Czym do lasu?

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Ja do MZ nie mam nic. A co do tego ze nie miały szans to wiesz, technika też się liczy... :)
Awatar użytkownika
baluu
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 349
Rejestracja: niedziela 28 sie 2005, 00:00
Lokalizacja: MIASTO

Post autor: baluu »

Smietan pisze:Dlaczego tak niedoceniacie leśników. Jak motor to tylko MZ albo WSK. :) Można przecież już całkiem 'niedrogo' kupić crossy.
nie każdy lesnik jest rozrzutny ;)
Lasy To Przyszłość
TL w Lesku ___ Rulez
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Tu nie chodzi nawet o rozrzutność, ale więcej o pewność, że dojedzie. :)
Awatar użytkownika
baluu
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 349
Rejestracja: niedziela 28 sie 2005, 00:00
Lokalizacja: MIASTO

Post autor: baluu »

heh ja ma SHL 175 i ma pewność lepsza niż bym miał crossa i sie nie boje jechać 20 km od domu bo wiem że wróce bez żadnego problemu
Lasy To Przyszłość
TL w Lesku ___ Rulez
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Szykowany z myślą o wejściu w nowy segment rynku model Iveco Massif będzie miał swoją oficjalną premierę podczas targów Samoter w Weronie (początek marca 2008). Polski debiut planuje się na przełom kwietnia i maja.

Iveco Massif to samochód przeznaczony do pracy w terenie, którego konstrukcja dziedziczy cechy najlepszych modeli terenowych. Pojazd świetnie sprawuje się w wielu branżach - szczególnie tych, które pracują w trudnym terenie (np. służby budowlane, drogowe, leśne). Na producenta modelu Massif Iveco wybrało firmę Santana, której zakłady znajdują się niedaleko Linares na południu Hiszpanii.

Reszta tu:

http://www.moto.wp.pl/kat,123,wid,94520 ... 693848.274


A tak od siebie. Wyśmiewana przez wszystkich Kijanka-Retona jakoś się kula :D . Może nie jest to auto na off-road, ale w terenie spisuje się dzielnie. A jaka pojemna! Cała masa luda się mieści i pies! Coś wiedzą Ci, którzy szaleli z nami latem nad morzem i podróżowali po Mazurach! :D
Awatar użytkownika
OjciecMocyMroku
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1774
Rejestracja: niedziela 26 mar 2006, 12:48
Lokalizacja: DGL

Post autor: OjciecMocyMroku »

Kasia pisze:Iveco Massif
Gdyby faktycznie miał lepsze wykończenie kabiny i cenę konkurencyjną do Defendera to kto wie ... może to będzie strzał w dziesiątkę
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden,
który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.
:510:
(Albert Einstein)
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Kasia pisze:Wyśmiewana przez wszystkich Kijanka-Retona jakoś się kula :D . Może nie jest to auto na off-road, ale w terenie spisuje się dzielnie
Ci co startują w rajdach przeprawowych do wszystkie inne auta traktują z góry.

A na dojazdach po asfalcie wymiekają - tylko rowami można ich wynalazkami jeździć :lol:

Kijanka bardzo fajne auto jest...w klasie turystycznej :spoko:
Awatar użytkownika
OjciecMocyMroku
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1774
Rejestracja: niedziela 26 mar 2006, 12:48
Lokalizacja: DGL

Post autor: OjciecMocyMroku »

Citroen C15 z terenowymi oponami - klasa turystyczno-terenowo-dostawcza :lol:
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden,
który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.
:510:
(Albert Einstein)
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Niestety ja mam taką Kijankę, co się nie nadaje na szosę :( już było kilka "tańców na lodzie", opony terenowe, masywna buda jak żagiel. W teren ok. ale nie do jazdy ekstremalnej, chociaż w Puszczy Piskiej dała popis :D

Tym się jeździ w teren! Najwspanialsze auto pod słońcem! Aż jestem dumna z tego zdjęcia. Przepraszam, że nie w całości, tylko link, ale spore jest.

http://img251.imageshack.us/img251/5825/dsc03242tj8.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
seba4x4
początkujący
początkujący
Posty: 213
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:53
Lokalizacja: lasy polskie

Post autor: seba4x4 »

Glaca pisze:Ci co startują w rajdach przeprawowych do wszystkie inne auta traktują z góry.
Czyżbyś startował w takich i z własnego doświadczenia wygłaszał takie opinie? Znam w realu mnóstwo osób startujących w takich imprezach i wierz mi, w gronie moich znajomych nie ma takich ludzi. Fakt, jestem związany z tym od 10-12 lat i muszę przyznać, że nowobogaccy kupujący i przerabiający terenówki na pokaz potrafią trochę wstydu narobić. Nie można jednak z tego powodu osądzać wszystkich jedną miarą :!:
Glaca pisze:A na dojazdach po asfalcie wymiekają - tylko rowami można ich wynalazkami jeździć :lol:
Ponownie wnoszę, że mówisz o tym z własnego doświadczenia :wink: Profesjonalnie przygotowane auto do off-roadu nie ma żadnych problemów z jeżdżeniem po asfalcie. Niechęć do jeżdżenia po czarnym bierze się bardziej z szybkiego zużywania się profesjonalnych opon terenowych podczas takiej jazdy. Pamiętaj, że komplet porządnych opon do przeprawy to koszt 5000 - 7000 tys zł.
Kasia pisze:A tak od siebie. Wyśmiewana przez wszystkich Kijanka-Retona jakoś się kula :D . Może nie jest to auto na off-road, ale w terenie spisuje się dzielnie. A jaka pojemna! Cała masa luda się mieści i pies!
Dlaczego wyśmiewana? Na pewno nie przez wszystkich. Jak każdy samochód terenowy, tak i Kia, jeśli jest użytkowana tak, jak powinna być, i nie wymaga się od niej rzeczy niemożliwych, to odwdzięcza się długim jeżdżeniem :wink:
Kasia pisze:Tym się jeździ w teren! Najwspanialsze auto pod słońcem! Aż jestem dumna z tego zdjęcia. Przepraszam, że nie w całości, tylko link, ale spore jest.

http://img251.imageshack....dsc03242tj8.jpg
Fajne, tylko trzęsie :wink:
Mój też radzi sobie jakoś 8)
http://www.rajdy4x4.pl/rajdy/2005/4_raj ... sary25.jpg

[ Dodano: 2007-12-04, 19:12 ]
Kasia pisze:Iveco Massif
Więcej zdjęć:
http://www.autofirmowe.pl/galeria_zdjec ... assif.html
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

Od roku jeżdżę Suzuki Samurai SJ 413, 1987 rok, prywatny import, całkowity koszt (kupno, remont nadkoli, rejestracja, wymiana płynów, rozrządu) to 6 500 zł. Jestem bardzo zadowolony i złego słowa nie dam powiedzieć o suzi :), wjeżdżam w zasadzie wszędzie (nie ma blokady), raz tylko powiesiłem się w wielkiej kałuży, ale wylazłem o własnych siłach. POLECAM.

Pozdrawiam

zul
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

zul pisze:Od roku jeżdżę Suzuki Samurai SJ 413, 1987
Równolatek Samuraja spod linku :) :) Jestem wielkim miłośnikiem tego auta, pal diabli oberwanie wnętrzności, czy trepanację czaszki na wybojach, może i robi z mózgu mus, ale to prawda, wjedzie wszędzie!
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Nie lubię tłumaczyć się z tego, czego nie napisałem :?

I źle zrozumiałeś intencje ( to typowa bolączka dyskusji forumowych :roll: )

I nadal twierdzę, że własciciel takiego K-160 na 33 calach z mechanikiem będzie patrzył z góry na właściciela auta z pucowanym codziennie lakierem, bo się auto zakurzyło " w terenie" :lol:

A auto przeprawowe ( ale solidnie "uzbrojone") przegrywa na asfalcie z dobrze przygotowanym wozem do turystyki... ( pod względem ekonomii, bezpieczeństwa, prędkości przy dojazdach autostradami, komfortu)

Pewne doświadczenia życiowe z oponami MT mam, ale czytałem parę Twoich porad technicznych na forum 4x4 i merytorycznie stawać w szranki z Tobą nie mam zamiaru :prosze: :wink:

Pozdrawiam !

[ Dodano: 2007-12-04, 22:50 ]
Kasia pisze:ale wjedzie wszędzie!
Dodam tylko, że wiele samochodów terenowych wjedzie bez problemu tam, gdzie Samurai :wink:

Ale on ma tą przewagę, najczęściej także z tamtąd wyjeżdża.... :D
ko
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 343
Rejestracja: środa 26 lip 2006, 23:44
Lokalizacja: Polska

Post autor: ko »

glaca, Ty też pewno pomykasz jakimś żelazem. Znasz dość dobrze slogan i zasady off-road.
Podpuszczasz do czegoś sebę ?
Niech żyje 126 p. :roll:
pozdrawiam
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Taaa....pocztałem sobie forum 4x4 :wink:

Co do żelaza to aktualnie zbieram...kasę (może LJ-73 :| )
ko
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 343
Rejestracja: środa 26 lip 2006, 23:44
Lokalizacja: Polska

Post autor: ko »

[
może LJ-73
co to jest ?
pozdrawiam
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

To ta wyciagana...dla leśniczego z rodziną w sam raz :roll:

Awatar użytkownika
seba4x4
początkujący
początkujący
Posty: 213
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:53
Lokalizacja: lasy polskie

Post autor: seba4x4 »

Glaca pisze:I źle zrozumiałeś intencje ( to typowa bolączka dyskusji forumowych :roll:
Nie do końca, po prostu trochę złośliwie przesadziłem z tonem wypowiedzi, nie zmienia to faktu, że ktoś po przeczytaniu Twojego poprzedniego postu może wyrobić sobie zły światopogląd
Glaca pisze:I nadal twierdzę, że własciciel takiego K-160 na 33 calach z mechanikiem będzie patrzył z góry na właściciela auta z pucowanym codziennie lakierem, bo się auto zakurzyło " w terenie" :lol:
Chodzi Ci o czysto merytoryczne podejście? Siedzenie kierowcy w K-160 na 33" jest o 1 metr wyżej niż w pozostałych SUV-ach i dlatego patrzy na nich z góry :wink:
Glaca pisze:to typowa bolączka dyskusji forumowych :roll:
Złe zrozumienie wynika często z złego sformułowania wypowiedzi 8) :wink:
Glaca pisze:auto przeprawowe ( ale solidnie "uzbrojone") przegrywa na asfalcie z dobrze przygotowanym wozem do turystyki... ( pod względem ekonomii, bezpieczeństwa, prędkości przy dojazdach autostradami, komfortu)
Tak przygotowane auto nie służy z założenia do turystyki, więc jak można porównywać w/w atrybuty. Skuterami do jazdy po śniegu też teoretycznie można przejechać po czarnym, ale po co.......... :D
ko pisze:[
Cytat:
może LJ-73

co to jest ?
Toyotka, Glaca, idź na całość, szukaj 4,2 D bez turba. Silnik nie do zajechania :roll:
tokun
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: niedziela 05 sie 2007, 22:13
Lokalizacja: Puławy

Post autor: tokun »

Przy tej kilometrówce myślę że najlepszy jest rower o pojemności >900 ; mało się psuje, mało pali, a rozjazdy zostaną na życiebo przy tej kasie co płacą to jedyna deska ratunku. :(
Gucio
podleśny
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 315
Rejestracja: sobota 05 sty 2008, 14:56
Lokalizacja: las

Post autor: podleśny »

Witam. Wszyscy piszecie ,pewnie słusznie z resztą o samochodach terenowych,a czy ktoś mógłby mi pomóc wypowiadając sie na temat samochodów osobowych nadających sie na drogi lesne?Problem w tym,ze jestem swierzym podlesniczym,trafilo mi sie bardzo rozpiete lesnictwo,na kasie z rozjazdow przy jezdzie terenowym autem nie pojezdzilbym tygodnia.Malucha i C15 juz wykluczam....sa 2 powody:pierwszy- paliwozernosc,drugi- ;/ żona. ;/
ODPOWIEDZ