Grzybobranie w styczniu? Dlaczego nie! W Lubuskiem grzybiarze ruszyli na kurki i zielonki. Wysyp jest tak duży, że wprawny zbieracz jest w stanie w ciągu pół godziny zebrać nawet kilogram grzybów. I nic nie wskazuje na to, żeby miały one w najbliższych dniach zniknąć. Ba, jeżeli tak wysokie temperatury i deszcze się utrzymają, mogą nawet pojawić się podgrzybki.
Więcej na wp.pl
Na grzyby zimą? Dlaczego nie. Wysyp zielonek w sobiborskich
Moderator: Moderatorzy
Przyroda i pogoda oszalały! Grzyby w styczniu
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny
U mnie w lesie grzyby i jagody można było spotkać 5 lat temu (na przełomie 2006/7). A jutro jeśli nie będzie za mocno wiało, to też pojadę z ciekawości sprawdzić.
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Na grzyby zimą? Dlaczego nie. Wysyp zielonek w sobiborskich
Krzysztof Skibinski z Włodawy w święto Trzech Króli zabrał swojego gościa, akwarelistę szukającego malowniczych pejzaży do sobiborskiego lasu koło Włodawy. Żartował, że przy okazji rozejrzy się za grzybami. Okazało się, że nie musiał ich długo szukać...
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbc ... /518350998
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbc ... /518350998