witam! kolegów, jak to jest z tą strażą? u mie w kole jest dwóch ale tylko na papierze
Mam pytanie czy ktos tym sie interesuje
Czy może wreszcie ktoś zacznie szkolić tych ludzi! bo są na bakier z wiadomościami naprzykład,prawa itp, mogą wiecej zrobic szkód niż dobrego
pozdrawiam!
Straż łowiecka?
Moderator: Moderatorzy
Straż Łowiecka?
A co może zrobić strażnik łowiecki zatrudniony przez koło łowieckie? Sam ma złapać kłusownika? Może najwyżej pozbierać wnyki. A co jeśli kłusuje myśliwy z koła? Tylko nie piszcie, że to niemożliwe żeby członek PZŁ mógł kłusować. Kiedy wreście powstanie we wszystkich województwach państwowa straż łowiecka? Mam wrażenie, że myśliwym na tym nie zależy. A nuż zaczną ich kontrolować i co wtedy z darmowym mięsem? Czy w tym kraju ktoś przejmuje się kłusownictwem? Raczej nie. Minister środowiska, wojewodowie i PZŁ nic w tej sprawie nie robią. Kto wie jaki jest prawdziwy poziom kłusownictwa w Polsce? Z oficjanych danych LP niewielki. Nie znam danych policji, ale raczej też mały. Najbardziej aktualne dane powinien mieć PZŁ. Chciałbym zrobić porównanie danych LP, Policji i PZŁ.
Re: Straż Łowiecka?
Nie tylko nie niemożliwe, ale wręcz nagminne, nie jestem myśliwym, ale obracam się w tym gronie i zbyt często niestety słyszy się pseudo-przechwałki ...sl71 pisze:A co może zrobić strażnik łowiecki zatrudniony przez koło łowieckie? Sam ma złapać kłusownika? Może najwyżej pozbierać wnyki. A co jeśli kłusuje myśliwy z koła? Tylko nie piszcie, że to niemożliwe żeby członek PZŁ mógł kłusować.
Sądzisz, że ktoś zabijałby kurę znoszącą złote jajka? To jak z uchwalaniem w sejmie obcięcia dodatków finansowych dla posłów,sl71 pisze:Kiedy wreście powstanie we wszystkich województwach państwowa straż łowiecka? Mam wrażenie, że myśliwym na tym nie zależy. A nuż zaczną ich kontrolować i co wtedy z darmowym mięsem?
posłowie sami sobie by uchwalili obcięcie diet i innych dodatkóów?
Dane są takie, jakie są, bo podają je sami myśliwi, nie sądzę by podawali sami siebie do sądów, a póki jest okazja, korzystają z tych przywilejów i panoszą się tu i tam, zresztą myśliwi mają bardzo silne lobby we władzach, wielu, naprawdę wielu decydentów poluje ...sl71 pisze:Czy w tym kraju ktoś przejmuje się kłusownictwem? Raczej nie. Minister środowiska, wojewodowie i PZŁ nic w tej sprawie nie robią. Kto wie jaki jest prawdziwy poziom kłusownictwa w Polsce? Z oficjanych danych LP niewielki. Nie znam danych policji, ale raczej też mały. Najbardziej aktualne dane powinien mieć PZŁ. Chciałbym zrobić porównanie danych LP, Policji i PZŁ.
PZŁ może ma dane, ale nie jest zainteresowane ich udostępnianiem.
Straż Łowiecka?
Problem w tym, że myśliwi nie zgłaszają przypadków kłusownictwa policji. Dlatego jeśli porównałoby się dane PZŁ i policji to wyszłyby duże różnice. A dlaczego nie zgłaszają? Oficjalnie dlatego, że to byłoby zbyt absorbujące a policja i tak nikogo nie złapie. Jeśli nie zgłaszają policji to może chociaż informują nadleśnictwa? Może, przecież przydałoby się odjąć skłusowaną zwierzynę od planów. Tylko dlaczego oficjalnie LP w statystykach Straży Leśnej wykazują tylko około 500 przypadków rocznie?!! Moim zdaniem myśliwi świadomie nie powiadamiają organów ścigania o przypadkach kłusownictwa bo nie chcą żeby ktoś zaczął się interesować tym co robią. Myśliwi swoimi działaniami chronią kłusowników!!!! Dodatkowo szalejąca restrukturyzacja spowodowała ograniczenie liczby strażników leśnych i nie mają oni czasu zajmować się zwalczaniem kłusownictwa. Brak też jasnego określenia jakie strażnicy leśni mają uprawnienia przy zwalczaniu kłusownictwa ( zapis w ustawie jest nieprecyzyjny ). Może jakiś dziennikarz wezmie sie poważnie za ten temat a nie tylko od święta?[/list]