Prawie połowa to kobiety
Moderator: Moderatorzy
Prawie połowa to kobiety
W piątek dwudziestu pierwszoklasistów z Zespołu Szkół Przyrodniczych zostało pasowanych na leśników. Prawie połowa to kobiety.
- Wybrałyśmy naukę w technikum leśnym bo w rodzinie mamy sporo myśliwych i stały kontakt z lasem - opowiada Karolina Konopska.
- Nieco wcześniej naukę w tej szkole rozpoczęła moja siostra. A bywamy na polowaniach i to mnie ciekawi.
- Mnie fascynacja przyrodą zachęciła do wyboru tej szkoły. I te fajne mundury - dodaje Agata Kubicka.
Slubowanie pierwszoklasistów i mianowanie na leśników to jedno z najważniejszych wydarzeń w ich szkolnej karierze. - Za moich czasów nie było takich uroczystości - wspomina nadleśniczy z Głogowa Jerzy Borysiewicz. - Tylko najlepsi mają szansę znaleźć pracę w Lasach Państwowych. Co roku naukę kończy 2 tys. leśników, a do pracy przyjmowanych jest 200...
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.d ... /662515595
- Wybrałyśmy naukę w technikum leśnym bo w rodzinie mamy sporo myśliwych i stały kontakt z lasem - opowiada Karolina Konopska.
- Nieco wcześniej naukę w tej szkole rozpoczęła moja siostra. A bywamy na polowaniach i to mnie ciekawi.
- Mnie fascynacja przyrodą zachęciła do wyboru tej szkoły. I te fajne mundury - dodaje Agata Kubicka.
Slubowanie pierwszoklasistów i mianowanie na leśników to jedno z najważniejszych wydarzeń w ich szkolnej karierze. - Za moich czasów nie było takich uroczystości - wspomina nadleśniczy z Głogowa Jerzy Borysiewicz. - Tylko najlepsi mają szansę znaleźć pracę w Lasach Państwowych. Co roku naukę kończy 2 tys. leśników, a do pracy przyjmowanych jest 200...
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.d ... /662515595
Jak dla mnie lekka przesada aby na leśnika pasować pierwszoklasistów. Przy wręczeniu dyplomu było by to bardziej na miejscu...Jarek pisze:W piątek dwudziestu pierwszoklasistów z Zespołu Szkół Przyrodniczych zostało pasowanych na leśników.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Też tak myślę. A przy okazji przypomniało mi się. Za moich czasów w technikach jak sie jakaś -rodzynek-kobitka znalazła, to było wielkie halo. A na roku było nas siedem na siedemdziesięciu chłopa.Egzamin wstępny trzeba było zdac duuuuużo powyżej. A i tak pod górkę miałyśmy.Piotrek pisze:Jak dla mnie lekka przesada aby na leśnika pasować pierwszoklasistów. Przy wręczeniu dyplomu było by to bardziej na miejscu...
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć
W mojej klasie w TL w Białowieży był taki rok, że tych rodzyneczek mieliśmy 11 - jak mi się zdaje nigdy wcześniej i pewnie i później nie było takiej klasy.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
-
- początkujący
- Posty: 67
- Rejestracja: niedziela 05 kwie 2009, 18:05
- Lokalizacja: ...bym nie był;o)
Jarek pisze:- Wybrałyśmy naukę w technikum leśnym bo w rodzinie mamy sporo myśliwych i stały kontakt z lasem - opowiada Karolina Konopska.
Jarek pisze:I te fajne mundury - dodaje Agata Kubicka.
Taaa.... a potem przychodzi proza życia i okazuje się że była wielka porażka, bo zamiast iść do liceum "podobał się mundur i polowanie". U mnie w technikum na roku było 3 dziewczyny na ok. 50 uczących się. Na studiach na ok 130-150 osób przez całe studia przewinęło się już ok 25-30 dziewczyn. Kiedy kończyłem studia na pierwszym roku było już pół na półJarek pisze:A bywamy na polowaniach i to mnie ciekawi.
A potem przychodzą ćwiczenia terenowe, albo staż i jest szok....do lasu w adidaskach albo szpilkach (tak to też widziałem) i strach przed wzięciem klupy do ręki bo się żywicą można pobrudzić przy odbiórce.
Mam nadzieję,że bywające na tym forum panie się na mnie nie obrażą, bo z tego co piszą wnioskuję że pracy w lesie się nie boją, a i sam znam kilka dziewczyn, które pracy w lesie się nie bały i terenówek na studiach, ale niestety zdecydowana większość postrzega leśnictwo właśnie przez te mundurki itd...
Swoją drogą znam kilku pracowników LP, którzy załamywali ręce przy wspomnieniach dziewczyn na stażu, a w momencie kiedy usłyszeli że od października przychodzą nowe to już kompletnie mieli wszystkiego dosyć...
A potem przychodzą ćwiczenia terenowe, albo staż i jest szok....do lasu w adidaskach albo szpilkach (tak to też widziałem) i strach przed wzięciem klupy do ręki bo się żywicą można pobrudzić przy odbiórce. -j.w.
Faktycznie i później się okazuje, że fach wyuczony nie jest odzwierciedleniem wykonywanych zawodów. Ano uczy sie człowiek na błędach
Faktycznie i później się okazuje, że fach wyuczony nie jest odzwierciedleniem wykonywanych zawodów. Ano uczy sie człowiek na błędach
Ciekawe co to za pierwszy rok, bo u mnie w Poznaniu na pierwszym roku, szacując, dziewczyny stanowią jakąś 1/3 całego roku, a to chyba i tak przesadzającmaverick pisze:U mnie na roku na 88osób jest 12 dziewczyn, a pierwszy rok prawie połowę.
Ale prawdą jest, że dużo jest wśród nich przypadków, które nie wiadomo co robią na leśnictwie i wybierają się na terenówki w białych sweterkach i pantofelkach. Ciekawe kiedy dotrze do nich, że to nie są studia o kwiatkach i ptaszkach.
Nigdy. One poszły na studia poznać studentów medycyny, prawa i innych intratnych zawodówBoise pisze:Ciekawe kiedy dotrze do nich, że to nie są studia o kwiatkach i ptaszkach.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.