Co dobrego powinni robić myśliwi

Termit · Post autor: **Termit** » czwartek 15 cze 2006, 11:03

dozwolone, są to tzw. nęciska

tak ale to mi sie nie podoba przychodzi zwierzak papusiac i niewie czy dostanie kulke

a borsuk bo miłe stworzonko i wiem gdzie ma domek, ale nigdy go nie spotkałem bo w nocy nie buszuje po lesie

Borsuk · Post autor: **Borsuk** » czwartek 15 cze 2006, 11:16

tak ale to mi sie nie podoba przychodzi zwierzak papusiac i niewie czy dostanie kulke

... ułatwia to gospodarkę łowiecką, w lesie to za zwierzakiem trzeba sie nałazić, a często i tak sie nie zdoła go zobaczyć, a odstrzał trzeba wykonać ...

Termit pisze:a borsuk bo miłe stworzonko

...

RR · Post autor: RR » czwartek 15 cze 2006, 11:24

Termit pisze:tak ale to mi sie nie podoba przychodzi zwierzak papusiac i niewie czy dostanie kulke

Wędkarze też nęcą ryby. Rolnik karmi obficie świnie przed zabiciem ,nawet babajaga tuczyła Jasia przed zjedzeniem. Taka jest naturalna kolej rzeczy ( niestety ).
Bardzo chciałbym pochasać po lesie za dziką zwierzyną, nie znającą jeszcze cywilizacji- niestety to już niemożliwe.

general · Post autor: **general** » czwartek 15 cze 2006, 11:32

Termit pisze:przychodzi zwierzak papusiac i niewie czy dostanie kulke

I dokładnie chodzi o to żeby nie wiedział.Odstrzał jest częścią gospodarowania łowieckiego.Ma byc wykonany sprawnie, prawidłowo i jakby to nie zabrzmiało humanitarnie, po co po obwodzie ganiać i stesowac te biedne stworzonka skoro można "prawie" dla nich niezauważalnie wyprawić je na tamtą Styksu stronę

Termit · Post autor: **Termit** » czwartek 15 cze 2006, 15:09

No racja lepiej siedzieć sobie na ambonie i czekać na ofiarę a tak np. u sąsiada lis haracze kury to ja tu w mojej okolicy myśliwego nie widziałem nigdy, a już nie wspomnę ze koziołki mi „wyszpałowały” nie wiem czy użyłem dobrego określenia jednego roku 35 sosenek. Ostatnio jak zobaczyłem na krawędzi parku narodowego ostaje zwierzyny a po drugiej stronie wieżyczkę i czekających na zwierzaki myśliwych to już nie będę komentował co o tym myślę pozdrowka

baluu · Post autor: **baluu** » czwartek 15 cze 2006, 16:35

przepraszam Cie bardzo ale mysliwy nie może dokonać odstrzału w poblizu domom mieszkalnych jak wiesz jest to nie dozowlone !

zu · Post autor: zu » czwartek 15 cze 2006, 16:43

Nie wiem czemu, ale odstrzał w miejscu pożywiania sie jest troche nieuczciwy.

Bow hunter · Post autor: **Bow hunter** » czwartek 15 cze 2006, 17:41

zu pisze:Nie wiem czemu, ale odstrzał w miejscu pożywiania sie jest troche nieuczciwy.

Wiem że regulacja liczebności zwierzny jest bardzo potrzebna , ale strzelanie przy paśnikach
budzi we mnie mieszane uczucia , zresztą to samo mam jak widze polowania z nagonką .

zu · Post autor: zu » czwartek 15 cze 2006, 18:08

Bow hunter pisze:Wiem że regulacja liczebności zwierzny jest bardzo potrzebna , ale strzelanie przy paśnikach
budzi we mnie mieszane uczucia , zresztą to samo mam jak widze polowania z nagonką .

Mnie sie wydaje, że zwierzęciu powinno się dać jakąś szanse, nie wiem, a nie tak o, zabijać przy paśniku.

Termit · Post autor: **Termit** » czwartek 15 cze 2006, 21:00

baluu,

przepraszam Cie bardzo ale mysliwy nie może dokonać odstrzału w poblizu domom mieszkalnych jak wiesz jest to nie dozowlone

nie mowie zeby mi polowanie robili pod domem do lasu mam 50m a strzał slychac z 2-3km a jakos mi sie nie trafilo abym słyszał bum

zu,

Nie wiem czemu, ale odstrzał w miejscu pożywiania sie jest troche nieuczciwy.

Bow hunter,

Wiem że regulacja liczebności zwierzny jest bardzo potrzebna , ale strzelanie przy paśnikach
budzi we mnie mieszane uczucia , zresztą to samo mam jak widze polowania z nagonką

tez jestem takiego zadania i tak sobie pomyslalem ze moze zapolowac na mysliwego ktory siedzi na ambonce podcinajac ją szybko jak to mowi lotem bliżej

Bow hunter · Post autor: **Bow hunter** » czwartek 15 cze 2006, 22:59

Termit pisze:zapolowac na mysliwego ktory siedzi na ambonce

Na takie szybkie polowania najlepsze sa pilarki spalinowe

Termit · Post autor: **Termit** » czwartek 15 cze 2006, 23:14

Bow hunter,

posiadam Sthila to nie ma problemu

[ Dodano: 2006-06-15, 23:15 ]
Bow hunter, a czy mieszkasz w Dąbiu koło Witnicy????

Kasia · Post autor: **Kasia** » piątek 16 cze 2006, 07:36

Widziałam w sąsiedztwie Puszczy Białowieskiej, przy Kosym Moście z jednej strony rzeki ostoję żubrów (wiadomo,że nie tylko żubry tam podchodzą),a z drugiej ambonę,też mi to dziwne się zdało.Nęcenie zwierząt (szczególnie dzików), nie jest niczym niezywkłym, to powszechnie stosowany sposób zwabiania zwierzyny.Ale nie mylmy dwóch pojęć: nęcisko i paśnik, to są różne sprawy. Podczas naszej wczorajszej wędrówki po okolicznych lasach właśnie odwiedziliśmy nęcisko dzików.

baluu · Post autor: **baluu** » piątek 16 cze 2006, 08:12

Bow hunter pisze:ale strzelanie przy paśnikach
budzi we mnie mieszane uczucia , zresztą to samo mam jak widze polowania z nagonką .

wiesz jest taka zasda że sie nie strezla do zwierzyny przy paśnika ani prz wodopojach tylko przy neciskach !

Bow hunter · Post autor: **Bow hunter** » piątek 16 cze 2006, 11:22

Termit pisze:a czy mieszkasz w Dąbiu koło Witnicy

Nie, ja mieszkam na granicy Wielkopolska - Łódzkie , popatrz na plany budowy A2 napewno znajdziesz .

baluu pisze:wiesz jest taka zasda że sie nie strezla do zwierzyny przy paśnika ani prz wodopojach tylko przy neciskach !

Niestety tylko teoretycznie

, bo wielu myśliwych (jak dla mnie to już kłusowników) trakuje je jak nęciska , niewiem czy tak jest w całej Polsce , mówie tylko jak jest na moim "podwórku".

Borsuk · Post autor: **Borsuk** » poniedziałek 19 cze 2006, 15:55

Termit pisze:Ostatnio jak zobaczyłem na krawędzi parku narodowego ostaje zwierzyny a po drugiej stronie wieżyczkę i czekających na zwierzaki myśliwych to już nie będę komentował co o tym myślę pozdrowka

... w taki sposób prowadzi sie np. regulacje zadużych stanów populacji zwierząt żyjących w Parku Narodowym, jakos to trzeba robić, np. przy braku naturalnych wrogów, na terenie Parku zwykle nie wolno wykonywać odstrzałów ...

zu pisze:Nie wiem czemu, ale odstrzał w miejscu pożywiania sie jest troche nieuczciwy.

... z ludzkiego punktu widzenia to jakoś rzeczywiście tak, ale dla zwierzyny to zwykła rzecz - w naturze często ginie podczas żerowania ...

Bow hunter pisze:Wiem że regulacja liczebności zwierzny jest bardzo potrzebna , ale strzelanie przy paśnikach

Mnie sie wydaje, że zwierzęciu powinno się dać jakąś szanse, nie wiem, a nie tak o, zabijać przy paśniku.

... przy paśniku nie wolno polować, co innego nęcika ... paśnik ma pomóc zwierzynie np. w przetrwaniu cięższej zimy ...

Kasia pisze:Widziałam w sąsiedztwie Puszczy Białowieskiej, przy Kosym Moście z jednej strony rzeki ostoję żubrów (wiadomo,że nie tylko żubry tam podchodzą),a z drugiej ambonę,też mi to dziwne się zdało.

... nie mówisz przypadkiem o tej wierzy widokowej do której prowadzi czarny szlak ?

... tej nad Narewką niedaleko Kosego Mostu, na południe ? ... jeżeli nie, to ambona o której mówisz może być pozostawiona po nie tak dawnym dołaczeniu tej części do Parku Narodowego ... możliwe, że służy do kontroli i liczenia żubrów i innych zwierząt ...

Bow hunter pisze:Niestety tylko teoretycznie , bo wielu myśliwych (jak dla mnie to już kłusowników) trakuje je jak nęciska , niewiem czy tak jest w całej Polsce , mówie tylko jak jest na moim "podwórku".

... to prawda niestety to sie czasem zdarza ... nie slyszłaem by ktoś w moim środowisku coś upolował przy paśniku, a różne dziwne historie już słyszałem ...

baluu · Post autor: **baluu** » poniedziałek 19 cze 2006, 16:02

Bow hunter pisze:Niestety tylko teoretycznie , bo wielu myśliwych (jak dla mnie to już kłusowników) trakuje je jak nęciska , niewiem czy tak jest w całej Polsce , mówie tylko jak jest na moim "podwórku".

Tak racja dzieje sie już tak częściej ja tak zareagowałem bo ja i moi znajomi mysliwi nie robią sobie z dokarmiania zwierząt wietnamu i dlatego nie wziąłem tego pod uwage pozdro