Faktyczne wyłączenie gruntu leśnego z produkcji leśnej
Moderator: Moderatorzy
Faktyczne wyłączenie gruntu leśnego z produkcji leśnej
Witam wszystkich. Być może gdzieś jest odpowedź na moje pytania ale ja niestety jej nie znalazłem.
A więc sytuacja wygląda następująco:
Jestem właścicielem działki oznaczonej w ewidencji gruntów jako las LSV.
Nie ma tam planu zagospodarowania przestrzennego ale jest studium mówiące o przeznaczeniu działek pod budowę całorocznej rekreacji indywidualnej.
Wiem, że w RDLP muszę złożyć wniosek o wydanie decyzji zezwalającej na trwałe wyłączenie z produkcji leśnej gruntu leśnego i chcę to zrobić.
Mam już prawie komplet dokumentów, które należy złożyć wraz z wnioskiem (między innymi warunki zabudowy). Czekam jeszcze na opis taksacyjny. Wyliczono mi narazie "pi razy drzwi" kwotę, którą należy uiścić w ciągu 60 dni od wydania decyzji na konto RDLP, chyba że oświadczę, że faktycznie przed upływem tych 60 dni dokonałem wyłączenia gruntów leśnych objętych decyzją Dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (czyli rozpocząłem inwestycję).
Chcę zaznaczyć, że docelowo będę tam budował domek rekreacji indywidualnej ale nie wiem jeszcze kiedy. (zależy od finansów)
Drugą sprawą jest drzewo z bardzo dużą dziuplą, które według mnie stanowi zagrożenie dla pobliskich domów i chciałbym je wyciąć.
I teraz potrzebuje fachowej odpowiedzi co oznacza to faktyczne wyłączenie gruntu? Czy samo wycięcie tego drzewa jest już rozpoczęciem inwestycji i jak zrobie to przed upływem tych 60 dni to nie będę musiał wpłacać tej kwoty na konto RDLP? (działka jest droższa od odszkodowania, które mi wyliczono). Czy może rozpoczęcie faktycznej budowy z zapisami w dzienniku budowy? A może wystarczy przysłowiowe wbicie szpadla? Kiedy mogę oświadczyć, że faktycznie dokonałem tego wyłączenia gruntu.
Bardzo proszę o odpowiedź.
pozdrawiam
gogol
A więc sytuacja wygląda następująco:
Jestem właścicielem działki oznaczonej w ewidencji gruntów jako las LSV.
Nie ma tam planu zagospodarowania przestrzennego ale jest studium mówiące o przeznaczeniu działek pod budowę całorocznej rekreacji indywidualnej.
Wiem, że w RDLP muszę złożyć wniosek o wydanie decyzji zezwalającej na trwałe wyłączenie z produkcji leśnej gruntu leśnego i chcę to zrobić.
Mam już prawie komplet dokumentów, które należy złożyć wraz z wnioskiem (między innymi warunki zabudowy). Czekam jeszcze na opis taksacyjny. Wyliczono mi narazie "pi razy drzwi" kwotę, którą należy uiścić w ciągu 60 dni od wydania decyzji na konto RDLP, chyba że oświadczę, że faktycznie przed upływem tych 60 dni dokonałem wyłączenia gruntów leśnych objętych decyzją Dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (czyli rozpocząłem inwestycję).
Chcę zaznaczyć, że docelowo będę tam budował domek rekreacji indywidualnej ale nie wiem jeszcze kiedy. (zależy od finansów)
Drugą sprawą jest drzewo z bardzo dużą dziuplą, które według mnie stanowi zagrożenie dla pobliskich domów i chciałbym je wyciąć.
I teraz potrzebuje fachowej odpowiedzi co oznacza to faktyczne wyłączenie gruntu? Czy samo wycięcie tego drzewa jest już rozpoczęciem inwestycji i jak zrobie to przed upływem tych 60 dni to nie będę musiał wpłacać tej kwoty na konto RDLP? (działka jest droższa od odszkodowania, które mi wyliczono). Czy może rozpoczęcie faktycznej budowy z zapisami w dzienniku budowy? A może wystarczy przysłowiowe wbicie szpadla? Kiedy mogę oświadczyć, że faktycznie dokonałem tego wyłączenia gruntu.
Bardzo proszę o odpowiedź.
pozdrawiam
gogol
Re: Faktyczne wyłączenie gruntu leśnego z produkcji leśn
Nie rozumiem dlaczego chcą ciebie obciążyć opłatami za wyłączenie, przy budownictwie jednorodzinnym wyłączenie do 0,05 ha a nie musisz wyłączać całej działkijest zwolnione z opłat jeżeli chodzi o wycięcie tego drzewa to nie jest to żadne wyłączenie za początek wyłączenia przyjmuje się początek innego użytkowania niż leśnegogol pisze:Witam wszystkich. Być może gdzieś jest odpowedź na moje pytania ale ja niestety jej nie znalazłem.
A więc sytuacja wygląda następująco:
Jestem właścicielem działki oznaczonej w ewidencji gruntów jako las LSV.
Nie ma tam planu zagospodarowania przestrzennego ale jest studium mówiące o przeznaczeniu działek pod budowę całorocznej rekreacji indywidualnej.
Wiem, że w RDLP muszę złożyć wniosek o wydanie decyzji zezwalającej na trwałe wyłączenie z produkcji leśnej gruntu leśnego i chcę to zrobić.
Mam już prawie komplet dokumentów, które należy złożyć wraz z wnioskiem (między innymi warunki zabudowy). Czekam jeszcze na opis taksacyjny. Wyliczono mi narazie "pi razy drzwi" kwotę, którą należy uiścić w ciągu 60 dni od wydania decyzji na konto RDLP, chyba że oświadczę, że faktycznie przed upływem tych 60 dni dokonałem wyłączenia gruntów leśnych objętych decyzją Dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (czyli rozpocząłem inwestycję).
Chcę zaznaczyć, że docelowo będę tam budował domek rekreacji indywidualnej ale nie wiem jeszcze kiedy. (zależy od finansów)
Drugą sprawą jest drzewo z bardzo dużą dziuplą, które według mnie stanowi zagrożenie dla pobliskich domów i chciałbym je wyciąć.
I teraz potrzebuje fachowej odpowiedzi co oznacza to faktyczne wyłączenie gruntu? Czy samo wycięcie tego drzewa jest już rozpoczęciem inwestycji i jak zrobie to przed upływem tych 60 dni to nie będę musiał wpłacać tej kwoty na konto RDLP? (działka jest droższa od odszkodowania, które mi wyliczono). Czy może rozpoczęcie faktycznej budowy z zapisami w dzienniku budowy? A może wystarczy przysłowiowe wbicie szpadla? Kiedy mogę oświadczyć, że faktycznie dokonałem tego wyłączenia gruntu.
Bardzo proszę o odpowiedź.
pozdrawiam
gogol
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Re: Faktyczne wyłączenie gruntu leśnego z produkcji leśn
A ja zaczynam rozumieć skąd Twoje problemy z działką leśną w mieście stołecznym.Logik pisze:Nie rozumiem dlaczego chcą ciebie obciążyć opłatami za wyłączenie, przy budownictwie jednorodzinnym wyłączenie do 0,05 ha a nie musisz wyłączać całej działkijest zwolnione z opłat jgogol pisze:docelowo będę tam budował domek rekreacji indywidualnej
Dopóki jest to las wg. ustawy o lasach to w sprawie wycięcia drzewa wniosek do starosty, bo to zadania z zakresu gospodarki leśnej. Pytanie - jest tam sporządzony UPUL albo inwentaryzacja stanu lasu?gogol pisze:Drugą sprawą jest drzewo z bardzo dużą dziuplą, które według mnie stanowi zagrożenie dla pobliskich domów i chciałbym je wyciąć.
To moment rozpoczęcia inwestycji, np. budowy.gogol pisze:A co to znaczy "początek innego użytkowania"?
Napisałeś, że drzewo zagraża pobliskim (czyli jak rozumiem istniejącym już) budynkom. Czy gdyby nie inwestycja planowana to drzewo to by nie zagrażało? Nie. Zatem nie jest to usunięcie związane z inwestycją. Dziupla ta nie powstała chyba wczoraj i drzewo stoi, więc wg mnie można poczekać te 60 dni i wyciąć wraz z rozpoczęciem inwestycji. Nie wiem jak wygląda sytuacja w terenie, ale często "zagrożenie" przez drzewa jest wyolbrzymiane przez ludzi, znam to z praktyki. Jak blisko tych budynków ono się znajduje?gogol pisze:Czy samo wycięcie tego drzewa jest już rozpoczęciem inwestycji i jak zrobie to przed upływem tych 60 dni to nie będę musiał wpłacać tej kwoty na konto RDLP?
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Po raz koleny doznałem oświecenia, już wiem dlaczego olifant tu krucjatuje. Sugerujesz, że na wycięcie jednego drzewa w drzewostanie potrzebna zgoda starosty ?!Travers pisze:Dopóki jest to las wg. ustawy o lasach to w sprawie wycięcia drzewa wniosek do starosty, bo to zadania z zakresu gospodarki leśnej.gogol pisze:Drugą sprawą jest drzewo z bardzo dużą dziuplą, które według mnie stanowi zagrożenie dla pobliskich domów i chciałbym je wyciąć.
PS. przypadku skrajne, małych powierzchni, znaczące przewalenie masy w w wydzieleniu itp.
etam, od razu krucjatuje piszę tylko jak w przjaznej Najjaśniejszej cieszyć się leśną własnością bez zawracania głowy leśnym wszystkowiedomporeba pisze:już wiem dlaczego olifant tu krucjatuje
Ahoj
"Naturalnym dziedzictwem każdego, kto zdolny jest do życia duchowego, jak dziewicza
puszcza, gdzie wyje wilk i skrzeczy plugawy ptak nocy."
puszcza, gdzie wyje wilk i skrzeczy plugawy ptak nocy."
A na jakiej podstawie ocechujesz potem tak pozyskane drewno? Temat cechowania był wcześniej wałkowany. Ja nic nie sugeruje, piszę na podstawie obowiązujących przepisów. Jakich odpowiedzi ode mnie oczekujesz? Że napiszę to co jest rozsądne i to co chciałbyś usłyszeć, czy jak to wygląda z punktu widzenia przepisów prawa? Bo to często dwie różne kwestie. Ja piszę z punktu widzenia przepisów ustawy o lasach, więc nie zarzucajcie mi, że sugeruję głupie rozwiązania. Prawo może jest głupie, ale to prawo. Nie ja pisałem ustawę o lasach tylko muszę się do niej stosować, czy mi się to podoba czy nie.poreba pisze:Sugerujesz, że na wycięcie jednego drzewa w drzewostanie potrzebna zgoda starosty ?!
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Las ma aktualny Upr.PUL/ISl+decyzja?Travers pisze:A na jakiej podstawie ocechujesz potem tak pozyskane drewno? Temat cechowania był wcześniej wałkowany.poreba pisze:Sugerujesz, że na wycięcie jednego drzewa w drzewostanie potrzebna zgoda starosty ?!
To w jakim szczególnym przypadku wycięcie jednego drzewa przekroczy masę określoną w UPUL/dec.@ISL ? A tylko wtedy "z punktu widzenia przepisów prawa" trzeba dreptać do starosty po zezwolenie (a i przypadek losowy z sobą trzeba zabrać).
Nie ma aktualnego Upr.PUL/ISL?
To co określa zadania z zakresu gosp. leśnej żeby wycięcie jednego drzewa mogło być wbrew?
To dawaj copy&paste treści tego przepisu.Travers pisze:Ja nic nie sugeruje, piszę na podstawie obowiązujących przepisów.
Jakby tak były zgodne z obowiązującym prawem, byłoby miło.Travers pisze:Jakich odpowiedzi ode mnie oczekujesz?
Kwestia ocechowania drewna to inna para kaloszy.
Literalnie czytając całość odpowiedniego rozporządzenia (ze wzorem ŚLPD w załączniku) nawet cięcia nakazane ustawą o lasach (art.13) a nieujęte w Upr.PUL powodują niewydawalność ŚLPD.
poreba już wcześniej pisałem o cechowaniu drewna i chyba wystarczająco wyjaśniłem, że zgodnie z obowiązującymi przepisami drewno pozyskane w lasach podlega ocechowaniu, a świadectwo legalności wydaje się na podstawie UPUL, albo na podstawie decyzji starosty i jeśli takowej nie ma to trzeba ją wydać, a jeśli była wydana i nie przewidywała takich zabiegów to trzeba wydać kolejną.
Pisałem o tym w moim ostatnim poście w temacie "legalizacja?"
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19980360201
Wiatrołomy i wywroty to użytki przygodne (losowe) a nie zaplanowane zadania gospodarcze jak trzebieże, zręby, odnowienia itp. określone w UPUL lub decyzji.
Art. 23 ust. 4 ustawy o lasach
Jedynie wtedy można dane drzewo podpiąć pod UPUL lub decyzję (jeśli była wydana) jeżeli np. złamało się drzewo, które dajmy na to kwalifikowało się do trzebieży "za życia", która była zaplanowana w którymś z powyższych dokumentów, ale jeszcze nie została wykonana. Nie widzę problemu z usuwaniem drzew, które i tak były przewidziane do wycinki, ale dokonały żywota zanim to nastąpiło i podpięcie to pod takie zadanie i ocechowanie na tej podstawie.
Pisałem o tym w moim ostatnim poście w temacie "legalizacja?"
Art. 14 ustawy o lasachNie chce mi się teraz szukać bo późno jest, znajdź sobie wzór świadectwa legalności pozyskania (załącznik do rozporządzenia o zasadach cechowania drewna) i powiedz mi co widzisz w miejscu podstawy do ocechowania. Upraszczając: na podstawie UPUL albo decyzji starosty. Jeżeli nie mogę przypiąć pozyskanego drewna do któregoś z powyższych to na jakiej podstawie mam to ocechować?
/W załączniku wrzucam fragment świadectwa legalności pozyskania drewna z zaznaczonym na czerwono fragmentem, do którego nawiązuję./1. Drewno pozyskane w lasach podlega ocechowaniu.
2. Obowiązek cechowania drewna spoczywa na właścicielach lasów, z zastrzeżeniem ust. 3.
3. Drewno pozyskane w lasach niestanowiących własności Skarbu Państwa cechuje starosta, który wystawia właścicielowi lasu dokument stwierdzający legalność pozyskania drewna.
4. Minister właściwy do spraw środowiska określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowe zasady cechowania drewna, wzory urządzeń do cechowania i zasady ich stosowania oraz wzór dokumentu stwierdzającego legalność pozyskania drewna.
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19980360201
Wiatrołomy i wywroty to użytki przygodne (losowe) a nie zaplanowane zadania gospodarcze jak trzebieże, zręby, odnowienia itp. określone w UPUL lub decyzji.
Art. 23 ust. 4 ustawy o lasach
Zatem jeżeli mamy wiatrołom/wywrot, albo ileś tam sztuk padło od kornika albo innego dziadostwa to tak, dreptamy po decyzję do starosty (bo jest to przypadek losowy). Można nawet nie fatygować się osobiście, wystarczy wysłać pocztą wniosek wraz z dowodem opłaty skarbowej 10 zł za wydanie decyzji na wniosek właściciela (tak, takie są opłaty i wynika to z ustawy o opłacie skarbowej, ale nie będę się tu nad tym rozwodzić).Pozyskanie drewna w lasach niestanowiących własności Skarbu Państwa, niezgodnie z uproszczonym planem urządzania lasu lub decyzją, o której mowa w art. 19 ust. 3, jest możliwe wyłącznie w przypadkach losowych; decyzje w tej sprawie, na wniosek właściciela lasu, wydaje starosta.
Jedynie wtedy można dane drzewo podpiąć pod UPUL lub decyzję (jeśli była wydana) jeżeli np. złamało się drzewo, które dajmy na to kwalifikowało się do trzebieży "za życia", która była zaplanowana w którymś z powyższych dokumentów, ale jeszcze nie została wykonana. Nie widzę problemu z usuwaniem drzew, które i tak były przewidziane do wycinki, ale dokonały żywota zanim to nastąpiło i podpięcie to pod takie zadanie i ocechowanie na tej podstawie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Tak, pięknie wyjaśniasz, ale oczywistości, o które nie pytam.Travers pisze:poreba już wcześniej pisałem o cechowaniu drewna i chyba wystarczająco wyjaśniłem, że zgodnie z obowiązującymi przepisami drewno pozyskane w lasach podlega ocechowaniu,
Nie pytam czy legalne będzie wydanie ŚLPD dla drewna niepozyskanego z cięć Upr.PUL/ISL nieprzewidzianych. Pytam jak wycięcie jednego drzewa przekroczy ramy wyznaczone Upr.PUL/ISL by należało stosować art. 23 ust. 4? I jak go zastosować, skoro żaden przypadek losowy nie zachodzi?
Odpowiedź na to jest również oczywista i znajdziesz ją w tym co napisałem. Przekroczy te ramy o objętość pozyskanego w ten sposób drewna. Prosta matematyka.poreba pisze:Pytam jak wycięcie jednego drzewa przekroczy ramy wyznaczone Upr.PUL/ISL by należało stosować art. 23 ust. 4? I jak go zastosować, skoro żaden przypadek losowy nie zachodzi?
Jeśli tak ciężko wywnioskować odpowiedź na te pytanie to rozpiszę to praktycznie.
Mamy las, działka nr 123/45 oddział 2c w Gminie Wesołkowo, obręb Śmieszki.
W UPUL mamy zadania do wykonania:
- TP na powierzchni 0,5 ha, do pozyskania 35 m3
- Rb Ib na powierzchni 0,3 ha, do pozyskania 25 m3
- odnowienie 0,3 ha, gatunki So, Bk, Db, Br,z Md + melioracje agrotech.
Czyli łącznie do pozyskania 60 m3.
Koniec.
Sytuacja: Wykonano już TP w pełnym zakresie = 35 m3. Zrębu jeszcze nie założono. Przyszła wichura i połamała 10 szt. sosny w wieku 50-60 lat (lub nawet 1 szt. bo o niej piszesz). Wiek rębności sosny 80 lat. Nie znajduje się ona na powierzchni przyszłego zrębu. Wyczerpano limit pozyskania z TP, do przyszłego zrębu się jeszcze nie kwalifikuje i nie można jej pod to podciągnąć.
I teraz chcesz wyciąć taką sosnę (co kwalifikuje się pod usuwanie wiatrołomów, ewentualnie CS) i wyszło 1,2 m3. Później wykonany zostanie zrąb i pozyskane będzie 25 m3.
Suma: 35 + 1,2 + 25 61,2 m3
Ile było przewidziane w UPUL do pozyskania? 60 m3
O ile przekroczono? 61,2 -60 = 1,2 m3
Czy UPUL przewidywał usunięcie 1 szt. sosny i pozyskanie 1,2 m3 drewna? Nie. Dlatego konieczne jest uzyskanie decyzji na pozyskanie takiej ilości drewna z wiatrołomów, które są przypadkiem losowym, bo nikt nie zaplanował wichury.
Dalej coś jest niejasnego?
Travers, odpowiadasz chyba na nie zadane pytanie... U poręby było:
Poza tym poręba pytając "jak" ewidentnie miał na myśli "w jaki sposób wpłynie to na konieczność stosowania art. 23 ust. 4"...
a ty uparcie:poreba pisze:skoro żaden przypadek losowy nie zachodzi
.Travers pisze:konieczne jest uzyskanie decyzji na pozyskanie takiej ilości drewna z wiatrołomów, które są przypadkiem losowym
Poza tym poręba pytając "jak" ewidentnie miał na myśli "w jaki sposób wpłynie to na konieczność stosowania art. 23 ust. 4"...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Co za różnica, czy wiatrołom czy drzewo zagrażające załamaniem i uszkodzeniem budynku bo ma najprawdopodobniej wypróchnienie kominowe (dziupla)? Jedno i drugie bym zaklasyfikował jako przypadek losowy, bo nie można przewidzieć takich sytuacji. Ustawa o lasach nie definiuje tego czym jest przypadek losowy, więc można przyjąć, że jest to każdy przypadek powstały na skutek nieprzewidzianych zdarzeń
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Wiesz, jako wierzący, aczkolwiek niepraktykujący, legalista - zgadzam się z przedstawioną przez Ciebie wyliczanką, oczywiście dla dodanych przez Ciebie extra warunków (wykonanie). Duch Falandysza wprawdzie mi na ramieniu podszeptuje, że gdy drewno z TP nie było legalizowane, tu szacowanie pozyskanej masy mocno niebezpieczne jest - ale to na boku.Travers pisze:Co za różnica, czy wiatrołom czy drzewo zagrażające załamaniem i uszkodzeniem budynku bo ma najprawdopodobniej wypróchnienie kominowe (dziupla)? Jedno i drugie bym zaklasyfikował jako przypadek losowy, bo nie można przewidzieć takich sytuacji. Ustawa o lasach nie definiuje tego czym jest przypadek losowy, więc można przyjąć, że jest to każdy przypadek powstały na skutek nieprzewidzianych zdarzeń
Podoba mi się jednak Twój tok rozumowania co do zastosowania "przypadku losowego".
Ech, przekonałbyś może "moich" starostów, że jak wietrzysko wywaliło chłopom po 3-5 ha to powinni "decyzje losowe" powydawać? Bo się zawzięli i nie chcą, chłop im wniosek, a oni do nas, wg właściwości żeby z art. 24 załatwić.