieć odowiedni front robót dla swoich pracowników i sprzętu. Tymczasem teraz złożenie ofert w kilku n.ctwach to ryzyko, że nie ugrasz nic, albo ugrasz za dużo i nie podołasz. Tymbardziej, że startując w różnych n.ctwach ZULe będą legitymować się tym samym sprzętem i ludźmi.
Tak z innej beczki, to nie do końca jestem pewien czy DGLP ma prawo wpływać na kierowników zamawiających w sprawie ustalania terminu otwarcia ofert. Może powinen mieć upoważnienie od Zamawiającego?
Tak czy inaczej, zawsze może znaleźć się ZUL, który zarzuci lasom naruszenie zasad uczciwej konkurencji i dostępu do usług.
@koda- Dyrektor nie wpływa- dyrektor poleca, a z poleceniami dyrektora (jak to usłyszałem osobiście) się nie dyskutuje...
Najgorsze jest to, że wiele N-ctw, które już ogłosiły przetarg musi przekładać terminy, bo muszą się dostosować do tych, które nie zdążyły, żeby wszystkie jednostki zachowały obowiązujące terminy od ogłoszenia do otwarcia
Najgorsze jest to, że wiele N-ctw, które już ogłosiły przetarg musi przekładać terminy, bo muszą się dostosować do tych, które nie zdążyły, żeby wszystkie jednostki zachowały obowiązujące terminy od ogłoszenia do otwarcia
Uczestnictwo w otwarciu ofert to przywilej a nie obowiązek. Przetarg odbędzie się i bez obecności Wykonawców.koda pisze:"Nasze" ZUL'e nie są zadowolone z faktu jednakowego terminu otwarcia ofert w n.ctwach, ponieważ zawsze uczestniczą w sesji otwarcia ofert, terez to będzie nie możliwe, jeśli złożą oferty w kilkiu n.ctwach.
Tia... A możliwość złożenia oferty to zaszczyt...kamillo pisze:Uczestnictwo w otwarciu ofert to przywilej a nie obowiązek.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Znaczy się, miał chłop siłę przekonywania...zul pisze:długo tak uważałem .....
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.