samowyrób na własne potrzeby?

Przetwórstwo i handel drewnem...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67168
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

U mnie to działa w obie strony :)
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22737
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

kolorowe kredki pisze:Nie wszyscy deputat w naturze dostają. :P A handlujący samowyrobnicy to kłopoty. Niepotrzebne dodatkowe kontrole i posądzenia o "spółę" w pracy i u ludzi. Dla świętego spokoju prewencja bo niestety taki mamy klimat. :]
Dziś wpuścisz handlarza, by pozyskał sobie trochę opału, a jutro przyjdzie przedstawiciel papierni, by mu wyznaczyć do samowyrobu tak z 10 ha trzebieży. :wink: :| A co, wszak nas nie obchodzi, co kto zrobi z pozyskanym i kupionym drewnem ... :lol:
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

Kompletne niezrozumienie się i to co forowe tygryski lubią tu najbardziej: swobodny dryf ku własnym interpretacjom tego co piszący być może chciał napisać. :)

edit
j24 - to uwaga nie do Ciebie ....
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22737
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

kolorowe kredki pisze:Kompletne niezrozumienie się i to co forowe tygryski lubią tu najbardziej: swobodny dryf ku własnym interpretacjom tego co piszący być może chciał napisać. :)
Z pierwszym się zgodzę. :P
Ale już tłumaczę co miałem na myśli: rozwinąłem po prostu Twoją myśl
A handlujący samowyrobnicy to kłopoty.
Kłopoty typu konieczność odpowiedzi na pytania w stylu: "Dlaczego ja nie mogę, skoro wczoraj pan leśniczy pozwolił mojemu sąsiadowi".

A druga część mojego postu odnosiła się akurat nie do Ciebie. Bo jak widzę w tym temacie akurat stanowiska mamy bardzo zbliżone, o ile nie identyczne. :spoko:
Przepraszam za tą nieścisłość i niejasność wypowiedzi. :oops:

edit - kredki, nie zdążyłeś. :wink: :P
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105121
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

j24 pisze:Dziś wpuścisz handlarza, by pozyskał sobie trochę opału, a jutro przyjdzie przedstawiciel papierni, by mu wyznaczyć do samowyrobu tak z 10 ha trzebieży. :wink: :| A co, wszak nas nie obchodzi, co kto zrobi z pozyskanym i kupionym drewnem ... :lol:
Żeby temu zapobiec wystarczy nie zezwolić na pozyskiwanie KN innego sortymentu niż drobnica...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

j24 pisze:Kłopoty typu konieczność odpowiedzi na pytania w stylu: "Dlaczego ja nie mogę, skoro wczoraj pan leśniczy pozwolił mojemu sąsiadowi".
Oby tylko takie... Pierwszy, podstawowy jest taki, że asygnata ma u handlarza więcej żyć niż kot :wink: :P :lol:
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67168
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Piotrek pisze:wystarczy nie zezwolić na pozyskiwanie KN innego sortymentu niż drobnica...
Nie wystarczy. Wiesz doskonale, że przy okazji wykonywania drobnicy pozyskuje się również grubsze fragmenty. Mam zakazać ułożyć pół metra S4 z całej działki zrębowej? To nie ma sensu przecież. A jeśli jednemu pozwolisz to czemu innym nie i czemu tylko pół, a może 2m3 mp też nie ilość hurtowa...
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105121
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Capricorn pisze:Mam zakazać ułożyć pół metra S4 z całej działki zrębowej?
Udział drewna S w tym co wyrabiane jest KN masz jaki? Ile to % masy pozyskanej KN ogółem?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67168
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Różnie, ale zwykle niewielki 1-3%. Ja wpuszczam samowyrobiczów wyłącznie na zakończone pozycje. Sami niczego nie pozyskują, a jedynie wyrabiają gałęzie z tego, co zostało wcześniej pozyskane. Niemniej zdarzają się jakieś czuby, czy inne odpady, których wymiary spełniają normę S4 :)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105121
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

No więc ja myślę, że lepiej nie zezwalać na wyrób niczego poza M a ten 1% po prostu "puścić" jako M...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67168
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

...jak to powiedział jeden brakarz "leśniczy nie jest od myślenia. Leśniczy ma stosować normy" :wink:
Borsuk
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5015
Rejestracja: czwartek 06 sty 2005, 00:00
Lokalizacja: tubylec

Post autor: Borsuk »

No więc ja myślę, że lepiej nie zezwalać na wyrób niczego poza M a ten 1% po prostu "puścić" jako M...
Kontrolujący gałęzie Inżynier Nadzoru od razu to wyłapie... Dlatego wszelkie nie wymiarowe zrzynki, które "wyglądają" na grubiznę idą na osobną kupkę i na asygnacie klient ma np. 0,5mp S4. Ma to też swój inny cel, bo na wyjeżdżającego chłopa na skraju czeka Straż Leśna i czycha czy aby leśniczy właśnie nie "puścił" grubizny w M...

Jak piszecie, u mnie też wszelkiej maści handlarze lądują na końcu kolejki, ale jakoś i tak zawsze coś dostaną, tyle, że może trochę głębiej w lesie. Nie narzekają.

8)
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105121
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Borsuk pisze:Kontrolujący gałęzie Inżynier Nadzoru od razu to wyłapie...
Ale jeśli będzie to ogólny "trynd" n-ctwa to nic z tym nie zrobi. A i zewnętrznym kontrolom wytłumaczyć się da. Z ekonomicznego punktu widzenia.

PS. Dochodzą pomału do wniosku, że leśnicy (wszak znający się na wszystkim) na ekonomii się nie znają. Jednak...

PPS. Niewielu widziałem IN w życiu, ale takiego co by gałęziówkę KN kontrolował to ani jednego. :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67168
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Trynd naleśnictwa jest zawsze taki, żeby zauważać droższe sortymenty, bo rodzą się niezdrowe sytuacje, kiedy to ktoś, gdzieś napisze na kogoś donos i trzeba się tłumaczyć z ilości cukru w cukrze ;) Poza tym po takim donosie zawsze jakaś nieczystość zostanie na leśniczym, na i całym nadleśnictwie. Chyba nie tak dawno (w okolicy wyborów) była jakaś tam sprawa leśniczego, co ponoć miał przymykać oko na grubsze sortymenty w gałęziach ukryte. Po co sobie kłopoty na kark ściągać?
Ekonomia drogi Piotrku wskazuje, że jeśli w drewnie jest surowiec droższy to należy go wykazywać, bo to przynosi dochód dla firmy nieprawdaż :roll:
Kontrola drewna w każdym wykonaniu, niekoniecznie IN, jeśli zostanie przeprowadzona to powinna wykazać niezgodność sortymentów z tym, co na wykazie, czy asygnacie. Nie bardzo rozumiem jakiemu celowi ma służyć ukrywanie S4 w M2? :roll: Nie prościej odbierać to, co klient nabywa?
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

Piotrek pisze:PPS. Niewielu widziałem IN w życiu, ale takiego co by gałęziówkę KN kontrolował to ani jednego. :)
:) Minęło już wystarczająco dużo czasu i zaczęło się lukrowanie wspomnień :P

Gałęzie podlegają takim samym kontrolom jak i reszta drewna. A nawet częstszym. Czyli IN, SL, brakarze, bhpowcy.
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

Piotrek pisze:że lepiej nie zezwalać na wyrób niczego poza M a ten 1% po prostu "puścić" jako M...
To przyjrzyjmy się takiemu puszczaniu ... jak to wygląda w życiu na podwórku kupującego...

Zwykle gałęzie cięte są na pile tarczowej a to co grubsze jest odkładane na kupeczkę do cięcia pilarką łańcuchową, bo łatwiej i sąsiad piłą potnie po co się szarpać na tarczówce.
Ta kupeczka sobie czeka ... aż właściciel nabierze ochoty... aż sąsiad znajdzie czas... aż StL przyjedzie .... i leśniczy ma cieplutko, przy okazji... a StL ma wyniki :lol: Przyzwoity samowyrobnik tak staje się złodziejem ... jak widać ta leśna ekonomia może mieć różne oblicza ... z odwołaniem leśniczego włącznie, bo "panie on wszystko to drewno widział a papiór doł na jakieś M a jo sie nie znom" :]
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67168
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Atlas pisze:"panie on wszystko to drewno widział a papiór doł na jakieś M a jo sie nie znom" :]
No i ma rację. Leśniczy odebrał, podpisał. Może jeszcze IN i ktoś sprawdził w trakcie wywozu, więc smród na całe nadleśnictwo idzie...
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

Capricorn pisze:więc smród na całe nadleśnictwo idzie...
Smród na całą dyrekcję poszedł bo inspektor znalazł w lesie odebrane stosy M2 bez legarów. Gdyby ten inspektor znalazł na podwórku samowyrobnika kupkę 0,3 mp grubizny i asygnatę wyłącznie na M2 to stach pomyśleć ...
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

No i mamy dylemat. Wpuszczać zwykłych gałęziarzy i robić sobie na własne życzenie niemalże pewne problemy i kłopoty czy nie? :roll: Co dopiero mówić o handlarzach i kłopotach jeszcze większych. :P
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67168
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Ja dylematu nie mam. Gałęziarzy wpuszczam gdy firma zakończyła prace na powierzchni. Drewno odbieram zgodnie z normami i tyle. Nawet handlarzy puszczam, choć zwykle daję im takie działki, jakich zwykły, człowiek wziąć nie może z racji ofległości, czy innych.
ODPOWIEDZ