Rejestrator- czy robimy z nim wszystkie odbiórki w terenie
Moderator: Moderatorzy
Księgowy w LP widzę że masz o sobie wielkie mniemanie.Co niektórzy wychodzą z założenia ze pewność siebie jest gwarandcją sukcesu. Trochę pokory kolego.Z bezczelnoscią, zawiścią i cynizmem nigdy się nie zgodzę.myślę ,że wywodzisz się ze środowiska SLD lub PO bo przeważnie tam można spotkać osobników z "wybitnymi talentami" do szybkiego dorabiania się,lub niebywałym szcząściem w grach losowych.Znałem takich długorękich co się szybko dorobili, ale dzięki Bogu już u nas nie pracują.W swojej ponad czterdziesto letniej karierze w LP nie spotkałem terenowca, który uczciwie dorobił się majątku własnymi rękami.Po sąsiedzku leśniczy wybudował sobie okazały dom, ale dwa lata przed emeryturą został zwolniony dyscyplinarnie bo miał za długie rączki.
Pozdrawiam,
SZELINIAK
SZELINIAK
Ja spotkałem, praca za granicą, praca po godzinach, majętna żona itp.............szeliniak pisze:W swojej ponad czterdziesto letniej karjerze w LP nie spotkałem terenowca, który uczciwie dorobił się majątku własnymi rękami.Po sąsiedzku leśniczy wybudował sobie okazały dom, ale dwa lata przed emeryturą został zwolniony dyscyplinarnie bo miał za długie rączki.
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
a co to ma wspólnego z rejestratorami i komputerami bo jakoś nijak mi nie pasuje..szeliniak pisze:Księgowy w LP widzę że masz o sobie wielkie mniemanie.Co niektórzy wychodzą z założenia ze pewność siebie jest gwarandcją sukcesu. Trochę pokory kolego.Z bezczelnoscią, zawiścią i cynizmem nigdy się nie zgodzę.myślę ,że wywodzisz się ze środowiska SLD lub PO bo przeważnie tam można spotkać osobników z "wybitnymi talentami" do szybkiego dorabiania się,lub niebywałym szcząściem w grach losowych.Znałem takich długorękich co się szybko dorobili, ale dzięki Bogu już u nas nie pracują.W swojej ponad czterdziesto letniej karierze w LP nie spotkałem terenowca, który uczciwie dorobił się majątku własnymi rękami.Po sąsiedzku leśniczy wybudował sobie okazały dom, ale dwa lata przed emeryturą został zwolniony dyscyplinarnie bo miał za długie rączki.
jak sam wspomniasz pracujesz >40lat wniosek więc prosty, że to Ty raczej jesteś z pokolenia UBeków i PZPR..ja nie mam z tym nic wspólnego..
co do mniemania o swojej osobie..NIGDY nie wspomniałem, że jestem najmądrzejszy i wszechwiedzący..co niejeden już raz słyszałem od takiego leśnika jak Ty..
znam swoją wartość i wiem ile znaczę..i uwierz..nie tylko ja to wiem..w pracy również mnie cenią i nie tylko za rozdartą gębę
nie ma we mnie ani zawiści (mam co tobie zazsroscić ) ani cynizmu (śmiem twierdzić, że nie mam go więcej niż Ty)..
wybitnych talentów nie mam..a to, że ciężką pracą osiągnąłem to co mam to cóż..mogę być tylko z tego dumny i cieszyć się, że na starość (jeśli Pan Bóg pozwoli) nie będę czekał, aż mi coś ktoś da za darmo..
nie potrafię zrozumieć co do opcji politycznych ma szczęście w grach losowych..jak się domyślam Ty mi to pewnie wytłumaczysz
nie wygrałem nic w ani totolatka ani w innych grach losowych..za to zanim przyjdę po pracy w nadlesnictwie do domu to mam jeszcze pare innych zajęć, któe dają mi odpowiednie pieniądze..w przeciwieństwie choćby do Ciebie po przyjściu z pracy nie zasiadam w fotelu i nie marudzę jak mi to źle i jak jestem pokrzywdzony przez los..zapierdalam jak mały robocik (własna działaność gospodarcza, zresztą nie jedna..ale to nie ma znaczenie), aby tacy choćby jak Ty mogli sobie później mnie wyzywać
w LP pracuję dla przyjemności i po to aby wkurzać takich jak Ty, kórym ciągkle źle i mało..
nie muszę w nadleśnictwie pracować..a robię to bo chcę i sprawia mi to przyjemność, mam odpowiednie wybagrodzenie , bez którego również poradziłbym sobie doskonale i w przeciwieństwie do Ciebie z Lasów mogę odejść w każdej chwili..i wiesz..jestem z tego dumny , czego Ty chyba nie możesz powiedzieć o sobie..
jesli sugerujesz, że kradnę bo ten chamsko-buraczany tekst "długie rączki" o tym może świadczyć to pragnę Cię uświadomić, że nie muszę..w przeciwieństwie chyba do Ciebie skoro tak doskonale wiesz co i jak , wystarcza mi i na jedzenie i na mieszkanie i na pomoc innym..
a tak na marginesie..nisko się cenisz szanowny Panie..i nisko swoich kolegów po fachu..u mnie w nadleśnictwie co drugi z leśniczych (jak nie więcej) ma swój WŁASNY dom..i nie kradnie co dla Ciebie jak mniemam jest dziwne..
cóż..każdy mierze swoją miarą..i z tym oto wywodem pozostawiam Cię do przemyśleń a wnioski możesz zachować dla siebie
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Chcieli dobrze, kasy nie skąpili, wyszło jak wyszło, nie ma odwrotu.księgowy w LP pisze:po co takie naładowane i zbajerowane to urządzenie skoro do wypisywania KW, ROD i paru jeszcze innych dokumentów wystarczy urządzenie typu stary Psion, a resztę (notatniki, protokoły, e-mapy, e-lasy i cos tam jeszcze jest..) wykonywać w normlanych warunkach czyli na ekranie o przekątnej min 15,6'' i normalnej klawiaturze..hmm...
Stary Psion + zwykły biurowy laptop to dla mnie idealna konfiguracja.
"księgowy lp " skąd masz widomości że RDLP w Pile będą likwidować? O ile wieść gminna niesie to ta dyrekcja ma się bardzo dobrze i nic nie wskazuje na likwidację. Po drugie czy masz pod uwagą dysproporcje płacowe między polską północną a południową?Więc nie wnikam" w to czy leśniczy może wybudować sobie mieszkanie za pensję czy musi liczyć na "rodzinę", wszystko zależy od zapłaty za pracę którą się wykonuje( Nadleśniczy dysponuje ile zarobisz),Reasumując jestem ciekawy czy jeżeli się zmieni "generał" to będziecie dalej tacy "szczęśliwi" i beztroscy w rozdawianiu Naszych wspólnych pieniędzy wypracowanych w ciężkim trudzie i pocie bez względu na pogodę ?:
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
DOKŁADNIE mam takie samo zdadnieGlaca pisze:Stary Psion + zwykły biurowy laptop to dla mnie idealna konfiguracja
ja wiem wiem..Tobie w głowie nic się nie mieści..Ty jesteś stworzony do biadolenia..szeliniak pisze:Leśniczy terenowiec i działalność gospodarcza?????
czy dla Ciebie wszyscy to złodzieje??????????????????? jeśli tak to masz poważny problem..i jedyny sposób to wizyta u specjalisty..szeliniak pisze:był taki jeden w Chojnie ale już nie jest
no chyba szkoda..bo jak widać czytanie ze zrozumieniem sprawia Ci ogromne kłopoty..z poprzedniej więc mojej wypowiedzi, której jak widze nijak nie zrozumiałaś zacytuję Ci TYLKO jedno zdanie..szeliniak pisze:Chyba szkoda czasu na dyskusję z kimś kto uważa sie za człowieka co posiadł wszystkie rozumy
wątpię abyś zrozumiał..ale nadzieja pozostajeksięgowy w LP pisze:co do mniemania o swojej osobie..NIGDY nie wspomniałem, że jestem najmądrzejszy i wszechwiedzący..co niejeden już raz słyszałem od takiego leśnika jak Ty..
przez grzeczność nie wsponą na co Ty możesz cierpiećszeliniak pisze:ale niekiedy ekonomiści cierpią na tą przypadłość
niestety źródła iinformacji (nie wiem czy są prawidziwe..) nie mogę Ci ujawnić..giepol pisze:skąd masz widomości że RDLP w Pile będą likwidować?
rasumując nie bardzo rozumiem, dlaczego "wy" czyli kto tak beztrosko rodaje te wypracowane pieniądze sugerujesz, że mam coś wspólnego z obecnym dryektorem genrwalny broń Cię Panie Boże .. ja z działaczami ZZ nie mam i nigdy nie miałem nic do czynienia więc czy zmieni się Generał czy nie zmieni to mi to osobiście wisigiepol pisze:Reasumując jestem ciekawy czy jeżeli się zmieni "generał" to będziecie dalej tacy "szczęśliwi" i beztroscy w rozdawianiu Naszych wspólnych pieniędzy wypracowanych w ciężkim trudzie i pocie bez względu na pogodę ?:
w całym kraju są dysporporcje płacowe..nie rozumiem więc dlaczego w LP ma ich nie być podobno (czego oczywiście ja mogę nie wiedzieć ) są kategoryzacje leśnictw, nadleśnictw..różne stopnie trudności i "łatwość" albo "trudność" w gospodarowaniu na danym terenie , stąd jak mniemam tereny górskie są bardziej "obciążone" trudnością działać..stąd może i lekkie dysprpoprcjegiepol pisze:Po drugie czy masz pod uwagą dysproporcje płacowe między polską północną a południową?Więc nie wnikam" w to czy leśniczy może wybudować sobie mieszkanie za pensję czy musi liczyć na "rodzinę", wszystko zależy od zapłaty za pracę którą się wykonuje( Nadleśniczy dysponuje ile zarobisz)
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
-
- podleśniczy
- Posty: 444
- Rejestracja: poniedziałek 28 kwie 2008, 21:29
-
- podleśniczy
- Posty: 444
- Rejestracja: poniedziałek 28 kwie 2008, 21:29
-
- podleśniczy
- Posty: 444
- Rejestracja: poniedziałek 28 kwie 2008, 21:29
-
- podleśniczy
- Posty: 444
- Rejestracja: poniedziałek 28 kwie 2008, 21:29
moim zdaniem najprościej byłoby przez badziewnego paltopa za 1/4lub 1/5 ceny, w którym baterie podtrzymujące nie padna po pół roku a jak padną to są do wymiany w ciągu ustawowych 14 dni a nie jak obecnie - wymiana nastąpi jak się gwarancja skończy oczywiście za kasę - zresztą jaka gwarancja?księgowy w LP pisze:to ja przekazuje Glacy żenie chciałem zastępować rejestratora przez PC tylko przez laptopa
-
- podleśniczy
- Posty: 444
- Rejestracja: poniedziałek 28 kwie 2008, 21:29
O ciekawy wątek ciekawe jaki udział miał księgowy w aferze hazardowejszeliniak pisze:Z bezczelnoscią, zawiścią i cynizmem nigdy się nie zgodzę.myślę ,że wywodzisz się ze środowiska SLD lub PO bo przeważnie tam można spotkać osobników z "wybitnymi talentami" do szybkiego dorabiania się,lub niebywałym szcząściem w grach losowych.
Ale chyba wnioski kolego zbyt szybko wyciągasz.
-
- podleśniczy
- Posty: 444
- Rejestracja: poniedziałek 28 kwie 2008, 21:29
Kolego rozszyfrowałem Cię - wcale nie jesteś terenowcem - JESTEŚ KOMENDANTEM NASZEGO POSTERUNKU STRAŻY LEŚNEJ. Dla niego też wszyscy są złodziejami włącznie z jego biednym strażnikiem.szeliniak pisze:W swojej ponad czterdziesto letniej karierze w LP nie spotkałem terenowca, który uczciwie dorobił się majątku własnymi rękami.
Kolego chyba musisz czasami przemyśleć pewne sprawy zanim napiszesz - to, że złodzieje się zdarzają nie jest równoważne, że wszyscy są złodziejami. Bo skoro piszesz o wszystkich to i o sobie.
Halo Halo, ktoś mnie nie zrozumiał. To rejestrator jest "bryzgoszczelny" i deszcz mu nie straszny.Takiego papieru jeszcze nie spotkałem, chyba że zalaminowany. Rejestrator zostawiam na deszcz i nic mu nie jest.strychnina pisze:a jak będzie padało przez dwa trzy tygodnie a zdarza się tak czasami - rozumiem wtedy zostawiasz ludzi bez kasy.bupalus pisze:A co jak deszcz pada, jest specjalny zeszyt który nie moknie czy nie ma odbiórek?
Chyba jestem jedyny co nie wie co to brulion, po południu spędzam czas z rodziną a nie z Psionem, a zamiast robić dwa razy tą sama robote (wpisywanie w zeszyt, potem w rejestrator) wolę obejść teren i popilnować przed kradzieżami. Może tylko w centralnej Polsce są złodzieje i potrzebne są choinki, stroisz, mech?
... brulion rejestrator ...
... niemniej dokumentem jest wydruk z rejestratora, a brulion to niezwykle urzyteczna "prywatna baza danych" ...
PS gdzie w rejestratorze dałoby się prowadzić cały system ewidencji gałęziówki - kto, ile, co i w którym miejscu działki ... to lokalnie czasem ważniejsze niż stany tartacznego ...
... niemniej dokumentem jest wydruk z rejestratora, a brulion to niezwykle urzyteczna "prywatna baza danych" ...
PS gdzie w rejestratorze dałoby się prowadzić cały system ewidencji gałęziówki - kto, ile, co i w którym miejscu działki ... to lokalnie czasem ważniejsze niż stany tartacznego ...
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
Po przeczytaniu tematu nie mam żadnych wątpliwości że dane powinny być wprowadzone bezpośrednio do rejestratora. Natomiast nasuwa mi się kilka uwag dotyczących tego tematu:
1 Jeżeli używamy rejestratora tylko w kancelarii leśnictwa to jak możemy mówić że SILP funkcjonuje poprawnie. I po co określać w specyfikacji zamówienia takie dokładne dane(wytrzymała bateria odporność na upadki z wysokości itp...)
2 Jako pracodawca nie chcę aby mój pracownik wykonywał dwa razy taką samą prace gdy może robić w tym czasie coś innego. A jeżeli potraktujemy brulion jak prywatne dane leśniczego to czego wpisuje je w godzinach pracy.
3 Leśniczy(pełniący funkcję kierowniczą) jak się sprawdza jako kierownik zespołu ludzi skoro nie umie wykorzystać techniki, czy nawet w pewnym sensie się jej boi.
4 I wreszcie skoro się da bo niektórzy tak pracują to się jednak da.
1 Jeżeli używamy rejestratora tylko w kancelarii leśnictwa to jak możemy mówić że SILP funkcjonuje poprawnie. I po co określać w specyfikacji zamówienia takie dokładne dane(wytrzymała bateria odporność na upadki z wysokości itp...)
2 Jako pracodawca nie chcę aby mój pracownik wykonywał dwa razy taką samą prace gdy może robić w tym czasie coś innego. A jeżeli potraktujemy brulion jak prywatne dane leśniczego to czego wpisuje je w godzinach pracy.
3 Leśniczy(pełniący funkcję kierowniczą) jak się sprawdza jako kierownik zespołu ludzi skoro nie umie wykorzystać techniki, czy nawet w pewnym sensie się jej boi.
4 I wreszcie skoro się da bo niektórzy tak pracują to się jednak da.
A czy ten program w ogóle funkcjonował kiedyś poprawnie, jest tak beznadziejny że brak słów....bq pisze:1 Jeżeli używamy rejestratora tylko w kancelarii leśnictwa to jak możemy mówić że SILP funkcjonuje poprawnie.
No już wiele osób tu pisało o laptopie czy palmtopie, znacznie tanszym , bardziej ergonomicznym urządzeniubq pisze:I po co określać w specyfikacji zamówienia takie dokładne dane(wytrzymała bateria odporność na upadki z wysokości itp...)
Uwierz mi na prawdę szybciej jest wpisać wszystko do brulionu po uprzednim wybiciu np 500 płytek, niż mierząc sztukę odkładając klupę, nabijać płytkę odkładać młotek i magazynek, brać rejestrator wbijać wymiary, odkładąc rejestrator, brać klupę itd Pomijam fakt że np harwester już to pomierzył, więc to jest dopiero dublowanie robotybq pisze:2 Jako pracodawca nie chcę aby mój pracownik wykonywał dwa razy taką samą prace gdy może robić w tym czasie coś innego.
A to że ja i cześć z forumowiczów używa brulionu, ma to trochę zalet, i naprawdę uwierz często przy odbiórkach jest to także oszczędność czasu.
"I oczom im ukazał się las..... krzyży"