Ile powinien zarabiać młody a ile stary pracownik LP?

Pieniądze nie tylko w lasach są ważne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170028
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Ile powinien zarabiać młody a ile stary pracownik LP?

Post autor: Sten »

księgowy w LP pisze:czy może samo przychodzenie do pracy to już powód ich wypłaty :) ??
Wydaje mi się, że niektórzy oczekiwaliby ekstra kasy za samą gotowość przychodzenia do pracy :lol:
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Bubo bubo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1409
Rejestracja: środa 20 lip 2011, 18:15

Post autor: Bubo bubo »

Pietia pisze:
Sten pisze:Wydaje mi się, że niektórzy oczekiwaliby ekstra kasy za samą gotowość przychodzenia do pracy :lol:
Mi się wydaję nawet że niektórzy oczekiwaliby premii za samo to że im się w nocy praca przyśni :lol:
Ja nie zdarzyłem nawet złotówki wydać z ostatniej premii a niektórzy już myślą o kolejnej ;/
A mi się wydaje że niektórzy udają porządniejszych niż są w rzeczywistości:P skoro tak to proponuję wolontariat :]
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170028
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Jak to Księgowy w LP wielokrotnie podkreślał, mamy comiesięczne pensje, więc po co mowa o wolontariacie?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

księgowy w LP pisze:a odpowiedzi na pytania nie będzie
Ja mogę odpowiedzieć? :)

To dział forum do którego niechętnie zaglądam. Nigdy jeszcze się tu nie pytałem o ... kasę.
Bubo bubo pisze:jakoś tak mizernie
księgowy w LP pisze:znaczy się jak
Znaczy się jak zaczynałem swą przygodę z LP to dość długo trzymała mnie chandra. Wypłata starczała na żywność, prąd, abonament TV, 6 biletów autobusowych do pobliskiego miasta, 2 bilety do kina i czekoladę, może kilka czekolad. Byłem szczęściarzem :) bo ta wypłata była cała tylko dla mnie ... więc troszeczkę oszczędziłem. Po trzech latach dorobiłem się tego co dziś mogę kupić za dziesięciodniowy zarobek :D Dorobiłem się, bo wtedy miałem węża w kieszeni :) Kiedyś w deszczowy dzień przy pracach kancelaryjnych odwiedził nas Nadleśniczy terenowy. Po jakimś czasie zapytał, a ty młody co tak smętnie dumasz? Dumam, bo jak bym poszedł zbierać butelki, to zarobiłbym kilkarazy tyle...
Tu trzeba dopowiedzieć, że leśniczy z 40 letnim stażem zarabiał 1/2 pensji pracowitego drwala.
Nie, nie kazał mi ich zbierać. Za dwa tygodnie dostałem naprawdę pokaźną premię.

Jesli dziś młodzież ma rodzinę i dojechać do pracy musi, to ma też nieciekawie i całkiem mnie te pytania o kasę nie dziwią.
księgowy w LP pisze:wypłatę płacą regularnie co miesiąc
To bezsporny fakt i to bardzo cenne. Księgowym i szefom chwała. Cieszył bym się bardziej, gdyby ZUL-e nie musiały czekać na kasę.
księgowy w LP pisze:czymś się zasłużyło na owe premie
Z tym różnie bywa, jak z ludźmi.
Moim zdaniem nie ma ludzi leniwych. Są źle motywowani :P
Np. pracownik jeden dzień przed nagrodą dowiaduje się co będzie brane pod uwagę przy przyznawaniu nagrody. W takim przypadku to zdaje mi się, że lepiej żeby nic mu nie mówiono...
Kwartał minął, a jemu mówią do czego się miał tym razem przykładać... co teraz było priorytetem... taki przykład dobrze, że historyczny.

Czy wszędzie historyczny? księgowy w LP, może pokusisz się o odpowiedź?
księgowy w LP pisze:czy może samo przychodzenie do pracy to już powód ich wypłaty
Tak coś mi się zdaje, że w zbyt wielu miejscach system premiowania/nagrodzania jest tak bardzo odległy od jakości pracy, wydajności, terminowości, wiedzy i takich tam..., że podwładny musiałby [..... *] (* uzupełnij samodzielnie)
księgowy w LP pisze:bo jakoś nie załapałem
Znajdziemy pułk tych, którzy od lat próbują załapać jak pracować na nagrodę.
Awatar użytkownika
księgowy w LP
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3116
Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
Lokalizacja: xx

Post autor: księgowy w LP »

Atlas pisze:Ja mogę odpowiedzieć?
bardzo się cieszę :)
Atlas pisze:Jesli dziś młodzież ma rodzinę i dojechać do pracy musi, to ma też nieciekawie i całkiem mnie te pytania o kasę nie dziwią.
ok ja wszystko rozumiem..ale nie można zapominać, że tak żyję 80% społeczeństwa..i oni nie mogą liczyć na premie kwartalne.. :cry:
Atlas pisze:To bezsporny fakt i to bardzo cenne. Księgowym i szefom chwała.
ale to nie księgowych chwała..oni robią co im każą..
Atlas pisze:Cieszył bym się bardziej, gdyby ZUL-e nie musiały czekać na kasę.
u nas nie czekają..zmniejszyliśmy nawet terminy płatności z 21-30 dni do 14..więc nie czekają..
Atlas pisze:pracownik jeden dzień przed nagrodą dowiaduje się co będzie brane pod uwagę przy przyznawaniu nagrody
i myślisz, że w ciagu tego jednego dnia jest w stanie "nadrobić" zaległości z całego kwartału??
Atlas pisze:Kwartał minął, a jemu mówią do czego się miał tym razem przykładać... co teraz było priorytetem...
priorytetem jest rzetelnie i sumiennie wykonywanie swoich obowiązków..i to tyczy się zarówno szarego zwykłego Kowlaskiego, księgowego czy leśniczego..
Atlas pisze:Tak coś mi się zdaje, że w zbyt wielu miejscach system premiowania/nagradzania jest tak bardzo odległy od jakości pracy, wydajności, terminowości, wiedzy i takich tam..., że podwładny musiałby [..... *] (* uzupełnij samodzielnie)
kto dziś tworzy te systemy premiowania?? leśnicy?????????????????? może pora pomyśleć o zmianie sposobu obsadzania stanowisk kierowniczych??? nie na tych spolegliwych wazeliniarzy, ale tych którzy mają wiedzę, doświadczenie i wiedzą, że pracownik to największy "skarb" przedsiębiorstwa...
Atlas pisze:Znajdziemy pułk tych, którzy od lat próbują załapać jak pracować na nagrodę.
tylko, że to już nie pretensje do mnie..ale do tych wszechwiedzących w zielonych mundurkach..
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

księgowy w LP pisze: myślisz, że w ciagu tego jednego dnia jest w stanie "nadrobić" zaległości z całego kwartału??
Myślę wręcz przeciwnie i dałem temu wyraz tu

W takim przypadku to zdaje mi się, że lepiej żeby nic mu nie mówiono...
księgowy w LP pisze:zmniejszyliśmy nawet terminy płatności z 21-30 dni do 14..więc nie czekają..
Czyli jak u nas.
Ja za przepracowany dziń dostaję wynagrodzenie najpóźniej po 31 dniach. ZUL czeka jeszcze 2 tyg. Czułbym się lepiej gdybyśmy byli traktowani tak samo. Ja czekam na swoją dniówkę, a ZUL na .... znacząco większe pieniądze.
księgowy w LP pisze:priorytetem jest rzetelnie i sumiennie wykonywanie swoich obowiązków..i to tyczy się zarówno szarego zwykłego Kowlaskiego, księgowego czy leśniczego..
Tu mierzysz innych swoją miarą (dobrą miarą), a to błąd.
księgowy w LP pisze:ale tych którzy mają wiedzę, doświadczenie i wiedzą, że
Coś mi się zdaje, że sam powątpiewasz w to, że dożyjesz takich fajnych czasów.
księgowy w LP pisze:tylko, że to już nie pretensje do mnie..
Nigdy do Ciebie o to pretensji nie miałem.
księgowy w LP pisze:bardzo się cieszę
Ja również się cieszę, że można z Tobą pogadać :)
Awatar użytkownika
księgowy w LP
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3116
Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
Lokalizacja: xx

Post autor: księgowy w LP »

Atlas pisze:Ja za przepracowany dziń dostaję wynagrodzenie najpóźniej po 31 dniach. ZUL czeka jeszcze 2 tyg. Czułbym się lepiej gdybyśmy byli traktowani tak samo. Ja czekam na swoją dniówkę, a ZUL na .... znacząco większe pieniądze.
ok..pełna zgoda..
tylko, że ZUL ma podpisaną inną umowę niż Ty, co oczywiście nie zmienia tego faktu o którym mówisz
jest to jednak umowa cywilna i strony się tak "dogadały", inną kwestią jest fakt, że LP mają jakby "silniejszą" kartę przetargową..
taka sama zasada obowiązuje np jak my sprzedajemy drewno, taka np Stora/Barlinek/Kwidzyń lub jakikolwiek inny "moloch" ma terminy płatności..i czekamy na swoje pieniądze 14-30 dni..
Atlas pisze:Tu mierzysz innych swoją miarą (dobrą miarą), a to błąd
dlaczego błąd??
Atlas pisze:Coś mi się zdaje, że sam powątpiewasz w to, że dożyjesz takich fajnych czasów.
owszem :) powątpiewam :)
Atlas pisze:Nigdy do Ciebie o to pretensji nie miałem.
ale ja wiem :) ja w tym momencie generalizuję :)
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

księgowy w LP pisze:dlaczego błąd??
Bo są jeszcze zakątki gdzie myślą i działają inaczej np. tak

w zbyt wielu miejscach system premiowania/nagrodzania jest tak bardzo odległy od jakości pracy, wydajności, terminowości, wiedzy i takich tam..., że podwładny musiałby [..... *] (* uzupełnij samodzielnie)

Podtrzymuję i to zdanie

Moim zdaniem nie ma ludzi leniwych. Są źle motywowani.

Co do umów też pełna zgoda. Nadleśnictwo jest silniejsze niż ZUL i jednocześnie słabsze niż duży odbiorca drewna więc każdy z podmiotów czeka na kasę stosownie do własnej "siły przetargowej"
księgowy w LP pisze:nie można zapominać, że tak żyje 80% społeczeństwa..i oni nie mogą liczyć na premie kwartalne..
I to jest argument na co?
Na obniżenie płacy sprzątaczce czy prezesowi?

Podpowiedź - w krajach o ugruntowanej demokracji stosunek najniższej płacy do najwyższej wynosi 1:5 lub 1:6 w Polsce ten stosunek wynosi 1:13,6

I co z tym faktem zrobić dołożyć prezesom, czy obniżyć księgowemu*?
Dołożyć kolejny milion gwiazdce, która nie umie śpiewać czy lekarzowi na etacie, który potrafi leczyć w naszym szpitalu?

* tu księgowy ≠ księgowy w LP
Awatar użytkownika
Bubo bubo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1409
Rejestracja: środa 20 lip 2011, 18:15

Post autor: Bubo bubo »

Atlas pisze:
księgowy w LP pisze:a odpowiedzi na pytania nie będzie
Ja mogę odpowiedzieć? :)

To dział forum do którego niechętnie zaglądam. Nigdy jeszcze się tu nie pytałem o ... kasę.
Bubo bubo pisze:jakoś tak mizernie
księgowy w LP pisze:znaczy się jak
Znaczy się jak zaczynałem swą przygodę z LP to dość długo trzymała mnie chandra. Wypłata starczała na żywność, prąd, abonament TV, 6 biletów autobusowych do pobliskiego miasta, 2 bilety do kina i czekoladę, może kilka czekolad. Byłem szczęściarzem :) bo ta wypłata była cała tylko dla mnie ... więc troszeczkę oszczędziłem. Po trzech latach dorobiłem się tego co dziś mogę kupić za dziesięciodniowy zarobek :D Dorobiłem się, bo wtedy miałem węża w kieszeni :) Kiedyś w deszczowy dzień przy pracach kancelaryjnych odwiedził nas Nadleśniczy terenowy. Po jakimś czasie zapytał, a ty młody co tak smętnie dumasz? Dumam, bo jak bym poszedł zbierać butelki, to zarobiłbym kilkarazy tyle...
Tu trzeba dopowiedzieć, że leśniczy z 40 letnim stażem zarabiał 1/2 pensji pracowitego drwala.
Nie, nie kazał mi ich zbierać. Za dwa tygodnie dostałem naprawdę pokaźną premię.

Jesli dziś młodzież ma rodzinę i dojechać do pracy musi, to ma też nieciekawie i całkiem mnie te pytania o kasę nie dziwią.
księgowy w LP pisze:wypłatę płacą regularnie co miesiąc
To bezsporny fakt i to bardzo cenne. Księgowym i szefom chwała. Cieszył bym się bardziej, gdyby ZUL-e nie musiały czekać na kasę.
księgowy w LP pisze:czymś się zasłużyło na owe premie
Z tym różnie bywa, jak z ludźmi.
Moim zdaniem nie ma ludzi leniwych. Są źle motywowani :P
Np. pracownik jeden dzień przed nagrodą dowiaduje się co będzie brane pod uwagę przy przyznawaniu nagrody. W takim przypadku to zdaje mi się, że lepiej żeby nic mu nie mówiono...
Kwartał minął, a jemu mówią do czego się miał tym razem przykładać... co teraz było priorytetem... taki przykład dobrze, że historyczny.

Czy wszędzie historyczny? księgowy w LP, może pokusisz się o odpowiedź?
księgowy w LP pisze:czy może samo przychodzenie do pracy to już powód ich wypłaty
Tak coś mi się zdaje, że w zbyt wielu miejscach system premiowania/nagrodzania jest tak bardzo odległy od jakości pracy, wydajności, terminowości, wiedzy i takich tam..., że podwładny musiałby [..... *] (* uzupełnij samodzielnie)
księgowy w LP pisze:bo jakoś nie załapałem
Znajdziemy pułk tych, którzy od lat próbują załapać jak pracować na nagrodę.
Zgadzam się w 100% z ATLASEM. Chora polityka płacowa w PGL LP!! Młoda osoba która podejmuje pracę dostaje od szefa marny grosz. Nie mam pojęcia na jakiej zasadzie się to odbywa. Może szef myśli tymi kategoriami <<ciekawe czy uda mu się wyżyć za takie pieniądze>> Taka polityka zemści się w dalszej perspektywie czasu. Gdzie tu logika i zarządzanie przedsiębiorstwem. W PGL LP premiuje się za wysługę a nie zaangażowanie oraz poziom wiedzy. Młoda załoga notorycznie jest pomijana przy awansach, nagrodach i premiach. Gdzie tu logika? Czy to ma być motywacja dla młodej kadry?
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

Bubo bubo pisze:Zgadzam się w 100% z ATLASEM
To obniżę te % :)
Bubo bubo pisze:Nie mam pojęcia na jakiej zasadzie się to odbywa. (...) Gdzie tu logika i zarządzanie przedsiębiorstwem.
To wynika z rynku pracy.
Leśnikiem chce być bardzo wielu, a miejsc jest mało. Więcej młodzi nie tylko chcą oni mają też tytuły mgr inż bo to zwiększa ich szanse.
Skoro jest bardzo wielu chętnych do pracy, to można im mało płacić - tak działa rynek.
Szef byłby kiepskim szefem, gdyby tego nie wiedział.
Bubo bubo pisze:Młoda załoga notorycznie jest pomijana przy awansach, nagrodach i premiach. Gdzie tu logika?
Młoda załoga nawet ta z mgr inż umie i wie 1/10 tego co doświadczony pracownik (nawet bez matury).
Skoro mało umie to dawać wysokie premie/nagrody?
Młody robi dużo więcej błędów (takie prawo młodości).
Więc jak z tymi premiami?
Awatar użytkownika
acer_75
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2813
Rejestracja: niedziela 10 kwie 2011, 10:12
Lokalizacja: Bory

Post autor: acer_75 »

Atlas pisze:Młoda załoga nawet ta z mgr inż umie i wie 1/10 tego co doświadczony pracownik (nawet bez matury).
byłoby świetnie gdyby zawsze tak było
Atlas pisze:Skoro mało umie to dawać wysokie premie/nagrody?
może mało i umie ale stara się w przeciwieństwie do doświadczonej załogi
Atlas pisze:Młody robi dużo więcej błędów (takie prawo młodości).
nie dam sobie ręki obciąć za takie stwierdzenie
Atlas pisze:Więc jak z tymi premiami?
na szczęście to kłopot szefa ;)
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Bubo bubo pisze:Zgadzam się w 100% z ATLASEM. Chora polityka płacowa w PGL LP!! Młoda osoba która podejmuje pracę dostaje od szefa marny grosz.
Ile według Ciebie netto bez potrąceń powinien taki młody człowiek na dzień dzisiejszy otrzymać?
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

acer_75 pisze:może mało i umie ale stara się w przeciwieństwie do doświadczonej załogi
Doswiadczona załoga tak się stara jak jest motywowana - to już kłopot szefa.
acer_75 pisze:nie dam sobie ręki obciąć za takie stwierdzenie
A ja dam sobie rękę odciąć.
Zważ, że użyłem stwierdzenia ogólnego. To, że poszczególni pracownicy od tego stwierdzenia odbiegają to oczywistość.
Prosty przykład.
Młody miał dodać na kalkulatorze około 30 powierzchni z planu cięć. Dodał sprawdziłem - jest błąd - dodał jeszcze raz - jest wynik trzeci :) - znów dodał wyszła moja liczba - mówię policz jeszcze raz - nie muszę - odrzekł. Po 9 miesiącach przyłapał mnie na jakimś błędzie w liczeniu - satysfakcję miał :D
Ten młody był rozgarniętym normalnym myślącym młodzieńcem. Wprawa robi swoje nawet na tak skomplikowanym sprzęcie jak kalkulator :mg: Mi liczenie zajęło poniżej minuty, jemu prawie pół godziny.
Awatar użytkownika
Bubo bubo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1409
Rejestracja: środa 20 lip 2011, 18:15

Post autor: Bubo bubo »

Atlas pisze:
acer_75 pisze:może mało i umie ale stara się w przeciwieństwie do doświadczonej załogi
Doswiadczona załoga tak się stara jak jest motywowana - to już kłopot szefa.
acer_75 pisze:nie dam sobie ręki obciąć za takie stwierdzenie
A ja dam sobie rękę odciąć.
Zważ, że użyłem stwierdzenia ogólnego. To, że poszczególni pracownicy od tego stwierdzenia odbiegają to oczywistość.
Prosty przykład.
Młody miał dodać na kalkulatorze około 30 powierzchni z planu cięć. Dodał sprawdziłem - jest błąd - dodał jeszcze raz - jest wynik trzeci :) - znów dodał wyszła moja liczba - mówię policz jeszcze raz - nie muszę - odrzekł. Po 9 miesiącach przyłapał mnie na jakimś błędzie w liczeniu - satysfakcję miał :D
Ten młody był rozgarniętym normalnym myślącym młodzieńcem. Wprawa robi swoje nawet na tak skomplikowanym sprzęcie jak kalkulator :mg: Mi liczenie zajęło poniżej minuty, jemu prawie pół godziny.
Obecnie istnieje barrrdzo wiele szkół oferujących zdobycie wykształcenia leśnego... nie wszystkie gwarantują odpowiedni poziom kształcenia. A to że młodzi popełniają błędy.. a kto ich nie popełnia. Zgadzam się z tym że doświadczenie robi swoje ale przytoczony pogląd że chętnych do pracy w PGL LP jest wielu hmm tak ale... czy na oferowanych warunkach zostają najlepsi? Może niektórym otworzę oczy na ten problem. Ja będąc młodym pracownikiem spotykam się z sytuacjami w których rzekomo ci lepsi (czytaj starzy, doświadczeni) gubią się z obsługa rejestratora że nie wspomnę już o stworzeniu najprostszego zastawienia w excelu. A komputer dla takich osób to czarna magia. Zaraz ktoś napisze że to wszystko jest nie potrzebne do pracy... Jeszcze jedno oszczędzanie na młodych pracownikach nie jest perspektywicznym modelem zarządzania personelem.
Awatar użytkownika
Bubo bubo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1409
Rejestracja: środa 20 lip 2011, 18:15

Post autor: Bubo bubo »

Jarek pisze:
Bubo bubo pisze:Zgadzam się w 100% z ATLASEM. Chora polityka płacowa w PGL LP!! Młoda osoba która podejmuje pracę dostaje od szefa marny grosz.
Ile według Ciebie netto bez potrąceń powinien taki młody człowiek na dzień dzisiejszy otrzymać?
Chętnie poznam opinie Jarka jaka kwota wypłaty dla młodego pracownika jest uczciwa.
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Bubo bubo pisze:Chętnie poznam opinie Jarka jaka kwota wypłaty dla młodego pracownika jest uczciwa.
Taka, na którą pracownik młody się zgodzi podczas podpisywania umowy o pracę, świadomie wybierając.
Awatar użytkownika
Bubo bubo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1409
Rejestracja: środa 20 lip 2011, 18:15

Post autor: Bubo bubo »

Jarek pisze:
Bubo bubo pisze:Chętnie poznam opinie Jarka jaka kwota wypłaty dla młodego pracownika jest uczciwa.
Taka, na którą pracownik młody się zgodzi podczas podpisywania umowy o pracę, świadomie wybierając.
Jaką kwotę zaproponował byś takiemu pracownikowi zatrudniając go?
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Bubo bubo pisze:Jaką kwotę zaproponował byś takiemu pracownikowi zatrudniając go?
Jest tak wiele elementów, które decyzują o tym, że określanie dokładnej kwoty nie ma sensu. To indywidualna sprawa zatrudniającego i zatrudnianego. Umowa jest dobrowolna i każda ze stron ma prawo ją rozwiązać w każdej chwili. Dotyczy to również wysokości premii i podwyżek.
Awatar użytkownika
Bubo bubo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1409
Rejestracja: środa 20 lip 2011, 18:15

Post autor: Bubo bubo »

Jarek pisze:
Bubo bubo pisze:Jaką kwotę zaproponował byś takiemu pracownikowi zatrudniając go?
Jest tak wiele elementów, które decyzują o tym, że określanie dokładnej kwoty nie ma sensu. To indywidualna sprawa zatrudniającego i zatrudnianego. Umowa jest dobrowolna i każda ze stron ma prawo ją rozwiązać w każdej chwili. Dotyczy to również wysokości premii i podwyżek.
Typowa odpowiedź wymijająca. Oczywiście odpowiedzialność za politykę kadrową spoczywa na nadleśniczym. Nasuwa mi się kolejne pytanie.. Czy to źle gdy osoba której pasja jest właśnie leśnictwo a mimo to chce godziwie zarabiać. Mam wrażenie że niektórzy traktują tą sprawę nieco inaczej ale jak wiadomo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia..
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Bubo bubo pisze:Czy to źle gdy osoba której pasja jest właśnie leśnictwo a mimo to chce godziwie zarabiać.
Dlatego zatrudnij się, pracuj, rozwijaj się, ucz każdego dnia i jeszcze raz pracuj, przy odrobinie szczęścia, jeszcze będziesz kochał swoją pracę i dobrze zarabiał. Szanuj swoich przełożonych i podwładnych również. Jest wielu dobrych szefów nadleśniczych, którzy doceniają młodych, zdolnych i pracowitych, może nie pierwszego dnia w pracy, ale z czasem.
ODPOWIEDZ