Plakietki do drewna - druk ścisłego zarachowania?

Drewno, klasyfikacja, pomiar, obrót, sprzedaż drewna...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77797
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

borodziej pisze:Potem (na placu w tartaku) możesz z tych numerków nawet Plastusiowy pamiętnik zrobić :)
albo zabrać i wykorzystać do niecnych celów

[ Dodano: 2006-08-27, 13:21 ]
borodziej pisze:A to nie zmienia faktu - nr ważny jest od nabicia na sztukę (stos)
jak nie nabijesz a zgubisz to też masz wielkie kłopoty :(
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

drwalnik pisze:jak nie nabijesz a zgubisz to też masz wielkie kłopoty
No właśnie - dlatego są ścisłego zarachowania 8)
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77797
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

borodziej pisze:dlatego są ścisłego zarachowania 8)
kłopoty masz, bo ktoś bzdurnie je określił jako "ścisłego zarachowania", a nie odwrotnie
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Ano. Mi też się z tego śmiać chce. Kiedyś nabijało się numeratorem "mazanym" - przecież też można było na dwóch różnych sztukach nabić ten sam numer. I co? Świat się nie zawalił. A jak ktoś ma przekręt zrobić, to i tak zrobi.
Ponoć we wrześniowym "Drwalu" ma coś być o Łącku...
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77797
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

borodziej pisze:Kiedyś nabijało się numeratorem "mazanym" - przecież też można było na dwóch różnych sztukach nabić ten sam numer. I co?
niestety dość często się zdarza, że nabijając numer pęka i odskakuje, nie da się drugi raz użyć, często podczas zrywki może "się zgubić", przykładów jest wiele, ale przepisy są durnowate i tyle
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

drwalnik pisze:niestety dość często się zdarza, że nabijając numer pęka i odskakuje
I jak się domyślam - autor przepisu przewidział i taką sytuację oraz określił sposób postępowania w takich sytuacjach 8)
To może zacytuję tu fragment z St. Lema (Rozprawa - z tomiku "Opowieści o pilocie Pirxie"). Chodziło o zagrożenie statku i życia załogi.
(...) Trzeba było w każdym razie być porządnie zapiętym.
- Czy świadkowi wiadomo o tym, że regulamin nie przewiduje żadnych luzów ani ustopniowania w zaciąganiu pasów?
- Tak jest, Wysoki Trybunale, wiedziałem, że instrukcja mówi coś innego, ale tak się zawsze robi. (...) bo to ułatwia pracę.
Więc jak Drwalnik? Co przewiduje "regulamin"? I jak się "zawsze robi"? I czy można poprzez zmianę przepisów "ułatwić pracę"? :)
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77797
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

borodziej pisze:I jak się domyślam - autor przepisu przewidział i taką sytuację oraz określił sposób postępowania w takich sytuacjach 8)
pewnie, ale sposób postępowania przypomina procedury policjanta, który użył broni i dokumentacji z tym związanej :D
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Czyli pozostaje metoda: "przewrócił się na schodach" (= numerek zniszczył się podczas zrywki) :D No, chyba że zrywamy w 100% drewno wcześniej odebrane :wink:
Awatar użytkownika
saga
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1162
Rejestracja: poniedziałek 27 mar 2006, 19:12
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: saga »

Po prostu rozliczając płytki pisze się w protokóle że uległa ona zniszczeniu i dolącza się jej resztki. Procedura zaczyna się dalej :twisted: trzeba ją komisyjnie zlikwidować zniszczyć i wysłać pismo powiadamiające dyrekcję.
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

saga pisze:Procedura zaczyna się dalej trzeba ją komisyjnie zlikwidować zniszczyć i wysłać pismo powiadamiające dyrekcję
Jak pirackie CD-romy - zmielić, rozwałkować walcem drogowym i spalić w piecu martenowskim :D :lol:
karolus
początkujący
początkujący
Posty: 25
Rejestracja: czwartek 14 wrz 2006, 15:33
Lokalizacja: z lasu

Post autor: karolus »

czeremcha napisał/a:
numery, plakietki, tabliczki, plastiki... trzeba ogłosić konkurs na nazwę ogólnopolską.

numerki
plakietki
tabliczki
plastiki

nuplataki


plakietki
plastiki
tabliczki
numerki

PLATERKI 8)





plakietki
plastiki
tabliczki
numerki

PLASCZERKI

[ Dodano: 2006-09-20, 13:45 ]
i jedno malutkie a w pierwszym wyrazie
ODPOWIEDZ