Obowiązek nadleśniczego?

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Maszulka pisze:Droga Doroto!
Nie martw się tylko działaj.
Napisz pismo do Nadleśniczego (imiennie na adres N-ctwa) z prośbą opisując o co prosisz. Pismo takie sformułuj jako -WNIOSEK i wyślij pocztą za tzw "potwierdzeniem zwrotnym" - dzięki temu będziesz mogła w przyszłości okazać się dokumentem, że zwracałaś ię do N-ctwa. Nadleśniczy musi ci zgodznie z KPA (kodeksem postępowania administracyjnego) odpowiedzieś w 14 lub 30 dni (nie pamiętam - poczytaj przepisy). Jeżeli odpowie to pewnie i uzasadni. jak nie odpowie to musisz:
Napisać pismo do odpowiedniego Dyrektora RDLP -dowiedz się jakie to RDLP(imiennie na adres RDLP). Pismo to sformułuj jako -SKARGĘ. Opisz wszystko, załącz twój Wniosek do N-ctwa i zwrotkę oraz ewentualną odpowiedź Nctwa jeśli była. I czeka znów 14 lub 30 dni.
KAŻDY ma swojego szefa nawet niemiły Nadleśniczy. Może to go wyprostuje.
Widać, że nie znasz realiów LP. Każdy regionalny ukręci sprawie łeb u samej ... Jeśli chce iść na wojnę to po nadleśniczym musi pisać do starosty, który przekazał obowiązki. Wtedy z tego może być dym, choć też nie zawsze (np. starosta boi się że nadleśniczy wróci mu nadzór i wtedy on się porobi z radości). Pierwsze jednak trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, czy warto palić za sobą mosty i czy warto odpowiadać hamstwem na hamstwo???

[ Dodano: 2006-12-21, 14:22 ]
drwalnik pisze:nie przesadzasz czasem? nie każdy leśnik taki jest
Drwalnik, ty się tak nie rzucaj. Może TY taki nie jesteś, ja też nie, ale 80% przypadków niestety tak wygląda. Wstyd mi za tych ludzi.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2628
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

A tak swoją drogą wyznaczanie w lesie prywatnym należy do właściciela lasu .Doradztwo jest ze strony nadleśnictwa obowiązkiem . Miałem taki przypadek że starostwo wzieło na swoje barki lasy prywatne ale ze względu na nieznajomość zabiegów lesnych odsyłano spowrotem do Nadleśnictwa .Nadlesnictwa otrzymując ''rekompensate'' za doradztwo nie ma obowiazku zmusić lesniczego do wyznaczania .Czemu sami właściciele nie nauczą sie wyznaczać tych drzew przecież to jest też gospodarka .Każdy właściciel w czasie tego doradztwa może dowiedzieć się jak taki zabieg zrobić to nie jest aż takie trudne .Inną sprawą jest odbiór surowca tu niestety leśnicy muszą tego dopilnować .
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Kuna lesna pisze:Czemu sami właściciele nie nauczą sie wyznaczać tych drzew przecież to jest też gospodarka .Każdy właściciel w czasie tego doradztwa może dowiedzieć się jak taki zabieg zrobić to nie jest aż takie trudne
O, święty Hubercie, Kuno, sam się uczyłeś tego wiele lat! :shock: Może jednak lepiej, żeby się do tego nie dotykali? Jakoś sobie nie wyobrażam tego, że np. pan dentysta albo pani kelnerka (z całym szacunkiem do zawodów) wyznaczali drzewa! Karol, przecież Tobie nikt nie mówi, żebyś matematyki uczył, boś leśniczy i na lesie się znasz, a nie na całkach!
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2628
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Kasiu nie mówię tu o wyznaczaniu w sposób tak niedościgniony jak my to robimy :lol: ja mówię o podstawowym wyznaczeniu przygłuszonych drzew które podczas kontroli moge sprawdzić i ewentualnie doradzic ktore zostawic a które należy wyciąć . Pracownik lesny który pomaga wyznaczać też nie jest nauczony ale pod okiem lesniczego raczej niczego nie zmaluje :) Co innego jeżeli zabieg jest skomplikowany to już nie ma rady ale trzeba najać osobę znajacą się na rzeczy i niestety to jest prywatny las i trzeba płacić .
Awatar użytkownika
szczep
początkujący
początkujący
Posty: 45
Rejestracja: wtorek 16 maja 2006, 08:18

Post autor: szczep »

trochę dużo tego do czytania ale widząc problem z lasmi prywatnymi to bym udeżył do Starostwa Powiatowego bo zapewne to ono płaci nadleśniczemu za prace wykonywane w tych lasach
ODPOWIEDZ