Sok brzozowy

Drewno, klasyfikacja, pomiar, obrót, sprzedaż drewna...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Raj
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1097
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 19:11

Sok brzozowy

Post autor: Raj »

Znacie sok brzozowy? pozyskanie nieco niszczy drzewo, ale jest niepowtarzalne w działaniu-rozpuszcza kamienie nerkowe. Chce ktos wiedzieć jak sie pozyskuje? :roll:
Awatar użytkownika
formicarufa
leśniczy
leśniczy
Posty: 919
Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 18:30
Lokalizacja: Z drogi.........

Re: Sok brzozowy

Post autor: formicarufa »

Rajdowiec rwr pisze:Znacie sok brzozowy? pozyskanie nieco niszczy drzewo, ale jest niepowtarzalne w działaniu-rozpuszcza kamienie nerkowe. Chce ktos wiedzieć jak sie pozyskuje? :roll:
lutowy czy marcowy nr Lasu Polskiego- jest to opisane, albo Drwala- niepamietam
Awatar użytkownika
yakec
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1997
Rejestracja: czwartek 09 lut 2006, 08:55
Lokalizacja: z lasu...?

Post autor: yakec »

Rurki miedziane i soczek leci...
Tylko mi czasem tego w lesie nie wprowadzaj :evil:
Myślenie ma kolosalną przyszłość
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Yakec bez obawy w sklepach jest. Ale drogi. Litr za 8 zlotcyh w Miiczu widziałem. :]
Awatar użytkownika
yakec
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1997
Rejestracja: czwartek 09 lut 2006, 08:55
Lokalizacja: z lasu...?

Post autor: yakec »

Na ten kupny nikt mnie nie namówi
Zwykła woda z cukrem
Myślenie ma kolosalną przyszłość
Awatar użytkownika
Daniel_107
leśniczy
leśniczy
Posty: 713
Rejestracja: wtorek 02 maja 2006, 12:48
Lokalizacja: Ostrów Mazowiecka

Post autor: Daniel_107 »

Rurki miedziane i soczek leci...
Ja zawcze nacinałem jakąś w miarę poziomą
gałązkę, a potem wieszałem malutkie wiaderko po śledziach, lub kubeczek po jogurcie przy "ranie"
Google nie boli!
Awatar użytkownika
yakec
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1997
Rejestracja: czwartek 09 lut 2006, 08:55
Lokalizacja: z lasu...?

Post autor: yakec »

Daniel_107 pisze:wieszałem malutkie wiaderko po śledziach
Łączyłeś przyjemne z pożytecznym bo od razu był i zapach :lol:
Myślenie ma kolosalną przyszłość
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Rajdowiec rwr pisze: Znacie sok brzozowy? pozyskanie nieco niszczy drzewo, ale jest niepowtarzalne w działaniu-rozpuszcza kamienie nerkowe. Chce ktos wiedzieć jak sie pozyskuje?
Ano znamy - technologię poznałem podczas praktyk zawodowych w trakcie nauki w TL. Raz w życiu sam praktykowałem: wczesną wiosną, w brzeziniaku lekko naciąwszy korowinę podłożyłem patyczek pod korę, a pod patyczek 0,2-litrową plastikową buteleczkę po soku cytrynowym (choć to było 20 lat temu to jednak pamiętam - buteleczka była ciemnożółta i chropowata) :D
Soku nie piliśmy na kamienie nerkowe - wręczyłem mamie do płukania włosów. Podobno znakomity - włosy stają się zdrowsze i nadają połysku.
Sok brzozowy w butelkach stoi także i na półkach w Pruszkowie. Też nie mam przekonania, że z oryginalną oskomą. Jeżeli to tylko woda z cukrem, to może jest to... spadź? :P
Z zajęć z użytkowania lasu pamiętam informację, że Bracia ze Wschodu za ten sok biorą więcej z hektara niż za samo drewno. Patrząc na ceny podróbek na półkach jestem gotów w to uwierzyć 8)
Borsuk
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5015
Rejestracja: czwartek 06 sty 2005, 00:00
Lokalizacja: tubylec

Post autor: Borsuk »

borodziej pisze:Z zajęć z użytkowania lasu pamiętam informację, że Bracia ze Wschodu za ten sok biorą więcej z hektara niż za samo drewno.
... byłem kiedyś na Ukrainie i brałem czynny udział w procederze pozyskiwania :D ...
... brzeziniaki wyglądały jak u nas za najlepszych czasów żywicowane drzewostany :D ...

... i wielce zacny napój z tego potrafią robić :twisted: ...

8)
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
Awatar użytkownika
Raj
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1097
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 19:11

Post autor: Raj »

ja to robiłem tak, żeby nie ranić drzewa, tzn wiórek z kory, a wyżej naciecie dłutem i młotkiem w kształcie lit v, albo 1 nad drugim, 2x V zabliźnia sie szybki i nie powoduje zagrzybienia. Humanitarnie :P
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Rajdowiec rwr pisze:ja to robiłem tak, żeby nie ranić drzewa, tzn wiórek z kory, a wyżej naciecie dłutem i młotkiem w kształcie lit v, albo 1 nad drugim, 2x V zabliźnia sie szybki i nie powoduje zagrzybienia. Humanitarnie
Właśnie! Ważne jest, aby rana szybko przyschła. Inaczej taka brzózka może wypompować całą wodę podskórną. A wtedy spada poziom wód w glebie i schną okoliczne dęby :wink:
Na serio - taką rankę najlepiej zasmarować czymś. Na praktykach koledzy zalepiali... ugniecionym chlebem ;) Ja tą moją zasmarowałem ziemią. Lepszy rydz niż... wszystkie inne grzyby świata :) Ale to już inny temat na forum 8)
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

borodziej pisze:Z zajęć z użytkowania lasu pamiętam informację, że Bracia ze Wschodu za ten sok biorą więcej z hektara niż za samo drewno.
A oni nam to sprzedają ale jeszcze drożej w postaci Nemiroff Brzozowy :|
Awatar użytkownika
Raj
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1097
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 19:11

Post autor: Raj »

borodziej pisze:
Rajdowiec rwr pisze:ja to robiłem tak, żeby nie ranić drzewa, tzn wiórek z kory, a wyżej naciecie dłutem i młotkiem w kształcie lit v, albo 1 nad drugim, 2x V zabliźnia sie szybki i nie powoduje zagrzybienia. Humanitarnie
Właśnie! Ważne jest, aby rana szybko przyschła. Inaczej taka brzózka może wypompować całą wodę podskórną. A wtedy spada poziom wód w glebie i schną okoliczne dęby :wink:
Na serio - taką rankę najlepiej zasmarować czymś. Na praktykach koledzy zalepiali... ugniecionym chlebem ;) Ja tą moją zasmarowałem ziemią. Lepszy rydz niż... wszystkie inne grzyby świata :) Ale to już inny temat na forum 8)
Widze, że zna sie obywatel na soczku, a najlepiej jest zakleić woskiem, albo żywicą <starą> a najgorsze są dziury wiercone świdrem 30 cm wgłąb :x
zu
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6179
Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Roztocze Płd.

Post autor: zu »

Słyszałam, ale nie piłam, niech ktoś wytłumaczy taki prostemu człowiekowi, jak to zrobić, tak żeby drzewko nie poniosło krzywdy ;P
Awatar użytkownika
yakec
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1997
Rejestracja: czwartek 09 lut 2006, 08:55
Lokalizacja: z lasu...?

Post autor: yakec »

zu pisze:niech ktoś wytłumaczy taki prostemu człowiekowi, jak to zrobić, tak żeby drzewko nie poniosło krzywdy
Odpowiedz bardzo prosta i oczywista: nie zbierać soku to nie bedzie problemu :twisted:
Myślenie ma kolosalną przyszłość
Awatar użytkownika
Raj
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1097
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 19:11

Post autor: Raj »

I zakasował mnie :D a sok i tak ściągam bez szkód dla drzewa. Zu, to nie ja rozwiercam w drzewie dziury 4 cm średnicy :evil:
Awatar użytkownika
Daniel_107
leśniczy
leśniczy
Posty: 713
Rejestracja: wtorek 02 maja 2006, 12:48
Lokalizacja: Ostrów Mazowiecka

Post autor: Daniel_107 »

Rajdowiec rwr pisze:to nie ja rozwiercam w drzewie dziury 4 cm średnicy :evil:
To ktoś tak robi? Toć to psychoza! Jak biedne drzewko ma się zregenerować po takiej ranie? :(
Google nie boli!
Awatar użytkownika
Raj
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1097
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 19:11

Post autor: Raj »

Daniel_107 pisze:
Rajdowiec rwr pisze:to nie ja rozwiercam w drzewie dziury 4 cm średnicy :evil:
To ktoś tak robi? Toć to psychoza! Jak biedne drzewko ma się zregenerować po takiej ranie? :(
Stosuje sie zatykanie kołkiem lipowym, a co do regeneracji, to trzeba z tym do pilarza.
Ja zawsze tne w lit V ,łatwo sie zasklepia
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

yakec pisze:zu napisał/a:
niech ktoś wytłumaczy taki prostemu człowiekowi, jak to zrobić, tak żeby drzewko nie poniosło krzywdy
Albo pobierać sok z tych drzew, które leśniczy wyznaczył do trzebieży na dany rok :D 8)
Awatar użytkownika
yakec
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1997
Rejestracja: czwartek 09 lut 2006, 08:55
Lokalizacja: z lasu...?

Post autor: yakec »

Borodzieju trafiłeś w 100 i to jest pomysł na 5
Myślenie ma kolosalną przyszłość
ODPOWIEDZ