drwalnik pisze:niestety dość często się zdarza, że nabijając numer pęka i odskakuje
I jak się domyślam - autor przepisu przewidział i taką sytuację oraz określił sposób postępowania w takich sytuacjach
To może zacytuję tu fragment z St. Lema (Rozprawa - z tomiku "Opowieści o pilocie Pirxie"). Chodziło o zagrożenie statku i życia załogi.
(...) Trzeba było w każdym razie być porządnie zapiętym.
- Czy świadkowi wiadomo o tym, że regulamin nie przewiduje żadnych luzów ani ustopniowania w zaciąganiu pasów?
- Tak jest, Wysoki Trybunale, wiedziałem, że instrukcja mówi coś innego, ale tak się zawsze robi. (...) bo to ułatwia pracę.
Więc jak Drwalnik? Co przewiduje "regulamin"? I jak się "zawsze robi"? I czy można poprzez zmianę przepisów "ułatwić pracę"?