BHP w praktyce

Szkolenia, wypadki, choroby, pierwsza pomoc, ocena ryzyka...

Moderator: Moderatorzy

Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

BHP w praktyce

Post autor: Glaca »

Pracuję jako leśniczy.

Zlecam wykonanie pewnych niebezpiecznych robót, sprawuję w pewien sposób doraźny nadzór także na przebiegiem tych prac.

Więc mam pytania:

- jak wy zabezpieczacie się od strony formalnej przed kłopotami w razie poważnego wypadku u pracownika ZUL-a,

- jakie czynności i jakie dokumenty są normą ( szkolenia wstępne, stanowiskowe, szkice zrębowe, trzebieżowe itp. )


Głównie chodzi mi o to jak się samemu skutecznie zabezpieczyć i nie dać się posadzić razem z szefem ZUL-a :mg:
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

Glaca pisze:Więc mam pytania:
:spoko:
Jestem bardzo ciekaw ?
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Zlecenie zawiera podpis przyjmującego i adnotację, że powierzchnia została przekazana zgodnie z obowiązującymi zasadami. Odtąd odpowiedzialność ponosi ZUL (zul, bez urazy... :lol: ). Tobie można wyłącznie zarzucić niedopełnienie nadzoru. Natomiast nasz nadzór ma charakter nadzoru nad nadzorem, więc w normalnym leśnictwie, gdzie leśniczy widzi ZUL na powierzchni przynajmniej raz w tygodniu, ciężko byłoby przeprowadzić taki dowód. Wszelkie szkolenia to jest sprawa wewnętrzna ZULa.
I jeszcze z prezentacji RDLP:
"Co powinny zapewnić Lasy Państwowe zleceniobiorcom przed przystąpieniem do prac w zakresie pozyskania i zrywki:
- oznakowanie powierzchni, na której prowadzone są prace niebezpieczne np. podczas usuwania wiatrowałów i wiatrołomów;
- wskazanie ogólnego kierunku obalania drzew;
- wyznaczenie i oznakowanie szlaków zrywkowych;
- wskazanie miejsc lokalizacji mygieł i stosów;
- wskazanie najwłaściwszych technologii robót związanych z dużym ryzykiem wypadkowym;
- wskazanie drzew i miejsc szczególnie niebezpiecznych – właściwe przekazanie pozycji;"
Spełnienie tych obowiązków ZUL potwierdza podpisem na zleceniu.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

Jaźwiec pisze:Odtąd odpowiedzialność ponosi ZUL (zul, bez urazy... :lol: ).
Jaka uraza ? :) Przestrzeganie przepisów BHP to jeden z moich podstawowych obowiązków. Ja za to odpowiadam, nie leśniczy !. Dlatego zawsze mnie trochę śmieszą zapisy w umowach, że mamy pracować zgodnie..... itd. :lol:
Awatar użytkownika
juniperus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 357
Rejestracja: czwartek 22 lut 2007, 21:17
Lokalizacja: to widać

Post autor: juniperus »

Jaźwiec pisze:- wyznaczenie i oznakowanie szlaków zrywkowych;
... a jak to w praktyce obecnie robicie w kontekście Zarządzenie nr 52 z 6 sierpnia 2009 r. w sprawie ograniczenia trwałego znakowania drzew i innych obiektów gospodarki leśnej w Lasach Państwowych (ZH-710/23/2009) ??
juniperus (but not communis :) )
Awatar użytkownika
Łolcik
leśniczy
leśniczy
Posty: 594
Rejestracja: poniedziałek 15 maja 2006, 22:54
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Łolcik »

juniperus pisze:ograniczenia trwałego znakowania drzew
Czerwona tasiemka owinięta wokół drzewa nie jest trwałym oznaczeniem. Pod warunkiem jej zdjęcia po zamknięciu powierzchni :wink:
Awatar użytkownika
Jagoda42
początkujący
początkujący
Posty: 7
Rejestracja: wtorek 08 gru 2009, 12:23
Lokalizacja: Zach-pom

Informowanie o zagrożeniach

Post autor: Jagoda42 »

Zgodnie z Dz U. nr 180 poz. 1860 w par.2 pracodawca powinien poinformowac o zagrożeniach na danym terenie. Osobiście aby choć trochę uchronić się od odpowiedzialności zrobiłam zarządzenie wprowadzające informowanie obcych podmiotów o zagrożeniach na danym terenie.
Lista zagrożeń wraz z oświadczeniem zostaje przekazana do ZUL-a zapoznaje się z tym podpisuje oswiadcza ze o tych zagrożeniach poinformuje swoich pracowników a my wpinamy to pod umowę. To tyle.
Każdy jest sędzią swojej własnej sprawy
Awatar użytkownika
Łolcik
leśniczy
leśniczy
Posty: 594
Rejestracja: poniedziałek 15 maja 2006, 22:54
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Łolcik »

I wyprodukowałaś kolejny zbędny papier. To właśnie takie starania o to by być świętszym od papieża napędzają biurokrację. Zlecenie, przekazanie powierzchni, jeszcze najlepiej adnotacja w książce służbowej. A gdzie akcja "puste biurko"? Skutecznie ją torpedujesz.
Dla mnie najmowanie ZUL-a powinno odbywać się na równie prostych zasadach, co firmy do założenia płytek w łazience. To, że płytkarzowi chlapnie zaprawa do oka nie powinno być Twoim zmartwieniem, i nikt normalny za to nie może pociągnąć Cię do odpowiedzialności.
Awatar użytkownika
greendog
początkujący
początkujący
Posty: 125
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 15:06
Lokalizacja: rdlp szczecinek

Post autor: greendog »

Łolcik, powiedz to ministrowi gospodarki i pracy, który swoim zarządzeniem (cytowanym przez jagodę) wprowadził obowiązek informowania o zagrożeniach w miejscu wykonywania prac przez pracowników innego pracodawcy..
zawodowców cechuje spokój i wyważone ruchy
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170039
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Łolcik pisze:I wyprodukowałaś kolejny zbędny papier.
To raczej papierek z serii RWD, który wcale nie jest taki zbędny jak słusznie zauważył
greendog pisze:powiedz to ministrowi gospodarki i pracy, który swoim zarządzeniem (cytowanym przez jagodę) wprowadził obowiązek informowania o zagrożeniach w miejscu wykonywania prac przez pracowników innego pracodawcy..
Chyba wszystkim nam zależy, żeby w spokoju dożyć sędziwych lat i nie być szarpanym przez wszelakie organy.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Łolcik
leśniczy
leśniczy
Posty: 594
Rejestracja: poniedziałek 15 maja 2006, 22:54
Lokalizacja: z lasu

Re: Informowanie o zagrożeniach

Post autor: Łolcik »

Jagoda42 napisała :
Jagoda42 pisze:Zgodnie z Dz U. nr 180 poz. 1860 w par.2 pracodawca powinien poinformowac o zagrożeniach na danym terenie.
i z tego nie wynikało jednoznacznie, iż dotyczy to obcych podmiotów. Zawsze byłem przekonany, iż pracodawca informuje o zagrożeniach pracowników. Tak więc jeśli błędnie zinterpretowałem posta, to przepraszam, i zgadzam się: zawsze trzeba RWD :beer:
borowiak

Post autor: borowiak »

zul pisze:Przestrzeganie przepisów BHP to jeden z moich podstawowych obowiązków. Ja za to odpowiadam, nie leśniczy !. Dlatego zawsze mnie trochę śmieszą zapisy w umowach, że mamy pracować zgodnie..... itd.
Są jeszcze tacy, dla których nie jest to tak oczywiste...... :cry:
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

borowiak pisze:Są jeszcze tacy, dla których nie jest to tak oczywiste...... :cry:
Szczególnie u pana prokuratora takie wahanie może być dla mnie stresujące.
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

zul pisze:Dlatego zawsze mnie trochę śmieszą zapisy w umowach, że mamy pracować zgodnie..... itd.
T.zw. dupochron.
Glaca, coż ty się tak tego prokuratora boisz? Prokurator też człowiek, a może i myśliwy... :lol:
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
Jagoda42
początkujący
początkujący
Posty: 7
Rejestracja: wtorek 08 gru 2009, 12:23
Lokalizacja: Zach-pom

Post autor: Jagoda42 »

Oj Panowie. To nie ja produkuje zbedne papiery popatrzcie na ustawodawców ile Dzienników ustaw wydaje się w ciągu jednego roku, a co do DZU nr 180 paragraf 2 pkt 2 to dokładnie brzmi on tak:
2. W razie wykonywania pracy na terenie zakładu pracy pracodawcy przez pracownika innego pracodawcy - pracodawca zapewnia poinformowanie tego pracownika o zagrożeniach dla bezpieczeństwa i zdrowia podczas pracy na tym terenie. Uzyskanie tych informacji pracownik potwierdza podpisem.

Tak więc widzicie że nie chodzi tu tylko o pracowników danego pracodawcy, ale o podmioty zewnątrz. Nie wiem skąd ten atak na mnie , przeciez nie ja byłam ustawodawcą w/w dz.U.
Dla mnie osobiście jest to chory zapis, ale przepisy trzeba przestrzegać. I zanim wylejecie na mnie drugi kubeł zimnej wody to może tak przed swiętami poproszę o uśmiech???
Każdy jest sędzią swojej własnej sprawy
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Ależ spokojnie Jagodo, nikt Cię nie atakuje. Dzięki za wyjaśnienia. gdybyś jeszcze mogła podać co to jest "DZU nr 180 paragraf 2 pkt 2" to byłoby już super. W pierwszym poście podałaś dziennik i pozycję ale bez roku. Tak naprawdę nie wiemy o czym dyskutujemy.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
Jagoda42
początkujący
początkujący
Posty: 7
Rejestracja: wtorek 08 gru 2009, 12:23
Lokalizacja: Zach-pom

Post autor: Jagoda42 »

Prosze bardzo :-)
Dziennik Ustaw z 2004 r. Nr 180 poz. 1860

ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA GOSPODARKI I PRACY1)

z dnia 27 lipca 2004 r.

w sprawie szkolenia w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy
:D
Każdy jest sędzią swojej własnej sprawy
borowiak

Post autor: borowiak »

Glaca pisze:Szczególnie u pana prokuratora takie wahanie może być dla mnie stresujące.
Niestety, większość pracujących w lesie dopiero wtedy to sobie uświadamia. To, co napisałem, wynika z obserwacji przeprowadzonych w kilku nadleśnictwach. Wierz mi, (@zul, do Ciebie też mowa ), różnice w kwestiach respektowania bhp są w poszczególnych nadleśnictwach kolosalne..... Niestety dotyczy to zarówno pracowników ZUL-i, jak i pracowników nadleśnictw........
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Jaźwiec pisze:Glaca, coż ty się tak tego prokuratora boisz?(...)
Kiedy Noe zaczął budować Arkę ?

Zanim zaczęło padać :D

A nieznajomość prawa szkodzi...
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Jagoda42 pisze: I zanim wylejecie na mnie drugi kubeł zimnej wody to może tak przed świętami poproszę o uśmiech???
My tylko trochę zgryźliwi jesteśmy, ale to tylko taki forumowy styl. Tak naprawdę jesteśmy życzliwi i serdeczni, tylko doskonale to ukrywamy :wink:

:beer:
ODPOWIEDZ