Skarga na urzędników może być zniesławieniem?
Moderator: Moderatorzy
Skarga na urzędników może być zniesławieniem?
... rp.pl: "Obywatel, który poinformował urzędników o niejasnościach przy przetargu został pozwany za zniesławienie. Mieszkaniec Sopotu, Wojciech F. w skardze do urzędu miasta poinformował o niejasnościach przy przetargu na sprzątanie miejskiej plaży. W jego przekonaniu przedsiębiorstwo, które wygrało przetarg na sprzątanie plaży zorganizowany przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, nie posiadało odpowiednich przetargu kwalifikacji, i nienależycie wywiązywało się z umowy. Na poparcie tych zarzutów Wojciech F. przedstawił zdjęcia i nagrania video..." ... link ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Przedziwna historia. Dlaczego nie oddalono pozwu? Przecież ten człowiek nie dokonał tego publicznie ale postawił zarzuty w skardze?!
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Ta sytuacja nie ma nic wspólnego z opisywaną. To co piszesz odbywa sie zgodnie z obowiązującym prawem - bank nie ma podstaw prawnych żądać zapłaty od oszusta bo zgodnie z prawem moze występować jedynie przeciw temu kto figuruje w dokumentach. Rolnik w takim wypadku może natomiast dochodzić swoich roszczeń w procesie cywilnym przeciw oszustowi.Dżordż pisze:bank ma swoje procedury
Wiem, że to nieludzkie i na pierwszy rzut oka bez sensu, ale takie mamy prawo.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Zaraz, zaraz... Sprawy nie znam ale z opisu zakładam: oszust oszukał bank, i 'okradł' tę instytucję! Jeżeli ktoś posługując się fałszywymi dokumentami wyłudzi wypłatę z Twojego konta to działa na szkodę banku, nie Twoją! Banki oczywiście, z wygody, stosować próbują inną interpretację, która owszem, bywa zasadna, ale w szczególnych przypadkach (należyta staranności itp.). Sugerujesz, że w sytuacji znanego wałka 'na wnuczka' babcia powinna domagać się zwrotu wyłudzonych pieniędzy od swojego, Bogu ducha winnego, krewniaka?!Piotrek pisze:Ta sytuacja nie ma nic wspólnego z opisywaną. To co piszesz odbywa sie zgodnie z obowiązującym prawem - bank nie ma podstaw prawnych żądać zapłaty od oszusta bo zgodnie z prawem moze występować jedynie przeciw temu kto figuruje w dokumentach.Dżordż pisze:bank ma swoje procedury
Nie, prawo nie jest aż tak głupie (BTW jakiś link do przepisu?), nieziemsko głupi są jedynie stosowacze prawaPiotrek pisze:takie mamy prawo.
Błędne założenie. Działa na moją szkodę i to ja muszę go ścigać oraz domagać się zadośćuczynienia. Bank w tym przypadku pełni wyłącznie rolę "skarpetki".poreba pisze:Jeżeli ktoś posługując się fałszywymi dokumentami wyłudzi wypłatę z Twojego konta to działa na szkodę banku, nie Twoją!
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.