""Rzeczpospolita" pisze, że cztery koncerny chcą postawić wielkie tartaki i zakłady płyt wiórowych na Mazurach. Lokalne firmy z branży są zaniepokojone, bo już teraz w ich regionie brakuje drewna...." http://www.lasypolskie.pl/modules.php?n ... le&sid=496
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Według mnie "nie" dlatego że skoro brakuje drzewa to kolejne koncerny bedą potrzebować jeszcze więcej a co się z tym wiąże ?? Wycinanie lasów W mojej okolicy jest Mielecki Melnox i wiem co to jest
Ja tez jestem za tym aby nie budowano tych tartakow nasz drzewostan niedosc ze malo zasobny to jeszcze te inwestycje. Trzeba wybierac miedzy ekologia a przemyslem drzewnym ja zdecydowanie stawiam na ekologie i na nie wycinanie drzew w celach przemyslowych.
A dlaczego nie postawią tartaków w Rosji? Siła robocza jeszcze tańsza, lasów skolko ugodno.
Japonia, która ma u siebie lasów prawie tyle co Finlandia, prawie ich nie tnie. Drewno bierze z Indonezji, Filipin i innych dzikich krajów.
Nie rozumiem dlaczego jesteście tak przeciwko rozwojowi przemysłu drzewnego. Przecież to lobby związane z LP blokują import drewna do Polski. Dla środowiska i dla naszego zdrowia lepiej byśmy używali wyrobów drewnianych niż z tworzyw sztucznych. Do produkcji tworzyw sztucznych nie trzeba ścinać drzew (co wcale nie zagraża trwałości lasu), ale trzeba go truć(co zagraża trwałości lasu).
Nasz przemysł drzewny niszczą dziwne umowy podpisywane przez LP(np. sprzedaż drewna po bardzo niskiej cenie do Austii), a nie powstawanie nowych koncernów. Nowe koncerny to nowe miejsca pracy. Oczywiście jeżeli LP podpisze z nimi dziwnie korzystne dla nich umowy to nie jest to w porządku (znając LP tak będzie).
Na identycznej zasadzie nowe miejsca pracy powstają przy budowie hipermarketów. Ze sto osób dostanie niewolniczą pracę, a straci ją kilkuset sklepikarzy i ich dostawców z całej okolicy.
salamandra pisze:Nasz przemysł drzewny niszczą dziwne umowy podpisywane przez LP(np. sprzedaż drewna po bardzo niskiej cenie do Austii), a nie powstawanie nowych koncernów. Nowe koncerny to nowe miejsca pracy. Oczywiście jeżeli LP podpisze z nimi dziwnie korzystne dla nich umowy to nie jest to w porządku (znając LP tak będzie).
To kto podpisuje takie umowy?
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Personalnie kto nie wiem, natomiast czytałam o takich rzeczach na łamach Lasu Polskiego i Angory. Numeru Angory na pewno już nie znajdę, natomist numer Lasu Polskiego najprawdopodobniej uda mi się(potrwa to może około 2-3 tygodnie w tedy podam dokładnie który to numer). O przekrętach na mniejszą skalę wiem z osobistych żródeł dlatego myślę, że niestety muszę zachować dyskrecję. Pozatym sam sposób sprzedaży drewna przeaz LP(dzielenie klientów na różne kategorie) daje duże pole manewru do przekrętów.
Co Ty mówisz, jakie przekręty, przecież ciągle są prowadzone kontrole w nadleśnictwach nt. prawidłowości sprzedaży drewna i w zasadzie prawie wszedzie jest OK.
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
pomysleli by chociaz raz jak mozna ochronic las, zamiast go wycinac. a z tego co wiem to ochronal lasow jest tylko na papierze, a starodrzewy sa wycinane np. pod pretwkstem atakow kornika.