Pazury były, ale chyba nie miały 18 cm?
Chyba cały trop miał tyle, ale ja tam nie wiem, to przecież Kasia podesłała nam to zdjecie, to chyba ona wie
I być może wie, do kogo/czego należą te ślady, tylko tak nas zwodzi
--
Pozdrawiam serdecznie
Hania
"Zielono mi, zielono w głowie,
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
link
jeżeli porównanie jest pozytywne to chyba mamy łoszkę w okolicy,żonę łosia,pewnie urwała się z zaprzęgu św.Mikołaja.Pewnie,że w okolicy sa mokradła,zakole rzeki Wieprzy to świetne warunki dla łosi,a że szedł (szła?) sobie drogą to chyba nic nowego,to przyjazne zwierzęta.Może ich gabaryty dają im poczucie bezpieczeństwa?
Wg książeczki "Tropy i ślady" Jerzego Romanowskiego tropy dużych byków mierzą 16-18 cm i 11-13 cm szerokości; tropy dorosłej klempy mają około 14 cm długości; odbicia racic łosia są wydłużone. Jakoś mnie to zdjęcie nie przekonuje
HL pisze:Może i tura... to te ślady muszą być straaaasznie staaaare
... dlatego takie niewyraźne ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
ja napoczątku nieobejrzałem zdjęcia i stawialem na wilka bo w ksiązce ślady na śniegu były faktycznie ślady wilka ale tera niewiem czyje to tropy- cały czas stawiam na wilka
... no ale wilk w tamtej okolicy to raczej (raczej) niemożliwe ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Dobrze się śladom przyjrzałem i w 90% jestem przekonany,że są to ślady zwykłego konia hodowlanego, podkutego w dodatku.Prowadzą one w prawo, mniemane pazury to nic inego jak zagłębione tyły kopyt, są one tylko ponacinane ( oczyszczanie kopyt przy podkówaniu) Także możesz spokojnie po lesie wędrować.
Dopiero dochodzę do postów z przed miesiąca, więc proszę mi wybaczyć, że tak późno Ruda Kitko Ale za to w przyszłą zimę będziesz po lesie mogła chodzić spokojnie.