Mały ciągnik zrywkowy

Maszyny, urządzenia, narzędzia leśne...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77792
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Mały ciągnik zrywkowy

Post autor: drwalnik »

Interesuje mnie jakiś mały ciągnik zrywkowy, samojezdny, do zrywki drewna średniowymiarowego, czy coś takiego jest wytwarzane seryjnie w Polsce lub na świecie, ale w przystępnej cenie?
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
zarobek
początkujący
początkujący
Posty: 10
Rejestracja: wtorek 04 sty 2005, 00:00

Post autor: zarobek »

Ciągnik to maszyna do ciągnięcia jak sama nazwa wskazuje oraz napędu innych maszyn i urządzeń. Nie ma nie samojezdnych. W Polsce nie ma producenta wytwarzającego tego typu maszyny. Ani polskiego, ani obcego. Maszyna służąca do zrywki drewna musi niestety swoje kosztować. Odpowiednie materiały i konstrukcja doświadczonych producentów są kosztowne, ponieważ warunki w jakich pracują są bezlitosne. Samochody terenowe też są droższe od osobowych nie dlatego, że są bardziej ekskluzywne, ale dlatego, że konstrukcja i materiały muszą być dużo wytrzymalsze. Do najtańszych ciągników zrywkowych należy LKT i nie znany raczej w Polsce rumuński TAF. Jeśli chodzi o mały forwarder do drewna średniowymiarowego, to chyba szwedzko-czeski log-lander http://www.entracon.cz albo szwedzki vimek http://www.vimek.se/gb/
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

zarobek pisze:Do najtańszych ciągników zrywkowych należy LKT i nie znany raczej w Polsce rumuński TAF. Jeśli chodzi o mały forwarder do drewna średniowymiarowego, to chyba szwedzko-czeski log-lander http://www.entracon.cz albo szwedzki vimek http://www.vimek.se/gb/
A może coś mniejszego od LKT? Coś jak żelazny koń?
Awatar użytkownika
zarobek
początkujący
początkujący
Posty: 10
Rejestracja: wtorek 04 sty 2005, 00:00

Post autor: zarobek »

coś jak żelazny koń... to chyba tylko żelazny koń. Ale niestety jak dotąd dostepny jest tylko ten od Husqvarny i kosztuje chyba coś koło 40 tysięcy.
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77792
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Nikt nie robi w Polsce, nie musi być sygnowany "wielką" nazwą.
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
zarobek
początkujący
początkujący
Posty: 10
Rejestracja: wtorek 04 sty 2005, 00:00

Post autor: zarobek »

No niestety nikt (jeszcze) nie podjął ryzyka produkcji tak specjalistycznych maszyn jak te pracujące w lasach. Może będę pierwszy. Na południu naszego kraju jest niezła produkcja różnych ciekawych wynalazków z wciągarkami, podnośnikami, hydrauliką i napędem na 4 koła - wszystko właściwie za grosze, bo od ok. 1000 do ok. 5000 zł. Marka chyba bardzo popularna w tamtych rejonach - SAM. Poza tym nic więcej. Produkcja maszyn dla leśnictwa w ogóle, to w Polsce wciąż jeszcze temat marginalny. Producenci maszyn rolniczych mają niedaleko do tego tematu, ale najwyraźniej jeszcze nie widzą w tym interesu. Każdy ma szanse być pierwszy!
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77792
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

To, że nie ma zapotrzebowania w rodzaju zamówień nie znaczy, że nie ma zapotrzebowania faktycznego na taki sprzęt. Niestety firmy leśne - usługowe w naszym kraju są niedofinansowane z różnych powodów, najczęściej z powodu zbyt niskich stawek za wykonywane usługi (zasługa LP) ale również z powodu np. złej organizacji tych firm i "krótkowzroczności" w ich rozwoju, bo nie wszystkie firmy mają niskie stawki, chociaż jest ich zdecydowana większość. Ale znam firmę z sąsiedniego leśnictwa, która ma "porządne" stawki (wyższe od "mojego" ZULa o jakieś 40%!!!) i ten również nie inwestuję w firmę lecz we własne życie (samochód, dom i inne).
Ale generalnie zapotrzebowanie jest, bo słyszę rozmowy robotników leśnych każdego dnia ... mają marzenia.
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
zarobek
początkujący
początkujący
Posty: 10
Rejestracja: wtorek 04 sty 2005, 00:00

Post autor: zarobek »

Oczywiście! Zainteresowanie było jest i będzie, ale... te stawki. Armia ZUL stworzona przez posunięcie LP sprzed lat, potrzebowałaby się przegrupować, bo w tej chwili sytuacja jest podobna jak w rolnictwie - dużo małych przedsiębiorstw. Taka sytuacja nie jest korzystna dla żadnej ze stron. Stwarza tylko możliwość stawiania twardych warunków przez LP, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto zaproponuje niższą cenę za swoje usługi, żeby tylko utrzymać się przy "życiu". A co do organizacji, to jaka może być organizacja w "sztucznie" powstałych przedsiębiorstwach? Znam prywatnie kilku przedsiębiorców, którzy prowadzą swoje firmy tak jak trzeba, ale nie zaczynali z pustymi rękami jak większość. Na takim rynku nie może być dobrze. Dla mnie również, bo pomimo zainteresowania, żaden z ZULomonów z pustego nie naleje. Życzę nam wszystkim stabilizacji.
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77792
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

W tym roku "mojemu" ZULOWI udąło się przejść przez sito przetargów i wiecie co? Mają stawki niższe niż w zeszłym roku, dla mnie paranoja.
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Gollum
VIP
Posty: 3956
Rejestracja: sobota 04 cze 2005, 00:00
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Gollum »

Ale je mają. Gdyby nie obniżyli to by nie mieli żadnych stawek oprócz stawki zasiłku dla bezrobotnych.
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

drwalnik pisze:Interesuje mnie jakiś mały ciągnik zrywkowy, samojezdny, do zrywki drewna średniowymiarowego,
może coś takiego: http://www.ciagniczek.com/, nowe są u nas bardzo drogie, od 32 000 w górę :(

Pozdrawiam

zul
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77792
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

zul pisze:może coś takiego: http://www.ciagniczek.com/, nowe są u nas bardzo drogie,
... "Przykro nam, strona o podanym adresie nie istnieje." ...

[ Dodano: Czw Sty 19, 2006 23:09 ]
http://www.ciagniczek.com chyba ... oblookam ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

Siurrrrrrr :| www.ciagniczek.com , za uciązliwości przepraszamy :(

Pozdrawiam

zul
Awatar użytkownika
Kuna
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 409
Rejestracja: poniedziałek 26 gru 2005, 12:05
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Kuna »

zarobek pisze:Na takim rynku nie może być dobrze
Oczywiście , że nie będzie nigdy dobrze bo LP są monopolistą jako dawca pracy i wykorzystują sytuację na zasadzie - nie podoba ci się to idź pracuj w lasach prywatnych . I to one narzucają stawki za pracę ZULi . W ogóle sytuacja ta jest chora . ZUL wystawia faktórę za pracę , ale o stawkach decydują lasy państwowe a nie rynek . Nie ma to nic wspólnego z realnymi cenami usług leśnych . Jest to nie tylko oszukiwanie ZULi ale i samego siebie (LP) . A o dobrej jakości wykonanej usługi to możemy pomażyć . Prawda jest oczywista - jakość kosztuje . W tej chwili w LP króluje totalne dziadostwo . Dopóki z tej firmy nie pozwalnia się pozorantów udających , że pracują i nie zlikwiduje niepotrzebnych etatów doputyZule beda kopane w cztery litery .
Najwiekszym szczytem arogancji i chamstwa w wydaniu służby leśnej była zasłyszana przezemnie piosenka - ,,nie ma to jak , życie wśród leśnej braci gdy leśnik pije Zulowiec płaci '' .
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77792
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Kuna pisze:Najwiekszym szczytem arogancji i chamstwa w wydaniu służby leśnej była zasłyszana przezemnie piosenka - ,,nie ma to jak , życie wśród leśnej braci gdy leśnik pije Zulowiec płaci '' .
... to śpiewali leśnicy? ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

Kuna pisze:I to one narzucają stawki za pracę ZULi . W ogóle sytuacja ta jest chora . ZUL wystawia faktórę za pracę , ale o stawkach decydują lasy państwowe a nie rynek . Nie ma to nic wspólnego z realnymi cenami usług leśnych . Jest to nie tylko oszukiwanie ZULi ale i samego siebie (LP) . A o dobrej jakości wykonanej usługi to możemy pomażyć .
Święte słowa !!!!!!.
Gwoli jasności: ZUL to też leśnik !!

Pozdrawiam

zul
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77792
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

zul pisze:Gwoli jasności: ZUL to też leśnik !!
... który nierzadko lepiej zna las od leśniczego ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
mir
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 29 lis 2005, 00:01

Post autor: mir »

drwalnik pisze:Interesuje mnie jakiś mały ciągnik zrywkowy, samojezdny, do zrywki drewna średniowymiarowego
a do czego tem ciagnik miałby służyć dokładniej ?
Kuna pisze:Najwiekszym szczytem arogancji i chamstwa w wydaniu służby leśnej była zasłyszana przezemnie piosenka - ,,nie ma to jak , życie wśród leśnej braci gdy leśnik pije Zulowiec płaci '' .
Jak pisałem wcześniej już na innych postach w kazdej formacji znajdą się wały ale nie znaczy że wszyscy są tacy.

[ Dodano: 2006-01-21, 16:13 ]
zul pisze:Gwoli jasności: ZUL to też leśnik !!
leśnik to nie jest stanowisko czy wykształcenie. To charakter człowieka oparty na pewnej wrodzonej lub nabytej umiejętności spostrzegania lasu - ukształtowany w czasie długiego wspólnego "życia z lasem" - wykształcenie leśne czasami w tym pomaga choć nie zawsze.
Awatar użytkownika
Kuna
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 409
Rejestracja: poniedziałek 26 gru 2005, 12:05
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Kuna »

Ad : Drwalnik .

Tak , inżynier nadzoru i z-ca N-czego .
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77792
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

???
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
ODPOWIEDZ