Kontrole szacunków brakarskich
Moderator: Moderatorzy
Kontrole szacunków brakarskich
Jakie zasady kontroli prawidłowości wykonania szacunków brakarskich obowiązują w w waszych jednostkach? Interesują mnie głównie szacunki metodą przez porównanie.
A jak według ciebie można skontrolować prawidłowość wykonania szacunku przez porównanie ?
Coś jak próba kontrolowania prawidłowości wróżenia przez wróżkę.
Są jednostki gdzie zastrzeżono że trzymać się pierwszej z brzegu jaką daje acer lub z zawężeniem warunków progowych wyboru pozycji do porównania i zakres zmian jakie może zrobić leśniczy dopasowując propozycję systemu. I to bywa sprawdzane. Z tym że i tak z reguły nie pomaga w osiągnięciu 100% trafności "jasnowidzenia" leśniczego.
Coś jak próba kontrolowania prawidłowości wróżenia przez wróżkę.
Są jednostki gdzie zastrzeżono że trzymać się pierwszej z brzegu jaką daje acer lub z zawężeniem warunków progowych wyboru pozycji do porównania i zakres zmian jakie może zrobić leśniczy dopasowując propozycję systemu. I to bywa sprawdzane. Z tym że i tak z reguły nie pomaga w osiągnięciu 100% trafności "jasnowidzenia" leśniczego.
Jak sama nazwa wskazuje, jest to szacunek li tylko ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
... niestety ... to jedna z większych głupot LP ...kolorowe kredki pisze: leśne szacunki jak i wróżby przez porównanie i tak kontrolowane i rozliczane będą po aptekarsku
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Na podstawie którego powstaje plan pozyskania i sprzedaży drewna... w takim razie jak interpretujecie Zarządzenie nr 30 Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych z dnia 9 maja 2014 r. w sprawie kompensacji etatu użytków rębnych i przedrębnych w Lasach Państwowych (ZU-7019-21/2014) LINK DO ZARZĄDZENIASten pisze:Jak sama nazwa wskazuje, jest to szacunek li tylko ...
Dodajmy, że sortymentowy i sztywny... Tak jakby podstawa jego sporządzenia była dokładną inwentaryzacją a nie jedynie przewidywaniem.Bubo bubo pisze:Na podstawie którego powstaje plan pozyskania i sprzedaży drewna...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Teo, zarządzenia wszelakie mają na celu okazanie woli zarządzającego, jak chce aby było. Nie ma przy tym znaczenia, czy owa wola jest realnie wykonalna. Istotne jest aby wykonawcy postępowali zgodnie z nią (czyt. "wykazywali na papierze zgodne z wolą zarządcy postępowanie")
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
A no można i mówię to jako ten co podlega kontroli a nie kontroluje.Teo pisze:A jak według ciebie można skontrolować prawidłowość wykonania szacunku przez porównanie ?
I TU jest przysłowiowy pies pogrzebany.Teo pisze: Są jednostki gdzie zastrzeżono że trzymać się pierwszej z brzegu jaką daje acer lub z zawężeniem warunków progowych wyboru pozycji do porównania i zakres zmian jakie może zrobić leśniczy dopasowując propozycję systemu. I to bywa sprawdzane. Z tym że i tak z reguły nie pomaga w osiągnięciu 100% trafności "jasnowidzenia" leśniczego.
ACER "coś tam nabiera" jeśli nie to my podajemy
I przynajmniej u mnie dopasowanie ma się ni jak.
I tu jest właśnie pole do popisu.
Jak nie wyznaczysz przed sporządzeniem szacunku to możesz np. "zgubić" gatunki.
Jak nie zobaczysz drzew to możesz np. zaplanować S2A/S2B a tam będzie W0.
I uważam, że to można śmiało kontrolować i POWINNO się to robić.
Kwestią dyskusyjną pozostaje kontrolowanie INTENSYWNOŚCI zabiegu - bo to już jest trudne ale zwykle Leśniczy wie ile mu "wychodzi".
P.S. Pisałem niejednokrotnie, że ta metoda jest SUPER w litych sośninach na Bśw. - tam to i zręby można tak robić. Ale jak u mnie są siedliska lasowe i drzewostany gdzie rośnie wszystko oprócz Bk i Jd - to już trzeba mieć SKANER LASEROWY w oku (i nie tylko) aby bezbłędnie podać masę "z oka".
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Jak dla mnie i rozsądnych nie można, z wielu przyczyn, i mówię to jako ten, który już różnych rzeczy w życiu LP doświadczył. Co oczywiście nie przeczy temu, że papier przyjmie wszystko.A no można i mówię to jako ten co podlega kontroli a nie kontroluje.
Co się powinno zrobić? Zakładając w ten sposób że realność wyniku z porównania wymaga automatycznego ręcznego wyznaczenia i rejestracji wyniku na raptularz (co by leśniczy od razu na podstawie tablic wprowadzał gotowe ilości sortymentów) wymaga to posiadania wyznaczonych dziesiątek ha trzebieży najlepiej już kwietniu/maju/czerwcu. To już z kolei dalej podnosi skalę absurdu biorąc pod uwagę że czynności szacunków wcale nie są najważniejszymi czynnościami jakie w tamtym momencie zwykle się wykonuje na gruncie. Reakcja kogoś kto ma leśnictwo ponad 2000 ha na bogatszej siatce siedlisk i 12-13 tys. m3 pozyskania byłaby jedna - parsknięcie śmiechem.I uważam, że to można śmiało kontrolować i POWINNO się to robić.
To powinno być wyłączone z jakiejkolwiek dyskusji, bo realnie intensywność jest praktycznie indywidualna dla każdego drzewostanu, niemalże jak DNA dla człowieka. Nie wspominając jeszcze co może się wydarzyć nim dojdzie do pozyskania albo już w jego trakcie.Kwestią dyskusyjną pozostaje kontrolowanie INTENSYWNOŚCI zabiegu - bo to już jest trudne ale zwykle Leśniczy wie ile mu "wychodzi
"Leśniczy wie".Standardowe gadanie DT Nie ma czegoś w jakieś tabelce albo w SILP, nie wiadomo co i jak wyjdzie to do Leśniczego bo to "Leśniczy wie".
Już ja widziałem twarze tych "wiedzących" z ponad 40 letnim stażem jak czytali wydruki raportów planu/wykonania masowego z wyliczoną intensywnością.
Wcale nie jest taka super, to też są mity.Pisałem niejednokrotnie, że ta metoda jest SUPER w litych sośninach na Bśw.
Tak na koniec :
Jeżeli ktoś uważa, że acer albo on sam może w metodzie porównawczej wymyśloną propozycją całkowicie trafnie/bezbłędnie określić rozmiar masowy pozyskania dla drzewostanu to jest (do wyboru) :
- idiotą
- hazardzistą
- dzieckiem
Idiota to wiadmo, hazardzista żyje adrenaliną, niewiadomą w grze i wizją sukcesu, zwykle przegrywa /czasami wszystko/ ale czasami przypadkowym szczęściem trafia swoje numery,
dziecko jest całkowicie nieświadome otaczającej rzeczywistości, chodzi czasem po parapecie okna i nie zdaje sobie sprawy że krok dalej i już go nie ma.
Może to papier koloru żółtego...Teo pisze:... że papier przyjmie wszystko...
Ja osobiście Panie Teo nie dziwie się, że spotykało/spotyka Pana tyle niezrozumienia przez przełożonych i kontrolujących
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Nie posiadam u siebie ani hektara takiego pięknego siedliska jakim jest Bśw, ale dalej jestem dość zadowolony z metody porównawczej. Oczywiście im siedlisko bogatsze tym więcej czasu trzeba mu poświęcić. Z roku na rok porównania wstrzeliwują się co raz bardziej w stan rzeczywisty. Utrzymanie błędu w zakresie +/- 10 nie jest większym problemem. Korekty mas dla gatunków stosunkowo niewielkie, jeszcze tylko z sortymentacją trzeba popracować i wprowadzać zmiany. Przy wykorzystaniu slipWeb'u można wykonywać dość szybko potrzebne analizy dla powierzchni, które uważamy za porównywalne i w taki sposób wspomagać się przy korektach.Fichtel pisze:ta metoda jest SUPER w litych sośninach na Bśw. - tam to i zręby można tak robić. Ale jak u mnie są siedliska lasowe i drzewostany gdzie rośnie wszystko oprócz Bk i Jd - to już trzeba mieć SKANER LASEROWY w oku (i nie tylko) aby bezbłędnie podać masę "z oka".
Kluczem do sukcesu jest dobór powierzchni do porównania. Największe błędy pojawiały się w momencie porównywania powierzchni z różnych leśnictw. To po prostu pokazuje to jak bardzo różni są ludzie i jak różne mają podejście do intensywności zabiegów. Także "las lasowi nie równy". Zauważyłem, że kolejną dobrą praktyką jest branie pod uwagę lat najświeższych - na przestrzeni lat zmieniają się odgórne wytyczne i "ciężkość ręki". Rok do roku zmiany te mają mniejszą amplitudę. W przypadku braku powierzchni do porównania z danego leśnictwa bezcenna jest dogłębna wiedza nabierającego powierzchnie do porównań - im lepiej zna podległe mu drzewostany nadleśnictwa tym precyzyjniej dobierze powierzchnie. Z czasem baza danych staje się co raz wiarygodniejsza - błąd będzie jeszcze trochę się zmniejszał. Oczywiście do pewnego momentu - szacunek zostanie szacunkiem - ku utrapieniu marketingowców.
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
Tak jak trafisz w intensywność...Borsuk pisze:Utrzymanie błędu w zakresie +/- 10 nie jest większym problemem.
U mnie w tym roku na kilkanaście powierzchni do porównawczej wszystkie musiałem "wskazać z mojego wyboru". Jak mi drzewostan pasował to nie było go na liście ACER-owej.
Jak pisałem wyżej - to co ACER podawał ni jak się nie miało do tego co było na planowanej powierzchni. I to nie gatunki, tylko intensywność.Borsuk pisze:Kluczem do sukcesu jest dobór powierzchni do porównania.
Upieram się przy intensywności bo 45-55m3/ha przy 10 ha to jest 100m3 różnicy. Jak zaplanujesz 45 a zrobisz 55 to ni jak w 10% się nie zmieścisz...
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."