Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia związane z Hondą CR-V I generacji?
Konkretnie , czy auto nadaje się na samochód w teren i w trasę ("teren" czyli w miarę dobre leśne drogi).
HONDA CR-V
Moderator: Moderatorzy
-
Glaca
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Wkleję ciekawy opis kolegi z forum 4x4:
Mój rocznik 2003 po liftingu silnik 1.6 v-tec 125 KM i tylko ten polecam
1.6 105KM jest zdecydowanie za słaby
Spalanie 10l w zimie, w lecie, na trasie, w mieście nie robi mu to różnicy - czy to dużo? osobiście uważam że tyle ile trzeba.
Moc - do 3500 RPM jest to normalne auto nic szczególnego, Powyżej tej wartości jak to bywa z "japońską szlifierką" budzi się do życia i jazda zaczyna sprawiać frajdę. Oczywiście nie można mówić o jakimś megazajebistym przyśpieszeniu ale wyprzedzać się da!
Wnętrze - przedział pasażerski moim zdaniem zapewnia baaardzo wystarczającą ilość miejsca na 4 osoby (zresztą na 4 jest rejestrowany - homologowany)
Bagażnik - cóż nie można mieć wszystkiego, przez tylny napęd bagażnik jest bardzo płytki ale na 2-3 osoby wystarczy, o dalekim wyjeździe w 4 osoby zapomnij.
Awaryjność - tak mi się miska cieszy
97000 km od nowości - ani jednej usterki!
Powiem tylko że byłem zmartwiony hałasem dobiegającym ubiegłej zimy z tylnego napędu - postanowiłem wymienić płyn w "moście" i wszystko ucichło jest git :)2 do dzisiaj (instrukcja zaleca wymianę tego płynu co 120000KM ale już wiem że to zbyt długo, jest on higroskopijny i absorbuje wilgoć z powietrza pomimo że był krystalicznie czysty dawał w kość)
Napęd działa następująco:
Dzieje się to za pomocą układu hydraulicznego składającego się z dwóch pomp i sprzęgła płytkowego. Gdy pojazd jedzie po normalnej nawierzchni, pompy, które są ze sobą połączone i znajdują się przy obydwu osiach, nie generują żadnego ciśnienia. Jeśli przednia oś traci przyczepność, obie pompy obracają się z inną prędkością, a co za tym idzie, powstaje ciśnienie hydrauliczne otwierające zawór, który uruchamia sprzęgło wielopłytkowe dołączające tylną oś napędową. Im różnica prędkości kół przednich i tylnych jest większa, tym większy moment jest przekazywany na tył. W przypadku zbyt intensywnego użytkowania tego układu w momencie przegrzania się - wyłącza się automatycznie(odpina się tył). Jak powróci do bezpiecznej temperatury włącza się sam ponownie.
O jeździe bardzo ofrołdowej zapomnij, nawet nie próbuj. Za to wyśmienicie spisuje się w zimie w połączeniu z dobrą zimówką, a i pod las na grzyby dojedziesz ew. na ryby .
Dołączany napęd nie posiadały wszystkie wersje, na pewno je miały auta na rynek krajowy łącznie z charakterystycznym spojlerem na tyle z olbrzymim światłem 3 go stopu.
Na trasie w zakrętach prowadzi się nad wyraz pewnie żadnych przechyłów bocznych itp. Poważną wadą jest głośność silnika powyżej 120 km/h. Widoczność ok zwłaszcza w wielkich lusterkach wstecznych - na tyle ok że moja druga połowa nauczyła się cofać na lusterka.
Osobiście polecam, z pewnością kupił bym takie auto 2 raz bo bardzo dziada lubię"
Mój rocznik 2003 po liftingu silnik 1.6 v-tec 125 KM i tylko ten polecam
1.6 105KM jest zdecydowanie za słaby Spalanie 10l w zimie, w lecie, na trasie, w mieście nie robi mu to różnicy - czy to dużo? osobiście uważam że tyle ile trzeba.
Moc - do 3500 RPM jest to normalne auto nic szczególnego, Powyżej tej wartości jak to bywa z "japońską szlifierką" budzi się do życia i jazda zaczyna sprawiać frajdę. Oczywiście nie można mówić o jakimś megazajebistym przyśpieszeniu ale wyprzedzać się da!
Wnętrze - przedział pasażerski moim zdaniem zapewnia baaardzo wystarczającą ilość miejsca na 4 osoby (zresztą na 4 jest rejestrowany - homologowany)
Bagażnik - cóż nie można mieć wszystkiego, przez tylny napęd bagażnik jest bardzo płytki ale na 2-3 osoby wystarczy, o dalekim wyjeździe w 4 osoby zapomnij.
Awaryjność - tak mi się miska cieszy
97000 km od nowości - ani jednej usterki!Powiem tylko że byłem zmartwiony hałasem dobiegającym ubiegłej zimy z tylnego napędu - postanowiłem wymienić płyn w "moście" i wszystko ucichło jest git :)2 do dzisiaj (instrukcja zaleca wymianę tego płynu co 120000KM ale już wiem że to zbyt długo, jest on higroskopijny i absorbuje wilgoć z powietrza pomimo że był krystalicznie czysty dawał w kość)
Napęd działa następująco:
Dzieje się to za pomocą układu hydraulicznego składającego się z dwóch pomp i sprzęgła płytkowego. Gdy pojazd jedzie po normalnej nawierzchni, pompy, które są ze sobą połączone i znajdują się przy obydwu osiach, nie generują żadnego ciśnienia. Jeśli przednia oś traci przyczepność, obie pompy obracają się z inną prędkością, a co za tym idzie, powstaje ciśnienie hydrauliczne otwierające zawór, który uruchamia sprzęgło wielopłytkowe dołączające tylną oś napędową. Im różnica prędkości kół przednich i tylnych jest większa, tym większy moment jest przekazywany na tył. W przypadku zbyt intensywnego użytkowania tego układu w momencie przegrzania się - wyłącza się automatycznie(odpina się tył). Jak powróci do bezpiecznej temperatury włącza się sam ponownie.
O jeździe bardzo ofrołdowej zapomnij, nawet nie próbuj. Za to wyśmienicie spisuje się w zimie w połączeniu z dobrą zimówką, a i pod las na grzyby dojedziesz ew. na ryby .
Dołączany napęd nie posiadały wszystkie wersje, na pewno je miały auta na rynek krajowy łącznie z charakterystycznym spojlerem na tyle z olbrzymim światłem 3 go stopu.
Na trasie w zakrętach prowadzi się nad wyraz pewnie żadnych przechyłów bocznych itp. Poważną wadą jest głośność silnika powyżej 120 km/h. Widoczność ok zwłaszcza w wielkich lusterkach wstecznych - na tyle ok że moja druga połowa nauczyła się cofać na lusterka.
Osobiście polecam, z pewnością kupił bym takie auto 2 raz bo bardzo dziada lubię"
