Witajcie!
Aż musiałem się zarejestrować, żeby odpowiedzieć
A jako że należę do rzeczonego stowarzyszenia to myślę, że mam wystarczające kompetencje...
Oczywiście, że nie trzeba się zrzeszać żeby jeździć na motorze. W naszym przypadku chodziło głównie o możliwość pozyskiwania funduszy na różne planowane przez nas imprezy motocyklowe (organizacja posiadająca osobowość prawną ma bowiem dużo większe możliwości w tym zakresie aniżeli osoby fizyczne).
A przy okazji powstał też klub motocyklowy, no bo jeśli jest już logo to fajnie mieć je gdzieś na wierzchu
I tu zasadniczo zaczynają się schody... Istnieje bowiem taki „twór” jak Kongres Polskich Klubów Motocyklowych – czyli nieformalne zrzeszenie oficjalnie działających klubów motocyklowych w Polsce – który uzurpuje sobie prawo do wydawania zgody (czyt. akceptacji) dla działalności nowo powstających klubów. Chodzi głównie o weryfikację nazwy i właśnie loga (zwanego barwami klubowymi) – czy jego wzór i kolory nie kojarzą się z innym już istniejącym klubem (a jest ich obecnie ponad 100...). Jeśli z kilkoma kolegami obszylibyście swoje kamizelki bez tej akceptacji to gdzieś kiedyś, na jakimś zlocie ktoś mógłby się do Was doczepić... Chociaż chodzi tutaj raczej o obszycie według pewnego schematu, który jednoznacznie kojarzy się z klubem motocyklowym, czyli z przodu po prawej stronie małe logo, a na plecach jego większy odpowiednik 3-częściowy (napis u góry i na dole a pośrodku to logo). Jeśli naszyłbyś sobie nazwę jakiejś firmy, logo LP, skrzydła, głowę orła czy jelenia i jeśli nie będzie to w tym schemacie, to raczej nikt nawet nie zwróci na to uwagi.
To tak po krótce...
Jest to dosyć obszerny i wielowątkowy temat – krótko mówiąc polityczny... A wiadomo, tam gdzie polityka, tam układy, rozmowy formalne i nieformalne, a to co najistotniejsze – jazda na motorze, wiatr we włosach i te robale w zębach – schodzi gdzieś na dalszy plan... I dlatego w Kongresie już nas nie ma, choć ciągle istniejemy – tyle, że na własnych zasadach stowarzyszenia dobrowolnego, a nie stricte klubowego. I przy okazji serdecznie zapraszam wszystkich chętnych na nasze stowarzyszeniowe rozpoczęcie sezonu 8-10 kwietnia do Dormowa koło Międzychodu (szczegóły, jak i kontakt na naszej stronie). Do Częstochowy pewnie też się wybierzemy
Darz bór!