Przymierzam się do kupienia auta do pracy w lesie.

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
niziołek
wiceminister
wiceminister
Posty: 25653
Rejestracja: poniedziałek 07 sty 2008, 12:44

Post autor: niziołek »

Ciebie, jako posiadacza jednej terenówki w życiu (nawiasem mówiąc hiszpańskiej) nawet o wypowiedź nie proszę
_________________
Dzięki za recenzję... wcale nie twierdzę że się znam, ale u mnie jedyny posiadacz Kia Sportage popełnił samobójstwo... mam nadzieję że nie z powodu samochodu...Hej! :)
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
borowiak

Post autor: borowiak »

niziołek pisze:u mnie jedyny posiadacz Kia Sportage popełnił samobójstwo... mam nadzieję że nie z powodu samochodu...Hej
Przeczytaj to i pomyśl....
Na marginesie:
http://m.onet.pl/biznes/4987292,detal.html
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

borowiak pisze:Nie zrozumieliśmy się
Z mojej strony to była ironia. Nie było miesiąca, tygodnia by coś nie nawaliło...
borowiak

Post autor: borowiak »

Z mojej strony to była ironia. Nie było miesiąca, tygodnia by coś nie nawaliło...
Znam takich, co Rocstę ostro zachwalali........
borowiak

Post autor: borowiak »

Sorki za odrobinę złośliwości, ale naprawdę osobiście przez ostatnie 23 lat użytkowałem wiele terenówek i wszystkie swoje opinie staram się wypowiadać na podstawie swoich doświadczeń....
Awatar użytkownika
RR
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9039
Rejestracja: niedziela 14 maja 2006, 21:27
Kontakt:

Post autor: RR »

Każdy swoje chwali, także ciężki wybór przed Tobą Łaciak.
Mając jedno auto; do pracy i jako samochód rodzinny, musisz liczyć się z tym, że bardzo szybko kupisz drugie - takie na co dzień.
Każde auto w pewnym momencie wymaga naprawy. Twój samochód "uniwersalny" również i wtedy przydałby się chociaż jakiś stary rupieć żeby dojechać na zakupy.
Na Twoim miejscu, mając 20 tysięcy kupiłbym terenówkę za połowę tej kwoty (np. Opla Fronterę), za resztę kasy auto rodzinne (np. Passat w kombi).
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

borowiak, Rovera była naprawdę fajnym samochodem w teren ale do momentu jak 3 razy w ciągu pół roku głowice za przeproszeniem szlag trafił. Sprawę jeździłem conieco i naprawdę była to dla mnie męka
lesowod
początkujący
początkujący
Posty: 82
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 15:36
Lokalizacja: polska

Post autor: lesowod »

RR pisze:(np. Opla Fronterę)
To autka o podobnych opiniach jak kijanki.

Zgadzam się, że nie da się połączyć w jedno cech samochodu uniwersalnego. Do lasu najtaniej wychodzi eksploatacja np. golfa II, a do domu można wtedy kupić ładną terenówkę dla odmiany ;).
Każda terenówka dobijana w lesie ciągnie niestety za sobą koszty.
Awatar użytkownika
Rafał i Ania
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3056
Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07

Post autor: Rafał i Ania »

borowiak pisze:
bo to padlina :lol:
Oczywiście miałeś taką i opierasz swe zdanie na praktyce?
oczywiście że nie miałem choć tych autek się sporo przewinęło ale nie zadna terenówka. a Opinia jest tylko powielona od właścicieli warsztatów którym dostarczam środki smarne oraz czasem użytkowników choc Ci drudzy jak maja to juz nie chcą źle mówić.
Mo osobisty pogląd też jest taki że kia to kia i nie jest to jedno z lepszych aut.
Pewnym jest to że klamoty do niego sa drogie i nie zawsze dostępne na europejskich magazynach.
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
Łaciak
początkujący
początkujący
Posty: 20
Rejestracja: niedziela 27 maja 2012, 15:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Łaciak »

A jak Grand Vitara 1.6 znosi przeróbkę na gaz?
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105143
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Łaciak pisze:A jak Grand Vitara 1.6 znosi przeróbkę na gaz?
A jak ma znosić? Jak każde inne auto.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Bubo bubo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1409
Rejestracja: środa 20 lip 2011, 18:15

Post autor: Bubo bubo »

A jak ma znosić? Jak każde inne auto.
Z tym się nie zgodzę bo nie wszystkie auta tolerują LPG. Jak jest z Grand Vitarą tego nie wiem..
Awatar użytkownika
Sandokan
początkujący
początkujący
Posty: 23
Rejestracja: niedziela 29 paź 2006, 10:05
Lokalizacja: Polska

Post autor: Sandokan »

Witam
A ja śmigam po lesie i po asfalcie Citroenem C15.
Zakup około 4 tyś, zużycie od 4,5 do 6 l ropy w zimie, zawieszenie dość wysokie porównywalne z terenowymi, zimą łańcuchy na koła i przekopuję się przez wszystkie zaspy, nie pcham się gdzie i terenowy by miał problem. Naprawy nieporównywalnie tańsze jak w terenówkach, a do tego jaki pakowny. Z polowania wracam zawsze zadowolony.
Pozdrawiam ! :spoko: :beer:
andrzejos
leśniczy
leśniczy
Posty: 521
Rejestracja: czwartek 20 sty 2011, 14:44

Post autor: andrzejos »

polecam RAV 4
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105143
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Bubo bubo pisze:Z tym się nie zgodzę bo nie wszystkie auta tolerują LPG.
Które nie tolerują i jak to się objawia?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
RR
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9039
Rejestracja: niedziela 14 maja 2006, 21:27
Kontakt:

Post autor: RR »

Piotrek pisze:
Bubo bubo pisze:Z tym się nie zgodzę bo nie wszystkie auta tolerują LPG.
Które nie tolerują i jak to się objawia?
Przed zmianą auta orientowałem się trochę w tym temacie. Miałem m.in. chrapkę na Nissana X-Trail. Zacząłem szukać informacji na temat tego auta, no i okazało się, że nie toleruje on LPG. Informacja ta powielała się zarówno na forach tematycznych LPG, Nissana, 4x4.
Z tego co wyczytałem, po montażu instalacji LPG, świeci się kontrolka Check engine, komputer lubi zaprotestować, spalanie gazu jest sporo wyższe niż benzyny (przy sekwencji praktycznie nie powinno być różnicy).
Dużo ciekawych informacji na ten temat znaleźć można szczególnie na forach instalatorów LPG.
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Awatar użytkownika
Bubo bubo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1409
Rejestracja: środa 20 lip 2011, 18:15

Post autor: Bubo bubo »

Piotrek pisze:
Bubo bubo pisze:Z tym się nie zgodzę bo nie wszystkie auta tolerują LPG.
Które nie tolerują i jak to się objawia?
Bardzo istotnym faktem jest trwałość głowicy gdyż temperatura spalania LPG jest dużo wyższa niż temperatura spalania benzyny.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105143
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Bubo bubo pisze:Bardzo istotnym faktem jest trwałość głowicy gdyż temperatura spalania LPG jest dużo wyższa niż temperatura spalania benzyny.
Raczej nie masz racji. Jeśli głowica wytrzymuje spalane benzyny/etyliny to bez trudu wytrzyma spalanie LPG. Natomiast ustawienie zbyt ubogiej mieszanki paliwowo-powietrznej powoduje wzrost temperatury spalania niezależnie od tego czy to gaz czy benzyna. To może powodować wypalanie zaworów lub nawet denka tłoka. Ale nigdy głowicy.
Jeśli chodzi o montaż instalacji gazowej w samochodach starszej generacji z jednopunktowym wtryskiem benzyny to w nich montuje się zwykle proste instalacje mieszalnikowe. Do takich przeróbek idealnie nadają się auta z metalowym kolektorem ssącym, który ma możliwie małą objętość. Nie należy montować gazu do pojazdów z wtryskiem mechanicznym, w których ewentualny wystrzał LPG może uszkodzić delikatny układ sterujący. W nowszych samochodach z silnikami wyposażonymi w wielopunktowy, sekwencyjny wtrysk paliwa, idealnie sprawdzają się instalacje sekwencyjnego wtrysku LPG.
Co predysponuje samochód do przeróbki na LPG?
  • Hydrauliczna regulacja luzu zaworowego żeby nie zawracać sobie głowy okresową kontrolą luzu zaworowego.
  • Pośredni, sekwencyjny wtrysk paliwa - najłatwiej przerabia się samochody benzynowe z pośrednim, wielopunktowym i sekwencyjnym wtryskiem benzyny.
  • Bagażnik musi mieć odpowiednio dużą wnękę na koło zapasowe, w której znajdzie się zbiornik.
Co jest przeciwwskazaniem do montażu LPG w aucie?
  • Bezpośredni wtrysk paliwa
  • Mechaniczna regulacja luzu zaworowego - po zamontowaniu instalacji w aucie z mechaniczną regulacją luzu zaworowego, co 10-15 tys. km trzeba odwiedzać warsztat.
  • Brak wnęki na koło zapasowe - jeśli zamiast koła zapasowego auto ma tylko miejsce na zestaw naprawczy, zbiornik trzeba montować w użytecznej części bagażnika.
  • Zużycie eksploatacyjne - widoczne wycieki oleju, problemy z układem chłodzenia oraz z układem zapłonowym stawiają sens przeróbki pod znakiem zapytania. Jest niemal pewne, że zamiast oszczędności, będziemy mieli jedynie spore wydatki.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Bubo bubo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1409
Rejestracja: środa 20 lip 2011, 18:15

Post autor: Bubo bubo »

Piotrek pisze:
Bubo bubo pisze:Bardzo istotnym faktem jest trwałość głowicy gdyż temperatura spalania LPG jest dużo wyższa niż temperatura spalania benzyny.
Raczej nie masz racji. Jeśli głowica wytrzymuje spalane benzyny/etyliny to bez trudu wytrzyma spalanie LPG. Natomiast ustawienie zbyt ubogiej mieszanki paliwowo-powietrznej powoduje wzrost temperatury spalania niezależnie od tego czy to gaz czy benzyna. To może powodować wypalanie zaworów lub nawet denka tłoka. Ale nigdy głowicy.
Jeśli chodzi o montaż instalacji gazowej w samochodach starszej generacji z jednopunktowym wtryskiem benzyny to w nich montuje się zwykle proste instalacje mieszalnikowe. Do takich przeróbek idealnie nadają się auta z metalowym kolektorem ssącym, który ma możliwie małą objętość. Nie należy montować gazu do pojazdów z wtryskiem mechanicznym, w których ewentualny wystrzał LPG może uszkodzić delikatny układ sterujący. W nowszych samochodach z silnikami wyposażonymi w wielopunktowy, sekwencyjny wtrysk paliwa, idealnie sprawdzają się instalacje sekwencyjnego wtrysku LPG.
Co predysponuje samochód do przeróbki na LPG?
  • Hydrauliczna regulacja luzu

Gaz ma wyższą temperaturę spalania to prawda i rzeczywiście lepiej mieć za bogata mieszankę niż zbyt ubogą bo uboga mieszanka w silnikach do takiej nie przystosowanych powoduje wypalanie gniazd zaworowych i uszczelki pod głowicą. Co do lubryfikatorów to stosuje się jej jedynie do silników nieprzystosowanych do zasilania uboga mieszanka ale mają one na celu ochronę gniazd zaworowych a nie ich smarowanie. Zresztą ich skuteczność na forach gazowych była poddawana pod wątpliwość. Przedwcześnie wypalająca się uszczelka pod głowicą generuje koszty utrzymania (planowanie głowicy to nie jest niski koszt).[/quote]
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Co do lasu, bedę śmigał na początek Pandą II, ale mam w zamiarze kupno do lasu Pandę II 4x4 Climbing. Widziałem co potrafi w terenie i widziałem na TVN Turbo, gdzie Land Rover został, a ona lekka wyszła z opresji w piachu.
Wysoki prześwit i lekkość dużo daje.
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
ODPOWIEDZ