Feralny zrąb
Moderator: Moderatorzy
Feralny zrąb
Jestem właścicielem lasu od 1958r. W 1993r.działka moja została oznakowana jako Las Państwowy, natomiast ja zostałem poinformowany, że mam się przesunąć na działkę obok, która była własnością U.G. lub Skarbu Państwa. Niestety nie posiadam na to żadnego dokumentu. Od 1993r. dokonałem dwókrotnie zrębu i wszystko było w porządku.Obecnie po wyznaczeniu zrębu o pow.0,07h. przez leśniczego i dokonania wyrębu osobiście, Pan leśniczy odmówił odbioru drewna na podstawie mapek służących do dopłat bezpośrednich twierdząc, że zrąb jest na działce sąsiada. (Geodeta wskazał mi działkę w zupełnie innym miejscu). Natomiast sąsiad twierdzi, że to nie jego działka. Drewno leży i nikt nie wie co z tym zrobić. Proszę o radę jak rozwiązać ten problem.
... a na jakiej podstawie została oznakowana jako Lasy Państwowe? a co się z nią działo do roku 1993? co to za bałagan? ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Cześć drwalik. Las od 1958r. był moją własnością. Natomiast działka sąsiadująca była własnością chyba gminy.( Sąsiad przekazał gospodarstwo wraz z lasem na skarb państwa). W 1993r. lasy państwowe przejeły właśnie działkę sąsiada. Wytyczajac właśnie tą działkę, oznakowali moją. Jak napisałem wyżej, otrzymałem propozycję zamiany działek, na którą się zgodziłem. Do ostatniego zrębu wszystko grało, natomiast teraz na podstawie mapek do dopłat nic nie pasuje. Lasy Państwowe twierdzą, że nie posiadają żadnej dokumentacji z pomiarów w 1993r.
Ktoś popełnił błąd, a ja zostałem "kozłem ofiarnym"
Ktoś popełnił błąd, a ja zostałem "kozłem ofiarnym"
5659
SP to nie gmina tylko starostwo (wtedy pewnie wojewoda). Wydaje mi się, że rada jest jedna. Ewidencja gruntów, księga wieczysta geodeta i wyznaczyć swoją własność. Jeśli ewidencja gruntów nie zgadza się z księgą wieczystą to nie wiem, ale sprostować może to chyba tylko sąd. A koszty. No cóż. Kijem tego co nie pilnuje swego... Jeśli jesteś pewny, że LP coś zawaliło i masz na to dowody to wal ich z powództwa cywilnego o zwrot kosztów i za straty moralne... Jeśli nie masz dowodów... to patrz dwa zdania w tył...rolnik pisze:Sąsiad przekazał gospodarstwo wraz z lasem na skarb państwa
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...