Detaliści a ekonomia leśna
Moderator: Moderatorzy
Nie znam osobiście takiego Nadleśnictwa, w którym 100 % umów byłoby na przedpłaty - Jeżeli by tak było, to oznaczałoby to przypadek jakiejś straszliwej dziury, pozbawionej większych firm zajmujących się tartacznictwem - u nas gwarancję bankową potrafią mieć firmy odbierające mniej niż 400 metrów rocznie.
Tak więc przypadek kiedy jakieś Nadleśnictwo posiada bez wyjątku wszystkie umowy na przedpłaty jest dla mnie bajką lub jest to jakaś faktyczna wyjątkowa ciekawostka obyczajowa.
Co do bułki - twój Siwy wariant odpada, bo mam w zwyczaju kupować kiedy jest po przywozie z piekarni, a do wyboru mam kilkadziesiąt sklepów a nie jeden na środku sołectwa.
Tak więc przypadek kiedy jakieś Nadleśnictwo posiada bez wyjątku wszystkie umowy na przedpłaty jest dla mnie bajką lub jest to jakaś faktyczna wyjątkowa ciekawostka obyczajowa.
Co do bułki - twój Siwy wariant odpada, bo mam w zwyczaju kupować kiedy jest po przywozie z piekarni, a do wyboru mam kilkadziesiąt sklepów a nie jeden na środku sołectwa.
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
niestety..u mnie sa umowy z terminem płatności..i sa to równiez umowy klientów lokalnych..siwy pisze:100% umów w nadlesnictwie jest na przedpłaty czyli nic nie kredytuje a tylko dwie podpisane przez GD są terminowe ale to G je negocjował.
zasady rynkowe??siwy pisze:takie są zasady rynkowe
apstrahując od LP, prawo pozwala na odroczone terminy płatności i to jakie to będą terminy decydują przedsiebiorstwa, które je zawierają..
Pisząc 100% miałem na myśli wszystkie umowy podpisywane przez Nadleśniczego. A są również odbiorcy po 4-6 tyś m a z e drewnem nawet do 10 tyś m rocznie - na przedpłaty roczne pozyskanie to 90 tyś m. Coi do bułki to nie prowokuj mnie bo wykupię cały wypiek w tym tygodniu.
Aliud est facere, aliud dicere
Co innego dotrzyma� s�owa, co innego obieca�
Co innego dotrzyma� s�owa, co innego obieca�
W tamtym roku tak było, Kronopol dawał przedpłatę i woził drewno. Widzę że jednak nie do końca znasz realia.siwy pisze:a w twoim jest inaczej, takie są zasady rynkowe, chyba że szystko masz dostarczyć np Kronopolowi. To ci współczuję.
Zabezpieczenia terminów są wygodniejsze, bo mniej absorbujące, a przedpłata jest pewniejsza. A detal to już całkowita pewność. Więc dlaczego, nadal zapytuję, niestosownością wg inspekcji jest wystawianie faktur VAT, tym którzy kupują w detalu i jednocześnie zakupili w ramach portalu??
Niestety nie miałbys frajdy bo nikt Tobie drożej nie sprzeda bułki w detalu tylko dlatego, że Ty dasz 5 groszy więcej. Naprawdę ucieszyłoby Cię to??siwy pisze:Chciałbym kiedyś stać w sklepie za tobą kiedy kupujesz ostatnią bułkę. Dałbym 5 gr więcej i odesłał cię głodnym do następnego sklepu.
No, a Pani Rzecznik jak nie było, tak nie ma. Chyba, że "siwy" miast Niej piastuje już urząd rzecznika:)))
Moi koledzy leśniczowie sprzedają tylko drobnicę wykonaną kosztem nabywcy.Nie mają problemu z biznesmenami,którzy jakoś nie chcą sprzątać zrębów i jeszcze zapłacić.Więc łamanie zarządzeń nie ma miejsca.Dziwne,że dopiero teraz krzyk,gdzie byli nadleśniczowie jak zostało wprowadzone zarządzenie zakazujące sprzedaży detalicznej dla firm.Siedzieli cicho i klaskali i wybranym sprzedawali.Jeżeli otrzymuje się rozkaz niezgodny z prawem,to co Trzeba go wykonać czy nie Teraz bosy ponoszą konsekwencję,bo sami nie zgłosili problemu,tylko go pogłębiali.
[ Dodano: 2008-11-02, 22:45 ]
Z mojej obserwacji wynika,że jeżeli ktoś boi się panicznie kontroli,to mysi go coś gryź.Jak jest pewny,że wszystko robi zgodnie z prawem to z kontrolującym sobie poradzi,są przecież odwołania od wyników kontroli.POWODZENIA
[ Dodano: 2008-11-02, 22:45 ]
Z mojej obserwacji wynika,że jeżeli ktoś boi się panicznie kontroli,to mysi go coś gryź.Jak jest pewny,że wszystko robi zgodnie z prawem to z kontrolującym sobie poradzi,są przecież odwołania od wyników kontroli.POWODZENIA
Jest taka opowieść o zajączku uciekającym z Kazachstanu do Polski. Na granicy go złapali i pytają czemu nawiewa. A on na to: Bo w Kazachstanie kastrują wielbłądy. Aleś ty przecie nie wielbłąd? No nie, ale zanim to udowodnię...kodżak7 pisze:Z mojej obserwacji wynika,że jeżeli ktoś boi się panicznie kontroli,to mysi go coś gryź.Jak jest pewny,że wszystko robi zgodnie z prawem to z kontrolującym sobie poradzi,są przecież odwołania od wyników kontroli.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Ciekawe z tym sprzątaniem zrębów. A co byś powiedział jakbyś poszedł do piekarni i chciał chleb, wtedy piekarz prowadzi cię na zaplecze i mówi:"Masz tu Pan ingrediencje, maszyny i piecz pan sobie sam, o nie umiesz Pan, no to nie bedziesz Pan jadł" - łamie przepisy pan piekarz??:)) Mam ochotę kupić drewno i zadzwonię do RDLP że nie ma w sprzedaży tu i tu niech mnie pokierują. Też mi nie zrobisz??? Jest wydzielona pula na detal, na stronie internetowej jest cennik aktualny i nigdzie nie ma napisane ze drewna nie ma, czyli, że jest:))kodżak7 pisze:Moi koledzy leśniczowie sprzedają tylko drobnicę wykonaną kosztem nabywcy.Nie mają problemu z biznesmenami,którzy jakoś nie chcą sprzątać zrębów i jeszcze zapłacić.Więc łamanie zarządzeń nie ma miejsca.
Z tego co pamietam dyskusja anty była o tym od samego początku. Tylko zakończyło się jak zwykle wzięciem na przetrzymanie.kodżak7 pisze:Dziwne,że dopiero teraz krzyk,gdzie byli nadleśniczowie jak zostało wprowadzone zarządzenie zakazujące sprzedaży detalicznej dla firm.Siedzieli cicho i klaskali i wybranym sprzedawali.
O rozkazach w LP jeszcze nie słyszałem, za to słyszałem o poleceniach służbowych.kodżak7 pisze:Jeżeli otrzymuje się rozkaz niezgodny z prawem,to co Trzeba go wykonać czy nie Teraz bosy ponoszą konsekwencję,bo sami nie zgłosili problemu,tylko go pogłębiali.
[ Dodano: 2008-11-02, 22:45 ]
Z mojej obserwacji wynika,że jeżeli ktoś boi się panicznie kontroli,to mysi go coś gryź.Jak jest pewny,że wszystko robi zgodnie z prawem to z kontrolującym sobie poradzi,są przecież odwołania od wyników kontroli.POWODZENIA [/quote]
No tak:))) Stwierdzenie, że tak powiem czysto akademickie. Patrz dowcip "Piotrk". Zanim się obejrzysz dostaniesz pod nos protokół z którego się będziesz musiał najpierw wytłumaczyć, a potem ......
No dobra przychodzi do Ciebie Pan X, chce zrobić działkę z gałęziami. Dajesz mu działkę, on wyrabia gałęzie z całą rodziną. Po dwóch tygodniach przychodzi, wykupuje, do tego kupuje sobie trochę stosu ( masz takich kilku w obrębie leśnictwa),bierze paragon, jedzie do nadleśnictwa i chce fakturę VAT bo ma firmę. Potem jedzie do sasiedniego leśnictwa i robi to samo. Po roku przychodzi pan inspektor i okazuje się ze ten sam Pan X kupował na portalu. Jak się wytłumaczysz???
Właśnie cała rzecz rozbija się o czepianie się detali w całym interesie drzewnym, podczas gdy ogół jest do d.....y.
Z tym piekarzem to trochę przesadziłeś ale niewiele drzewiej brakowało gby sprzedawali na kartki zamiast cukru po dwa buraki i przepis na melasę. PANOWIE Pisanie wasze dotryczy przypadków szczególnych i rozstrzygnięć kontrolujących. Faktem jest że pula detaliczna została wyznaczona w roku 2007 i przeznaczona była dla sprzedarzy indywidualnej na asygnaty. Przedsiębiorstwa przerabiające drewno kupowały w e-drewnie a dostawoały pulę na PLD. Precendns powstał w II połowie 2007 roku kiedy detal - zawsze droższy o 20% od cen pozostałych zaczął być tańszy bo popyt na drewno przerósł podaż. Było tego tak dużo zapotrzebowania że co sprytniejsi sięgneli do prawa i tam przeczytali to co mówicie z tym że dopiero po kupnie w detalu zarządali faktury. Zrabili to wyłącznie dlatego że było tam taniej niż na portalu a faktura była im potrzebna również do odpisu VAT. Stąd wzrosła w II poławie roku sprzedaż na detalu znacznie bez specjalnego uzasadnienia. Nie posądzam nadleśnych że brali działkę za takie załatwienia sprawy a zbadanie tego leży po stronie organów. W tym roku fakt ten nie zaistniał i do dnia dzisiejszego e-drewno jest tańsze od detalu przez co nikt w detalu na fakturę nie kupuje bo i po co. Czy zatem poczynania nadlesniczych w roku 2007 były błędne. TAK bo jak pisała białostocka prok. gdyby te masy drewna sprzedać zgodnie z zasdami na e-drewnie LP uzyskały by więcej pieniędzy I to byłoby tyle. Rozpatrywanie czy to jest prawne czy zasadne czy jeszcze inne nie ma sensu a ci co piszą o prawie w tym momencie niech pomyślą co by zrobili gsdyby był to ich prywatny las. Czy chcieliby sprzedać taniej czy drożej. Wynik finansowy się liczy a on był po stronie ........... odpowiedz sam
Aliud est facere, aliud dicere
Co innego dotrzyma� s�owa, co innego obieca�
Co innego dotrzyma� s�owa, co innego obieca�
Jakby chcieli sprzedać drożej to by podnieśli ceny w detalu. Tak się to robi. A nie kruczkami i obchodzeniem prawa. Skoro nie podnosili to znaczy, że wszystkim było z tym wygodniej.siwy pisze:Czy chcieliby sprzedać taniej czy drożej.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
W przyszłym roku czekają nas cięcia, a my sztucznie wstrzymujemy sprzedaż. Nie ważne jaki to klient. Ważne że płaci. Przesunięte terminy płatności, zabezpieczenia bankowe i inne "kredytowania" występują tylko przy umowach. Detal to jest żywa, szybka gotówka bez ryzyka. w innych branżach ta forma sprzedaży jest preferowana, tylko w LP nie wiedząc czemu jest to naganne. Ciągle slyszę że jest to łapówkogenne i inne takie i podobne dyrdymały. Przecież ktoś obdarzył leśniczych zaufaniem powierzając im sprzedaż i obrót finansowy. Każdy klient już niedługo będzie na wagę "zlota" i nie możemy mu rzucać kłód pod nogi. Jeszcze nie tak dawno LP prosiły odbiorców o zakupy i szybką zaplatę, a dzisiaj co demencja starcza. Historia kolem się toczy. Warto o tym pamiętac.
Trwajmy przy swoich przekonaniach!
- dendryt
- inżynier nadzoru
- Posty: 1173
- Rejestracja: środa 13 lut 2008, 11:33
- Lokalizacja: cesarstwo japonii
To jest super adekwatna opowieśćpiotrk pisze:Jest taka opowieść o zajączku uciekającym z Kazachstanu do Polski.
"[...]"Obecnie jestem stosunkowo pogodnym osobnikiem lat średnich, który o żadnych âwyczynachâ w wielkim stylu już nie marzy i pragnie jako tako skończyć życie, którego dotąd przynajmniej mimo klęsk i niepowodzeń nie żałuje."
Witkacy
Witkacy
Albo nawet kołkami...rutas pisze:Historia kolem się toczy.
PS. Nie zrobiłem błędu, nie chodzi mi o "kÓłka"...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
, że znowu o monopolistyczne praktyki nas oskarżąrutas pisze:Jeszcze nie tak dawno LP prosiły odbiorców o zakupy i szybką zaplatę, a dzisiaj co demencja starcza. Historia kolem się toczy. Warto o tym pamiętac.
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
czyli to:siwy pisze: Nie posądzam nadleśnych że brali działkę za takie załatwienia sprawy a zbadanie tego leży po stronie organów. W tym roku fakt ten nie zaistniał i do dnia dzisiejszego e-drewno jest tańsze od detalu przez co nikt w detalu na fakturę nie kupuje bo i po co. Czy zatem poczynania nadlesniczych w roku 2007 były błędne. TAK bo jak pisała białostocka prok. gdyby te masy drewna sprzedać zgodnie z zasdami na e-drewnie LP uzyskały by więcej pieniędzy I to byłoby tyle. Rozpatrywanie czy to jest prawne czy zasadne czy jeszcze inne nie ma sensu a ci co piszą o prawie w tym momencie niech pomyślą co by zrobili gsdyby był to ich prywatny las. Czy chcieliby sprzedać taniej czy drożej. Wynik finansowy się liczy a on był po stronie ........... odpowiedz sam
To w końcu kto jest tym defraudatorem???:))siwy pisze:w nowych zasadach - projekcie tak ma być ale czarno to widzę. Jak zwykle sprytniesi wyrolują rynek. Jak nie udostępni się detalu to wzrosną kradzieże i nie chodzi mi o babcię maciejową ale spekulantów złodziei. Przeczytaj raport o defraudacji drewna w LP zobaczysz co będzie za rok. dziś jest 5% prognozuję w następnym roku minimun 8-10% pozyskiwanej masy w LP
-
- początkujący
- Posty: 50
- Rejestracja: środa 05 lis 2008, 19:32
- Lokalizacja: Z boru