Zagadałbyś konkurencję na śmierć... Hej!Piotrek pisze:To odkup mnie. Grażynka zbyt wysoko mnie nie wyceni więc nie powinieneś mieć problemówzul pisze:Czy ktoś posiada mało używanego ?, chętnie odkupię .....
Przetargi 2013
Moderator: Moderatorzy
Wyobrażasz sobie jaki byłby ze mnie negocjator?niziołek pisze: Zagadałbyś konkurencję na śmierć... Hej!
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Ogłoszenie wyników przetargu - Międylesie.QERKUS pisze:dzisiaj odbyły się przetargi w świdnicy i międzylesiu,macie jakieś info?
Jest taki problem:
N-ctwo odmawia możliwości wniesienia zabezpieczenia należytego wykonania umowy, częściowo z poręczenia ubezpieczeniowego.
Dokładniej: kilkanaście firm konsorcjum zadeklarowało wniesienie ZNWU w formie pieniężnej z wpłatą 30% i potrącaniu reszty z faktur. Jedna firma otrzymała na całość (swoją część w konsorcjum) gwarancje bankowe NWU. N-ctwo twierdzi, że jeśli godzi się na gotówkę i te 30% to mieszanie innych form jest niedopuszczalne, pomimo, że UZP dopuszcza możliwość wniesienia NWU w kilku wariantach jednocześnie.
Nie wiem czy mam rację ?!. Choć na logikę nie powinno być żadnego problemu.
N-ctwo odmawia możliwości wniesienia zabezpieczenia należytego wykonania umowy, częściowo z poręczenia ubezpieczeniowego.
Dokładniej: kilkanaście firm konsorcjum zadeklarowało wniesienie ZNWU w formie pieniężnej z wpłatą 30% i potrącaniu reszty z faktur. Jedna firma otrzymała na całość (swoją część w konsorcjum) gwarancje bankowe NWU. N-ctwo twierdzi, że jeśli godzi się na gotówkę i te 30% to mieszanie innych form jest niedopuszczalne, pomimo, że UZP dopuszcza możliwość wniesienia NWU w kilku wariantach jednocześnie.
Nie wiem czy mam rację ?!. Choć na logikę nie powinno być żadnego problemu.
W moim n-ctwie przetarg przegrał (bardzo niewielką różnicą pieniężną) ZUL świadczący kilkanaście lat dla nas usługi (solidna, porządna firma) z jakimś obcym, nikomu nie znanym ZUL-em. Uważam, że stawka jako jedyne decydujące kryterium, krzywdzi ludzi. W tym przypadku chodzi o firmę rodzinną.
... czasami mam wrażenie, że przeciętny Polak uważa, że jak jego sąsiad złamie nogę, to jemu się będzie lepiej chodzić. Kayah
Jedynym wyjściem dostępnym dla usług leśnych (na podst. art 5) jest w tym przypadku punktowanie doświadczenia. Ale jeśli tamten ZUL miał gdzie indziej wielki przerób, to i tak wygra.
U nas dziś ogłosiliśmy wybór najkorzystniejszych ofert i w połowie części było po 1 ofercie, a właściwie tylko w 1 przypadku było trochę zamieszania, bo były 4 oferty. Doświadczenie punktowaliśmy, ale tylko na szkółce, bo dla pakietów "leśnych" radca stwierdził, że w przypadku odwołania łatwo by było zarzucić nam ograniczanie konkurencji. W związku z tym oprócz ceny zastosowaliśmy tylko kryterium posiadania sprzętu specjalistycznego do pozyskania i zrywki drewna.
U nas dziś ogłosiliśmy wybór najkorzystniejszych ofert i w połowie części było po 1 ofercie, a właściwie tylko w 1 przypadku było trochę zamieszania, bo były 4 oferty. Doświadczenie punktowaliśmy, ale tylko na szkółce, bo dla pakietów "leśnych" radca stwierdził, że w przypadku odwołania łatwo by było zarzucić nam ograniczanie konkurencji. W związku z tym oprócz ceny zastosowaliśmy tylko kryterium posiadania sprzętu specjalistycznego do pozyskania i zrywki drewna.
Najważniejsze jest to, że firma była solidna !Argon pisze:W moim n-ctwie przetarg przegrał (bardzo niewielką różnicą pieniężną) ZUL świadczący kilkanaście lat dla nas usługi (solidna, porządna firma) z jakimś obcym, nikomu nie znanym ZUL-em. Uważam, że stawka jako jedyne decydujące kryterium, krzywdzi ludzi. W tym przypadku chodzi o firmę rodzinną.
Nadleśniczowie którzy dbają o las stosują kilka kryteriów, tacy którzy mogą się tylko wykazać niskimi kosztami stosują jedyne kryterium - cenę. Nie czarujmy się, jest to z dużą korzyścią finansową dla LP, jakość usług sprowadza jednak na poziom pozwalający wysnuć tezę, że jest to działanie na szkodę lasu.
Tym się jednak mało kto przejmuje.
bartek81 pisze:bo dla pakietów "leśnych" radca stwierdził, że w przypadku odwołania łatwo by było zarzucić nam ograniczanie konkurencji.
Ech... radcy.
To znaczy co ? Radca jest przekonany jak większość społeczeństwa, że w lesie pracować może każdy, bez przygotowania ? To jakaś paranoja!. Moim zdaniem taka opinia dyskredytuje radcę. Radcy, to wogóle jest odrębny, temat.
Znam n-ctwo gdzie doskonale obywają się bez radcy prawnego, mają umowę z biurem prawnym - płacą mu jakieś pieniądze za gotowość i ew. za jakąś ekspertyzę lub przedstawicielstwo w sądzie.
Zul, który wyautował naszego solidnego wykonawcę prac leśnych, pochodzi z terenu innej dyrekcji, gdzie przegrał (nie wiem z jakich przyczyn) przetarg na usługi leśne. Już widzę, że będzie problem z logistyką, i sądzę, że koledzy leśniczowie będą mu robić "pod górkę". Kiedyś mieliśmy podobną sytuację. Dosłownie w ostatniej chwili przed otwarciem ofert zjawiło się jakieś towarzystwo wyglądem przypominające kloszardów, złożyło ofertę i wygrało przetarg. Kolega leśniczy "użerać" się z nimi musiał przez cały rok (bierna postawa nadleśnictwa pomimo jego licznych monitów i uwag na piśmie), ciągle coś było nie tak, a to pozyskanie nawalało, a to znowu zrywka, itd. W działaniu nadleśnictwa nie ma przyzwoitości w stosunku do firm rzetelnie pracujących. Warunki przetargu można przecież skonstruować w sposób umożliwiajacy wybór "dobrej" dla n-ctwa i ZUL-a oferty. Myślę, że nadleśniczowie boją się takich działań, bo ewentualny kontrolujący mógłby im cokolwiek zarzucić, a tak jasno i przejrzyście określone kryterium, czyli najniższa cena. Nadleśnictwa stać na lepsze opłacanie usług leśnych, przynajmniej w moim n-ctwie tak jest, ponieważ ZUL-e aby mieć gwarancję zatrudnienia czasami drastycznie obniżają stawki bojąc się konkurencji. Podam przykład: za pracę godzinową ciągnika w innych n-ctwach naszej dyrekcji płaci się x 2
... czasami mam wrażenie, że przeciętny Polak uważa, że jak jego sąsiad złamie nogę, to jemu się będzie lepiej chodzić. Kayah
Tylko w naszej RDLP każdy ważniejszy lub mniej ważny wniosek, wzór umowy itp. musi być podpisany przez radcę, bo bez tego nie przejdzie.zul pisze: Znam n-ctwo gdzie doskonale obywają się bez radcy prawnego, mają umowę z biurem prawnym - płacą mu jakieś pieniądze za gotowość i ew. za jakąś ekspertyzę lub przedstawicielstwo w sądzie.
Co do kryterium ceny, to wydaje mi się, że niektórzy nie stosują innych, bo tak łatwiej. A chyba nikt się nie przyczepi, że nie dano innego kryterium. Chociaż przecież jest ostatnio nagonka na stosowanie pozacenowych kryteriów wyboru (szczególnie po chińskich autostradach).
W znanym mi n-ctwie, n-czy uważa, że każdy na swoim stanowisku powinien znać prawo (języka obcego nie musi ), w zakresie swoich obowiązków. Jeśli pojawia się problem, wzywają biuro prawne.bartek81 pisze:Tylko w naszej RDLP każdy ważniejszy lub mniej ważny wniosek, wzór umowy itp. musi być podpisany przez radcę, bo bez tego nie przejdzie.
Ta oferta została otwarta,prawdopodobnie przez przeoczenie,nie przeczytał informacji o kolejnych częściach zamówienia.Trochę niejasna sytuacja powstała.kater pisze: Nie.
Powinno się powiadomić zainteresowane strony o takim fakcie i przeprowadzić ponowne otwarcie ofert.
Może komuś coś się takiego przydarzyło?
Niestety ale póki co N-czy jest samodzielny tylko wg ustawy. Jeśli musi mieć papier (zgodę, czy jakieś inne przychylne stanowisko) ws. jakieś sprawy - bez podpisu prawnika się nie obędzie. A to, że każdy na swoim stanowisku musi się znać na prawie w swoim zakresie- to chyba normalne.zul pisze:W znanym mi n-ctwie, n-czy uważa, że każdy na swoim stanowisku powinien znać prawo (języka obcego nie musi ), w zakresie swoich obowiązków. Jeśli pojawia się problem, wzywają biuro prawne.
Na pewno jest wystarczającym powodem do wniesienia odwołania, szczególnie gdy cena mieściła się w kwocie, którą Zamawiający zamierzał przeznaczyć na realizację zamówienia.robak74 pisze:Mam pytanie.Czy pominięcie w trakcie odczytywania ofert,jednej z ofert może być powodem do unieważnienia postępowania?